Na platformie NETFLIX pojawił się film trzyodcinkowy serial: Testament: Historia Mojżesza.
Jako były ŚJ pamiętam, że w Strażnicy lub podczas wykładów można było przeczytać i usłyszeć: co dany fragment uczy nas o Bogu? Jakie korzyści osobiście możemy z tego odnieść? Cytat z jednej publikacji: ''Co możesz robić: Czytaj Biblię codziennie i zastanawiaj się nad tym, co czytasz (Jozuego 1:8). Możesz zadawać sobie takie pytanie: „Co ten fragment mówi mi o Bogu?” (Psalm 77:12).'' Psalm 77:12 ''Będę też rozmyślał o wszystkich Twoich działaniach
i zastanawiał się nad Twoimi poczynaniami.''
Zarzucę jeszcze jeden werset z 2 Tymoteusza 3.16 Paweł mówi: "Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości."
Co zatem dowiadujemy się z pierwszego odcinka o Mojżeszu? To, że był mordercą, mordercą w imię pozytywnie rozumianej sprawiedliwości społecznej, bezdomnym uciekinierem, byłym księciem Egiptu, który nie maił problemu z wypasaniem owiec, kóz dla przyszłego teścia Jetry.
Czy Strażnica uczyła nas w jaki sposób Bóg zapatruje się na morderstwo dokonane przez Mojżesza? Jakie osobiste korzyści możemy odnieść z tego, jak Mojżesz stał się mordercą w obronie słabszych?
Podzielę się z Wami moimi abstrakcyjnymi przemyśleniami. Wasz również zapraszam do komentowania. Każde absurdalne spostrzeżenie będzie mile widziane:).
To zaczynam: Czy Mojżesz okazał się tchórzem, bo uciekł z miejsca zbrodni zamiast wziąć to na klatę i mieć możliwość w procesie wygarnąć im jak to ciemiężą Izraela? Sporo lat minęło zanim faraon, który chciał go dopaść umarł. Czy w międzyczasie Mojżesz próbował w inny sposób pomóc ciemiężonym Izraelitom czy po prostu odpuścił? Gdyby Bóg nie nakazał mu wyzwolić Izreala, to Mojżesz nadal by sobie pasł kózki, bez podejmowania prób pomocy tym, dla których wcześniej się naraził? Jeszcze jedno, Mojżeszowi nie przeszkadzało wziąć za żonę kobietę, której ojciec był kapłanem być może innego boga.
Jak to zachowanie Mojżesza komentuje kanał łączności z CK? Czego my możemy się nauczyć z tej relacji o jednej z najważniejszych postaci w Biblii? Jak widzisz ludzką krzywdę, to morduj i w długą.
Mojżesz był dobrze wykształcony. Nie obce były mu również wierzenia Egipcjan w ich liczne bóstwa. A gdyby tak przyjąć abstrakcyjnie, że Mojżesz przez długie lata będąc u Madianitów w bliskości z Jetro, który był kapłanem( niektórzy twierdzą, że Madianici niekoniecznie wierzyli w tego samego Boga co Mojżesz) wymyślił plan zemsty na faraonie i Egipcjanach? Wymyślił, że był w bliskim kontakcie z Bogiem, że dostał od niego zbiór praw, które jedno z nich było tym co miał na sumieniu i mu to ciążyło, czyli: nie będziesz mordować. Załóżmy, że faktycznie dostał te przykazania od JHWH. Co musiał wewnętrznie przeżywać, skoro przez tyle lat żył w przeświadczeniu, że mord na dozorcy był słuszny, a tu nagle czyta, że: nie będziesz mordować?
A jaką naukę przekazał nam kanał łączności, czyli CK o tym, jak Bóg traktuje morderców? Czy Bóg zrobił Mojżeszowi wyrzuty za zamordowanie dozorcy? Czy może mordercę wybrał na swojego szczególnego sługę? Taki gorliwy, tak wrażliwy na nierówność, że aż dopuścił się morderstwa. O, takiego człowieka mi potrzeba. Czego uczy nas ten fragment Biblii o Bogu? Tego, że możesz być mordercą w słusznej sprawie i Bóg nawet o tym nie wspomni, ale może nawet zwrócić na Ciebie uwagę. Za co zatem Mojżesz podpadł Bogu? Nie za morderstwo, ale za to, że uderzył swoją laską w skałę, żeby wydała wodę zamiast do niej przemówić. Oj niedobry Mojżesz. No tak, ktoś powie, że Mojżesz nie okazał posłuszeństwa Bogu.
Sumując pierwszy odcinek: wykształcony morderca staje w obronie ciemiężonych. Ucieka jak tchórz. Żyje kilkadziesiąt lat na wygnaniu nie podejmując żadnej próby pomocy Izraelitom. Jakby jej już nie potrzebowali. Bóg nie ma problemu wybrać człowieka mordercę na wykonanie swoich boskich planów, chociaż ten sam Bóg daje przykazanie ludziom, żeby nie mordowali. To tak jakby dzisiaj były minister sprawiedliwości Ziobro zaostrzył prawo wobec morderców, a zarazem jego prawą ręką byłby minister morderca.
Powyższy komentarz nie jest do końca tym co myślę, ale pozwoliłem sobie na takie abstrakcyjne podejście.
Czekam, co przyniesie drugi odcinek na Netflixie.
Może ktoś z Was zechce się podzielić tym, co Ciebie uczy ta relacja o Mojżeszu i podejściu Boga do Mojżesza w myśl wersetu Psalm 77:12 ''Będę też rozmyślał o wszystkich Twoich działaniach
i zastanawiał się nad Twoimi poczynaniami.''