Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: szymonbudny w 27 Luty, 2020, 16:57

Tytuł: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 27 Luty, 2020, 16:57
Nie wiem czy znacie tudzież pamiętacie Grega Stafforda. Byłego już Świadka Jehowy, który znany był z debat publicznych m.in ze znanym polemistą kalwińskim Jamesem Whitem.


Greg Stafford nie jest już członkiem organizacji WTS, ale wydaje się że w dalszym ciągu utożsamia się z kluczowymi wierzeniami ŚJ i chyba nawet nazywa siebie Świadkiem Jehowy - albo też Świadkiem Jah. Założył też grupę ludzi nazywających siebie Chrześcijańscy Świadkowie Jah.

Stafford posiada imponującą ilość materiałów apologetycznych:
http://www.elihubooks.com/content/topical_index.php (http://www.elihubooks.com/content/topical_index.php)

Ostatnio wrzucił na Youtube ciekawy materiał będący tak naprawdę sesją odpowiedzi na pytania od widzów. Film ten zatytułował w dość intrygujący sposób:  "Być świadkiem Jehowy BEZ Towarzystwa Strażnica".


Co o tym myślicie?
A może ktoś z Was tak się właśnie identyfikuje?


Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Luty, 2020, 17:07
To jeden z idoli Arka Wiśniewskiego. Wymienia go obok Furuliego we wstępie swej książki przeciw Trójcy.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Luty, 2020, 17:46
No są w Polsce niezależni od Towarzystwa ŚJ, co uznają Strażnice do roku 1960.
Pisaliśmy tu o nich, jak i są w Rumunii Prawdziwi ŚJ. Też o nich wątki były.
Ci są prężni.
Ja o nich pisałem tak (widzę, że połowa linków dziś nie działa  :( ):
Cytuj
   Dziś Towarzystwo Strażnica milczy na temat istnienia innych organizacji Świadków Jehowy w Rumunii, z których tylko część członków przyłączyła się do niego. Oto pierwsza z nich:
http://www.aimir.ro/
http://www.vestitorulimparatiei.ro/
http://www.kingdomherald.ro/
https://www.youtube.com/user/vestitorulimparatiei/videos
   Patrz też informacja Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/Jehovah%27s_Witnesses_splinter_groups
   oraz starsza ich strona:
https://web.archive.org/web/20130515111235/http://the-true-jw.oltenia.ro/index.html

   Istnieją oni pod nazwą Credinţei Adevărate Martorii Lui Iehova (ang. The True Faith Jehovah’s Witnesses), czyli Świadkowie Jehowy Wiary Prawdziwej.

   Druga grupa Świadków Jehowy to Asociatia “Martorii Lui Iehova” din Romania (“Jehovah’s witnesses” Association in Romania), czyli Stowarzyszenie Świadków Jehowy w Rumunii:
http://www.amir.ro/

   Grupy te używają publikacji wydawanych przede wszystkim przez J. F. Rutherforda i niektóre z czasów N. Knorra (np. ang. „Niech Bóg będzie prawdziwy” 1946; ang. „To znaczy życie wieczne” 1950) oraz wybiórczo nawet pojedyncze dzieła C. T. Russella (np. Manna 1905).
   Wszystkich grup związanych z badaczami Pisma Świętego i Świadkami Jehowy w Rumunii jest podobno ponad dziesięć (w Rumunii zarejestrowanych przez państwo jest tylko 18 religii i wyznań, a nie jak w Polsce około 200).
https://en.wikipedia.org/wiki/Religion_in_Romania
https://web.archive.org/web/20160814135847/http://www.culte.gov.ro/biserici-culte
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Luty, 2020, 18:37
Żeby prowadzić życie religijne, wg mnie, nie jest potrzebne kopiowanie Towarzystwa.
Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym, już nie oglądając się na dawny 'wzorzec' Towarzystwa.
Tym bardziej, że ludzie, po wyrzuceniu z organizacji, mają dużo złych skojarzeń.
Po co kopiować coś, co się uznało za złe? :-\

Po co szukać zastępczej i podobnej organizacji, czy taką tworzyć?
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Luty, 2020, 09:14
Wszyscy badacze Pisma Św. co w latach 1918-1919 i w latach 1927-1932 odchodzili od Towarzystwa czuli się i nazywali tak samo badaczami, jak ci z Towarzystwa.
Dlatego Sędzia wnerwił się i wprowadził w 1931 r. nową nazwę Świadkowie Jehowy, hucznie bo na kongresie ogłosił.

