Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Moonika w 24 Grudzień, 2019, 21:04
-
Mam na imię Monika. w archiwalnej wersji Mysza :) dla przypomnienia byłam sj od dziecka aż do 29 roku życia. jestem poza organizacją... 6 lat! dokładnie tyle czasu nie miałam kontaktu z najbliższą rodziną, ale akurat z tym się pogodziłam - trudno, ich decyzja...
-
Witaj w wigilijny wieczór. :)
-
Cześć Monika. Czuj się u nas jak w domu.
-
Cześć Moniko.
-
Witaj Moniko i się trzymaj będzie dobrze.
-
Monika - córka ratownika. Ale ja w to nie wnikam. ;)
Też mówię: cześć!
-
Cześć Monika. Czuj się tutaj jak najlepiej. Pisz, czytaj. dziel się swoją wiedzą i czerp z wiedzy tu zawartej ile tylko chcesz.
Pozdrowienia z kujawsko-pomorskiego. :)
-
Również chcę Cię serdecznie przywitać. Mam również członków rodziny poza Org, jednak dla mnie jest to bez znaczenia. Bo każdy ma wybór samostanowienia o sobie. Szanuję to. Niestety większość członków orgu rozum ma zaszyty i jest tak jak jest, czyli ślepe (wojskowe) posłuszeństwo względem innych ludzi. Nie trać nadzieji, może twoi najbliżsi zmienią swoje nastawienie i przypomną sobie o Tobie.. :)
-
Witaj Moonika.
Jak w orgu od dziecka to przynajmniej Ci w takich dniach świątecznej atmosfery nie brakuje.
-
Hej Moonika. Fajny księżycowy nick. Gratuluję wolności i trzymam kciuki za wybudzenie z orgowej hipnozy Twoich bliskich. :)
-
Mam na imię Monika. w archiwalnej wersji Mysza :) dla przypomnienia byłam sj od dziecka aż do 29 roku życia. jestem poza organizacją... 6 lat! dokładnie tyle czasu nie miałam kontaktu z najbliższą rodziną, ale akurat z tym się pogodziłam - trudno, ich decyzja...
Cześć Moon ;) Masz rodzeństwo?
-
Hej Moonika.
Witam Cię, pozdrawiam i gratuluję Ci że po tylu latach w JW.ORG udało Ci się stamtąd uciec.
Oby Twoje życie było coraz lepsze i szczęśliwsze w miarę czasu jaki upływa od odejścia stamtąd, tak jak droga sprawiedliwych jaśnieje coraz bardziej...
-
helou Monia
akurat wczoraj znalazłam wywiad Moniki
Jaruzelskiej na yt 😏 z Kamilem Sipowiczem
ale to pewnie niewiele ci mówi
witaj i pisz
-
Hej Monia. ;-)
-
Witaj :)
-
Witaj Monika!
Jak zawsze ciesze się z każdej nowej osoby na forum. Opiszesz swoją historię? Oczywiście jeśli chcesz i najdzie Cię wena :)
Miłego i owocnego pobytu na forum!
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
Cześć Moon ;) Masz rodzeństwo?
owszem mam - brata
-
Witaj Moonia. Kiedyś leciała na mnie Monia, miałem 16 lat >:D
-
Monika - córka ratownika. Ale ja w to nie wnikam. ;)
Też mówię: cześć!
haha! moja matka, gdy byłam mała wcisnęła mi kit, że tę piosenkę napisał jej kolega o mnie. trzymała mnie w tej nieświadomości b. długooo - dopiero końcówka podstawówki czy w liceum się wysyłała, że to nieprawda :)
-
Ja mojej siostrze zawsze wmawiałem , że Ona nie jest dzieckiem naszych rodziców , tylko , że urodziła się w rodzinie cygańskiej a ja z dziadkiem pojechaliśmy konno ;D ;D i ją z taboru zabraliśmy jak cyganie robili ognisko . ;D
-
Witaj Monika!
Jak zawsze ciesze się z każdej nowej osoby na forum. Opiszesz swoją historię? Oczywiście jeśli chcesz i najdzie Cię wena :)
Miłego i owocnego pobytu na forum!
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
Historia opisana :)
-
Cześć Moniko :) Bardzo się cieszę,że tu jesteś
-
Cześć Monika 😊
Pozdrawiam z zachodniopomorskiego.
-
Eeeeh, wówczas pod jej oknem śpiewałem - ,, cały Gandalf marzy, że coś z Monią się przydarzy. I co ? I nic nawet buziaka nie dostałem, a dwa lata później ŚJ zostałem :-[
-
Eeeeh, wówczas pod jej oknem śpiewałem - ,, cały Gandalf marzy, że coś z Monią się przydarzy. I co ? I nic nawet buziaka nie dostałem, a dwa lata później ŚJ zostałem :-[
Nie dramatyzuj :D.
Na koniec podstawówki miałem bliską koleżankę Monikę. Nie była Santa. Uroda, to rzecz gustu. Zgrabna, długowłosa blondynka. Nawet nie wiem co u niej dziś. Nie powiem w jakich okolicznościach się pozbywałem jej zdjęcia, bo się będziecie śmiali 8-)
Poszedłem do średniawki. A tam Monika w obcisłych spodniach, czarne włosy, klata wypięta, ogólnie hardy charakter. Dwa lata starsza ode mnie. Ideał kobiety. Zagrodziłem jej przejście przez korytarz, jak rewolwerowiec na westernach. A ona coś w ten deseń: 'i co, chcesz przed kolegami popajacować?'. Tak się poznaliśmy bliżej. Ciepła dziewczyna o wielkim sercu. Jednak, wszystko co dobre, szybko się kończy.
A teraz dowcip. W tej samej szkole nasza nauczycielka od historii, to też Monika. Nudna, nikogo niczego nie nauczyła, ale luf nie stawiała. Po latach idę na kongres do ŚJ. Gajer, krawat, ogolenie, pachnidła. Patrzę, a tam moja nauczycielka. Na początek zagadałem na 'Pani', bo nie wiedziałem, czy ona od ŚJ, czy tylko gościnnie. Okazało się, że po przejściu na emeryturę znalazła nowe hobby. Religijne.
Konkluzja sprawy. Odjechała Ci jedna Monika, może przyjechać inna. Zresztą już przyjechała. Tylko nie zmarnuj szansy ;) Cała naprzód!