Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2001 - Mniej istotne korekty  (Przeczytany 1399 razy)

Offline Roszada

2001 - Mniej istotne korekty
« dnia: 24 Kwiecień, 2015, 11:25 »
Skorowidz ŚJ podaje:

*** dx86-13 Kształtowanie się wierzeń ***
2001:
„gołębie do swych gołębników” (Iz 60:8, 9): w02 1.7 12; ip-2 309
oddawanie Jehowie czci „duchem” (Jn 4:24): w06 15.2 30; w02 15.7 15; w01 15.9 28
„świadectwo rozwodowe” dla Judy (Iz 50:1): ip-2 152-153


Offline Roszada

Odp: 2001 - Mniej istotne korekty
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Kwiecień, 2015, 11:39 »
Ciekawe słowa z 2001 r.:

„Ciało Kierownicze, które reprezentuje »niewolnika wiernego i roztropnego«, będzie w dalszym ciągu posługiwać się różnymi osobami prawnymi. Narzędzia te, choć wygodne, bynajmniej nie są niezastąpione. Gdyby jakaś korporacja została rozwiązana urzędowym dekretem, dzieło głoszenia i tak będzie kontynuowane” (Strażnica Nr 2, 2001 s. 31).

A więc korporacje nie są wcale ważne, ważne jest CK.

Ograniczenia dotyczące modlitwy za wykluczonego

„Do odzyskania więzi z Jehową nieodzowna jest modlitwa. Oczywiście nie należy ‛prosić’ w sprawie osoby związanej niegdyś ze zborem chrześcijańskim, która wyraźnie trwa w rażącym grzechu (...). Niemniej rodzice mogą upraszać Jehowę o mądrość potrzebną do sprostania tej sytuacji (...). Jeżeli wykluczone dziecko daje dowody skruchy, ale nie ma »wobec Boga swobody mowy«, rodzice mogą się modlić do Niego, żeby – jeśli to jest Jego wolą – znalazł podstawę do przebaczenia młodemu winowajcy” (Strażnica 19, 2001 s. 16-17).

„Czy to oznacza, że wszyscy, których wykluczono ze zboru chrześcijańskiego, ponieważ nie okazali skruchy za swój występek, popełnili grzechy ‛sprowadzające śmierć’ i dlatego nie należy się za nich modlić? Wcale tak być nie musi, gdyż w niektórych wypadkach w grę nie wchodzą grzechy, ‛które sprowadzają śmierć’. (...) Jeśli więc ktoś odczuwa potrzebę modlenia się za grzesznika, powinien to robić jedynie na osobności, pozostawiając dalsze decyzje w tej sprawie odpowiedzialnym starszym zboru” (Strażnica Nr 23, 2001 s. 31).

Inna ciekawa wypowiedź:

„Poza tym do składania zgłoszeń zachęca się też niektóre siostry i braci liczących nieco ponad 35 lat, jeśli posiadają specjalistyczne kwalifikacje i przygotowanie zawodowe przydatne w Betel. Na przykład mogłoby chodzić o stomatologów, lekarzy, księgowych, architektów, inżynierów budowlanych, pielęgniarki lub elektroników i informatyków. Nie zachęcamy jednak nikogo do zdobywania specjalistycznego wykształcenia z myślą o tym, że zwiększy to jego szanse przyjęcia do Betel. Osoby, które już nabyły takich umiejętności, na przykład jeszcze przed poznaniem prawdy, mogą dołączyć do formularza zgłoszenia do Betel dokładny opis posiadanych kwalifikacji” (Nasza Służba Królestwa Nr 6, 2001 s. 4).