Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez cichybob dnia Dzisiaj o 11:03 »
Odstępca jest wart dużo mniej. To największy grzech. Witać się można z wykluczonymi, chyba że nie są jawnymi odstępcami. Tacy są "dziećmi Diabła" ;)
2
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Wczoraj o 22:37 »
Ciekawe zdanie:

"oddanych Bogu chrześcijan, którzy rozmyślnie pogrążają się w grzechu".

Albo oddany, albo pogrążony. :)
Zgadza się donadams, to "oddanie się" Bogu, to takie techniczne określenie u ŚJ, a nie jak w ogólnie rozumianym chrześcijaństwie.
W 1952 r. "oddanie się" zastąpiło "poświęcenie się" Bogu:

„Niemniej jednak w słusznym czasie, ściślej w roku 1952, ukazały się w Strażnicy (wyd. ang. z 15 maja) dwa specjalne artykuły na ten temat. Artykuł przewodni nosił tytuł »Oddanie się Bogu i poświęcenie«, a następny: »Oddanie się na życie w nowym świecie«. W artykułach tych wykazano, że to, co kiedyś nazywano »poświęceniem«, należało raczej określać jako »oddanie się Bogu«” (Strażnica Nr 8, 1967 s. 8).
3
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez donadams dnia Wczoraj o 21:11 »
Ciekawe zdanie:

"oddanych Bogu chrześcijan, którzy rozmyślnie pogrążają się w grzechu".

Albo oddany, albo pogrążony. :)

To zależy, co rozumiesz przez "oddanie". Myślę, że intencją autorów było odniesienie się do chrztu, a więc "oddany Bogu" w sensie "ochrzczony jako świadek Jehowy", a to dlatego, że zarówno w tamtych latach jak i już w tym wieku wielokrotnie łączyli te kwestie ze sobą, nawet w pytaniach zadawanych przed chrztem:

"Czy rozumiesz, że przez oddanie się Bogu i chrzest utożsamiasz się ze Świadkami Jehowy i przyłączasz się do organizacji Bożej kierowanej Jego duchem?"

Inne przykłady kopiuj-wklej z literatury:

"Powinni też dokładnie rozumieć, że przez oddanie się Bogu i chrzest identyfikują się ze Świadkami Jehowy."

„Życie i pokój przez oddanie się Bogu i chrzest.”

"Na przykład w ostatnich pięciu latach 1 336 429 osób oficjalnie wystartowało do tego wyścigu, potwierdzając to przez oddanie się Bogu i chrzest w wodzie."

„Dostąpcie wolności przez oddanie się Bogu i chrzest.”

I tak dalej... Oddanie się Bogu = przynależność do organizacji. To formalność. Dlatego możesz być "oddany" i "pogrążony" w grzechu :)
4
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Gremczak dnia Wczoraj o 20:42 »
Ciekawe zdanie:



Albo oddany, albo pogrążony. :)
Dlaczego albo to ,albo tamto.
Może być i oddany i pogrążony.
Przecież nie ma w tym sprzeczności.

5
BIBLIA - DYSKUSJE..... / Odp: Ciało Kierownicze, natchnienie i duch Jehowy
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Estera dnia Wczoraj o 19:46 »
Najnowsza wypowiedź z 2024 r.:
"Poza tym Ciało Kierownicze nie jest ani natchnione, ani nieomylne. Może się więc mylić w sprawach doktrynalnych i organizacyjnych"
(JW Broadcasting — styczeń 2024: Zgromadzenie statutowe 2023, część 2, 6 min., 48 sek.).
https://www.jw.org/pl/biblioteka/materialy-wideo/#pl/mediaitems/StudioMonthlyPrograms/pub-jwb-108_8_VIDEO
"Nie musimy też przepraszać za to, że wcześniej nie do końca coś rozumieliśmy" 6 min., 37 sek.
   No niezły chłam wciskają swoim owieczkom.
   I wiecie co, świadkom wcale to nie przeszkadza, że ck nie jest natchnione i nie jest nieomylne.
   Przekonałam się o tym w niejednej rozmowie ze swoimi znajomymi śj w okresie mojego wybudzenia.
   Żelbeton nie do przebicia  :'(
   Ciekawe, że wyznaczyli do tego przemówienia jednego z najmłodszych członków ck.
   Jak się słucha tej jego argumentacji jako osoba świadoma to to jest nie do przełknięcia!!!
   Te ich jaśniejsze światła, chyba burzowe błyski zaburzające myślenie.
   A prawda jest taka, że to grono staruszków pod parasolem manipulantów wymyśla te swoje "ala nowe światła" nie żaden duch święty.
   Biblia mówi, że pośrednikiem między bogiem a ludźmi jest Jezus a nie żaden wymyślony na podstawie jednego wersetu niewolnik.
   Odmierzają błyski po łyżeczce, bo wywrotki to ludzie by nie wytrzymali  >:D >:D >:D
   Te nowe światła już ponad 100 lat rozbłyskują i jakoś nie potrafią dojść do poznania tych świateł.
   Żyją ciągle w dniach ostatnich dni ostatnich w końcowej fazie dni ostatnich i już te dni ostatnie trwają któreś pokolenie.
   Ciało kierownicze nienatchnione i omylne może mylić się w sprawach doktrynalnych.
   Jacy są bardzo łaskawi dla siebie.

   A jak to się przekłada na praktykę w realnym życiu każdego śj?
   Ilu śj zmarło, bo odmówili transplantacji narządów, które mogły by uratować im życie?
   Ilu śj zmarło, bo odmówili transfuzji krwi?
   Ilu śj popełniło samobójstwa, bo nie potrafili znieść nikczemnego ostracyzmu?
   Ilu braci - pedofili poniosło karę za złamane tam życia setek dzieci?
   Ilu członków ck poniosło za to odpowiedzialność w obliczu prawa?
   
