Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => KWESTIE PRAWNE => Wątek zaczęty przez: matowa w 07 Kwiecień, 2020, 11:03

Tytuł: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: matowa w 07 Kwiecień, 2020, 11:03
Hej, ciekawostka:
https://gazetawroclawska.pl/wybory-korespondencyjne-beda-obowiazkowe-nie-oddasz-karty-3-lata-wiezienia/ar/c1-14903259?fbclid=IwAR3n8XbigEve-3HR8CXr0662uVMWinbLT9Y5xSIXiCSVE2UEP02_d_xlTRQ

Co na to ŚJ? Czy to kolejny dowód, że to dni ostatnie, a słudzy Boży są prześladowani?

Pomijam łamanie konstytucji przez rząd. Mam nadzieję, że to nie przejdzie!
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 07 Kwiecień, 2020, 11:19
Świadkowie zapewne skorzystają z tego, że kartę można odesłać pustą, ale trzeba ją zwrócić - biorąc w ten sposób udział w wyborach, ale oddając nieważny głos. Mam jednak nadzieję, że wielu Świadków jednak zagłosuje. Taka forma głosowania nie naraża ich bowiem na "niebezpieczeństwo" zauważenia ich w lokalu wyborczym. Ciekawe też czy dostaną ewentualnie jakieś instrukcje zachęcające do "niegłosowania"?
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Kwiecień, 2020, 11:46
z tego co czytałem, przyjęto autopoprawkę, która czyni powyższy problem nieistniejącym

poza tym, gdyby nawet tej poprawki nie przyjęto, to przecież nikt nie ukarze więzieniem kilkudziesięciu procent społeczeństwa, bo jest to logistycznie niewykonalne :)

jest wiele martwych przepisów, np. za soczyste "K" w miejscu publicznym można dostać tysiaka mandatu, ludzie klną jak szewcy, a chyba nikt z nas nie zna nikogo kogo ukaranoby mandatem

z tym więzieniem za niegłosowanie byłoby podobnie (martwy przepis)
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 07 Kwiecień, 2020, 11:53
"Chrześcijańskiej" Europie pojęcie zmartwychwstania nie powinno być obce. Jeśli jest kij w postaci przepisu to zawsze można go użyć na kogoś komu chce się przylać. Martwość rzeczonego przepisu polega mniej na pojemności więzień a bardziej na możliwości oddania nieważnego (w tym pustego) głosu raczej.
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: BetMen w 07 Kwiecień, 2020, 12:03
Świadkowie zapewne skorzystają z tego, że kartę można odesłać pustą, ale trzeba ją zwrócić - biorąc w ten sposób udział w wyborach, ale oddając nieważny głos. Mam jednak nadzieję, że wielu Świadków jednak zagłosuje. Taka forma głosowania nie naraża ich bowiem na "niebezpieczeństwo" zauważenia ich w lokalu wyborczym. Ciekawe też czy dostaną ewentualnie jakieś instrukcje zachęcające do "niegłosowania"?
Jeśli te pseudo wybory dojdą do skutku,pierwszy raz od 15 lat oddam głos w poczuciu spełnionej misji!
Bo chodzenie po domach i głoszenie nie dało mi takiej satysfakcji i poczucia że robię coś potrzebnego...
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Kwiecień, 2020, 13:20
"Art. 17. Kto niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia, podrabia lub kradnie kartę do głosowania - podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." Obowiązkowe wybory?
Myślę że to jest nadinterpretacja dziennikarzyn z Gazety Wrocławskiej.
takie czasy że każdy piekarz i każdy szewc (a dziennikarz tym bardziej) uważa się za specjalistę od interpretowania konstytucji, a więc tym bardziej: ustawy zwykłej... :)

wg mnie, odczytując tekst ustawy dosłownie, należałoby potraktować przesyłkę wyborczą zgodnie z zasadą: "nie ruszaj gówna (pakietu wyborczego) bo śmierdzi"

uzasadnienie: jeśli wyjmę przesyłkę ze skrzynki, to można zaczynać dyskusję akademicką czy niszczę czy uszkadzam czy tylko ukrywam; ale jak przesyłka będzie leżeć w skrzynce 50 lat, to jest 100% pewne że ani nie ukrywam ani nie niszczę ani nie uszkadzam, a tym bardziej nie podrabiam ani nie przerabiam;
Tytuł: Odp: Wybory korespondencyjne - więzienie za niegłosowanie
Wiadomość wysłana przez: josh82 w 07 Kwiecień, 2020, 20:49




Mi podczas studium tłumaczyli, że w wyborach nie biorą udziału kiedy są dobrowolne, ale w sytuacji, gdy wybory są obowiązkowe, oddają pusty głos.


z tego co czytałem, przyjęto autopoprawkę, która czyni powyższy problem nieistniejącym

poza tym, gdyby nawet tej poprawki nie przyjęto, to przecież nikt nie ukarze więzieniem kilkudziesięciu procent społeczeństwa, bo jest to logistycznie niewykonalne :)

jest wiele martwych przepisów, np. za soczyste "K" w miejscu publicznym można dostać tysiaka mandatu, ludzie klną jak szewcy, a chyba nikt z nas nie zna nikogo kogo ukaranoby mandatem

z tym więzieniem za niegłosowanie byłoby podobnie (martwy przepis)

Mi kiedyś wlepili 300 zł za wulgaryzmy w miejscu publicznym.