Roszada,
daj mi proszę pomyśleć, nad tym co napisałeś. Bo to dobre spostrzeżenia.
Niemniej, nie ma nigdzie rozpracowanego tego gościa, i nie wiemy co mu odbiło w tym niechrześcijańskim krzyżu. Ja próbuje znaleść całą książkę w necie. Może podobnie jak w innych przypadkach, zmanipulowali jego tekst.
Popatrz na bratnim forum, coś tam pisaliśmy o tym.
Adaś bronił gościa.