Usunął zbieżność nazwy.
Wcześniej zagroził sądem polonijnym badaczom Pisma Św., którzy wydawali po polsku też swoją Strażnicę (od 1919), by zmienili nazwę. No i zmienili w maju 1925 na Straż. :)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 28 Luty, 2020, 10:53
Jaka szkoda, że nie znam angielskiego..   :-\
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 28 Luty, 2020, 11:23
Żeby prowadzić życie religijne, wg mnie, nie jest potrzebne kopiowanie Towarzystwa.
Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym, już nie oglądając się na dawny 'wzorzec' Towarzystwa.
Tym bardziej, że ludzie, po wyrzuceniu z organizacji, mają dużo złych skojarzeń.
Po co kopiować coś, co się uznało za złe? :-\

Po co szukać zastępczej i podobnej organizacji, czy taką tworzyć?
Nie wiem, czy odnosisz się do głównego posta w wątku?
Jesli tak, to chyba troszkę się nie zrozumieliśmy.
Greg nie mówi tu o tym aby tworzyć jakąś kopię Organizacji.
Wręcz przeciwnie, on mówi tu o zwykłej, prywatnej pobożności bez przynależności organizacyjnej do WTS.
O wierze w Boga Jehowę, o wierze w Chrystusa, o stosowaniu w życiu Złotej Zasady jako trzech głównych filarach i innych rzeczach na tyle na ile i jak je rozumiemy.


Przynależność do Organizacji wiąże się z podporządkowaniem się jej dyscyplinie. Akurat w WTS dyscyplina jest bardzo surowa.
Ktoś może świadomie przyjąć ją na siebie i OK.
Ale ktoś może wyznawać bardzo podobne wierzenia co WTS, ale np. nie zgadzać się co do chronologii, kwestii użycia krwi w medycynie itd.
I w związku z tym nie chcieć ani nie móc wziąć na siebie takiego jarzma jakim jest dyscyplina WTS.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 28 Luty, 2020, 11:29
Co o tym myślicie?
A może ktoś z Was tak się właśnie identyfikuje?

Poznałem kilka osób, które czczą Jehowę, Jahwe, lub Jah. Nigdy nie byli ŚJ. Można się domyślać, że ze ŚJ jakiś kontakt mieli. Być może czytali wydawnictwa WTSu. W skali świata takich ludzi jest sporo. Praktykują indywidualnie bądź grupowo.
Byli ŚJ obierają różne drogi. Część z nich pozostaje przy zwyczajach i wierzeniach jakich się nauczyli u ŚJ. Czytają Biblię. Wierzą w Jehowę, itp. W Strażnicy dostrzegli więcej korporacji niż duchowości, i odeszli.

To może jest plotka. W pierwszej dekadzie XXI wieku w PL chcieli zarejestrować taki byt o nazwie 'Świadkowie Jah'. Nic na ten temat nie wiem. Czy to jakaś lokalna inicjatywa, czy ci ludzie mieli coś wspólnego z podobnymi w innych państwach.?
Teraz to już nie jest plotka, bo widziałem osobiście. W pobliżu CK Sosnowiec nieduże ogłoszenie o spotkaniu Świadków Jah. Trudno powiedzieć czy to na poważnie, czy prowokacja ze względu na pobliże dużego obiektu WTSu.

Jednego wywalili od świadków. Zorganizował sobie taką małą grupkę i wykłady im wygłaszał. Nazwali się Prawdziwymi Świadkami Jehowy. To się rozpadło, a on sam wygłaszał wykłady na temat szkodliwości imienia Jehowa. Jak mu zawiało, takie miał poglądy.

Poznałem jeszcze jednego ciekawego. Ludzie mówili, że dostał pomieszania zmysłów. Był w latach '60 - tych obwodowym. Odszedł od ŚJ z powodów doktrynalnych w czasie gdy odchodzący nie byli traktowani na równi z wykluczonymi. Modlił się do Słońca, bo uważał, że tam mieszka Jehowa. Ja się z tego nie śmiałem. Tak miał do śmierci.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Luty, 2020, 12:01
Cytuj
Greg nie mówi tu o tym aby tworzyć jakąś kopię Organizacji.
Sam jednak założył związek z nazwą nawiązującą do ŚJ.
Zapewne celowo. :)

