Kolejne uszczegółowienie zawracania głowy ludziom przy drzwiach wymysłami CK.
Jeżeli będą musieli się dostosować do tego orzeczenia, to padnie łażenie od domu do domu.
Jak zrozumiałem będą się musieli zapytać czy mogą swoje głupoty powiedzieć, co wypocił niewolnik wierny i roztropny.
A każdy normalny powie NIE no i koniec wstępu ględzenia, chyba że jakoś ominą zobaczymy.
Fajna informacja, w Finlandii ale chyba całej strefy rodo dotyczy to najlepsze na końcu.
Kongregacja Świadków Jehowy również poinformowała (do redakcji Laleggepertutti ), że informacje są obecne na ich stronie internetowej i są w pełni zgodne z RODO. Trzeba też wziąć pod uwagę, że ETPC orzekał w sprawie z 2000 r., mimo że wyrok ten pozostaje istotnym precedensem, który będzie obowiązywał także w latach następnych. Podsumowując, Świadkowie Jehowy muszą uzyskać świadomą zgodę przed przystąpieniem do pracy od drzwi do drzwi.
Cały ten opis czego to dotyczy, wiadome prawnicza mowa ale fajne koniec wciskania na chama głupot.
W związku z tym pojawiają się dwa różne rodzaje nielegalnego postępowania:
-Tworzenie prywatnej bazy danych bez świadomej zgody;
-naruszenie prawa obywateli do ochrony przed niechcianymi kazaniami i zakłócaniem porządku.
Jeśli ostatni punkt był wielokrotnie rozpatrywany przez sądy, ze wszystkimi różnymi przestępstwami, które mogą, ale nie muszą, wystąpić. Na przykład przestępstwo stalkingu było często kwestionowane , nawet jeśli hipoteza ta rzadko znajdowała potwierdzenie w wyrokach. W rzeczywistości należy pamiętać, że głoszenie kazań religijnych od drzwi do drzwi samo w sobie nie stanowi przestępstwa ani nawet wykroczenia, wręcz przeciwnie, jest częścią wolności religijnej gwarantowanej wszystkim religiom przez europejskie systemy prawne.
Kilka praktycznych przykładów może być przydatnych do zrozumienia różnicy, tego rodzaju kompromisu między swobodnym praktykowaniem religii, które jest prawem Świadków Jehowy, a prawem do prywatności i spokoju we własnym domu. Jeśli Świadkowie Jehowy dzwonią, proponując głoszenie i dobrowolnie akceptując brak zainteresowania właścicieli domów, nie ma przestępstwa, a tym bardziej przestępstwa prześladowania. Nawet gdyby wizyty Świadków Jehowy stały się częste, to nie można by wtedy mówić o stalkingu, gdyby nie było konkretnych skutków w życiu codziennym ofiar .
W przypadku prawa do prywatności kwestia wydaje się bardziej drażliwa, nawet jeśli jest w zasadzie bardzo prosta. Świadkowie Jehowy, którzy dzwonią i zbierają dane o osobach mieszkających w budynku, muszą poprosić o ich świadomą zgodę . Podsumowując, obywatele muszą mieć możliwość zapoznania się z informacją o prywatności i wyrażenia zgody, w przeciwnym razie ich dane nie będą mogły być wykorzystywane przez wspólnotę religijną.
Kongregacja Świadków Jehowy również poinformowała (do redakcji Laleggepertutti ), że informacje są obecne na ich stronie internetowej i są w pełni zgodne z RODO. Trzeba też wziąć pod uwagę, że ETPC orzekał w sprawie z 2000 r., mimo że wyrok ten pozostaje istotnym precedensem, który będzie obowiązywał także w latach następnych. Podsumowując, Świadkowie Jehowy muszą uzyskać świadomą zgodę przed przystąpieniem do pracy od drzwi do drzwi.
https://www.money.it/testimoni-geova-violano-privacy-suonando-campanelli?fbclid=IwAR1h09GMuekCruv_s7bF7F4mTJIOciEPFjYW1PqzUUrSePrjNq5XMPEhXr4