Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
TOWARZYSKIE POGADUCHY => SPOTKANIA i ZLOTY => Wątek zaczęty przez: Natan w 01 Listopad, 2019, 16:52
-
Serdecznie Zapraszamy...
NA SPOTKANIE BRATERSKIE DLA BYŁYCH I OBECNYCH ŚWIADKÓW JEHOWY ORGANIZOWANE PRZEZ::
• Elear Elda Rafał tel. 515-155-584
• Byłem w religii.... Grzegorz tel. 736-930-336
Kiedy: sobota 07.12.2019 godz. 10:00-16:00
Gdzie: Świętochłowice ul. Wyzwolenia 6-8
Cele:
• Poznać się, bo z wieloma korespondujemy
• Udzielić sobie wzajemnej zachęty
2Jn 1:12 BWP „Jeszcze wiele miałbym wam do napisania, ale nie chcę się ograniczać jedynie do karty i atramentu [YouTube, Skype, telefonu, emaila]. Mam nadzieję, że przybędę do was osobiście i pomówię z wami wprost, aby radość nasza była pełna.”
-
Natanie czy ta konferencja jest pod egidą jakiegoś wyznania?
-
Natanie czy ta konferencja jest pod egidą jakiegoś wyznania?
Nie, nie odbywa się pod egidą żadnego wyznania. Natomiast budynek, w którym ma się odbyć to spotkanie, należy do zboru Kościoła Wolnych Chrześcijan w Świętochłowicach.
-
A wykładowcy to byli ŚJ, czy też członkowie innych kościołów?
-
A wykładowcy to byli ŚJ, czy też członkowie innych kościołów?
Ważna uwaga: ja nie jestem organizatorem. Podałem dane kontaktowe organizatorów. Ja tylko zamieściłem ogłoszenie, bo kiedyś tego nie zrobiłem i niektórzy ludzie żałowali, że nie zostali powiadomieni.
Wykładowcy to byli ŚJ.
-
Szukasz wątku, a wątek sam cię znajduje ;)
Kiedyś była tzw konferencja byłych ŚJ. W kilku odsłonach. Niektórzy się organizowali i im wytłumaczyłem o co chodzi. Jednemu facetowi odpaliłem filmik z YT. Tam w granicach 10-15 minut zobaczył wystąpienie byłych ŚJ. Powiedział, żebym to wyłączył, i zapytał czy nie jest to reżyserowane. Chciał chłopak pojechać na kongres byłych ŚJ. A zobaczył zlot miłośników Jezusa.
Czy zniewoleni wolni chrześcijanie mają cywilną odwagę napisać, że robią zlot Jezusowy? Tak, zwyczajnie, aby nie okłamywać ludzi w Internecie?
Inny live. Po breloku ją rozpoznaliśmy. Wiem jak ma na imię, ile ma lat, etc. Dopiero później widzę twarz. Widać z daleka tę przypadłość.
Jest z KRK. Należy do przykościelnej wspólnoty. Chodzi na jakieś wielbienie Jezusa. Dopytałem o tzw ex. Powiedziała nazwiska. Dlatego też nie pozdrawiam braci w panu. Pytam o podobne spotkania tylko, że 10 km dalej. Tamci są źli. Nie mogłem się dowiedzieć, czy bardziej źle liżą Jezuska, bo akurat ona należy do tych właściwych. Jezus już wariuje.
Cisnę temat dalej. Dziewcze mówi, że tetragram YHWH, to pierwsze litery 4 bogów. Normalnie ostatni odcinek Hansa Klossa. Zatem pytam jak wyznawczyni świętej trójcy wierzy na jakiś dziwnych spotkaniach w 4 bogów? Fragment tego spotkania widziałem z jej tel. Może jest w sieci. Obraziła się i poszła.
Mi Jezus nie przeszkadza. Jeśli nawet galopuje na białym koniu po niebie ze swoją husarią, to jego hobby.
Ale jak mi kiedyś przyleci, może być nawet boski, to będę miał kilka trudnych pytań. Może dlatego nie przylatuje. W końcu jest bogiem albo jakąś jego częścią, to jest zorientowany co do rodzaju pytań.
