Ogłoszenie 20 Listopada

[Blue]

Ogłoszenie

20 listopada 2020

DLA NADZORCÓW SŁUŻBY W POLSCE
1. Zaproszenia na Pamiątkę w roku 2021 w języku romani. Pragniemy poinformować o możliwości zamówienia zaproszeń na Pamiątkę w języku romani (Polska Roma). Jeśli postanowicie je zamówić, to określając liczbę potrzebnych zaproszeń, weźcie pod uwagę okoliczność, że najbliższa kampania może przybrać podobną formę jak w tym roku, czyli docierania do ludzi z wykorzystaniem alternatywnych metod głoszenia. Zamówienie na tę publikację można złożyć do 29 listopada 2020 roku.

[janeczek]

Oj to trafiła kosa na kamień akurat tu harówka za fri czy czochranie lewka nie przejdzie, co to co ale ta grupa narobić się nie lubi a co do wciskania głupot to też potrafią i wyczują oszusta WTS

[Gostek]

Oj Janeczek, byś się ździwił ilu jest członków tej grupy etnicznej wśród polskich ŚJ w polskich zborach w Niemczech, szczególnie w Berlinie, gdzie są cztery takie zbory.

[Do]

Dzięki Blue za info.
Pozdrawiam

[DeepPinkTool]

W znanych mi zborach w Polsce centralnej też przewinęło się trochę Romów. Z nimi jest tak, że jeśli zainteresuje się jakaś rodzinka i głowa domu zadecyduje, że zaczynają chodzić na zebranie, to wtedy na zebraniu jest co najmniej 10% Romów. 

[Gostek]

W Niemczech, na polskojęzycznych kongresach bywało, że na 15tu przystępujących do chrztu, połowę stanowili Romowie.

[Aliki]

W Berlinie jest już 6 polskojęzycznych zborów, a jeden z nich chyba nawet przekształcono w romski.

[Proctor]

Dzięki Blue.

[NieZnaPrawdy]

W Szczecinie 20 lat temu na kongresach widywałem grupę Cygańskich braci.
Są tam do dziś, a przynajmniej byli do poprzedniego kongresu.

[Robin]

 czyli boją sie niskiej frekwencji ,aby zadość się stałą ,to wiedzą że każdy Rom ma dużą rodzinę ,licząc na to ich zapraszają,pomysłowość nie ma granic ... arabów z berlina niech zaproszą

[Siedemtwarzy]

Widać już został im taki target ludzki został. W dawnym zborze był epizod romski. Zaczęło się od cyganki, później jej mąż, rodzina bliższa i dalsza. Ale jak szybko się zorientowali, że po pierwsze kasy nie dają, dwa bracia nie majętni i ich "pięknych" rzeczy nie kupią. Zostało jedno małżeństwo z dość pokaźną gromadka. Nie powiem, ładnie grali i śpiewali te swoje ballady,  ale czy dziś by to w erze kontroli jw.orga przeszło, żeby po bracia grali i śpiewali coś poza muzyką od CK?