Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => PSYCHOMANIPULACJA => Wątek zaczęty przez: Kleryk w 07 Grudzień, 2019, 00:01
-
A może by tak wywołać poczucie winy osobom które w niedziele po zebraniu chcą chwile odpocząć?
Org jest w tym mistrzem.
Tyle szkodliwych treści w jednym filmie, że aż oczy bolą...
https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/LatestVideos/pub-pk_37_VIDEO
Dzieci chcą po zebraniu pobawić się w parku.
Mama mówi: myślę, że tak.
(https://i.imgur.com/j4QDPOA.jpg)
Tylko musimy zaczekać na tatę i zobaczymy co on powie.
Do samochodu wchodzi Tata i mówi, że zabiorą starszego brata do domu i mu pomogą.
(https://i.imgur.com/br4mQpB.jpg)
Mama mówi do Piotrusia, że może się poświęcić jak Jezus
Jezus czuł się szczęśliwy bo się poświęcał.
(https://i.imgur.com/cmIr2Jt.jpg)
Podsumujmy:
1) Odpoczynek ci się nie należy
3) Dzieci i kobiety głosu nie mają więc nie mów co myślisz
3) Jeśli pomimo ciągłej pracy i pomagania innym nie jesteś szczęśliwy to znaczy, że za mało się poświęcasz - To Twoja wina!
Z aspektu psychologicznego zastanawiam się jaki wpływ na Piotrusia będzie miało zachowanie taty, który z jednej strony interesuje się potrzebami braci (w oczach Piotrusia jest empatyczną dobra osobą pomagająca innym) a z drugiej strony ma w dupie swoją rodzinę nie zauważając i dostrzegając jej potrzeb.
-
Pamiętam to wzbudzanie poczucia winy jak czlowiek po calym tygodniu pracy ( w tym tygodniowe zebranie), sobocie spędzonej w slużbie chciał chociaz w niedziele po zebraniu mieć święty spokoj. W końcu wziełam sie na sposob i mowiłam że " niedziela to dzień świety, a dzień świety trzeba święcic" poza tym " Pan Bog po stworzeniu świata czyli po robocie odpoczywał". Nie mieli gotowca z Prowadzenia rozmow....żeby mi odpowiedziec na te argumenty i rozmowa się ucinała.
-
Ten film i cała seria filmów o Piotrusiu nadaje się idealnie do sparodiowania. ;D Tylko szkoda mi czasu na takie poświęcenia :o
-
ten Piotruś to straszny rebeliant
tyle szkolenia i on co?
chce iść po zebraniu do parku?
tak o?
słabo
osobiście jestem zawsze za pomaganiem starszym osobom.
i lepsze to niż wycieranie klamek, ale Piotruś powinien już wiedzieć
że po zebraniu nic mu sie nie należy.
no może rosół. sory to Ameryka i oni tam tego nie mają
-
Pomoc starszym osobom, temat warty podkreślenia i uwypuklenia. W zborach jest naprawdę coraz więcej wiekowych ludzi z potrzebami. Często są skazywani na siebie, bo będąc w orgu nie mieli dzieci, ani nawet partnera, bo przecież koniec tuż tuż.
Tylko to wygląda w tym filmiku jakby temu ojcu tego starszego człowieka wcisnęli na zebraniu w ostatniej chwili. Na zasadzie weź go zawieź bo nie ma innych chętnych.
Plany oczywiście biorą w łeb, ale zamiast dziadka wsiąść do parku, żeby dzieciaki miały jakąś rozrywkę, po nudnym zebraniu, to oczywiście wrzuca się pogadankę o poświęceniu. Sprzątanie mieszkania, to naprawdę co zrobiłby Jezus? Nie poczekaj, on się uwalił przy stole i jeszcze kobiecie co się zajęła jedzeniem, przywalił że złą cząstkę wybrała.
To poświęcanie się, jest u świadków wręcz mityczne. Sobota, to służba i pracę na sali. Niedziela, zebranie i służba. I te małe Piotrusie i Zosie ciągane przez rodziców. Ostatnio na sali, żona była świadkiem sytuacji, jak to dzieciaki po zebraniu siedzą gremialnie w drugiej klasie, dyskutując o grach, szkole itp. wpada jedna z matek swietojebliwych, rzuca dziecku (8lat) notesik i głośno mówi: poumawiałaś się już do służby, że już zajęłaś się zabawa? To teraz jak ukazał się ten filmik, mamuśka będzie utwierdzona w tym jeszcze bardziej.
