Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 26 Luty, 2020, 11:24
-
Nowy miesięcznik Życie i służba na maj 2020:
https://www.jw.org/pl/biblioteka/program-zebran-swiadkow-jehowy/maj-2020-mwb/
s. 3 - przygotowywanie plecaków na wypadek klęsk :-\
https://www.jw.org/pl/biblioteka/program-zebran-swiadkow-jehowy/maj-2020-mwb/Chrze%C5%9Bcija%C5%84skie-%C5%BCycie-i-s%C5%82u%C5%BCba-4-10-maja-2020/Czy-jeste%C5%9B-przygotowany/
-
Z tymi plecakami to już jest jakaś paranoja-może w USA to się sprawdza,ale w Polsce są mało prawdopodobne klęski żywiołowe i ataki terrorystyczne na dużą skalę! Po co szykować taki plecak,jak i tak władza pomaga a w przypadku np.pożaru wszystko okaże się bezużyteczne?
-
Przy atakach terrorystycznych w wiekszych miastach tez sie plecak nie sprawdza.
-
A już w opisanej dziś Rosji do niczego by się nie przydały plecaki. :)
No chyba że w kolonii karnej. ;)
-
A ja stoję na stanowisku, że zestaw przetrwania jest niezbędny i w każdym domu powinien być minimalny ekwipunek surwiwalowy i pakiet jedzenia na min. 2 tygodnie dla całej rodziny.
-
Zgadzam się z on-on, że taki zapas żywności w domu powinien być. Nie koniecznie w plecaku, ale podstawowe produkty powinny być. Może nie tyle, co w przypadku ataku terrorystycznego, ale wypadku gdy cała rodzina zachoruje i nie ma komu po jedzenie pojechać, bo dostawy jakiegoś Tesco to czasami na 3 dni w przód trzeba czekać. Zestawy surrviwalowe, też są fajne, ale jakoś dobrej siekiery i ostrego noża to większość wynalazków nie zastąpi.
-
Kolejny raz ten sam temat. Nie wiedzą co to jest 'plecak przetrwania'. Zadać pytanie: 'dlaczego na 3 dni', to leżą. Ale obśmiać któryś raz z rzędu 'plecaki', że niby to sektokorporacja, to łatwo wychodzi. Klęski żywiołowe? Cieszcie się, że w PL maci co najwyżej powódź. Ostatnio nie było wojny, trzęsienia ziemi, tajfunu, wybuchu wulkanu, tsunami. itp.
Jeszcze najgłupsi piszą, że 'plecak przetrwania' jest na Armagedon. Pomimo lat u świadków dalej nie zrozumieli, że w armagedonie przetrwanie daje Jehowa, a nie plecak. Głupim nie wytłumaczysz. Klęska żywiołowa w PL: 13 grudzień 1981. Mieliście wtedy 'plecak'?
Kolejny sztuczny temat.
-
Kolejny sztuczny temat.
Temat nie sztuczny, a przyszyty do omawianego biuletynu.
Można inne treści dorzucić z niego, ale ta to względnie nowa wiadomość, bo na maj. :)
Na fotce wcześniejszej, oczekujący na Armagedon też mają plecaki przy sobie.
Moyses nie jest na bieżąco. :)
Dotychczas w skorowidzu nie było hasła Plecak, a teraz zapewne się w nim znajdzie. :)
Jest tylko podhasło:
*** dx86-18 Katastrofy ***
zestaw ewakuacyjny: g17.5 6; w11 1.12 6
-
Temat może dla Polaków nieco abstrakcyjny. Choć kto wie?
W pracy mam kumpla prepersa. Czasami sobie o tym rozmawiamy.
Wyobraźmy sobie jakąś mega awarię informatyczną. Zabraknie prądu, gazu, ... internetu. Może to się nigdy nie wydarzyć, oby, ale całkiem rozsądne jest żeby czasami się nad tym zastanowić.