Taka grupkę niezależną założył Ray Franz.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Marzec, 2020, 19:06
A czytałem gdzieś w Strażnicy o takich co głoszą, choć organizacja ich się wyparła.
Niestety nie pamiętam tych tekstów. :(

A tu omawialiśmy skrajne grupy ŚJ:

https://sjwp.pl/historia-swiadkow-jehowy/odstepcy-i-'oszusci'-'kowboje'-z-brooklynu/msg18674/#msg18674

https://sjwp.pl/napisz-my-znajdziemy-odpowiedni-dzial/czy-gdzie-kiedy-wyodrebni-sie(juz-istnieje)-'frakcja-radykalna-swiadkow-jehowy'/msg115191/#msg115191
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 05 Marzec, 2020, 10:31
Ale po co być "Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica"?

Czy trzeba koniecznie nazywać się 'świadkiem"?
W Biblii to słowo nie występuje dla ludzi jako tytuł, ale jako zadanie.

Tylko dla Jezusa jest to tytuł w Ap 3:14.

A czemu akurat być ŚJ bez organizacji?
Nie można być świadkiem Jahwe, świadkiem Jezusa, świadkiem Chrystusa, czy Syna Bożego?
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: donadams w 11 Marzec, 2020, 08:56
Myślę, że to naturalna kolej rzeczy w wielu przypadkach. Kiedy dociera do ciebie, że organizacja to jednak nie jest za bardzo Boży twór, ale nadal chcesz być częścią duchowej organizacji. Potem powoli dociera do ciebie, że cała ta struktura stworzona przez Strażnicę to abstrakcja i przestajesz myśleć w kategoriach organizacji. Myślę, że tym samym odchodzi potrzeba bycia świadkiem Jehowy, a zostaje potrzeba wiary w Boga (dla tych, którzy po odejściu pozostają wierzący).

Rzeczywiście jakimś problemem może być sytuacja, w której ktoś wpadnie z deszczu pod rynnę i z ogólnoświatowej organizacji wpadnie do jakiejś lokalnej, ale to chyba rzadkość. Większym zagrożeniem określiłbym poddanie się wierzę w płaską ziemię i kolejne interpretacje księgi Objawienia.

Podsumowując, myślę że w większości przypadków z potrzeby bycia Świadkiem Jehowy się "wyrasta", kiedy jest się już na odchodnym.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Gostek w 11 Marzec, 2020, 09:51
,, A czytałem gdzieś w Strażnicy o takich co głoszą, choć organizacja ich się wyparła.,,

Ja widziałem takiego Bogdana z YouTube od Urszuli.
Też głosi, choć organizacja się go pozbyła.  ;D
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: ondre w 11 Marzec, 2020, 11:04
Żeby prowadzić życie religijne, wg mnie, nie jest potrzebne kopiowanie Towarzystwa.
Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym, już nie oglądając się na dawny 'wzorzeSJc' Towarzystwa.
Tym bardziej, że ludzie, po wyrzuceniu z organizacji, mają dużo złych skojarzeń.
Po co kopiować coś, co się uznało za złe? :-\

Po co szukać zastępczej i podobnej organizacji, czy taką tworzyć?
Podstawowe nauki ze "wzorca" SJ są jak najbardziej ok. i wcale nie znaczy że zachowując wiarę w nie, kopiuje się je czy, popiera ŚJ.
To jest właśnie wolność sumienia i wyznania o której wspominasz. Ale której, jako gorliwy członek religijnej Corporation of all Corporation nie szanujesz, nazywając pogardliwie takich ludzi prywaciarzami. Dla Ciebie takie osoby, to taki ich współczesny amhaarec.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Marzec, 2020, 11:56
Podstawowe nauki ze "wzorca" SJ są jak najbardziej ok. i wcale nie znaczy że zachowując wiarę w nie, kopiuje się je czy, popiera ŚJ.
To jest właśnie wolność sumienia i wyznania o której wspominasz. Ale której, jako gorliwy członek religijnej Corporation of all Corporation nie szanujesz, nazywając pogardliwie takich ludzi prywaciarzami. Dla Ciebie takie osoby, to taki ich współczesny amhaarec.

