Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......  (Przeczytany 3497 razy)

Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« dnia: 18 Kwiecień, 2015, 12:09 »
Jezus dał dwa największe przykazania
Kochaj Boga i Bliźniego
nie powiedział kochaj bliźniego ale .... :)

ROZUMIECIE? Naśladowcy Jezusa mieli być poznawani po MIŁOŚCI :)

Osho jak dla mnie podał idealną definicję miłości ......

Kochaj ludzi bez warunków wstępnych. Jeśli masz w zanadrzu jakiekolwiek warunki, to nigdy nie będziesz w stanie pokochać; warunki staną się barierami. Ponieważ miłość jest dla ciebie błogosławieństwem, po co przejmować się warunkami? Jest tak korzystna, jest tak głęboka i wspaniała - kochaj bezinteresownie, nie proś o nic w zamian. Jeśli zrozumiesz, że jedynie kochając ludzi, dorośniesz wolny od strachu, będziesz kochać dla czystej przyjemności kochania!

Ludzie kochają zazwyczaj wtedy, gdy spełnione zostają wyznaczone przez nich warunki. Mówią: masz być taki a taki, tylko wtedy cię pokocham. Matka mówi do dziecka: Jeśli będziesz się dobrze zachowywać, to będę cię kochać". Żona mówi do męża: „Musisz być taki, tylko wtedy będę cię kochać". Każdy dyktuje warunki, a miłość znika.

Miłość to bezmiar nieba! Nie możesz jej ograniczać przez wyznaczanie przestrzeni, stawianie warunków, określanie limitów. Jeśli wpuścisz do domu świeże powietrze i zamkniesz je - zamkniesz wszystkie okna, zanikniesz wszystkie drzwi - wkrótce stanie się ono nieświeże. Miłość zawsze jest związana z wolnością; jeśli zanikniesz ją jak świeże powietrze w swoim domu, wszystko stanie się nieświeże i brudne.

Osho
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Mario

  • Gość
Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 13:42 »
Jezus dał dwa największe przykazania
Kochaj Boga i Bliźniego
nie powiedział kochaj bliźniego ale .... :)

ROZUMIECIE? Naśladowcy Jezusa mieli być poznawani po MIŁOŚCI :)

Osho jak dla mnie podał idealną definicję miłości ......

Kochaj ludzi bez warunków wstępnych. Jeśli masz w zanadrzu jakiekolwiek warunki, to nigdy nie będziesz w stanie pokochać; warunki staną się barierami. Ponieważ miłość jest dla ciebie błogosławieństwem, po co przejmować się warunkami? Jest tak korzystna, jest tak głęboka i wspaniała - kochaj bezinteresownie, nie proś o nic w zamian. Jeśli zrozumiesz, że jedynie kochając ludzi, dorośniesz wolny od strachu, będziesz kochać dla czystej przyjemności kochania!

Ludzie kochają zazwyczaj wtedy, gdy spełnione zostają wyznaczone przez nich warunki. Mówią: masz być taki a taki, tylko wtedy cię pokocham. Matka mówi do dziecka: Jeśli będziesz się dobrze zachowywać, to będę cię kochać". Żona mówi do męża: „Musisz być taki, tylko wtedy będę cię kochać". Każdy dyktuje warunki, a miłość znika.

Miłość to bezmiar nieba! Nie możesz jej ograniczać przez wyznaczanie przestrzeni, stawianie warunków, określanie limitów. Jeśli wpuścisz do domu świeże powietrze i zamkniesz je - zamkniesz wszystkie okna, zanikniesz wszystkie drzwi - wkrótce stanie się ono nieświeże. Miłość zawsze jest związana z wolnością; jeśli zanikniesz ją jak świeże powietrze w swoim domu, wszystko stanie się nieświeże i brudne.

Osho


Wielokrotnie rozmawiałem jeszcze będąc Świadkiem Jehowy własnie na ten temat z moimi braćmi duchowymi , niestety, często nie byłem przez nich rozumiany.  To po miłości poznaje się naśladowców Jezusa, nie po nazwie, nie po głoszeniu ewangelii, nie po doktrynach , nie po ...tak można mnożyć.
 