Coś podobnego do SJ mają Mormoni. Oni bardzo mocno podkreslają temat "Bądź przygotowany". Tam dochodzi jeszcze, wręcz doktrynalna kwestia "samowystarczalności", to znaczy bycia niezaleznym finansowo i materialnie od innych.
https://www.churchofjesuschrist.org/study/life-help-and-self-reliance/self-reliance?lang=pol
-
Jadłem chleb z puszki. Przydatność do użytkowania i spożywania 100 lat od otwarcia puszki. Ile miał w sobie konserwantów, E cośtam. i innych, to ciężko powiedzieć. Dobry był. Dało się przeżyć. Nie wymyślili tego sektoświadki. Ktoś mądrzejszy pomyślał.
Na bieżąco jestem z piekarnią.
-
Ja w czasach kryzysu kubańskiego miałem w pawlaczu ojca worek wojskowy.
Plecaka nie było, ale torba wojskowa, menaszka, manierka, jakieś sztućce, pałatki i inne szmatki. Nie pamiętam jeszcze co. Wór zielony duży.
Miałem czym się bawić w wojsko jako dzieciak.
Kryzys minął na Kubie, kazali zwrócić. Pewnie miał też kartę mobilizacyjną, w razie czego.
Konserw nie było i sucharów, Te przynosił jak bywał na ćwiczeniach.
-
Coś mi się zdaje, że opublikowanie tego artykułu akurat teraz, gdy koronawirus się zaczął i rozkręca, nie jest przypadkowe.
Tym bardziej, że w artykule tym padają słowa o "epidemiach":
"Poza tym wszędzie i bez ostrzeżenia może dojść do ataków terrorystycznych, niepokojów społecznych czy epidemii (Kzn 9:11). Nigdy nie powinniśmy zakładać, że nam to nie grozi"
-
To jeszcze jeden dowód że organizacja tworzy pozory troski o swoich członków,na zasadzie ,potrzebujesz pomocy uratuj się sam.Mieszkam na terenie gdzie były powodzie oraz ogromne jak na skalę polski pożary lasów,miejsce gdzie jest jeden z największych smogów.W trakcie mojej kariery w orgu nie powiem podczas powodzi w 97 roku organizacja się spisała.Po tym wydarzeniu do zboru przychodziły listy by być przygotowanym na klęski żywiołowe.Pamiętam ,że musiałem mieć,coś w rodzaju rozpiski wszystkich głosicieli z zaznaczeniem jaki rodzaj żywiołu im może zagrozić ze względu na miejsce zamieszkania,aktualne numery telefonów.Pamiętam też że raz w roku był punkt na zebraniu służbowym na ten temat oraz potrzeby gotowości na takie nagłe zdarzenia.Od czasu do czasu ktoś wspominał o pakiecie ratunkowym ale to raczej w ramach ciekawostki rodem z USA.
-
Byłem ciekaw co podają słowa Biblii Kzn 9:11 po "epidemii":
„Coś jeszcze zobaczyłem pod słońcem: Nie zawsze szybcy zwyciężają w wyścigu, a mocarze — w bitwie. Nie zawsze mądrzy mają co jeść, nie zawsze inteligentni zdobywają bogactwo i nie zawsze posiadający wiedzę odnoszą sukces. Bo ich wszystkich dosięga czas i przypadek.” (Kzn 9:11)
No tak, ale czy epidemie są przypadkowe czy rozwojowe? :-\
-
Taaa...
"Jak możesz się przygotować pod względem duchowym na katastrofę?
Dlaczego to ważne, żeby...
•być w kontakcie ze starszymi przed katastrofą, w jej trakcie i po niej?
....
CZY TY MÓGŁBYŚ ZOSTAĆ OCHOTNIKIEM?
Potrzeba coraz więcej ochotników biorących udział w akcjach niesienia pomocy. Jeśli chciałbyś zostać jednym z nich, jak najszybciej poinformuj o tym starszych."
Starsi wszystko najlepiej wiedzą. Od duchowej i materialnej pomocy.
