Przyklad jak najbardziej odpowiada prawdzie.Bo jesli dziecko ma to szczescie i trafi na bardzo mądrych ,przygotowanych cierpliwych rodziców ,którzy wloza ogrom wysilku aby uleczyć wieloletnie traumy dzieci i oswoić to dziecko to super .Wiemy ,ze to dlugi proces ,ktory roznie sie kończy.Oswoić zdziczalego okopanego psa zobacz jak trudno, zeby szczerzy na każdego lub siedzi tylko w budzie.Osobiscie znam jedna osobe z mojego zboru ,
mężczyzna .Dawno temu przeszdl do zielonych ,wyszedl na prostą(Rozmawiam z nim od kiedy poznalam prawde o prawdzie ) .Także wiem ze to ma sens.Tylko ,ze to jedna osoba na wielu .Cala reszta chowa sie w swojej skorupie.