Po raz pierwszy od roku 1918 Pamiątka w Betel obchodzona była nietypowo.
brat Geoffrey Jackson i (u dołu po prawej) brat Mark Sanderson przemawiają ze swoich pokojów do zborów w trybie wideokonferencji
Przemówienie wygłosił z audytorium w Warwick brat Anthony Morris.
Wszyscy członkowie amerykańskiej rodziny Betel mieli możliwość obejrzeć ten program ze swoich pokojów. Chociaż emblematy spożywała tylko niewielka grupa osób, Biuro Betel życzliwie udostępniło je wszystkim w rodzinie. (...)
Chociaż fizycznie byli odseparowani od swoich współwyznawców, czuli się zjednoczeni z braćmi i siostrami na całym świecie
https://www.jw.org/pl/wiadomosci/jw/region/swiat/Pami%C4%85tka-w-roku-2020-Betel-w-USA/Jak wyglądały owe 'kielichy' każdy sam może zobaczyć.
To jakieś plastikowe czy szklane salaterki.
Wyglądają jakby miseczki z krwią.
No i spore te pajdy chleba.
Na innym zdjęciu: "Małżeństwo w Betel w Wallkill obchodzi Pamiątkę w swoim pokoju".
Mają tam kielich i chleb, więc zapewne spożyją to po Pamiątce.
Przez to, że każdy ma w swoim pokoju emblematy wzrośnie spożycie 'pozapamiątkowe'.
W zborze pewnie jedna osoba spożyła wszystko, a teraz każdy 'członek wirtualnego zboru' będzie miał do spożycia swoje pozostałości emblematów.