Ale facet musi być niezły. Jedni go lulają. Inni go liżą - choć pierw lizali Jehowę. Wyrwali sobie 2, 3 wersety z tzw Nowego Testamentu i się odrodzili. Stary Testament z tej samej Biblii już jest smrodliwy.
Pomyśleliście kiedyś, że jeżeli ten Jezus przyleci na Ziemię, to co On o Was pomyśli? Czy w ogóle z Wami będzie chciał rozmawiać?
-
Byłem w Gdańsku, jak było i krzywda mi się nie stała.
Nikt mnie nie indoktrynował i nie namawiał, ani na żaden kościół, ani na Jezusa.
Pogadałem sobie z kilkoma osobami. Byli tam nawet ex starsi od łączności ze szpitalami. Zadawałem też pytania. Jeden czy dwóch ex obwodowych
W większości exŚJ, ale wierzący chrześcijanie, a nie poganie, czy zajadli ateiści.
Były tam osoby z forum, które mogłem poznać osobiście.
Natan nie jest organizatorem, wiec pisanie jemu "wy" to robienie z niego chyba komunisty.
Przecież sami oglądacie ich filmiki na YTube a wybrzydzacie. :-\
Na forum jest:
POLECANE KANAŁY NA YOUTUBE
Oni byli tu nawet forumowiczami. Tylko was wielu tu jeszcze nie było. :)
NNN jeździ na Śląsku na te spotkania i też nikt go nie molestuje. :)
Można poznać ciekawe osoby skore do współpracy.
-
jeśli ktoś lubi takie klimaty, to niech idzie
-
Szukasz wątku, a wątek sam cię znajduje ;)
Kiedyś była tzw konferencja byłych ŚJ. W kilku odsłonach. Niektórzy się organizowali i im wytłumaczyłem o co chodzi. Jednemu facetowi odpaliłem filmik z YT. Tam w granicach 10-15 minut zobaczył wystąpienie byłych ŚJ. Powiedział, żebym to wyłączył, i zapytał czy nie jest to reżyserowane. Chciał chłopak pojechać na kongres byłych ŚJ. A zobaczył zlot miłośników Jezusa.
Czy zniewoleni wolni chrześcijanie mają cywilną odwagę napisać, że robią zlot Jezusowy? Tak, zwyczajnie, aby nie okłamywać ludzi w Internecie?
Inny live. Po breloku ją rozpoznaliśmy. Wiem jak ma na imię, ile ma lat, etc. Dopiero później widzę twarz. Widać z daleka tę przypadłość.
Jest z KRK. Należy do przykościelnej wspólnoty. Chodzi na jakieś wielbienie Jezusa. Dopytałem o tzw ex. Powiedziała nazwiska. Dlatego też nie pozdrawiam braci w panu. Pytam o podobne spotkania tylko, że 10 km dalej. Tamci są źli. Nie mogłem się dowiedzieć, czy bardziej źle liżą Jezuska, bo akurat ona należy do tych właściwych. Jezus już wariuje.
Cisnę temat dalej. Dziewcze mówi, że tetragram YHWH, to pierwsze litery 4 bogów. Normalnie ostatni odcinek Hansa Klossa. Zatem pytam jak wyznawczyni świętej trójcy wierzy na jakiś dziwnych spotkaniach w 4 bogów? Fragment tego spotkania widziałem z jej tel. Może jest w sieci. Obraziła się i poszła.
Mi Jezus nie przeszkadza. Jeśli nawet galopuje na białym koniu po niebie ze swoją husarią, to jego hobby.
Ale jak mi kiedyś przyleci, może być nawet boski, to będę miał kilka trudnych pytań. Może dlatego nie przylatuje. W końcu jest bogiem albo jakąś jego częścią, to jest zorientowany co do rodzaju pytań.
Ale facet musi być niezły. Jedni go lulają. Inni go liżą - choć pierw lizali Jehowę. Wyrwali sobie 2, 3 wersety z tzw Nowego Testamentu i się odrodzili. Stary Testament z tej samej Biblii już jest smrodliwy.