A kwestię warunkowości miłości u Św J uzmysłowił mi pewien chłopak , którego przychodził na zebrania - nałogowiec , po traumatycznych przeżyciach z przeszłości. Kiedyś usłyszał jak w jednym z tematów na Sali wielokrotnie padało , że nasza miłość do siebie ma być bezinteresowna, Adam stwierdził ,że to kompletna bzdura skoro zbawienie mamy osiągnąć poprzez gorliwe głoszenie, uczynki. Co to za miłość rzekomo bezinteresowna  ( spytał ) jeżeli jest coś za coś a więc interes własny.  Następnie odniósł się do tego co tutaj napisałaś. Jeżeli już mamy kochać to dlaczego ciągle słyszy " ale, ale...".Miłość nie zna wyjątków, podobno jest nad wszystkim. Dla Adama był to początek końca jego pobytu na zebraniach Św J. Dla mnie jedna z cegiełek  mojego nawrócenia a może odwrócenia.

A czytałaś książkę Osho "No Book" ??? :) :) :) .
« Ostatnia zmiana: 18 Kwiecień, 2015, 13:43 wysłana przez Mario »


Offline Kitty

Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Kwiecień, 2015, 17:59 »
Nawiązując do miłości rzekomo obecnej w organizacji,czy i w jakim stopniu jest ona zgodna z naukami Pana Jezusa? Podam przykład: Jezus nauczał o bezinteresownej miłości,która wznosi się ponad przynależności religijne,antagonizmy i nasze słabości.Organizacja natomiast warunkuje ją posłuszeństwem wobec SWOICH wytycznych.Nigdy nie mogłam zrozumieć tego,jak można mówić,że kochamy swoich braci,dlatego jesteśmy dla nich życzliwi,pomagamy im i ogólnie troszczymy się o nich na każdej płaszczyźnie,oraz że z miłości do kogoś wykluczonego (np.za poglądy) nie utrzymujemy z nim kontaktów,ignorujemy go,wręcz okazujemy mu swoją pogardę i nawet widząc,że ma to na niego przykry wpływ-trwamy w swojej zatwardziałości,żeby skruszał i wbrew sobie wrócił do społeczności.Przecież przytulanie kogoś,a kopanie to nie to samo.Czy troska o kogoś,a odrzucenie go,to wypadkowe tej samej miłości,o której nauczał Pan Jezus?
Wiem,że miłość ma różne oblicza,ale to,co się praktykuje w wielu religiach-w tym i u śJ-to chyba spore nadużycie?


Hudson

  • Gość
Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #3 dnia: 21 Kwiecień, 2015, 21:18 »
Nawiązując do miłości rzekomo obecnej w organizacji,czy i w jakim stopniu jest ona zgodna z naukami Pana Jezusa? Podam przykład: Jezus nauczał o bezinteresownej miłości,która wznosi się ponad przynależności religijne,antagonizmy i nasze słabości.Organizacja natomiast warunkuje ją posłuszeństwem wobec SWOICH wytycznych.Nigdy nie mogłam zrozumieć tego,jak można mówić,że kochamy swoich braci,dlatego jesteśmy dla nich życzliwi,pomagamy im i ogólnie troszczymy się o nich na każdej płaszczyźnie,oraz że z miłości do kogoś wykluczonego (np.za poglądy) nie utrzymujemy z nim kontaktów,ignorujemy go,wręcz okazujemy mu swoją pogardę i nawet widząc,że ma to na niego przykry wpływ-trwamy w swojej zatwardziałości,żeby skruszał i wbrew sobie wrócił do społeczności.Przecież przytulanie kogoś,a kopanie to nie to samo.Czy troska o kogoś,a odrzucenie go,to wypadkowe tej samej miłości,o której nauczał Pan Jezus?
Wiem,że miłość ma różne oblicza,ale to,co się praktykuje w wielu religiach-w tym i u śJ-to chyba spore nadużycie?