Nie rozumiem Twojego wpisu ondre. Czy on jest na temat? Nie dostrzegam by w zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi Roszada nazywał kogoś amhaarec lub prywaciarzami. Ja rozumiem tę wypowiedź odmiennie. Roszada napisał przecież "Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym..." Czy Ty nie czytasz ze zrozumieniem? Wyjaśnisz to?
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: ondre w 11 Marzec, 2020, 12:07
Nie rozumiem Twojego wpisu ondre. Czy on jest na temat? Nie dostrzegam by w zacytowanej przez Ciebie wypowiedzi Roszada nazywał kogoś amhaarec lub prywaciarzami. Ja rozumiem tę wypowiedź odmiennie. Roszada napisał przecież "Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym..." Czy Ty nie czytasz ze zrozumieniem? Wyjaśnisz to?
Jasne! Życzenie Twe rozkazem dla mnie jest  :) :)
Wg Ciebie za mało znam ŚJ. To ja odpowiem Ci teraz, że za mało znasz Roszadę. Prywaciarz to jedno z tych łagodniejszych określeń Roszady w stosunku do tych wierzących, którzy mogą sobie wybrać własną drogę :):)
Wpisz sobie w lupę w prawym, górnym rogu hasło prywaciarz, to uzyskasz odpowiedź na pytanie (super funkcja działa podobnie jak świadkowskie  jw library  :D :D)

https://sjwp.pl/index.php?action=search2
https://sjwp.pl/biblia-dyskusje/jakie-argumenty-maja-ci-ktorzy-twierdza-ze-duch-sw-nie-jest-osoba/msg100609/#msg100609
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Marzec, 2020, 12:24
Pink, nie ma co gadać z niereformowalnym. ;)
On sobie za główny cel swej obecności tu na forum wziął moją osobę i ja takich jak on ignoruję.
Stara zasada, pieski szczekają, a karawana jedzie dalej.
On wyleci lub znudzi się tym forum, a ja wielu osobom pomogę.
Widać sam chce być prywaciarzem, skoro mu się tak spodobało to słowo. :)
Jeśli to słowo go obrusza, to znaczy że sam sobie je przypisuje. ;D

A ja zdaje się dawno nie użyłem tego słowa.
Nie było bowiem dłuższy czas prywaciarzy, prócz trampka. :)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: ondre w 11 Marzec, 2020, 12:34
Pink, nie ma co gadać z niereformowalnym. ;)
On sobie za główny cel swej obecności tu na forum wziął moją osobę i ja takich jak on ignoruję.
Stara zasada, pieski szczekają, a karawana jedzie dalej.
On wyleci lub znudzi się tym forum, a ja wielu osobom pomogę.
Widać sam chce być prywaciarzem, skoro mu się tak spodobało to słowo. :)
Jeśli to słowo go obrusza, to znaczy że sam sobie je przypisuje. ;D
Nie wiem, czy za pytanie które teraz zadam, nie spełnisz groźby "wylecenia"  ;D ;D, ale mówią, że kto pyta nie błądzi. Nawet jeżeli pyta pies, prywaciarz i sekciarz  :) :)
Napisz jaki cel przyświeca Ci w pomocy tym osobom?
Czyżby była to bezinteresowna chęć pomocy osobom zniewolonym przez organizacje, doktryny religijne?
I nie istotne jakie to organizacje?
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Marzec, 2020, 12:39
Jasne! Życzenie Twe rozkazem dla mnie jest  :) :)
Wg Ciebie za mało znam ŚJ. To ja odpowiem Ci teraz, że za mało znasz Roszadę. Prywaciarz to jedno z tych łagodniejszych określeń Roszady w stosunku do tych wierzących, którzy mogą sobie wybrać własną drogę :):)
Wpisz sobie w lupę w prawym, górnym rogu hasło prywaciarz, to uzyskasz odpowiedź na pytanie (super funkcja działa podobnie jak świadkowskie  jw library  :D :D)

https://sjwp.pl/index.php?action=search2
https://sjwp.pl/biblia-dyskusje/jakie-argumenty-maja-ci-ktorzy-twierdza-ze-duch-sw-nie-jest-osoba/msg100609/#msg100609

Aha. Myślałem, że w wątkach rozmawia się na temat a nie zwyczajnie bije pianę. Podejrzewam, że musi być z Ciebie niezły frustrat. Radzę byś zluzował gumę bo takie ciśnienie na kłótnie szkodzi zdrowiu... no chyba, że nie masz co robić i lubisz tak dla sportu.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: ondre w 11 Marzec, 2020, 12:43
Aha. Myślałem, że w wątkach rozmawia się na temat a nie zwyczajnie bije pianę. Podejrzewam, że musi być z Ciebie niezły frustrat. Radzę byś zluzował gumę bo takie ciśnienie na kłótnie szkodzi zdrowiu... no chyba, że nie masz co robić i lubisz tak dla sportu.
Ja cały czas rozmawiam na temat czyli o poglądach na bycie świadkiem bez organizacji.
Chciałeś odpowiedzi na pytanie więc Ci  jej udzieliłem a Ty piszesz o biciu piany.
Jestem całkiem wyluzowany (emotikonki z uśmiechem nawet wstawiam) więc nie wiem o co Ci chodzi?

