Bóstwo Jezusa Pomazańca

[szymonbudny]

Wiem, zapewne temat  ten wałkowano tu mnóstwo razy.
Intryguje mnie ostatnio taka myśl:

Bóg jest duchem, jest niewidzialny, jest nieśmiertelny

(J 4:24 [PNŚ mk4.4])
Bóg jest Duchem, a ci, którzy go czczą, muszą oddawać cześć duchem i prawdą”.

2 Koryntian 3:17  (Bw)
A [/color]Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność.  [/size]

1 Tymoteusza 1:17  (Bw)
A królowi wieków, nieśmiertelnemu, [/color]niewidzialnemu, jedynemu Bogu, niechaj będzie cześć i chwała na wieki wieków. [/size]
Amen. 

Hebrajczyków 11:27  (Bw)
Przez wiarę opuścił Egipt, nie uląkłszy się gniewu królewskiego; trzymał się bowiem tego, który jest [/color]niewidzialny, jak gdyby go widział.[/size]

(1J 4:12 [Bw])
[/color]Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości.  ​​​[/size]

(1Tm 6:16 [Bw])
Jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może[/color]; jemu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen[/size]

Jak wobec tego podchodzicie do tematu wcielenia?
Jak wyjaśniacie to, że Ten, który jest wcielony, cały czas w Nowym Testamencie opisywany jest jako niewidzialny duch, którego nikt nigdy nie widział i widzieć nie może itd?

[ihtis]

„On jest obrazem Boga niewidzialnego” - Kol 1:15
Skoro Bóg jest duchem niewidzialnym to jak można być Jego obrazem?

A jednak można. Skoro można być obrazem niewidzialnego ducha będąc człowiekiem widzialnym, to znaczy że będąc człowiekiem widzialnym można być duchem niewidzialnym :-)
 A poza tym Jezus jest słowem wcielonym a wersety przedstawione przez ciebie odnoszą się często do Boga Ojca.
 Syn jest obrazem Ojca.

[szymonbudny]

„On jest obrazem Boga niewidzialnego” - Kol 1:15
Skoro Bóg jest duchem niewidzialnym to jak można być Jego obrazem?

A jednak można. Skoro można być obrazem niewidzialnego ducha będąc człowiekiem widzialnym, to znaczy że będąc człowiekiem widzialnym można być duchem niewidzialnym :-)
 A poza tym Jezus jest słowem wcielonym a wersety przedstawione przez ciebie odnoszą się często do Boga Ojca.
 Syn jest obrazem Ojca.

Skoro jest obrazem Boga, to nie jest Bogiem.
Obraz jest obrazem a rzeczywistość jest rzeczywistością.
Ponadto Boga "nikt nigdy nie widział i widziec nie może".


No i ten werset napisany zostal kilkadziesiąt lat po wcieleniu Słowa. Czy nie był to naturalny moment aby jeśli już to napisać "Boga nikt wcześniej nie widział ale teraz juz widział"?

Nie czepiam się, po prostu szukam odpowiedzi.

Ot taki obraz dla klimatu

[ihtis]

Skoro jest obrazem Boga, to nie jest Bogiem.
Obraz jest obrazem a rzeczywistość jest rzeczywistością.

.... No i ten werset napisany zostal kilkadziesiąt lat po wcieleniu Słowa. Czy nie był to naturalny moment aby jeśli już to napisać "Boga nikt wcześniej nie widział ale teraz juz widział"?

Nie czepiam się, po prostu szukam odpowiedzi.



Człowieku pytasz o jedno, komentujesz stawiając jakieś kolejne tezy. Gadka jak z SJ

[szymonbudny]

Człowieku pytasz o jedno, komentujesz stawiając jakieś kolejne tezy. Gadka jak z SJ

Rozmawiamy przecież cały czas o tym samym, o Panu Jezusie, którego widzimy a który według wielu jest Bogiem.

[ihtis]

Przeczytaj sobie uważnie swój pierwszy post i pytanie. A później kolejne ...
Bóstwo Jezusa to jedno, a kwestia możliwości bycia obrazem Niewidzialnego to inna rzecz.