Pomyśleliście kiedyś, że jeżeli ten Jezus przyleci na Ziemię, to co On o Was pomyśli? Czy w ogóle z Wami będzie chciał rozmawiać?
Ludzie potrzebują niektórzy bardziej inni mniej inne niż typowo fizyczna forma funkcjonowania i tu pojawiają nam się religie.
Wielu byłych Świadków Jehowy katolików gorliwych staje się takimi trochę na marginesie głównych wyznań ludźmi którzy pchają swoje taczki ale już nie w miejscu publicznym Czyli w takiej małej grupie tam po swojemu analizują wertując księgi zapominając o jednym chyba dobrze go Zacytuję znanym wersecie .....pisaniu wielu ksiąg nie ma końca a nadmierne czytanie męczy ciało.........
Oczywiście Chodzi mi głównie o to żeby nie wpaść z jednego miejsca nie fajnego w inne miejsce mniej fajne tylko dlatego że jest bardzo malutkie to jest takie przyjemne jak pluszowy miś.
Nic bardziej mylnego bo przecież nadal chodzi o tego samego tatę który zabił swojego syna żeby inni nie musieli zginąć i powtarzam Idź do przedszkola dziecku który jest wychowane w duchu otwarcia na poglądy Wytłumacz że właśnie w sumie o tym mówi ta księga.
Ja absolutnie nie uważam że ci wolniej tak zwani chrześcijanie są pogubieni bo ja też nie wiem czy moje poglądy są właściwe i nikomu ich nie narzucam ale forma organizowania Wiesław mityngów jakoś dziwnie mi się jednak ale bardzo kojarzy jednoznacznie to jest inna forma ofertowania wersetów które wewnętrznie niestety ale są bardzo niespójne i nie chcą się poddać lekko krytyce osób myślących inaczej o tej księdze.
Gdyby było tak że to tylko pomaga nie pisałbym tego.
Niestety Biblia jest księgą tak trzeba normalnie nazwać zapisaną przez bardzo sprytnych ludzi posługujących się numerologię ją wierzących że ziemia na przykład Być może jest płaska tak de facto i tak nie wiadomo czy taka nie jest ale posługująca się niezgodnymi z nauką określeniami na przykład cztery krańce ziemi pokazująca Boga który potrafi się zdenerwować i zabić 70000 ludzi bo wierny sługa Dawid policzył sobie członków narodu izraelskiego i ten łagodny kochający Bóg tak się zdenerwował że nawet Dawid mówi panie Nie zabijaj ich bo to ja źle uczyniłem No i w końcu to zdenerwowanie od miłości wego Boga odeszło 70 000 subów pozostało to taka forma wstępu do miłości nowego Boga który zmienił nam się w Chrystusa.
Chrytsus...christ...cross...krzyż....swastyka jako inny dawny krzyż...centrum nieba ...kult gwiazd i astralu....
Ale kto czuję że mu to pomaga Alleluja i do przodu każdy może iść.
-
Jaki cel przyświeca takim konferencjom ? Zagospodarowanie ludzi ? Nachalna próba aby zaproszeni wierzyli w to samo co organizatorzy? Próba podbudowania własnego ego , że wiemy więcej , lepiej rozumiemy , znamy prawdę ? Czy może jednak brakuje organizatorom , świadkowskich wystąpień i wykładów z kongresów ?
Po co ta walka o duszę ?
-
Dziękuję Natan za informację.Teraz nie dam rady,ale na wiosnę pojadę.Ciekawa jestem po prostu ludzi,którzy tam będą ,ich doświadczeń ,treści przemówień.Tym bardziej,że już jakiś czas sami zgłębiamy Biblię.
