Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => NASZE HISTORIE => Wątek zaczęty przez: hiacynta w 29 Grudzień, 2019, 18:21
-
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem z Wami już dłuższy czas, ale do dziś tylko w roli obserwatora. Po ponad 20 latach postanowiłam wraz z mężem opuścić szeregi Świadków Jehowy i cieszymy się wolnością juz 3 lata. Malutki ułamek swojej historii przedstawiłam na blogu mojego syna. Link poniżej :
https://www.autarkia.pl/cena-wolnosci
Wiecej o sobie z chęcią opowiem Wam również tutaj na forum
Miło wreszcie oficjalnie być między Wami! :)
-
Witaj hiacynta!
Dzięki za wywiad!
Z pewnością to co na blogu to tylko ułamek tego co możesz opowiedzieć. W końcu w organizacji spędziliście z mężem ponad 20 lat!
-
Witaj ;)
Bardzo sie ciesze że jestes wsrod nas. Duzo osob jest tylko obserwatorami, ale gdy widac jak inni sie rejestrują i zabierają glos na forum, to wtedy to duza zacheta dla innych.
Niech wszyscy widzą że jest nas coraz wiecej :)) a ich (sj) coraz mnie. :))
-
Witaj!
A jednak ciągle przybywa nowych osób. :)
-
Witaj. Poruszył mnie bardzo Twój utracony kontakt z synem, tak być nie powinno... Życzę Ci by wszystko ułożyło się dobrze dla Twojej rodziny.
-
Witaj!
A jednak ciągle przybywa nowych osób. :)
I tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej.
Kościoły,korporacje-umierają.
-
Witaj. Poruszył mnie bardzo Twój utracony kontakt z synem, tak być nie powinno... Życzę Ci by wszystko ułożyło się dobrze dla Twojej rodziny.
Tak Marzena najgorzej jest brak kontaktu z synem to jeszcze bardziej mnie utwierdza jak destrukcyjna jest ta sekta
-
I tak będzie do końca świata i jeden dzień dłużej.
Kościoły,korporacje-umierają.
Według mnie ten odpływ będzie przyspieszał wprost proporcjonalnie do wejścia nowych pokoleń w dorosłość. Ale to tylko moja osobista opinia.
-
Witaj, już wolna od (nie)prawdy strażnicowej :)
Bardzo ciekawy i budujący wywiad! Prosimy o więcej :) :) :)
Szczęście w nieszczęściu (ostracyzm syna :(), że masz wsparcie w mężu!!! :)
-
Tak się cieszę że razem z mężem opuscilismy szeregi Świadków chociaż mój mąż bardzo w tę ideologię wierzył to w zborze był bardzo nieszczesliwy był nieśmiały mało głosił i nie mógł nawet stać przy wózku swiadkoskim ale teraz jesteśmy szczęśliwi i się śmiejemy że wogole chcieliśmy pajacowac przy wózku 😂😂😂
-
Podzielam waszą radość!!! :) :) :)
-
A tak w ogóle to my są z pomorskiego z samego nad morza może są jakieś ex w pobliżu??
-
A tak w ogóle to my są z pomorskiego z samego nad morza może są jakieś ex w pobliżu??
O ile dobrze pamietam to nasz Nemo jest z zachodniopomorskiego :-))
-
Tak Marzena najgorzej jest brak kontaktu z synem to jeszcze bardziej mnie utwierdza jak destrukcyjna jest ta sekta
Będąc w organizacji zastanawiałam się co zrobię gdyby w przyszłości moje dziecko odeszło, a ja bym została, i chyba nie mogłabym oddzielić tego grubą kreską i żyć dalej. Więc z serca współczuję takiej sytuacji mimo, że nie doświadczyłem nigdy czegoś tak okrótnego mogę sobie tylko wyobrażać ból jaki odczuwacie.
-
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem z Wami już dłuższy czas, ale do dziś tylko w roli obserwatora.
Po ponad 20 latach postanowiłam wraz z mężem opuścić szeregi Świadków Jehowy i cieszymy się wolnością juz 3 lata.
Malutki ułamek swojej historii przedstawiłam na blogu mojego syna. Link poniżej :
https://www.autarkia.pl/cena-wolnosci
Wiecej o sobie z chęcią opowiem Wam również tutaj na forum
Miło wreszcie oficjalnie być między Wami! :)
hiacynta :-* :-*
Witaj serdecznie.
Miło jest obserwować jak dołączają nowe wybudzone osoby z tej organizacji, która ma naprawdę dużą siłę manipulacji.
I trzeba mieć odwagę, by przeciwstawić się poglądom tam głoszonym i zostawić wszystko, co jak Wy 20 lat budowaliście.
Ale jeśli cenimy sobie naszą niezależność, naszą indywidualność, to nie ma ceny na tę wolność.
Na wolność od sekciarskiego młynka zabierającego nam każdy wolny czas.
I nic dziwnego, że osoby myślące uciekają stamtąd.
Fajnie, że dołączyłaś do nas.
Pozdrawiam.