To mnie właśnie od zawsze zastanawiało. Publikacje Towarzystwa określają miłość chrześcijańską (agape) jako miłość opartą na zasadach. Czym są te zasady? Wobec kogo je stosujemy ?  Pamiętam pewne zdarzenie sprzed lat: wracaliśmy z zebrania. Tuż obok nas przejeżdżał samochód. Kierowca zwolnił, opuścił szybę, po czym wykonał głośne "miaaaauuuuuuuu" i jednym kołem był już w pobliskim potoku.  Był tak przejęty swym występem. że ledwie opanował pojazd. Pytanie: jak zachowałbym się wobec tego człowieka, gdyby przyszło mi udzielić mu pomocy? Sprawa oczywista. Jesteśmy prześladowani jako chrześcijanie. Miłujemy jednak swych nieprzyjaciół. Dajemy przykład chrześcijańskiego postępowania.

A gdyby to wykluczony zamiauczał?

Albo osoba, która odłączyła się od zboru?

Podniósłbyś z kałuży swojego byłego brata wykluczonego za pijaństwo i na przykład odholował do domu?
Zadzwoniłbyś na 112 widząc, że tzw. odstępca dostał na ulicy ataku padaczki?
Stanąłbyś w obronie osoby wykluczonej widząc, że inni mu dokuczają? (szkoła)

Nasza sytuacja może się niespodziewanie zmienić. A jaką miarą mierzymy, taką i nam odmierzą.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #4 dnia: 21 Kwiecień, 2015, 21:29 »
Wiesz, mają mały problem, bo wykluczonych jest coraz więcej i mało tego rozchodzą się po świecie..... w sensie nie po świecie ale po świecie ;) Rozjeżdżają się w różne strony :) No i jak ich poznać, może by tatuować NA CZOŁACH na przykład literą W jak wykluczony ;) Wtedy wiadomo by było, że takiemu nie udzielamy pomocy, nie dzwonimy na 112 jednym słowem obchodzimy szerokim łukiem...... Tylko co z tymi co wrócą po kolanach.... może by W przekreślać...... a jak znowu nie okaze skruchy? Już nie wiem :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Ariana

Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #5 dnia: 22 Kwiecień, 2015, 09:33 »
Wiesz, mają mały problem, bo wykluczonych jest coraz więcej i mało tego rozchodzą się po świecie..... w sensie nie po świecie ale po świecie ;) Rozjeżdżają się w różne strony :) No i jak ich poznać, może by tatuować NA CZOŁACH na przykład literą W jak wykluczony ;) Wtedy wiadomo by było, że takiemu nie udzielamy pomocy, nie dzwonimy na 112 jednym słowem obchodzimy szerokim łukiem...... Tylko co z tymi co wrócą po kolanach.... może by W przekreślać...... a jak znowu nie okaze skruchy? Już nie wiem :)


Jak syn marnotrawny by wrócił można by na nowo go opieczętować :D
Starą skreślić i obok wrzucić drugą pieczęć z nową datą ważności...

coś jak pismo urzędowe -po pięć pieczątek na jednym kawałku papieru
Można by wtedy spokojnie odejść, wrócić, odejść, wrócić... i tak w kółko;)

Tylko, że jak się wychodzi z WTS to lepiej już tam nie wracać...


Offline gedeon

Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Kwiecień, 2015, 09:45 »
Jezus dał dwa największe przykazania
Kochaj Boga i Bliźniego
nie powiedział kochaj bliźniego ale .... :)

ROZUMIECIE? Naśladowcy Jezusa mieli być poznawani po MIŁOŚCI :)



To trudne, skoro uczą się miłości przez okazywanie nienawiści, to nie oznacza że nie potrafią kochać, potrafią. To dlaczego nienawidzą, bo tak każe im Centrala.


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 115
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: 2 największe przykazania KOCHAJ BOGA I BLIŹNIEGO......
« Odpowiedź #7 dnia: 01 Maj, 2015, 13:12 »
– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?
– Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.
– I co wtedy zrobiłaś?
– Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.
– Długo?
– Tydzień.
– To niedługo.
– Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija.
Powoli zaczyna się żyć na nowo.

Erich Maria Remarque


przed takim wyborem stawia się członków organizacji muszą Opuścić ludzi których kochają....... tylko to żyć na nowo jest trudne ......
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8