W roku 1918 Towarzystwo Strażnica ustami Sędziego Rutherforda rozpoczęło osobliwą kampanię o milinach ludzi, którzy wtedy żyli, którzy nigdy już nie mieli umrzeć, pod warunkiem, że nie będą grzeszyć i w jakiś sposób zidentyfikują się z naukami tej organizacji.
Oto jak zatytułowane były wykłady publiczne związane z tą kampanią (zwróćmy uwagę na zmiany w ich tytułach):
„Świat się skończył – miliony ludzi z obecnie żyjących
mogą nigdy nie umrzeć” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 719);
„Świat się skończył – miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą” (jw. s. 719);
„Świat się kończy – miliony obecnie żyjących
mogą nigdy nie umrzeć” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 54);
„Królestwo Szatana upada – miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą” (jw. s. 58);
Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą!;
Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą!;
„Wszystkie narody zdążają do Armagedonu, ale miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą” (Rocznik Świadków Jehowy 1994 s. 76).
Było to wtedy ściśle związane z rokiem 1925, który miał być kluczowy, bo wtedy mieli zmartwychwstać patriarchowie i zarazem śmierć miała się skończyć:
Oto najistotniejsze fragmenty o „roku 1925” i „milionach, które nie umrą”:
„(...) w określonym przeciągu czasu ten stary porządek zostanie całkowicie wykorzeniony a nowy ład powszechnie zapanuje; i że rzeczy te nastąpią w ciągu obecnego pokolenia, że zatem miljony z żyjących ludzi teraz na świecie będą je na własne oglądały oczy i że zaofiarowane im będzie życie wieczne, które
jeśli przyjmą na podanych im warunkach i warunków tych dotrzymają, to nigdy nie umrą” (Miljony ludzi z obecnie żyjących nie umrą! 1920 s. 10 [wydanie polonijne, s. 11]);
„Proste obliczenie tych lat miłościwych wykazuje nam następujący fakt: Siedemdziesiąt lat miłościwych po pięćdziesiąt lat każde uczyni 3500 lat. Ten okres czasu zacząwszy się od 1575 roku przed Rokiem Pańskim 1-ym z konieczności przywiodły nas do jesieni 1925-go roku, o którym to czasie symbol się kończy a jego wielki antysymbol się zaczyna. Czegóż tedy mamy się spodziewać? W symbolu musiało być kompletne przywrócenie, a zatem wielki antysymbol musi zaznaczyć się początkiem przywrócenia wszechrzeczy. Główną rzeczą, mającą być przywróconą, jest życie ludzkie; a ponieważ Pismo Święte stanowczo powiada, że nastąpi zmartwychwstanie Abrahama, Izaaka, Jakóba i innych mężów starego Zakonu i że oni otrzymają pierwsi łaskę,
przeto możemy spodziewać się w roku 1925-ym powrotu tych wiernych mężów Izraela ze stanu śmierci, gdy zostaną wskrzeszeni do życia i przywróceni do doskonałego stanu ludzkiego, oraz uczynieni widzialnymi, legalnymi przedstawicielami nowego porządku rzeczy na świecie” (jw. s. 59-60 [wydanie polonijne, s. 77]);
„
Możemy przeto z ufnością oczekiwać, że rok 1925-y zaznaczy się powrotem Abrahama, Izaaka, Jakóba i wiernych proroków Starego Zakonu, a mianowicie tych których Apostoł wymienia w jedenastym rozdziale listu do Żydów – do stanu ludzkiej doskonałości” (jw. s. 60-61 [wydanie polonijne, s. 79]);
„
STANOWCZA OBIETNICA(...) Opierając się wtedy na argumentach powyżej wyłuszczonych, że stary porządek rzeczy, stary świat, skończył się, a zatem przemija, i że nowy ład nastaje, oraz że rok 1925-ty zaznacza się zmartwychwstaniem wiernych i zasłużonych mężów starożytności i początkiem odbudowy, słusznem będzie mniemać, że
miliony ludzi z żyjących teraz na świecie będą jeszcze znajdować się na świecie w roku 1925-tym. A wtenczas, opierając się na obietnicach wymienionych w Słowie Bożym, musimy przejść do stanowczego i niezaprzeczonego wniosku, że miliony z żyjących teraz na świecie ludzi nigdy nie umrą” (jw. s. 65 [wydanie polonijne, s. 84-85]).
Skany tu:
http://www.piotrandryszczak.pl/rok-1925-i-miliony-z-obecnie-zyjacych-nie-umra-35.htmlcdn.