-
A my możemy? Omówić na kanale? 😅
-
Jakie to sztuczne, masakra. I zamiast pobawić się w parku, rozwijać zmysły, uczyć się czegoś posiedzimy dalej i się pousmiechamy
-
Yyy... serio te komentarze??
Wystarczy z filmu wyrzucić logo jw.org i jest normalny film o pomaganiu i byciu życzliwym dla sąsiadów, czy starszych osób.
Ciekawe jakie były by komentarze, gdyby w kolejnym odcinku po posprzątaniu mieszkania pojechali w końcu do tego zas..nego parku.
Życzę wam spokojnej starości, bez potrzeby bycia na łasce innych osób.
-
Też mi się wydaje że te wszystkie złośliwe komentarze są przesadzone. Akurat ten film o pomagania osobom starszym jest ok.
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
-
"Bądź gotowy na poświęcenia " taki tytuł skierowany do dzieci ??
Zakamuflowane programowanie młodych umysłów, na potrzeby sekty.
Samo pomaganie osobom starszym i uczenie empatii jest bardzo dobre, ale nie przez lekceważenie ich potrzeb . Siedział ruchliwy 7latek z 2 godz na zebraniu i zamiast odreagować dalej ma się poświęcać.Mogli by pojechać do parku później na obiad i wieczorem pomóc posprzątać ,a tu na hura.
Filmik szkodliwy, pokazuję dzieciakom, że ich potrzeby się nie liczą .
-
Skomentuje to krótko, jeśli coś od podstaw jest zepsute to gdzie szukać pozytywnych przekazów? Prosty przykład: ktoś w zborze pali fajki , uprawia miłość bez śluby albo coś tam innego np nie zgadza się ze zdaniem ck i takiego od razu się wypieprza żeby chronić czystość zboru i organizacji , a jak ukrywa się tysiące pedofilów krzywdzących dzieci to nie ma tematu bo nie ma na to świadków, wiec cokolwiek wychodzi produkcyjnie od takiej sekty zawsze będzie złe i zawsze będzie miało zle intencje, proste logiczne przejrzyste spojrzenie na organizacje sj, wiec nie ma co się spinać. Jeśli ktoś szuka dobrych rzeczy i postaw niech otworzy się na wszystkich ludzi i cały świat.
-
A można by np. tak: drogie dzieci , jutro jest sobota ,jako rodzice postanowiliśmy że zamiast na stojak pojedziemy pomóc bratu X
ogarnąć porządki domowe, bo to też wchodzi w zakres świętej służby.Co wy na to? Hurrra!!!
-
Zgłoszę te filmy do Rzecznika Praw Dziecka!
-
W ciągu 25 lat w tej sekcie NIGDY nie widziałam takiej sytuacji żeby jakaś rodzina spontanicznie pomogła starszej albo schorowanej osobie. Ile u mnie w domu było z mojej strony zachęt żebyśmy tak zrobili zamiast głosić ... Mąż oczywiście bardzo chętnie się zgadzał ale nigdy do tego nie doszło w praktyce. Zawsze wskakiwał w garnitur i na teren.
Znam jedną rodzinę - to była moja przyjaciółka z mężem (starszy zboru) i córką, którzy regularnie raz w tygodniu sprzątali mieszkanie pewnej starszej niedowidzącej siostry. W ogóle byli jej opiekunami prawnymi. I przed tą rodziną chylę czoła, choć przyjaźń została zabita gdy odeszłam.
Ten filmik zmobilizuje jedną czy dwie osoby w obwodzie i później będą z nią przeprowadzać wywiady na kongresie i twierdzić że materiały wideo made by WTS tak cudownie spełniają swoją rolę...
-
Co do pomocy osobom starszym, to mój dziadek do 95 roku życia był w pełni samodzielny. Chodził wszędzie, na zakupy, na zebranie, do służby, czy do kumpli z dawnej pracy, żeby sobie kielicha walnąć. Odległość między nami to ponad 500 km, więc wszyscy byliśmy zadowoleni, że tak sobie radzi.