Specjaliści w każdej dziedzinie.
Takie kotwice.
Już lecę do nich
-
Ja się nie dziwię, że starsi rezygnują, jak mądre CK z wszystkim posyła ludzi do nich. Toż kręćka można dostać.
Gonić te wszystkie wytyczne CK, które co rusz się zmieniają. :-\
-
Moyses nie jest na bieżąco. :)
Teraz mądralo wymień zawartość tzw 'plecaka przetrwania' z prędkością odmawiania 'Ojcze Nasz'. Bez pomocy wyszukiwarek internetowych.
Jak tego nie umiesz i zagadnienia nie rozumiesz, a tylko obśmiechowujki wklejać potrafisz, to przynajmniej daruj sobie zdania w stylu jak powyżej. Tego typu stwierdzenia zachowaj dla swojego poziomu. Czy jasno już się wyraziłem? Czy mam bardziej?
-
Znajomość plecaka przetrwania Tobie zostawiam. :)
Mi to niepotrzebne. Mam swój.
Wystarczy worek dolarów i wszystko kupię na Targu Różyckiego. ;D
A wklejek gdyby moich nie było, to w tym temacie i innych, nie miałbyś co pisać, bo ja zagajam, a Ty kontynuujesz. :)
Jak nie chcesz wklejek to wstaw mi ignora i znikną.
Tylko powiadom mnie, to też nie będę Ci nic winien. :)
-
Ciekawy artykuł na temat plecaka ucieczkowego z niezależnej strony:
(w ogóle cała strona jest ciekawa)
http://przygotowani.com/index.php/2019/02/27/plecak-ucieczkowy-nowy-plecak-i-wnioski-z-ostatnich-lat-uzytkowania/ (http://przygotowani.com/index.php/2019/02/27/plecak-ucieczkowy-nowy-plecak-i-wnioski-z-ostatnich-lat-uzytkowania/)
-
Ja tam nie zamierzam nigdzie uciekać. ;)
-
Teraz mądralo wymień zawartość tzw 'plecaka przetrwania' z prędkością odmawiania 'Ojcze Nasz'. Bez pomocy wyszukiwarek internetowych.
Jak tego nie umiesz i zagadnienia nie rozumiesz, a tylko obśmiechowujki wklejać potrafisz, to przynajmniej daruj sobie zdania w stylu jak powyżej. Tego typu stwierdzenia zachowaj dla swojego poziomu. Czy jasno już się wyraziłem? Czy mam bardziej?
No flaszka i zakąska chyba ;)
-
No flaszka i zakąska chyba ;)
Jak plecak przetrwania, to flaszki co najmniej trzy. Zestawu potrójnego nic nie przemoże. >:D
-
Ja tam nie zamierzam nigdzie uciekać. ;)
Jak Ci zatoka gdańska się wyleje pod dom to się zdziwisz ;)
-
Jak Ci zatoka gdańska się wyleje pod dom to się zdziwisz ;)
Mieszkam na ulicy Skarpowej i powinieneś wiedzieć co to znaczy. :)
Wpierw Hel zaleje. Już bywał przerwany.
-
Małżeństwo z dziećmi u ŚJ. Pochwalili się, że mają 'zapas nienaruszalny', Dzieci wczesnej podstawówki. Przetrenowali razem pakowanie ekwipunku do 'plecaków ucieczki'. Godne pochwały.
Rodzice w domu nie nauczyli. Nauczyciele w szkole nie wytłumaczyli. Ksiądz w kościele jest zainteresowany innymi dobrami. Nie byli u zuchów ani w armii. Wydawnictwo WTSu ich uświadomiło.
Inni przeczytali gazetki orgowe w tematyce tsunami i symptomów takiego zjawiska. Gdy byli w Indochinach w 2004 roku, i gdy zobaczyli, to wiedzieli kiedy uciekać. Przeżyli Ale 290 000 ludzi nie czytało pisemek z WTSu, lub innych, i zginęło.
