Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych  (Przeczytany 4383 razy)

Offline Roszada

Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« dnia: 03 Listopad, 2018, 19:34 »
W roku 2009 zniesiono spotkania w grupach domowych, co wiązało się z studium książki (obecnie studium Biblii).
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/nowe-swiatla/2009-likwidacja-zborowego-studium-ksiazki-w-mieszkaniach-prywatnych/msg1349/#msg1349

Oto wytyczne dotyczące zachowania wobec wykluczonych z roku 1991:

*** km 1/91 s. 6 Skrzynka pytań ***
Skrzynka pytań
● Czy w świetle 2 Jana 9-11 zdarzają się sytuacje, w których można zezwolić wykluczonemu, żeby przychodził na zebrania urządzane w mieszkaniu prywatnym?
Na ogół nie zaprasza się wykluczonych na zebrania odbywające się w mieszkaniach prywatnych. Wykluczonemu nie zabrania się jednak przychodzić na dostępne dla ogółu zebrania odbywające się w Sali Królestwa, dopóki zachowuje się właściwie, to znaczy dopóki siedzi cicho, nie próbuje uczestniczyć w programie i z nikim nie rozmawia. Oczywiście nikt nie będzie go pozdrawiał.
Jeżeli jednak wykluczony czyni starania, żeby powrócić, okazuje skruchę i już nie praktykuje ani nie popiera czegoś, co jest sprzeczne z „nauką Chrystusa”, można mu zezwolić na przychodzenie na zebrania urządzane w mieszkaniu, gdy w danej miejscowości nie ma Sali Królestwa i bracia zapraszają zainteresowanych do swoich domów na wykład publiczny, studium Strażnicy i zebrania służby. W takich sytuacjach mieszkanie to traktuje się podczas zebrań jak Salę Królestwa. Zebrania odbywają się pod nadzorem grona starszych, którzy znają stan faktyczny wykluczonego i potrafią ocenić, czy jego obecność na zebraniu w cudzym domu nie przyniosłaby ujmy zborowi. Mogą to omówić w swoim gronie oraz z właścicielem mieszkania. Jeśli nie ma on nic przeciw temu, żeby wykluczony przychodził do jego domu na zebrania, wówczas starsi powiadomią o tym wykluczonego i będzie mu wolno przebywać w tym mieszkaniu wtedy, gdy ono spełnia rolę Sali Królestwa. Ilekroć się tam znajdzie, musi się zachowywać właściwie.
Gdyby jedynym zebraniem urządzanym w mieszkaniu prywatnym było zborowe studium książki, nie zapraszamy na nie wykluczonego. Może on jednak przychodzić na zebrania do Sali Królestwa.

Dziwne dla mnie jest to, że to samo pytanie w języku angielskim padło w roku 1974.
Czyżby w USA grupy domowe zlikwidowano dużo wcześniej? :-\

*** km 11/74 p. 4 Question Box ***
Question Box
● In view of our understanding of 2 John 9-11 as discussed in The Watchtower of August 1, 1974, would there ever be circumstances that would allow for a disfellowshipped person to attend a meeting held in a private home?
Generally speaking, disfellowshipped persons are not invited to meetings held in private homes. The Organization book (page 174) said: “A disfellowshipped person is not prohibited from attending meetings in the Kingdom Hall open to the general public as long as he conducts himself properly. None will greet him, of course, and he may not attend any meetings held in private homes.” This is true concerning those who are ‘pushing ahead’ and do not “remain in the teaching of the Christ.”
However, if a disfellowshiped person is trying to make a comeback, showing repentance, and if he is not in violation of what is stated at 2 John 9-11 by continuing to practice or to advocate what is contrary to “the teaching of the Christ,” it may be he would be allowed to attend meetings in a home if there is no Kingdom Hall in the town and where brothers open up their homes for public meetings, Watchtower studies and service meetings so that the home serves in the place of a Kingdom Hall. In such cases the home would be viewed as similar to a Kingdom Hall during the hours when those meetings are held. The meetings are under the control of the body of elders. They will know the facts concerning the disfellowshipped person and can consider whether his attending a meeting in a home would bring reproach upon the congregation. They may discuss the question among themselves and with the householder. If there is no objection on the part of the householder to the disfellowshipped person’s attending, then the elders may so inform the disfellowshipped one and he would be allowed to enter that home during the hours when the home is used as a Kingdom Hall. At all times when he is there, the disfellowshipped person must conduct himself properly.
Where the only meeting held in a private home is the book study, a disfellowshipped person would not be invited to attend but he may attend meetings held at the Kingdom Hall.
As pointed out in The Watchtower, of August 1, 1974, page 465, a Christian may greet a disfellowshipped person who is not like those described at 2 John 9-11, but he would certainly not go beyond a word of “hello” or greeting. The Watchtower, August 1, 1974, page 472 suggested that where fleshly relationships are not involved, it would be well to leave to the elders further conversation or exhortation.


puma

  • Gość
Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #1 dnia: 03 Listopad, 2018, 20:19 »
Dziwne to trochę i poniżające.Czy jakby taki ktoś przyszedł do takiego mieszkania, które pełni rolę sali zebrań i nie wiedziałby gdzie toaleta jest to też mu nie wolno spytać?Albo gdyby przyszedł 10 minut przed tym domowym zebraniem to by musiał na podwórzu albo na klatce stać?A jeśli inni te 10 minut wcześniej pili by kawę czy herbatę to on by o suchym pysku siedział? czy można by go zapytać czy życzy sobie herbaty lub kawy? A jak się pracuje z wykluczonym albo u wykluczonego to jak to wygląda? Jak to bracia załatwiają?