Jednak ostatni rok choroba przykuła go do łóżka. Ojciec jeździł kiedy mógł, ale pojechał też do zboru do grona starszych, żeby się zajęli chłopem. Bądź co bądź, były pionier specjalny, starszy zboru człowiek zasłużony dla orga. Starsi pokiwali, pomlaskali, w zadumie pozostali, ale konkretów brak. Ojciec się wkurzył, powiedział, że gdyby mogli raportować godziny za taka pomoc to by robili tam i nocne dyżury. Koniec końców zaopiekował się nim kumpel ojca z młodości, nie brat, nie głosicieli. Nie żądał żadnej zapłaty, bo dziadek ponoć kiedyś go wyciągnął z ciężkiej sytuacji finansowej.
Wracając do meritum tematu. Ten filmik niby o tym mówi, ale jego przesłanie to nie pomoc starszym w zborze, ale poświęcenie. Naprawdę pomoc osobom starszym to takie poświęcenie, to powinno wypływać z miłości. Podyktowane być powinno uczuciami a nie poświęcaniem. Kolejny filmik o robieniu dzieciom wody z mózgu. Porównać ten filmik warto choćby z kampanią przeciw samotności https://m.youtube.com/watch?v=Pm12mTIUJss Piotruś i Zosia nawet nie rozmawiają z tym starszym bratem. To jest takie 5 koło u wozu, trzeba się poswiecic żeby z nim siedzieć. Czego jednak się spodziewać po sekcie, która sięga się do kieszeni małych dzieci.
-
Tak jak ŚJ mówili, że WSZYSTKO w świecie jest złe, tak Wy teraz mówicie, że WSZYSTKO u ŚJ jest złe. Świat nie jest czarno-biały, tak jak Was uczono :)
-
Dobra, dobra...uczepiliście się manipulacji. A ja się pytam...gdzie podczas rozmowy mamy z Piotrusiem jest Zosia i brat Władek? Ojciec wiadomo poszedł po narzędzia, a gdzie oni poszli i co poszli robić? :o
I to nie jest żadna drwina, ani jednego, ani drugiego w tej części filmiku nie ma. :D
-
Tak jak ŚJ mówili, że WSZYSTKO w świecie jest złe, tak Wy teraz mówicie, że WSZYSTKO u ŚJ jest złe. Świat nie jest czarno-biały, tak jak Was uczono :)
Kto tu mówi, że wszystko u SJ jest złe?
Bo teraz nie wiadomo do kogo to "WY" było.
Ps. Przypomniała mi się tabliczka u sąsiada. "Uwaga. Dobry pies. Gryzie."
-
Nie widzę w tym filmie nic złego. Czy pomaganie innym jest złe? Co sie z nami dzieje że krytujemy takie postawy? Sam bym sie tak zachował jak ojciec Piotrusia a potem trzykrotnie wynagrodził swoim dzieciom to że nie bylismy dzisiaj w parku nawet kosztem zebrania.
Jeśli dzisiaj nie pokażemy dzieciom że, warto pomagać innym to może się tak stać że to my będziemy siedzieć na starość samotnie w mieszkaniu i bedziemy się zastanawiać czy może w tym roku w końcu odwiedza nas nasze dzieci. Uczenie dzieci właściwych postaw nie jest czymś złym. Pewnie że są rzeczy do których bym się przyczepił w tym filmie. Pewnie że można było odwieść tą starszą osobę i przyjechać naprawić jej sprzęty następnego dnia. Ale ten film nie uczył jak zaplanować sobie tydzień tylko jak nauczyć dzieci by były gotowe do pomagania innym a to wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami. Manipulacja w filmie? Nie przesadzajmy.
Niektórzy już tak bardzo boją się aktu terroryzmu że szukają bomby w jogurcie. To prawda że Ś.J. manipulują ludzmi na wielu płaszczyznach ale nie dajmy się zwariować.
-
Jestem za uczeniem dzieci, że należy pomagać innym. Plany, z tego co mi sie wydaje zmienił ojciec . Mógł zawieźć dzieci i żonę do parku, a sam pomóc temu dziadkowi, a potem podjechać po żonę i dzieci. Każdy byłby zadowolony. Taką wspólną rodzinną pomoc można zaplanować w innym terminie po wcześniejszym uzgodnieniu, żeby i dzieci mogły w niej uczestniczyć. Jak było nieplanowane i sam się zaoferował, to powinien wziąć pod uwagę również potrzeby rodziny.
