W innym wątku trochę o tym podyskutowaliśmy, ale temat jest na tyle interesujący, że zasługuje na własny.
Pamiętam, że w przeciwieństwie do innych religii, które towarzystwo strażnica atakuje jadowicie, w stosunku do islamu byli neutralni, a może nawet życzliwi. Nawet książka Człowiek poszukuje Boga, której celem była krytyka wszystkich możliwych wyznań oprócz własnego, w temacie islamu zachowywała się w sposób stonowany.
Świadkowie szanują muzułmanów czy się ich boją?
Liczą na to, że będą ich nawracać czy może sami są przez nich nawracani?
Myślę, że świadkowie zazdroszczą muzułmanom ich gorliwości i wpływów politycznych, tego że są szanowani jako mniejszość. Szanują też za konsekwentny monoteizm.