Polemizujący z Towarzystwem Strażnica w sprawie krwi piszą, że w wydaniu holenderskim czasopisma Consolation (Pociecha), w tym samym czasie co owa angielska Strażnica z roku 1945 (która wprowadzała zakaz transfuzji), podano następującą informację:
„Gdybyśmy utracili życie z powodu odmowy przyjęcia ochronnego szczepienia nie wsparło by to świadectwa na rzecz usprawiedliwienia imienia Jehowy.
Bóg nigdy nie podał wytycznych zabraniających stosowania lekarstw, szczepionek czy transfuzji krwi. Jest to wymysł ludzi, którzy – tak jak faryzeusze – odtrącają miłość i miłosierdzie Jehowy” (Vertroosting wrzesień 1945 s. 29, tłumaczenie za Markiem Boczkowskim).
Fotokopię tej strony zamieszczono nawet w Internecie:
http://www.getuige-van-jehovah.nl/picture/vertroosting_blz29_08_1945.jpg Oto zaś tekst oryginalny interesującego nas fragmentu:
Wanneer wij ons leven verliezen, doordat wij weigeren, inspuitingen te laten maken, dient zulks niet tot een getuigenis ter rechtvaardiging van Jehova's Naam. God heeft nooit bepalingen uitgevaardigd die het gebruik van medicijnen, inspuitingen of bloedtransfusie verbiedt. Het is een ultvinding van menschen, die gelijk de Farizeën Jehova's barmhartigheid laten (Vertroosting wrzesień 1945 s. 29).
Z tego widzimy, że do Europy pewne nauki Towarzystwa Strażnica docierały z opóźnieniem (transfuzja), a inne obowiązywały w innym zakresie i w innym czasie (zakaz szczepień zniesiono w roku 1952, patrz Strażnica Nr 11, 1953 s. 14 [ang. 15.12 1952 s. 764]). A może w tym dziwnym tekście ukryty jest jakiś cel tej organizacji?