-
Będąc w organizacji zastanawiałam się co zrobię gdyby w przyszłości moje dziecko odeszło, a ja bym została, i chyba nie mogłabym oddzielić tego grubą kreską i żyć dalej. Więc z serca współczuję takiej sytuacji mimo, że nie doświadczyłem nigdy czegoś tak okrótnego mogę sobie tylko wyobrażać ból jaki odczuwacie.
I bardzo dobrze że nie musisz doświadczać takich rzeczy bo to jest bardzo bolesne 😥
-
Witaj. Bardzo się cieszę że jesteś z nami.
-
A tak w ogóle to my są z pomorskiego z samego nad morza może są jakieś ex w pobliżu??
Mamy kogoś na forum z Twoich stron (z Pomorskiego i znad samego morza). Wprawdzie nie jest śj ani ex, ale za to jego znajomość orga przewyższa wiedzę całego BO razem wziętego! :)
-
Chyba Roszada jest z nad morza bodajże Gdańsk
-
Chyba Roszada jest z nad morza bodajże Gdańsk
Zgadłaś! :)
-
Witaj wśród nas. Czuj się tutaj jak najlepiej. Czerp z wiedzy tu zawartej ile tylko chcesz i dziel się swoją wiedzą. :)
O ile dobrze pamietam to nasz Nemo jest z zachodniopomorskiego :-))
Niezupełnie. Jestem z kujawsko-pomorskiego a dokładnie z jego północnej części.
-
A tak w ogóle to my są z pomorskiego z samego nad morza może są jakieś ex w pobliżu??
Szukaj :)
https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=166Piry-lKIxQ8mi1E3cGHL_MfIc&ll=52.25719761702215%2C2.3690124531250376&z=4
-
Witaj cudownie wiedzieć że człowiek ma szansę się z tego wyrwać. Choć przede mną jeszcze daleka droga bardzo się cieszę że wam obojgu się to udalo. Wierz mi że to co stracił syn na pewno kiedyś spowoduje, że żąda sobie to pytanie czy było warto ?
-
Tak się cieszę że razem z mężem opuscilismy szeregi Świadków chociaż mój mąż bardzo w tę ideologię wierzył to w zborze był bardzo nieszczesliwy
był nieśmiały mało głosił i nie mógł nawet stać przy wózku swiadkoskim ale teraz jesteśmy szczęśliwi i się śmiejemy że wogole chcieliśmy pajacowac przy wózku 😂😂😂
hiacynta.
Zapomniałam pogratulować Wam, że razem z mężem wyszliście z tej "betonowej dżumy strażnicowej".
O mnie co nie co możesz poczytać tu:
https://sjwp.pl/towarzyskie/hejka-tu-estera/
Pozdrów też swojego męża od odstępczej braci z forum :)) :))
Brawo za odwagę.
-
hiacynta.
Zapomniałam pogratulować Wam, że razem z mężem wyszliście z tej "betonowej dżumy strażnicowej".
O mnie co nie co możesz poczytać tu:
https://sjwp.pl/towarzyskie/hejka-tu-estera/
Pozdrów też swojego męża od odstępczej braci z forum :)) :))
Brawo za odwagę.
.
Witam Estera 🙂🙂🙂
-
aaaa to Wy jestescie tymi wybudzonymi przez syna rodzicami ?? Pozdrawiam i piszcie :)
-
Pozdrowienia z lubuskiego . A może z zachodniopomorskiego , sam nie wiem gdzie mi bliżej . O dawnym piotrkowskim nawet nie wspomnę , jak Pilicę konno przejeżdżałem do Szarpska :) Miło słyszeć o takich historiach jak Wasza.
-
Pozdrowienia z lubuskiego . A może z zachodniopomorskiego , sam nie wiem gdzie mi bliżej . O dawnym piotrkowskim nawet nie wspomnę , jak Pilicę konno przejeżdżałem do Szarpska :) Miło słyszeć o takich historiach jak Wasza.
Witaj Harnas 🙂🙂tak takie historie bardzo budują 😜☺️
Kiedyś budowały przyjścia nowych do jw a teraz odejścia 😂
-
Kiedyś to była inna , pełna ciepła Organizacja . Dziś to korporacja pozbawiona duchowości . ja sie chrzciłem w innej religii
-
Witam Cię serdecznie, Hiacynto,
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią i cierpieniem.
Nikt nie zrozumie lepiej byłych i wątpiących Świadków niż ten, kto przeszedł bądź nadal przechodzi tę samą drogę.
Ja byłem w organizacji oficjalnie członkiem 18 lat, w latach 1983 do 2001. Zgadzam się z Harnasiem, że dawniej było jakby cieplej i serdeczniej w tej społeczności. Ja odszedłem z powodu sumienia - lektura Biblii doprowadziła mnie do wniosków odmiennych niż doktryna Towarzystwa Strażnica, zwłaszcza gdy chodzi o naturę Chrystusa i przesłanie ewangelii. Także doświadczyłem ostracyzmu, ale szereg osób będących wewnątrz organizacji nadal utrzymuje ze mną kontakty. Niektórzy już odeszli stamtąd, inni nie mają zamiaru tego robić, a jeszcze inni są na drodze do odejścia w stosownej chwili.
Polecam kontakt z Salome, Cegłą i Baranem. Oni są z Pomorza. Ja pozdrawiam Cię ciepło z Mazowsza.