Na tym forum sprawdza się zmienne doktryny (często sprzeczne ze sobą) oraz sposób działania świadków Jehowy. Ja jak najbardziej do tych sprawdzających  należę. Ale mam też zwyczaj wzorem biblijnych Berejczyków, sprawdzać też zgodność poglądów sprawdzających.
Czy to wg Ciebie jest biciem piany?
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Marzec, 2020, 13:10
Ja cały czas rozmawiam na temat czyli o poglądach na bycie świadkiem bez organizacji.
Chciałeś odpowiedzi na pytanie więc Ci  jej udzieliłem a Ty piszesz o biciu piany.
Jestem całkiem wyluzowany (emotikonki z uśmiechem nawet wstawiam) więc nie wiem o co Ci chodzi?

Na tym forum  sprawdza się zmienne doktryny (często sprzeczne ze sobą) oraz sposób działania świadków Jehowy. Ja jak najbardziej do nich należę.
Ale mam też zwyczaj wzorem biblijnych Berejczyków, sprawdzać też sprawdzających.
Czy to masz mi za złe, pisząc o biciu piany?

Widzę, że jednak masz kłopoty w czytaniu ze zrozumieniem. Nie lubię lania wody i dlatego moje wpisy są dość krótkie i gdybyś przeczytał powoli ostatnie dwa w tym wątku to powinieneś zrozumieć.
Postaram się jednak wyjaśnić dlaczego sądzę, że bijesz pianę.
Zacytowałeś wypowiedź Roszady w której napisał on, że "Każdy sam powinien wybrać sobie drogę religijną, jeśli jest wierzącym..." a ty wytknąłeś mu że nazywa takich ludzi prywaciarzami lub amhaarec. Zwróciłem Ci uwagę, że chyba coś opatrznie zrozumiałeś i poprosiłem o wyjaśnienie bo pomyślałem, że to może ja czegoś nie rozumiem. W odpowiedzi odsyłasz mnie do innych wątków. Napisałem zatem, że wg mnie w wątkach powinno się rozmawiać na temat. Uznałem że bijesz pianę, bo jak rozumiem Twój wpis nie był na temat a przeciw Roszadzie.
Ponadto nie mam Ci nic za złe. Chcesz bić pianę to bij. Wyraziłem nawet troskę byś karmieniem urazy do kogokolwiek nie niszczył swego zdrowia. Śpieszę wyjaśnić, że lekarzem nie jestem i nie wiem co dobre dla Ciebie więc rób co chcesz, mi nic do tego.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: ondre w 11 Marzec, 2020, 13:53
Ok. Deep. Ja też nie lubię lania wody ale wzorem Chrystusa lubię używać analogii.
Więc spróbuje jeszcze raz Ci to wytłumaczyć i to na świadkowskim przykładzie, żeby nie bylo że nie na temat :)
W jednej "strażnicy" śJ pisżą,że nikogo nie zmuszaja do bycia śJ, ze każdy człowiek ma wolność wyboru swojej drogi życiowej - droga wolna.
W innej "strażnicy" jest napisane, że wykluczanych, odłaczających sie, odstępców trzeba traktować jak psy wracające do swych wymiocin i umyte świnie  tarzające się w błocie.  Że są chorzy na umyśle i nie wolno utrzymywać z nimi żadnych kontaktów.
Jak myślisz czy pogląd z pierwszej strażnicy przedstawia prawdziwy obraz poglądów śJ?
Czy ten, kto pokazuje  poglady śJ z tej drugiej "strażnicy" mówi na temat? Czy bije pianę?
Czy też jego działanie to efekt karmienia się urazą do śJ i psucia sobie nią zdrowia?

