Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
"NOWE ŚWIATŁA" / Odp: 2014 - Nowy prezes Towarzystwa Strażnica, Robert Ciranko
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Dzisiaj o 17:15 »
Don A. Adams (ur. 1925) - prezes Towarzystwa Strażnica w latach 2000-2014 - zmarł w 2019:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Don_Alden_Adams

Oczywiście nie było nic w Strażnicy, o tym ani na jworgu.

Wstyd było się przyznać, że był druga owcą?
Czy może dlatego niegodzien by o nim napisano? :(

Żył prawie 95 lat (16.01 1925 - 30.12 2019).

Podają sprzeczne informacje na wiki, od kiedy przestał być prezesem, w jednym miejscu 2014 a w innym 2016:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Ciranko
2
ATEIZM / Odp: BOG (WIARA) A NAUKA.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Storczyk dnia Dzisiaj o 16:09 »
Odkurzam wątek listonosza :)
Ciekawa debata, "Istnienie Boga a Prawa fizyki "



3
NA WESOŁO / Odp: Teokratyczne przekleństwa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez janeczek dnia Dzisiaj o 15:36 »
Zawsze są zamienniki jak spotkania z okazji wolnych dni w grudniu i okresie pamiątki.
Nikt nie używane są słowa Boże narodzenie czy Wielkanoc, ale każdy rozumie że pogańskie święta sprzyjaj integracji chrześcijański rodzin służących jehowie.
Sporo tego zasadniczo to słowo diabelskie i szatańskie zastępuje nasze narodowe przerywniki na Q.
Jakie diabelstwo, szatańskie, tylko diabeł tak robi, jest słowo pogańskie jako obelga dla katolików wymądrzających się wersetami, argumentacja szatan zna pisma ale korzysta przeciw jehowie.
Światowe nie od jehowy, obelgi dla światków złego towarzystwa mają ostatni sporo tego u mnie.
Zasadniczo nawet człowiek z zewnątrz nie rozumie że to obraźliwe, Rachab i sposób prowadzenia zamiast słowa Q.
Wyszukiwarki zatruwają im życie ludzie zamiast słuchać jak cielaki 40 lat temu, wyciągają komórkę i pytają jak świadkom głoszącym z pracy znajomym wersetem przywalić.
Żalił się jeden na zbiórce jak pogański świat utrudnia poznanie jehowy w zepsutym szatańskim świecie.       
4
NA WESOŁO / Odp: Teokratyczne przekleństwa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Sebastian dnia Dzisiaj o 14:10 »
znałem takiego brata który zamiast soczystego wyrazu na literę K jak królestwo :) mówił " O, KURCZACZEK!"
5
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Przynależność do nowego zboru
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Dzisiaj o 14:01 »
Ja w Polsce znałem takich, których naciskano by się przenieśli do zboru w swej dzielnicy.
Oni należeli do zborów tych, z których pochodzili ci, co ich 'wciągnęli' do orga.
Ale to były lata 90. XX w.
6
NA WESOŁO / Odp: Teokratyczne przekleństwa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Nadaszyniak dnia Dzisiaj o 13:51 »
(mtg):
Ale świetna kolejna humoreska Naszego s n
Więc dorzucę:
Była pewna siostra, która kiedy niespodziewanie znalazła się w różnych sytuacjach w emocji wykrzykiwała ''Matko Boska'' nie raz zwracali starsi jej uwagę więc zastąpiła ten zwrot - " O MATKO I CÓRKO'', strażnicy tylko wargi zagryzali, kiedy słyszeli ten slogan z jej ust. (FFF)
7
NA WESOŁO / Teokratyczne przekleństwa
« Ostatnia wiadomość wysłana przez spawarka noego dnia Dzisiaj o 13:32 »
Zapewne niejednemu coś się pod nosem wypsnie…
Pragniemy wierzyć, iż nie są to zapalczywości czerpane wprost ze słownika świata, podległego szatanowi…

Czy w związku z tym duchowo usposobieni chrześcijanie nie powinni mieć w arsenale własnych sposobów na radzenia sobie z emocjami w nagłych sytuacjach?

Czy możliwym jest upuszczenie pary wentylem bezpieczeństwa w sposób godny sług Jehowy, tak by ust prawych nie kalać mową nieczystą i gorszącą?



Koszerne, teokratyczne inwektywy. Niby oksymoron, ale…
Macie jakieś propozycje, może autentyki?