Kiedyś napisał (przepisał) org o tym, że przy odwodnieniu należy szklankę wody z solą wypić. Co dziwne, rozbitek w łódce na oceanie, gdy wypije z pragnienia trochę wody z oceanu, to skraca sobie życie.
Wiedza, niezależnie z jakiego pochodzi źródła, jest dobra, gdy się przydaje. Pośmiejemy się z niej dalej? Może po raz kolejny z plecaczków?
-
Małżeństwo z dziećmi u ŚJ. Pochwalili się, że mają 'zapas nienaruszalny', Dzieci wczesnej podstawówki. Przetrenowali razem pakowanie ekwipunku do 'plecaków ucieczki'. Godne pochwały.
Rodzice w domu nie nauczyli. Nauczyciele w szkole nie wytłumaczyli. Ksiądz w kościele jest zainteresowany innymi dobrami. Nie byli u zuchów ani w armii. Wydawnictwo WTSu ich uświadomiło.
Inni przeczytali gazetki orgowe w tematyce tsunami i symptomów takiego zjawiska. Gdy byli w Indochinach w 2004 roku, i gdy zobaczyli, to wiedzieli kiedy uciekać. Przeżyli Ale 290 000 ludzi nie czytało pisemek z WTSu, lub innych, i zginęło.
Kiedyś napisał (przepisał) org o tym, że przy odwodnieniu należy szklankę wody z solą wypić. Co dziwne, rozbitek w łódce na oceanie, gdy wypije z pragnienia trochę wody z oceanu, to skraca sobie życie.
Wiedza, niezależnie z jakiego pochodzi źródła, jest dobra, gdy się przydaje. Pośmiejemy się z niej dalej? Może po raz kolejny z plecaczków?
Być może dziecko nudziło się na niedzielnym zebraniu i z nudów czytało co ciekawsze artykuły w Przebudzcie Się. Sam tak robiłem.
A tak poważniej to największe szanse na przetrwanie mają ludzie ciekawi świata, żądni wiedzy.
-
A tak poważniej to największe szanse na przetrwanie mają ludzie ciekawi świata, żądni wiedzy.
Dokładnie! Ujmę to po swojemu. Nie ważne czy wiedza pochodzi z brukowca czy z tygodniowego programu TV. Ważne, że życie uratuje. Jeśli są świerzaki lub ludzie, którzy dopiero wchodzą w układ dorosłości, i czytają w 2020 o jakiś plecakach, a ma to im za 10 lub 20 lat uratować tyłki, to bardzo dobrze.
W podstawówce za moich czasów uczyliśmy się wkładać maski gazowe. W Tel Awiw dzieci trenuj to na co dzień. Może przyjdzie taki dzień, że życie to komuś uratuje. Współczesnemu 15 latkowi pokazaliśmy maskę gazową, to uciekł. Jemu życie uratuje tylko dostęp do sieci.
-
oni dalej cisną ten temat
wczoraj rozmawiałam z sis że szuka w sieci ręczników z irchy
jest takie coś? szybko się wchłania i schnie ponoć
zaraza trwa a oni zamiast lać miód na serce dokręcają śrubę 🤨
a później mi mówi że bracia w każdej chwili mogą zadzwonić
żeby uciekać
21 wiek dostęp do internetu i takie rzeczy
-
Ja irchą poleruję okna po przemyciu. :)
-
a później mi mówi że bracia w każdej chwili mogą zadzwonić
żeby uciekać
21 wiek dostęp do internetu i takie rzeczy
Potwierdzam jest totalne odjebundo w głowach szeregowych.
Ja tylko czekam na zmarginalizowanie znaczenia USA w skali globalnej to dopiero im się mordki/mózgi :) zwieszą ::)
-
do czego jest ircha to wiem
dawniej były takie gąbki do szyb w aucie
dzisiaj nie spotkałam się z tym dawno.
ja się nie łudzę że Amerykę z minimalizują
ale dobrze by było żeby coś się w główkach poprzestawiało