Moyses i po co te wywody? Podał człowiek informację ,tyle.Ale nieee trzeba nawymądrzać się...Załóż wątek i wylewaj pomyje,może więcej osób dołączy ze swoimi wiadrami,będziesz miał radość ::)
accurate naprawdę nie można odpuścić w wątku informacyjnym ? Byłeś na takim spotkaniu? Ja pojadę wiosną.Sama chcę zobaczyć ,sprawdzić,skrytykować czy pochwalić.No ludziska dajce se siana
-
Elear Elda, byl pierwszym odstepca jaki zaczął nagrywać i bardzo jasno tłumaczyć bzdurne nauki swiadkowe, zaraz po przeczytaniu" Kryzysu Sumienia" trafiłam na jego pierwszy filmik , zaraz potem zaczął nagrywać Jarek, później Grzegorz, każdy z nich jest inny i dociera do różnych typow osobowości, razem bardzo dobra robotę robią. Dobrze, ze maja chęci i organizują takie spotkania bo napewno wielu osobom bardzo pomagają. Nigdy na żadnym spotkaniu nie byłam (po orgu, mam lęki przed skupiskami ludzi) ???
-
Elear Elda, byl pierwszym odstepca jaki zaczął nagrywać i bardzo jasno tłumaczyć bzdurne nauki swiadkowe, zaraz po przeczytaniu" Kryzysu Sumienia" trafiłam na jego pierwszy filmik , zaraz potem zaczął nagrywać Jarek, później Grzegorz, każdy z nich jest inny i dociera do różnych typow osobowości, razem bardzo dobra robotę robią. Dobrze, ze maja chęci i organizują takie spotkania bo napewno wielu osobom bardzo pomagają. Nigdy na żadnym spotkaniu nie byłam (po orgu, mam lęki przed skupiskami ludzi) ???
Oni byli pierwszymi yutuberami nagrywającymi o ŚJ.
Choć nie znam ich osobiście, to poświeciłem im uwagę w swej historii exŚJ (patrz stopka).
Zazdroszczę im oglądalności filmów.
Moje artykuły nie mają nawet 5% wglądów, jak ich filmy. Wiem, bo mam tez licznik na apologetyce. ;)
-
....samo przychodzenie na konferencje to za mało...
...żeby zobaczyć różnicę, między tymi którzy naprawdę kochają Chrystusa, a tymi którzy to tylko deklarują...
Nie żebym się czepiała, ale jakoś znajomo brzmi. :D
Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha...ale...Uważajcie, byście nie dali się zwieść.
Ja nie twierdzę, że to coś złego, że organizatorzy kierują się złymi intencjami.
Tylko ludzie którzy raz wdepnęli w...org, bądźcie ostrożni, abyście się nie uzależnili...
-
Możliwe, że uda mi się wybrać na to spotkanie, bo chętnie poznałabym nowych "braci w odstępstwie" :)
Czy któryś forumowicz również ma takie plany? Napiszcie do mnie :)
-
Ja przypomnę, że właśnie ludzie z Apollosa (którzy tez organizują takie spotkania) wydali Kryzys Sumienia 2006. I nadal robią dodruki.
Tak więc sporo zawdzięczamy tego typu ludziom.
Jak ktoś się boi, że go zaraz wciagną do jakiegoś kościoła lub zaszczepią mu Jezusa, to niech lepiej ucieka gdzie pieprz rośnie. ;D
Przecież byliśmy słuchaczami mówców i pisarzy z PZPR przez wiele lat a jakoś w te bajki nie uwierzyliśmy, choć w TVP i w gazetach smarowali że hej. :)
-
Lubię ludzi, ateistów, wierzących, lewicowych i prawicowych, ale... nie dałbym już rady funkcjonować wśród ludzi wielbiących sola scriptura. Ta nauka jest zbyt zdemoralizowana, zbyt wiele zła wyrządziła. Czasami, jak o tym pomyślę - to choć z tym tak naprawdę się nie zgadzam - to jednak czasami naprawdę rozumiem dlaczego kościół katolicki zabraniał samodzielnego czytania tej księgi. Oczywiście miał w tym swój interes, ale uważam, że by było dla wielu, wielu osób lepiej, gdyby niektórzy w ogóle nie otwierali tej księgi.
-
Byłam na podobnej konferencji organizowanej przez te osoby + prowadzący Kanał "Prawda o Prawdzie".
