Przesądy i zabobony świadków Jehowy

[Skarbnik]

Większość z nas na przesądy patrzy z przymrużeniem oka. Świadkowie Jehowy jednak na co dzień bardzo się nimi kierują. Mają one ogromny wpływ na życie całej społeczności i skutkują nawet przy wyborze metod leczenia, rezygnacji z nauki w szkole wyższej. Szereg zabobonów stanowi wręcz kodeks postępowania w ich codziennym życiu. Są przekonani, że naruszanie tych reguł prowadzi do obrażenia Boga Jehowy, a w konsekwencji śmierci w Armagedonie i braku nadziei na całą wieczność. Świadek Jehowy może narazić się Bogu Jehowie nawet recytując patriotyczny wiersz w szkole.
 
 Odpowiedzmy sobie najpierw na podstawowe pytanie: czym są przesądy i zabobony?
 
 Zabobon:
 «ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu mocy nadprzyrodzonych, które mogą sprowadzić na kogoś nieszczęście lub ustrzec go przed nim»
 (źródło: Słownik Języka Polskiego PWN)
 
 Przesąd
 1. «wiara w tajemnicze, nadprzyrodzone związki między zjawiskami, w fatalną moc słów, rzeczy i znaków; też: praktyki wynikające z tej wiary»
 2. «mocno zakorzenione, błędne przekonanie»
 (źródło: Słownik Języka Polskiego PWN)
 
 Niektóre z licznych zabobonów świadków Jehowy:
 - transfuzja krwi jest naruszeniem wiecznotrwałego przymierza z Bogiem i zasady świętości krwi,
 - honory wobec symboli (np. flagi biało-czerwonej) to czczenie fałszywych bóstw, o które jest zazdrosny Jehowa;
 - obchodzenie urodzin, głowa Jana Chrzciciela podana na tacy w dniu urodzin;
 - noszenie odzieży żałobnej jest zwyczajem pogańskim,
 - toasty podczas uroczystości (urodziny, wesela) to również czczenie fałszywych bóstw,
 - udział w wyborach oznacza przynależność do świata, którego władcą jest Szatan;
 - służba wojskowa i praca w sektorze zbrojeń  oznacza służbę Szatanowi,
 - obchodzenie świąt (np. Bożego Narodzenia) to bałwochwalstwo,
-  kobieta w spodniach urąga Bogu - na zebraniach i w służbie kobieta w spodniach narazi się na gniew Boży.

[R2D2]

trzeba jeszcze koniecznie napisac o tym,że podczas spotkań religijnych dzieci MUSZĄ być ciche i spokojne, a kiedy nie są karanie dzieci jest przyjęte przez wszystkich z zadowoleniem a wręcz jest OCZEKIWANE - widac to przez wymowne krecenie głowami i karzący wzrok......    można to nazwac przesądem?? zabobonem?? średniowieczem???

[Hudson]

trzeba jeszcze koniecznie napisac o tym,że podczas spotkań religijnych dzieci MUSZĄ być ciche i spokojne, a kiedy nie są karanie dzieci jest przyjęte przez wszystkich z zadowoleniem a wręcz jest OCZEKIWANE - widac to przez wymowne krecenie głowami i karzący wzrok......    można to nazwac przesądem?? zabobonem?? średniowieczem???

U nas też były z tym zgrzyty. Dużo rodzin z maluchami i ciągłe zachęty by tylne rzędy pozostawiać wolne. Bez skutku. Niektórzy (głównie siostrzyczki mające już dorosłe wnuki) potrafili nawet odwrócić głowę i dość głośno wyrazić dezaprobatę.  Kiedy moja córcia zaczynała głośniej gaworzyć, wychodziłem do korytarza. Ale nawet tam porządkowy potrafił mi zwrócić uwagę. Więc któregoś razu nie wytrzymałem i zwyczajnie opuściłem salę zamykając drzwi głośniej niż zwykle.

[Ariana]

trzeba jeszcze koniecznie napisac o tym,że podczas spotkań religijnych dzieci MUSZĄ być ciche i spokojne, a kiedy nie są karanie dzieci jest przyjęte przez wszystkich z zadowoleniem a wręcz jest OCZEKIWANE - widac to przez wymowne krecenie głowami i karzący wzrok......    można to nazwac przesądem?? zabobonem?? średniowieczem???

R2D2....Można to nazwać przemocą wobec dziecka. Zbiorową. Ponieważ inne osoby, które powinny stanąć w obronie bitych dzieci jeszcze na to przyzwalają.