~~
- Na brodę starszego! - wrzasnął Stefan!
- Co się dzieje? - Jadwinia nadbiegła z kuchni, w pospiechu wycierając mokre ręce o boki fartucha.
- Zaciąłem się kartką Strażnicy - odrzekł gniewnie, wyciągając ku niej udręczony paluch (bacząc, aby nie wsadzić go do paszczy).
- Eeee, nic nie widać. Będziesz żył wiecznie, tylko …Nie mów w ten sposób - odparła łagodnym tonem Jadwinia po dokonaniu starannej inspekcji, nie stwierdziwszy uszczerbku na zdrowiu Stefana.
- Przecież wszystko na legalu było, nie użyłem żadnego brzydkiego wyrazu! - bronił się Stefan, z palcem przystojnym plastrem z plecaka przetrwania.
- Wiesz, nie chcę cię krytykować, ale w świetle ostatnich nowych świateł, to twoje przekleństwo zostało przez Ciało Kierownicze skutecznie rozbrojone i pozbawione mocy! To było wręcz infantylnie.
- Ciekawe co by było, gdybyś ty się skaleczyła - odburknął dotknięty krytyką Stefan.
- Na zawszone kłaki wszetecznej Batszeby! - zawołała z mocą Jadwinia.
Stefan zadrżał.
8
LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY / Odp: AUTOKOMPROMITACJA STRAŻNICY
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Światus dnia Dzisiaj o 11:57 »
    Znana piosenka mówi, że "czas nas uczy pogody". W przypadku Strażnicy należałoby zaśpiewać "czas nas uczy pokory" (chociaż nie uczy). Dzisiaj wspomnienia z Norwegii.
    Art. Norwegia (Rocznik 2012).

    "Poza tym w roku 1916 niepokój wzbudziła śmierć brata Russella, którego obowiązki przejął Joseph Rutherford. W wyniku niespełnionych oczekiwań związanych z rokiem 1914 oraz wprowadzonych zmian organizacyjnych wielu odeszło od prawdy. Szczególnie dotkliwie dało się to odczuć w Bergen, gdzie w roku 1918 w zborze pozostał już tylko jeden brat i siedem sióstr. Sporo osób opuściło zbór w Trondheim, a pewna liczba również w Kristianii. Ale ci, którzy lojalnie poparli organizację, wkrótce zaznali obfitych błogosławieństw od Jehowy."

https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/302012000?q=opuści%2A+zbór&p=par#h=33
***
1. Jakie oczekiwania się nie spełniły? :o Wybuchła wojna, Jezus zasiadł na tronie, Królestwo Boże zaczęło panować. Same sukcesy!
2. "Szczęśliwa 8" z Bergen? Czyżby jakieś nawiązanie do potopu i Noego?
3. Tak więc trwały; wiara, nadzieja i błogosławieństwa — te trzy. Aż do orzeczenia norweskiego sądu, który wstrzymał wypłatę błogosławieństw... Na szczęście pozostała wiara i nadzieja.
9
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Przynależność do nowego zboru
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Gostek dnia Dzisiaj o 00:16 »
Ci bracia ,którzy wyjeżdzają za granicę są bardzo często poza zasięgiem rodzimego jak i nowego zboru. Podam przykład Polskich braci w Niemczech .Jak zauważyłem ,to tylko około 2-3 na 10 osób decyduje się przyłączyć do nowego zboru po przyjeździe do innego kraju.Widać jak bardzo im jest nie po drodze z organizacją...
Większość z nich stosują różnego rodzaju wymówki.Najczęstszą, to to ,że zebrania i zbiórki kolidują z ich nową pracą.Dlatego pojawiają się w nowych zborach bardzo nieregularnie i nie planują przenieść też swojej kartoteki z macierzyńsktego zboru do nowego,pomimo ,że w nowych zborach są do tego zachęcani. Słyszałem też inne bardzo skrajnie  dziwne opinie.I tak wg.jednej osoby ,nie mogła uczestniczyć w nowym zborze za granicą tylko dlatego ,że większość w nowym zborze miała akcent śląski i to tę osobę na dobre zniechęcało do uczestnictwa w nowym zborze. Od paru innych osób słyszałem ,że starsi w polskojęzycznych zborach za granicą są zbyt wymagający ,co do swoch podwładnych (Być może wynika to z faktu,że do takich zborów podsyłani są bracia wytypowani specjalnie przez Nadarzyn,by wspierać takie zbory) z czym nie mogą pogodzić się nowi świeżo  przyjezdni , bo uważają,że stawiane im są większe wymagania aniżeli gdy byli w swoich zborach w Polsce .
Tacy najczęściej są zawieszeni między starym a nowym w zborem.W Polsce mówią pewnie znajomym braciom,że związali się z nowym zborem za granicą  w nowym  miejscu się tłumaczą,że nadal przynależą do zboru w Polsce.Znam wiele takich osób co tak ciągną już po kilkanaście dobrych lat i żaden zbór nie ma wpływu na ich sytuację.
10
ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA / Odp: Przynależność do nowego zboru
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Roszada dnia Wczoraj o 20:34 »
W 2020 r. pisano o łączeniu zborów:

„Ostatnio podjęto starania, żeby jak najefektywniej wykorzystywać Sale Królestwa. Z tego powodu niektóre zbory łączy się z innymi i przesuwa ich granice. Dzięki temu oszczędza się dużo ofiarowanych środków. Z drugiej strony wymaga to od niektórych głosicieli dostosowania się do nowych okoliczności. Być może należeli oni do jakiegoś zboru od lat i mieli w nim wielu przyjaciół. Zostali jednak poproszeni o przeniesienie się do innego. Kiedy Jezus widzi, że jego naśladowcy lojalnie popierają to postanowienie, z pewnością bardzo się cieszy!” (Strażnica kwiecień 2020 s. 24-25).
Strony: [1] 2 3 ... 10