To była chyba IV taka konferencja, organizowana przez tę trójkę prowadzących.
Bardzo chciałam poznać youtouberów, którzy swoimi nagraniami otworzyli mi na wiele spraw oczy.
Poznać i osobiście podziękować za ich wkład w moje odkrycie prawdy o tej religii.
Od każdego z nich, z ich nagrań, coś dla siebie się dowiedziałam.
Pojechałam, przede wszystkim po to, żeby poznać nowych ludzi, spotkać się z ex-ami i takimi jak ja ...
Czyli takimi, co jeszcze oficjalnie nie są poza organizacją jw.org.
Na takim spotkaniu, nikt nikogo, do niczego nie przymusza.
Od początku nie szukałam grupy do spotykania się i rozważania tekstów biblijnych.
I obecnie do żadnej takiej grupy nie należę, ale za to poznałam fajnych ludzi, z którymi kontakt mam do dziś.
I są to też m.in., osoby wierzące, należące gdzieś do jakichś chrześcijan, ale mnie to nie przeszkadza.
Raczej uczy większej tolerancji dla innych poglądów, a towarzystwo i tak wybieram sobie sama.
Oducza mnie też takiego świadkowego patrzenia na sprawy w czarno-białych kolorach.
;D ;D
Więc jeśli ktoś chce poznać jakieś nowe osoby, bez zwątpienia, takie spotkania to okazja, by takich spotkać.
Nie koniecznie od razu wiąże się to z "lizaniem" w jakikolwiek sposób Jezuska czy innego Jehu, Jahu itp.
-
Oni byli pierwszymi yutuberami nagrywającymi o ŚJ.
Choć nie znam ich osobiście, to poświeciłem im uwagę w swej historii exŚJ (patrz stopka).
Zazdroszczę im oglądalności filmów.
Moje artykuły nie mają nawet 5% wglądów, jak ich filmy. Wiem, bo mam tez licznik na apologetyce. ;)
Czas iśc z duchem czasu jeśli Ci zależy na słuchaczach (widzach)
-
Oni byli pierwszymi yutuberami nagrywającymi o ŚJ.
Choć nie znam ich osobiście, to poświeciłem im uwagę w swej historii exŚJ (patrz stopka).
Zazdroszczę im oglądalności filmów.
Moje artykuły nie mają nawet 5% wglądów, jak ich filmy. Wiem, bo mam tez licznik na apologetyce. ;)
Jestem w tych kilku procentach, bo czytałam te artykuły. :)
-
Jestem w tych kilku procentach, bo czytałam te artykuły. :)
To świetnie.
Ja mam zasadę, że na papier przelewam i w wersji pisanej - netowej.
Inni niech robią to filmowo.
Mi nie chodzi o to by było dużo czytelników, tylko żeby czytali ci, którym się to przydaje.
Moja 'zazdrość' wobec yutuberów jest pozytywna, cieszę się, że się rozwijają i wiele osób może mieć wersję filmowa i pisaną. One się uzupełniają. Jak i skanowa praca Piotra A. czyli Tusi.
A spotkania exów, to kolejna forma, prócz forum, jak i blogi i manifestacje informacyjne.
-
Dokładnie tak, uzupełniają się, inna wartość bardziej szczegółowe i rzeczowe. Dla rasowego świadka walą doktryny na łeb. Pamiętam też opracowania Tusi, te czerwone wyrazy, juz wtedy miałam you tube w Tv, w nocy gdy wszyscy spali bez głosu bardzo pomocne :)
-
Ja jestem zdania, że jeśli ktoś ma jakąś inicjatywę i mu się chce działać... to trzeba to popierać!
Jest taka opowiastka o dziadku i wnuku, którzy jechali na osiołku. Widząc to mijający ich przechodnie narzekali, że biedna zwierzyna padnie pod takim ciężarem. No więc dziadek postanowił, że wnuk będzie jechał na ośle, a on szedł obok. Również to rozwiązanie nie podobało się przechodniom - młody sobie jedzie, a starzec musi iść piechotą. Gdy z kolei dziadek wsiadł na osła, a wnuk szedł... wtedy narzekanie, że stary dziad jedzie wygodnie, a młody wnuk się męczy. Na końcu dziadek z wnukiem postanowili iść pieszo i prowadzić osła, ale również to nie spodobało się innym - no bo cóż to za idioci - mają osła, a idą pieszo!