   A decyzje organizacyjne?
   Kto im pozwala na wyprzedaż sal królestwa i zgromadzeń wybudowanych za pieniądze braci?
   Kto zapłacił za włożoną tam pracę wolontariuszy?
   I ciągle się nawołuje ochotników do ekip budowlanych, by jedne sale sprzedawać, a inne w tym samym czasie budować?
   Jaką kasą dysponuje organizacja i na co ją wydaje?
   Dlaczego nie ma szczegółowych rozliczeń finansowych?
   Dlaczego zbory nie otrzymują nawet złamanej złotówki za sale, które wybudowali własnymi rękami a poszły pod młotek?
   Na czyją korzyść są te wszystkie organizacyjne posunięcia?
   Kto najbardziej czerpie ogromne zyski z handlu wszystkimi nieruchomościami "Króla" na całym świecie?
   I wmawiają, że to Jehowa decyduje, kiedy należy się skorygować i podporządkować.
   Czy to jest zgodne z prawdą?

   Członkowie ck wspólnie omawiają i uściślają różne kwestie do rozwiązania.
   Na przykład jak skrupulatniej i szczelniej ukrywać w zborach pedofili!!!
   Jak unikać zgłaszania takich sytuacji do Prokuratur w różnych państwach.
   A już tam gdzie się nie da tego ukryć, walczy się o ugody sądowe z ogromnymi odszkodowaniami.
   Rzeczywiście, ck jest tu niezbędne, by pouczać dokładnie starszych zborów, jak należy to robić, by nie ponosić konsekwencji prawnych.
   I wysyła swoje utajnione listy do gron starszych, które i tak są szybko odtajniane.
   Na przykład tu na forum czy na różnych kanałach youtuberów.
   Owce nie mają zielonego pojęcia, co się kryje w zagłębieniach i różnych zakamarkach poukrywanych przez strażnicę.
   A organizacja bardzo dba o to, żeby wierni widzieli tylko to, co ona uważa za stosowne.
   I pragmatycznie dochodzi do takich absurdów, że dla wywołanego przykładu pierwszego lepszego ...
   Do dziś niektórzy twierdzą, że afera pedofilska w Australii to wymysł nas, odstępców  >:D >:D
   Mówią, że prowadzą analizy wszystkich materiałów od 1879 roku.
   Czyżby?
   Już dalej nie daje rady słuchać.
   Mój świadomy umysł tego nie przyjmuje.
   Kto zechce zobaczyć jaka jest prawda o tym całym ciele kierowniczym i jego rozbłyskach, to zobaczy.
   Kto zechce być ślepy na wszystko, co się wokół tego ciała dzieje, to pozostanie niewidomy do śmierci.
   Można się tylko cieszyć, że jak wieść niesie po wielu zborach, wielu wspaniałych, myślących śj jest wybudzonych.
   I już nie dają się na żywca szarpać za nogawki i kieszenie.
   
6
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Wczoraj o 19:23 »
Ciekawe zdanie:

"oddanych Bogu chrześcijan, którzy rozmyślnie pogrążają się w grzechu".

Albo oddany, albo pogrążony. :)
7
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Czy "odstępca" jest tyle wart co grzeszący ŚJ?
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Wczoraj o 17:05 »
Wg CK, „odstępca” jest tyle samo wart co „grzeszący”, a nie złapany na tym ŚJ. Jeden i drugi trafić ma do Gehenny:

„Podobnie także nie okazujący skruchy odstępcy nie idą po śmierci do Szeolu, czyli Hadesu, ale do Gehenny (Hebr. 6:4-8; 2 Piotra 2:1). Ten sam los czeka oddanych Bogu chrześcijan, którzy rozmyślnie pogrążają się w grzechu, oraz »tych, którzy się cofają« (Hebr. 10:26-31, 38, 39). (...) Tacy nie doczekają się zmartwychwstania” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 20 s. 14).

Dlaczego więc nie mogą sobie porozmawiać? :)
8
"NOWE ŚWIATŁA" / Odp: Wymagania dla kandydata to chrztu.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Sebastian dnia Wczoraj o 14:28 »
z tego co mi wiadomo, od kandydata do chrztu nadal wymagane jest aby był

(1) apolityczny, czyli musi wypisać się z każdej partii do której należy
(2) bez nałogów, czyli musi przestać chlać i przestać palić tytoń
(3) jeśli żyje w heteroseksualnym konkubinacie, to powinien wziąć ślub w USC (albo ewentualnie rozstać się ze swoją konkubiną)
9
"NOWE ŚWIATŁA" / Odp: Wymagania dla kandydata to chrztu.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Wczoraj o 13:56 »
Pytania do chrztu zmieniają się co kilka lat. Tak jak się zmieniają książki organizacyjne.

Najgłośniej było niedawno z pytaniem o CK.
Przedmiotem wiary uczyniono Ciało Kierownicze:

„14. Czy wierzysz, że Ciało Kierownicze Świadków Jehowy jest »niewolnikiem wiernym i roztropnym«, którego ustanowił Jezus?” (Zorganizowani do spełniania woli Jehowy 2020 [ang. 2019] s. 188).

10
"NOWE ŚWIATŁA" / Odp: Wymagania dla kandydata to chrztu.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Sinéad dnia Wczoraj o 13:36 »
Są dwa takie jak były ale to formalność.

No w sumie to tak nie do końca  ::)
Zmieniono ich treść a więc chrzcząc się lata temu wchodziłam do innej religii a ci co teraz wchodzą do innej.
Diabeł tkwi w szczegółach
Strony: [1] 2 3 ... 10