[Weteran]

Oto kolejne zabobony:

Brat bez krawata podczas zebrania – brak szacunku dla „rzeczy świętych”
Spędzenie weekendu z przyjaciółmi na wycieczce czy w plenerze zamiast na zebraniu i głoszeniu – to „słabość duchowa”
Jeżeli to przyjaciele ŚJ – to jest to dawanie złego przykładu
Jeżeli to przyjaciele „ze świata” - to już zupełna groza
Czytanie literatury innej niż strażnicowa – to strata czasu i narażanie się na wpływ świata
Praca zawodowa to „zło konieczne”, a zajmowanie się hobby to już oznaka „słabosci duchowej” i „mitrężenie przy swych zajeciach” czyli – mówiąc po polsku – strata czasu
Krytykowanie starszych lub – o zgrozo – CK – to natażanie się na gniew Jehowy z powodu „mówienia obelżywie o chwalebnych” (Judy 8, NW)
Rozwijanie swych zdolności to „martwe uczynki” (tak to nazwała jedna ze Strażnic!)
Pzyjęcie życzeń świątecznych bez riposty – najlepiej w postaci co najmniej 15-minutowego wykładu o pogańskim pochodzeniu świąt – to oznaka słabości duchowej, braku odwagi graniczącego z „zapieraniem się Syna Człowieczego” (Mat. 10:33)

CDN. 

[uncja]

 
 Zabobon:
 «ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu mocy nadprzyrodzonych, które mogą sprowadzić na kogoś nieszczęście lub ustrzec go przed nim»
 (źródło: Słownik Języka Polskiego PWN)
 
 
 Niektóre z licznych zabobonów świadków Jehowy:
 - transfuzja krwi jest naruszeniem wiecznotrwałego przymierza z Bogiem i zasady świętości krwi,
 - honory wobec symboli (np. flagi biało-czerwonej) to czczenie fałszywych bóstw, o które jest zazdrosny Jehowa;
 - obchodzenie urodzin, głowa Jana Chrzciciela podana na tacy w dniu urodzin;
 - noszenie odzieży żałobnej jest zwyczajem pogańskim,
 - toasty podczas uroczystości (urodziny, wesela) to również czczenie fałszywych bóstw,
 - udział w wyborach oznacza przynależność do świata, którego władcą jest Szatan;
 - służba wojskowa i praca w sektorze zbrojeń  oznacza służbę Szatanowi,
 - obchodzenie świąt (np. Bożego Narodzenia) to bałwochwalstwo,
-  kobieta w spodniach urąga Bogu - na zebraniach i w służbie kobieta w spodniach narazi się na gniew Boży.

Jak czytam cos takiego to mi sie odechciewa czestniczyc w forum
jak to co ponizej ma sie do definicji zapisanej wyzej?
Nijak
Zabobony to jest wiara w horoskopy czarne koty rozsypaną sól i tym podobne pierdoły czerwone majtki mające zapewnić powodzenie na maturze pożyczanie przedmiotów pannie młodej wieszanie obrazka z zydem liczacym pieniądze podkowy słonie i inna magia

Swiadkowie jehowy owszem miewają zabobony jak np wystrzeganie się przedmiotów z second handów jako tych które mogły być używane do celów spirytystycznych  ale ani transfuzja ani inne zachowania wymienione przez Skarbnika zabobonami nie sa. można je uznawać za dziwne głupie ale nie maja nic wspolnego z magią

[R2D2]

bo na to nie ma dobrego słowa, faktycznie te znane nie oddają.....

Jednak rozumien Skarbnika, bo te rzeczy wywołują u świadków podobny popłoch jak u ludzi wierzących w przebiegnięcie czarnego kota przez drogę.....

bo na przykład takie noszenie czerni..... mają "uczulenie" nie wiadomo dlaczego

[matus]

A Garnitury i buty do nich nie są czarne, bo to jest marengo :d

[bernard]

Pamietam ze jak kiedys poszedlem na piwo z jedna z glosicielek i chcialem stuknac sie szklankami przed wypiciem to ona zapytala sie czy wiem co oznacza taki zwyczaj ( w domysle pogsnski oczywiscie) ? Odpowiedzialem ze wiem ale robie to w calkiem innych intencjach ,a ona ze w takim razie ok i nie ma nic przdciwko zeby sie stuknac ( szklankami )   

[Roszada]

A mi mój kolega ŚJ powiedział, że się nie mówi "cześć" bo to pochodzi od "cześć ci cezarze".
No i choć chodziliśmy 4 lata do jednej klasy to mówił mi odtąd "dzień dobry".
A ja mu na to cześć.