I morał z tej opowiastki był taki: nie ważne co będziesz robił, zawsze znajdzie się ktoś, kto to skrytykuje!
Analogicznie rzecz biorąc - jeśli ktoś nie zorganizuje żadnego spotkania dla Świadków, to źle - bo warto byłoby poznać kogoś "w odstępstwie", wzajemnie się pokrzepić.
Jak ktoś zorganizuje spotkanie religijne o Jezusie - to źle, bo to obraża ateistów.
Jak ktoś zorganizuje spotkanie o Szatanie - też źle, bo to obraża chrześcijan.
Każdy powód do krytyki jest dobry!
A ja pytam - skoro ludzie mają prawo do spotykania się, szerzenia swoich poglądów itd., to dlaczego ktoś nie ma prawa zorganizować sobie takiej konferencji? Pojedzie ten kto chce; przymusu nie ma. Nie jest powiedziane, że każdy tam obecny ma się całkowicie zgadzać ze słowami mówców!
Ja cenię ludzi, którzy mają jakąkolwiek inicjatywę do czegokolwiek. W sumie cenię chyba dlatego, że sama miałam sporo inicjatyw (np. w zborze). Proponowałam starszym m.in. zorganizowanie spotkania na Sali, dzięki któremu ludzie ze zboru mogliby się integrować (takie w stylu kawa-ciastko). Oczywiście nie usłyszałam z ich strony zachwytów, ale pytania w stylu:
- A czemu takie spotkanie miałoby służyć?
- A czemu na Sali, a nie np. w parku? W parku jest za darmo, a na sali trzeba włączyć światła, prąd się czerpie...
- A jaki byłby program tego spotkania? Bo to trzeba by jakiś program ustalić - może będą jakieś pieśni, modlitwa?
Sami się domyślacie, że jak usłyszałam takie pytania, to witki mi opadły i uznałam, że to nie ma sensu. Idiotycznymi pytaniami i zarzutami można zgasić każdego...
Dlatego jestem zdania - "rób swoje, jedź na swoim osiołku i miej w nosie pretensje od świata"!
(I nie wychylaj się za bardzo, nie angażuj się w organizowanie czegokolwiek jako wolontariusz, bo ludzie i tak ci to obrzydzą i będą to mieli w tyłu - większość będzie narzekać, nie wiadomo czy choć jedna osoba to doceni i powie słowo "dziękuję")
-
I na tym forum widać nietolerancję w stosunku do osób myślących inaczej, mniej ateistycznie. Niektórzy zachowują się jakby wszystko wiedzieli i mieli panaceum na wszystkie możliwe sytuacje życiowe. Małego tego są przeświadczeni o swej nieomylności. Cóż nieomylnych zostawiłem w zborze, mienili się starszymi.
-
To potępianie i krytykowanie różnych inicjatyw jak widać przynajmniej u niektórych tu na forum, po prostu weszło w krew.
A najwięcej dla tych, co tak naprawdę może nie za wiele chcą zrobić, tylko stoją z boku jako obserwatorzy i nadają swoją krytyczną falę.
I co ważniejsze, uważają się za nieomylnych i prawie, że ostatnią wyrocznię.
Tak jak wspomniał wyżej Gandalf.
Jestem zdania, że na tyle jesteśmy dorośli, że po doświadczeniach w tej sekcie, raczej potrafimy ocenić ...
Kto nam leży, a kto nie leży, jako towarzystwo, chociaż może niektórzy nowo wybudzeni, może nawet tego nie potrafią.
Ale nie można z tego robić sobie pola do krytyki i potępiać, aby potępiać.
Oczywiście, że powiedzmy dla osoby, która idzie w kierunku ateistycznym, przejawy wiary na tego typu spotkaniach mogą nie pasować.