Przykład Jezusa troche nietrafiony. Dlaczego? Jezus pomagał w zasadzie każdemu, a nie tylko tym z najbliższego otoczenia. Dobrze, że ŚJ uczą pomagać starszym. Tylko niech pokażą na przykładzie Jezusa, że taką pomoc mogą udzielać osobom, których nie znają. Tego już w filmie nie znajdziemy i dlatego ten film nie uczy dzieci prawdziwego naśladowania Jezusa. Można by powiedzieć o tym filmie, że ''łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje''.
Tak na marginesie? Dlaczego nikt z nich nie ma rzęs? Nawet Jezus.
-
idąc dalej, staruszek zostaje wykluczony np. za palenie fajek, czego wtedy nauczy piotrusia tatus? Wszystko fajnie propagandowo wygląda, lecz życie szybko weryfikuje fakty.To ma być ta pomoc wzorem Jezusa? Ludzie którzy nie są już jehowymi nic nie znaczą i tego się uczy takie dzieci, równie dobrze tez starzec będąc poza zborem mógłbym kopnąć w kalendarz będąc w domu i nikt by się nim nie interesował, no może przed pamiątką tata piotrusia przyszedłby z drugim starszym podbić statystyki.
-
Przesłanie filmu dobre, przejaskrawienie jeszcze lepsze. Bo powiedzmy sobie szczerze - niełatwo pogodzić się dzieciom z nagłą zmianą planów, które przed chwilką zostały im zaproponowane.
Frustracja i zmarszczona mina Piterka uzasadniona, tym bardziej, że braciszek Władzio sam podkręca atmosferę mówiąc : ..... jaka piękna pogoda.
Czegóż można było się jednak spodziewać ? U nich wszystko jest zawsze - ach i och, podobnie jak z pokazami w szkole teokratycznej, gdzie zazwyczaj domownik zawsze zgadzał się z głosicielem i z utęsknieniem oczekiwał kolejnej wizyty.
( nigdy żadna z sióstr nie usłyszała wulgarnych epitetów i żaden brat nie dostał na plecy pół kilograma mięsa bez kości za nachodzenie w Niedzielę )
Zgadzam się jak najbardziej z wcześniejszymi przedmówcami którzy oczami wyobraźni widzieli ciut inny scenariusz.
- Pojedziemy do brata Władka oznajmia tato ( widząc jednak w lusterku grymas i rozczarowanie na twarzach dzieciątek dodaje :
- pojedziemy po naszej wspólnej zabawie w parku. )
Jest Hurrra ? Jest. Jest wilk syty i owieczka cała? jest!
A ja się pytam...gdzie podczas rozmowy mamy z Piotrusiem jest Zosia i brat Władek?
Są na zakupach u Krysi. Po naprawie będzie herbatka ciastka, lody i czekolada.
.
Tak na marginesie? Dlaczego nikt z nich nie ma rzęs? Nawet Jezus.
Tak na drugim marginesie to rodzice nie mają obrączek :o
-
Pomaganie tak jest super jest fajne ale my tu nie o pmagamiu mówimy A o manipulacji małych umysłów. Potem taki Piotruś będzie uważał się za mniej wartościowego i będzie miał depresj...dlaczego ?Bo jego potrzeby były zawsze lekceważenie. Zawsze miał się poświęcać dla innych A czy inni poświęcili się dla niego ?
Najpierw trzeba zadbać o własną rodzinne i poczucie ich wartości A dopiero potem o ten bliższy i dalszy świat.
Dzieci trzeba uczyć pomagania i empatii ale nie przez wyciskanie na siłę.
-
Pomaganie tak jest super jest fajne ale my tu nie o pmagamiu mówimy A o manipulacji małych umysłów. Potem taki Piotruś będzie uważał się za mniej wartościowego i będzie miał depresj...dlaczego ?Bo jego potrzeby były zawsze lekceważenie. Zawsze miał się poświęcać dla innych A czy inni poświęcili się dla niego ?
Najpierw trzeba zadbać o własną rodzinne i poczucie ich wartości A dopiero potem o ten bliższy i dalszy świat.
Dzieci trzeba uczyć pomagania i empatii ale nie przez wyciskanie na siłę.
Myślę że te dywagacje są na podobnej płaszczyżnie co rozmowa o tym czy lepiej jest mieć nogi czy ich nie mieć. Lepiej nie mieć bo przynajmniej stawy w kolanach nie bolą.