Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: zaocznie wywalony w 28 Styczeń, 2020, 09:25
-
http://niedziela.nl/index.php?option=com_content&view=article&id=24429:2020-01-25-09-38-37&catid=77:holandia&Itemid=128 (http://niedziela.nl/index.php?option=com_content&view=article&id=24429:2020-01-25-09-38-37&catid=77:holandia&Itemid=128)
-
No i bardzo dobrze ;D
-
1. Wątek o tym już jest na forum.
2. Jeśli pokażesz Świadkowi artykuł, w którym o jego religii mówi się per "sekta", to automatycznie zamkniesz jego umysł na argumenty.
3. Wydawnictwo katolickie piszące w tonie skandalu o tuszowaniu molestowania dzieci jest trochę jak prostytutka oburzona rozwiązłością.
A tak poza tym, to świetna wiadomość. :)
-
Świetnie, że takie sprawy mają miejsce.
Może niektórzy przynajmniej przejrzą, w czym tkwią?!
Bardzo poruszył mnie poniższy cytat z tego artykułu.
"Teraz Dekker ponownie potępił zgromadzenie, podkreślając przy tym, że członkowie sekty wciąż odmawiają podjęcia jakichkolwiek działań.
Już w grudniu kierownictwu świadków Jehowy przekazano wyniki śledztwa.
„Zamiast pokazać postawę otwartą oraz przyjąć do wiadomości to, co się wydarzyło, grupa usiłowała zablokować publikację dokumentów” - przekazał minister.
Poza tym świadkowie Jehowy wciąż odmawiają utworzenia niezależnej infolinii, na którą mogłyby dzwonić ofiary.
„Fakt, że wciąż tyle bezbronnych ofiar jest opuszczonych, bez dostępu do oficjalnej pomocy, bardzo mnie dotyka”
- mówił Dekker, odwołując się do sytuacji osób wciąż tkwiących w sekcie i będących na co dzień ofiarami manipulacji i zastraszeń."
Mieli szansę na rehabilitację.
Ale niestety, "strażnica" idzie w zaparte.
Bo dla nich dobro jednostki absolutnie w takich sprawach się nie liczy :'( :'(
U nich, ofiary, ani współczucie dla nich, nie istnieją.
Nie potrafią podejść do sprawy uczciwie.
Nadal będą twierdzić, że czarne jest białe :'(
-
1. Wątek o tym już jest na forum.
....
Wątek (podobnie jak i podlinkowany w nim przeze mnie artykuł) dotyczył próby zablokowania publikacji.
Ten artykuł (i wątek) dotyczy tego, że NIE UDAŁO się zablokować, i opracowanie się ukazało.
-
Że się smród wydostał na zewnątrz, bardzo dobrze.
Martin ma rację, żeby świadek coś przeczytał musi to być napisane językiem przyjaznym dla niego, bez nagonki. A pisanie sekta itd itp..przyniesie odwrotny skutek, nikt po to nie sięgnie.
Co do miejsca gdzie to napisane i w jaki sposób, też uważam podobnie. Jak można sąsiadce wypominać, że ma brudne okna, jak moje nie są lepsze. :D
-
Zawsze gdy piszę o zwyrodnialcach gwałcicielach dzieci własnymi słowami tak od serca, które do nich pasują i są odpowiednie, to ląduję na cmentarzu. Ale tak pewnie musi być i już.
To napiszę inaczej. Jeśli spotkam pedofila świadka Jehowy to przeprowadzę z nim poważną, treściwą, krótką rozmowę. Moje argumenty trafią precyzyjnie za cel, będzie o nich bardzo długo pamiętał i rozmyślał. Może trafi mi się jakiś pedofil, lub pener z "Tronu Szatana" w Nadarzynie. Tak czy siak nie chodzi przecież o słowa i tak go rozpierdole.
Całe moje piękne życie bronię słabszych i to nie przez kłapanie ozorem czy jakieś tam przepisy, kodeksy. Tylko długotrwały ból fizyczny zmienia złego człowieka np. damskiego boksera w potulnego usłużnego pieska, wiem co mówię uwierzcie. Dalej już nie będę pisał bo jak szczerze i od serca to zaczyna mi się zmieniać słownictwo, tak już mam.