Tak jak na spotkaniu powiedzmy ludzi, którzy odrzucają wiarę, osobie wierzącej może nie pasować.
Dobrze, że w ogóle się chce dla wielu zorganizować takie spotkanie.
Bo pod względem logistycznym to jest wyzwanie dla organizatorów takiej inicjatywy.
I każda tam znajdująca się osoba, znajdzie coś dla siebie, jeśli zechce się wybrać.
Dobrze, że są jakiekolwiek inicjatywy, bo były takie nawet na tym forum i upadły, bo nie było chętnych, żeby się tym czy tamtym zająć.
Ja jestem zdania, że jeśli ktoś ma jakąś inicjatywę i mu się chce działać... to trzeba to popierać!
PoProstuja.
Dokładnie tak, jestem absolutnie za.
I tak ujmując rzecz bardziej horyzontalnie, pomyślmy.
Gdyby nie różne inicjatywy, pomimo sprzeciwu i krytyki różnych hejterów itp innych krytykantów.
Niewielu z nas byłoby na tym forum i niewiele by się dowiedziało, gdyby nie inicjatywy youtube-rów.
A tak jest jakaś informacja, w wielu przypadkach bardzo rzetelna, szeroka, paleta informacji ogromna, do wyboru, do koloru.
Jednym bardziej pasuje Rafał Banaś ze swoim "Elear Elda", innym Grzegorz Morawski, a jeszcze innym Jarek Ziębiec.
A ilu w ostatnim czasie się pojawiło "nagrywaczy" ;D i bardzo dobrze.
Większa szansa na to, że wybudzający się ludzie z doktryny strażnicowej trafią na zdrowy pokarm w internecie :)) :))
Nie wspomnę o takich pionierach odkrywania kulis tej prawdy jak R.Franz ze swoim "Kryzysem Sumienia".
Czy działaczami na rynku polskim, takimi jak Włodzimierz Bednarski czy Piotr Andryszczak ze swoimi skanami z literatury śj.
Być może dla niektórych odkrycie prawdy o tej sekcie, przyszło łatwo i nie było wstrząsem w ich życiu.
Ale dla wielu tak łatwo nie było i nie jest.
I osobiście, zanim się pewne fakty u mnie nie uleżały, byłam i jestem wdzięczna każdej osobie, której się chciało chcieć.
Coś nagrać ...
Coś zrobić ...
Coś napisać ...
Coś przetłumaczyć ...
Coś zasponsorować ...
Coś tam ...
Coś tu ...
Coś ...
Tych "coś" by można wymieniać bardzo długo i namiętnie.
Jedno jest pewne.
Warto docenić, że inni to coś robią.
I że są tacy, którym się chce chcieć :-*
-
Hej kochani. Moja koleżanka była na spotkaniu, jest bardzo zadowolona. Niestety zapomniała nagrywać wykłady. Czy ktoś mógłby nam udostępnić nagrania? :)
-
- Oj Aliki, Aliki! Ale się rozminęliśmy! Mówiła dziewczyna, że przyjechała z Berlina, ja zapytałem o R. Dworaka, potwierdziła, a ja całkiem o tobie zapomniałem i ona nic nie wspomniała. Trzeba było napisać tu na forum, że delegujesz koleżankę, a najlepiej na priv. Odkupiła ode mnie parę książek, a miałem też na miejscu 50 sztuk ulotek, co prawda trochę już rozdałem, ale ze 30 może by przewiozła z powrotem. Nie wpadłaś na to, że to spotkanie jest niedaleko mnie i mogę na nim być. Szkoda! Proszę się u mnie meldować na następny raz ;) . A przy okazji się pochwalę, że spotkałem tam i poznałem się z "Agentem terenowym. "
-
Hej kochani. Moja koleżanka była na spotkaniu, jest bardzo zadowolona. Niestety zapomniała nagrywać wykłady. Czy ktoś mógłby nam udostępnić nagrania? :)
Aliki.
Nie przejmuj się.
Zapewne pojawią sie nagrania w internecie, tj., z poprzednich spotkań.
Pozdrawiam.
:-*