Mój bracie Lechito , zapewne się zgodzisz że to całe gadanie o armagedonie i straszenie , ma na celu profanowanie imienia Pana Jezusa i ukazywanie Go jako zbrodniarza . Nie wyobrażam sobie wymordowania 8 miliardów ludzi i zostawienie ośmiu milionów świadków . Na zdrowy ludzki rozum , każdy człowiek wzdrygnąl by się na taką myśl .
Startek ,my brother!
Oczywiście, że się zgadzam! Strach jest jedną z najlepszych i najskuteczniejszych metod jakimi posługują się religie by panować nad nieświadomymi masami!
Niezależnie od tego co uważam nt. Biblii, plan wymordowania miliardów ludzi jest dla mnie niewyobrażalną , zwyrodniałą zbrodnią, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wielu z nich to ludzie źli.
Czyż doskonały bóg , który jest rzekomo miłością nie zna innego sposobu na pokój na ziemi?
Wszak eksterminacja jako rozwiązanie jakiegokolwiek problemami jest najgorszym rozwiązaniem, rodem z najbardziej zbrodniczych reżimów świata!
Chcąc być uczciwym muszę przyznać,że do niedawna sam uważałem iż zagłada w armagedonie to najsprawiedliwsze rozwiązanie. Teraz jednak, na zaawansowanym etapie wybudzania z WTS-u, jak nigdy wcześniej cenię i szanuję każde życie.
No, ale czego się spodziewać po pustynnym bożku nad jordańskim, on i jego lud mają w swej "karierze" niejeden wymordowany naród ,a i nawet dziś chętnie przyjmuje ofiary w postaci swoich wyznawców odmawiających leczenia krwią.
I na koniec ciekawostka
Słowianie nigdy nie musieli się bać swoich bogów. Bogowie ci nigdy nie grozili swoim wyznawcom, nie żądali mordowania innych ludzi. Co więcej, Słowianie mieli ZAKAZ zabijania w imię religii. Nigdy nie prowadzili wojen religijnych!
Sytuacja ta uległa zmianie dopiero po tym jak na siłę narzucono nam, Słowianom, tzw. "chrześcijaństwo".
No i zaś się rozpisałem