Gazetka sklepu osiedlowego ma więcej.
I nie trzeba iść po nią do stojaka... zdejmować z folii... itp
Tak się mi teraz nasunęło zupełnie nie a propos: Tomaszu, gdybyśmy my katolicy /ja już prawie nawrócony po 20 latach ateizmu - pomódl się za mnie, by moja jutrzejsza akcja spowiedź była skuteczna i pełna łaski/ tak 'jarali się' i rozbierali w dyskusjach encykliki papieskie, Katechizm Kościoła Katolickiego, dzieła Ojców i Doktorów Kościoła /św. Tomasza z Akwinu, św. Teresy z Avila, św. Jana od Krzyża /nie od Pala - taka uwaga na marginesie
/, bylibyśmy bardziej świadomi swej wiary. Smutna prawda jest taka, że w większości niestety nawet Biblii nie czytamy, chociaż z tego co się orientuję, to tendencja na szczęście się zmienia.
Więc tu mój szacunek dla śJ: swoją literaturę znają dobrze, a że nie dyskutują, tylko przyjmują bezkrytycznie, co tam napisano - to inna para kaloszy.