Offline Roszada

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #2 dnia: 03 Listopad, 2018, 20:36 »
Pozwalali za to łaskawie pomóc, gdy wykluczona przebiła oponę w aucie:

*** w74/22 s. 9 Zachowywanie zrównoważonego poglądu na wykluczonych ***
Spróbujmy jeszcze rozważyć nie tak skrajną sytuację. Co będzie, gdy kobieta, która została wykluczona, ale przyjechała na zebranie, po wyjściu z sali stwierdzi, że z koła jej samochodu zaparkowanego w pobliżu uszło powietrze? Czy mężczyźni należący do zboru, widząc jej zakłopotanie, powinni się uchylić od udzielenia jej pomocy, wskutek czego musiałaby o nią prosić kogoś z przechodzących obok ludzi ze świata? Byłby to również niepotrzebny przejaw braku życzliwości i zwykłych ludzkich odruchów. Jednakże takie właśnie zdarzenia miały miejsce, przy czym być może postępowano tak z całkiem czystym sumieniem, ale powodem był brak zrównoważonego poglądu.


Offline dziewiatka

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #3 dnia: 07 Listopad, 2018, 19:46 »
Taki skruszony wykluczony ,jest wnikliwie obserwowany a jego zachowanie podlega ocenie, pod kątem skruchy ,którą powinien okazać.Wcześniej wyjaśnia się takiej osobie jakim zasadom podlega i dla czego.Wnioski z obserwacji takiej osoby mają wpływ na to czy zostanie przyłączona czy nie.


puma

  • Gość
Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Listopad, 2018, 20:00 »
Taki skruszony wykluczony ,jest wnikliwie obserwowany a jego zachowanie podlega ocenie, pod kątem skruchy ,którą powinien okazać.Wcześniej wyjaśnia się takiej osobie jakim zasadom podlega i dla czego.Wnioski z obserwacji takiej osoby mają wpływ na to czy zostanie przyłączona czy nie.

Bardzo mi się" podobają" te kryteria po których starsi oceniają czy wykluczony jest skruszony czy też nie aż mnie na żygi brało jak to czytałam hipokryci w garniturkach sami pełni zepsucia w środku, udający zatroskanie klauni z fałszywym uśmiechem przyklejonym do ust.Bogumiłowie w spodniach i spódnicach a pfu


Offline dziewiatka

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Listopad, 2018, 18:39 »
Puma nie denerwuj się to są procedury w ORG-u .Jedno jest pewne z obu stron jest dobrowolność.


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 780
  • Polubień: 5166
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Listopad, 2018, 18:48 »
Ostatnio spotkałem się z bratem/przyjacielem, który dwukrotnie był wykluczony, a ja go w domu przyjmowałem. Zacząłem z nim rozmawiać o ostracyźmie. Dziwne jest to, że osoba która doświadczyła tego zjawiska broniła go podczas rozmowy. Okazałem się podwójnie winny, choć bezpośrednio żadne zarzuty nie padły. Po pierwsze przyjmowałem go w domu gdy był poza zborem, po drugie krytykując ostry ostracyzm w stosunku do wykluczonych. Bronił tej zasady jak Częstochowy podczas Potopu Szwedzkiego. Jakby nie patrzył d..a z tyłu.
« Ostatnia zmiana: 08 Listopad, 2018, 18:51 wysłana przez Gandalf Szary »
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


puma

  • Gość
Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #7 dnia: 09 Listopad, 2018, 12:12 »
Mózg mu dobrze wyprali to bronił do  tego jak bardzo krzywdzą macki strażnicy zazwyczaj dochodzi się po czasie.Ofiary ofiar niestety


Offline Roszada

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #8 dnia: 09 Listopad, 2018, 13:07 »
Malutki błąd historyczny.
Cytuj
Bronił tej zasady jak Częstochowy podczas Potopu Szwedzkiego

Częstochowa była zdobyta, tylko klasztor nie. :)
Jako miasto, to tylko Zamość nie był zdobyty, bo był cały twierdzą.


puma

  • Gość
Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Listopad, 2018, 13:40 »
Zamość niedaleko mnie  :D


Offline dziewiatka

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #10 dnia: 30 Listopad, 2018, 22:40 »
W strażnicy z 1952 roku w artykule''Słuszność pozbawienia społeczności"w akapicie 14 czytamy( Ci którym znany jest stan rzeczy w zborze,nigdy nie powinni go powitać ani się z nim pożegnać.............Ci którzy są poinformowani i go znają powinni go stanowczo unikać,gdyż nic nie mają mu do powiedzenia. Akapit 18 Pod żadnym względem taki człowiek nie powinien być witany i wpuszczany do mieszkania prywatnego.)


Offline Roszada

Odp: Dawny zakaz dla wykluczonych dot. grup domowych
« Odpowiedź #11 dnia: 30 Listopad, 2018, 22:43 »
W strażnicy z 1952 roku w artykule''Słuszność pozbawienia społeczności"w akapicie 14 czytamy( Ci którym znany jest stan rzeczy w zborze,nigdy nie powinni go powitać ani się z nim pożegnać.............Ci którzy są poinformowani i go znają powinni go stanowczo unikać,gdyż nic nie mają mu do powiedzenia. Akapit 18 Pod żadnym względem taki człowiek nie powinien być witany i wpuszczany do mieszkania prywatnego.)
Tylko że w Polsce wtedy (1952 r.) wszystkie zebrania były w prywatnych mieszkaniach. :(