Pomogłem, czy nadal wg. Ciebie nie na temat, pianę biję i do lekarza powinienem iść?
Dzięki za troskę o moje zdrowie. W czasach koronawirusa jak najbardziej wskazana  :) :)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 11 Marzec, 2020, 16:03
Ok. Deep. Ja też nie lubię lania wody ale wzorem Chrystusa lubię używać analogii.
Więc spróbuje jeszcze raz Ci to wytłumaczyć i to na świadkowskim przykładzie, żeby nie bylo że nie na temat :)
W jednej "strażnicy" śJ pisżą,że nikogo nie zmuszaja do bycia śJ, ze każdy człowiek ma wolność wyboru swojej drogi życiowej - droga wolna.
W innej "strażnicy" jest napisane, że wykluczanych, odłaczających sie, odstępców trzeba traktować jak psy wracające do swych wymiocin i umyte świnie  tarzające się w błocie.  Że są chorzy na umyśle i nie wolno utrzymywać z nimi żadnych kontaktów.
Jak myślisz czy pogląd z pierwszej strażnicy przedstawia prawdziwy obraz poglądów śJ?
Czy ten, kto pokazuje  poglady śJ z tej drugiej "strażnicy" mówi na temat? Czy bije pianę?
Czy też jego działanie to efekt karmienia się urazą do śJ i psucia sobie nią zdrowia?

Pomogłem, czy nadal wg. Ciebie nie na temat, pianę biję i do lekarza powinienem iść?
Dzięki za troskę o moje zdrowie. W czasach koronawirusa jak najbardziej wskazana  :) :)

Ondre, mam wrażenie, że rozmijamy się w rozmowie... ja o jednym, Ty o drugim.  ;)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: donadams w 11 Marzec, 2020, 18:23
A do tego wydaje mi się, że wasza - nazwijmy to - rozmowa przy okazji zeszła z tematu. Zacząłem się zastanawiać, czy to aby na pewno ten sam wątek, w którym tego samego dnia coś komentowałem.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: lma w 11 Marzec, 2020, 21:23
o to to !   :)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 11 Marzec, 2020, 21:40
To nie nowość. Na węźle autostradowym musisz skręcić w prawo, by móc skręcić w lewo. Może okazać się, że jesteś odwrotnie - lub przeciwnego kierunku.
Nie lubują się w biciu piany, ale beza by zjedli. Cwaniaczki ;D. Solenie piany nawet nic nie daje. Odradzam pieprzenie piany. Posólcie arbuza i podzielcie się wrażeniami ;)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: donadams w 12 Marzec, 2020, 18:33
Podobno palce lizać! (posolony arbuz)

Mówił mi to jednak człowiek, który truskawki zasypuje majerankiem, należałoby się więc zastanowić nad jego wiarygodnością.
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 12 Marzec, 2020, 19:15
Podobno palce lizać! (posolony arbuz)

Mówił mi to jednak człowiek, który truskawki zasypuje majerankiem, należałoby się więc zastanowić nad jego wiarygodnością.

 :) Nie próbowałem z majerankiem, ale truskawki że świeżo mielonym czarnym pieprzem smakują bardziej truskawkowo niż truskawki  ;)
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 12 Marzec, 2020, 21:13
Wracając do arbuza na moment. Nie róbcie z niego soku! Raz zrobiłem - był ohydny, nijaki. Później czytałem przepis na wino z arbuza, i była tam sugestia, że tylko dla koneserów 8-). Wiedziałem o czym mowa!
Truskawki z pieprzem muszę spróbować. Do tej pory jadłem z piaskiem - takie z krzaka.
Kurcze pieczone! Przez te Wasze pomysły zapomniałem, że my tu o świadkach ;D
Tytuł: Odp: Być świadkiem Jehowy bez Organizacji Strażnica
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 12 Marzec, 2020, 21:21
Wracając do arbuza na moment. Nie róbcie z niego soku! Raz zrobiłem - był ohydny, nijaki. Później czytałem przepis na wino z arbuza, i była tam sugestia, że tylko dla koneserów 8-). Wiedziałem o czym mowa!
Truskawki z pieprzem muszę spróbować. Do tej pory jadłem z piaskiem - takie z krzaka.
Kurcze pieczone! Przez te Wasze pomysły zapomniałem, że my tu o świadkach ;D

A truskawki z pieprzem to nie jest temat o ŚJ? Przecież truskawka to dzieło człowieka stworzonego na obraz Boży a więc prawie dzieło Boże. A przecież Bóg Świadków to... wiadomo. Jeśli chodzi o przyprawy to tu na forum pieprzy się nie takie rzeczy jak truskawki.  >:D