Okazuje się, że w Niemczech Dział Prawny Towarzystwa zaistniał już w 1926 r. (w USA w 1936 r.):
*** jv rozdz. 30 s. 679 ***
"Do roku 1926 na wokandę sądów niemieckich trafiło 897 takich spraw. Z powodu tylu procesów Towarzystwo Strażnica musiało w roku 1926 utworzyć Dział Prawny w magdeburskim Biurze Oddziału. W roku 1928 w samych Niemczech wytoczono Badaczom Pisma Świętego 1660 spraw sądowych i z roku na rok wywierano na nich coraz silniejszą presję".
Widać, że w Niemczech już przed Hitlerem zaczęli ŚJ mocno szarpać. Już ich oskarżano o kontakty z Żydami amerykańskimi i wypełnianie ich misji, o czym sami wspominali w swych publikacjach z tamtych lat.
Jakich ludzi zatrudniał ten Dział Prawny w Niemczech?
Jeden z adwokatów Towarzystwa Strażnica był kiedyś obrońcą Hitlera:
„Jeden z adwokatów Towarzystwa, który swego czasu bronił Hitlera i jego towarzyszów, gdy się znajdowali w trudnem położeniu, nie uzyskał przystępu do kanclerza Rzeszy. Wiele listów i telegramów skierowano do prezydenta Rzeszy von Hindenburga, do kanclerza Rzeszy Hitlera i do innych urzędników z prośbą o zaprzestanie prześladowania chrześcijan i o obronę wolności wiary i sumienia w Trzeciej Rzeszy; wszystko jednak było daremne. Ostateczne ostrzeżenie skierowano listem z dnia 9 lutego do Hitlera” (Złoty Wiek 15.06 1934 s. 15 [ang. 25.04 1934 s. 462-463]).