Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Emerem w 30 Wrzesień, 2019, 20:49
-
No może nie całkiem taka stara :P
Nadal ŚJ, mocno wstrząśnięty, mocno zmieszany od jakichś dwóch tygodni, może trzech.
Żyjąca razem z mężem w błogiej nieświadomości i nagle łup...
Trochę o mnie
Wychowana w prawdzie, we wczesnej młodości próbująca się buntować ślub z tak zwanym światusem, oczywiście wykluczenie, bo urodziłam 4 miesięcznego wcześniaka, szybkie wrócenie do organizacji, bo przecież błędy młodości. Szybki również rozwód 😃
Ten rozwód to był potroszę winą starszego i i pioniera specjalnego w jednym.
Miłość walnęła w nas jak w 16 letnich smarkaczy i po 25 latach małżeństwa trwa do dziś.
Wtedy jednak dotknął nas bardzo mocny ostracyzm, mój mąż, znany starszy, przemawiający na zgromadzeniach sypia z córką znanych braci. Kipiało wszędzie.
Do organizacji wróciliśmy po 20 latach i w niej zostaniemy, mimo że codziennie nowe rewelacje znajdywane w internecie, zburzyły nasz wewnętrzny spokój i przekonania.
Zostaniemy, bo wiemy że kiedy głośno powiemy o tym wszystkim co wiemy, ponownie zostaniemy wykluczeni, a nasze dzieci nie kiwnął palcem by nam pomóc na stare lata.
Zresztą nie muszę Wam tego tłumaczyć, dobrze wiecie jak to wygląda.
Po raz pierwszy się cieszę, że moje dziecko z pierwszego małżeństwa nie jest w prawdzie.
Jak dalej będzie wyglądało nasze "duchowe" życie?
Szlag by to trafił, ale nie wiem. Mój mąż jest mocno załamany, nie może się odnaleźć. Po mnie, z racji charakteru, powoli zaczyna wszystko spływać.
Ale i tak musimy podjąć jakieś decyzje, bo nasza absencja w końcu będzie zauważona, a nie mam ochoty na wizyty pasterskie których wina i tak będzie zwalona na mnie.
-
Witam i ja, a mam doczynienia z kobietą czy mężczyzną? Bo piszesz raz w osobie męskiej, a raz w osobie żeńskiej. A może LGBT :P
Ale nie zrażaj się pisz, pisz i pisz to może być ciekawe. ;)
-
Kobieta jak w mordę strzelił 🤣 użyłam formy męskiej przy wyrażeniu świadek Jehowy
-
Kobieta jak w mordę strzelił 🤣 użyłam formy męskiej przy wyrażeniu świadek Jehowy
[/b][/size]
A więc ŚJ witaj na odstępczym forum. Ja też ŚJ, jak brat siostrę witam ;D
-
Witaj, ale ta stara dewotka, jakoś nie pasuje do tego co napisałaś o sobie ;) :)
-
Witaj, ale ta stara dewotka, jakoś nie pasuje do tego co napisałaś o sobie ;) :)
A bo to duch ochoczy, a ciało mdłe 🤣 chociaż ostatnie dni mocno sponiewierały tego ducha🤔
Dlatego się u Was machnęłam licząc na ciekawą rozrywkę, umilającą człowiekowi życie.
Aaaa co ja widzę.
Ja tu się nie godzę na żadną zainteresowaną.
Poproszę pionierka z doskoku
-
Hmm. To ja mam taki sam staż małżeński z Nemową jak i Ty, ale za starych dewotów się uważamy. ;D
Witaj wśród nas.
Pozdrowienia z kujawsko-pomorskiego.
-
Ja tu się nie godzę na żadną zainteresowaną.
Poproszę pionierka z doskoku
To trzeba zasłużyć ;D Popisz, a zobaczysz, jak Twoja "ranga" rośnie. ;)
-
Emerem.
Witaj.
Pionierką z doskoku to będziesz, jak napiszesz 500 wiadomości, tu na forum.
A narazie to sobie potkwisz jako zainteresowany
;D ;D ;D
I witaj i gratuluję rozsądku.
Rewelacje, to zapewne niejedne będą dla nas zaskoczeniem w tej organizacji, albo i nie.
Ale myślenie horyzontalne przydaje się.
Jak dajecie radę, nie wychodźcie oficjalnie.
Choć chodzenie na zebrania, będzie trudno wytrzymać.
Myślałam, że dam radę znać prawdę o tej religii i chodzić na zebrania.
Niestety, nie dałam rady.
Nie chodzę.
I jestem o 200% zdrowsza.
Narazie mnie nie maglują, nie nachodzą, mam ciszę.
Co dalej będzie, czas pokaże, narazie mam błogi spokój.
I Wam tego samego życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
:-*
-
Pozdrowieniazlubuskiego.
Pionier specjalny , no , no , no pogratulować - przynajmniej kieszonkowe na oranżadę dostawał .
-
Witam Ciebie serdecznie,
Każdy rodzaj odwagi, fizycznej czy też moralnej, budzi mój szczery podziw.
Jeżeli w ogóle da się żyć to tylko odważnie.
Bez tego nie ma życia.
Agatha Christie
-
No i tak właśnie sobie rozkminiam co dalej :D
Bardzo Was przepraszam, pracuję z młodzieżą, i mam ich odzywki ( udzielają się jak piorun )
Mężuś rozmawiał ze swoim synem i tak napomknął o" rewelacjach " i pyta się go jak z głoszeniem, a mój pasierb:
- Tato musisz mieć jeden tekst i tego się trzymać.
Marek do mnie ( od razu piszę, że imię zmyślone ;D)
- Ty on chyba nie ma żadnej świadomości, no i nie wiem mówić mu czy nie.
Pasierb nie taki święty, rozrywkowy ( ale w towarzystwie ŚJ, więc można ), więc wydawało się, że po internecie lata.
Wygląda na to że nie, a może nawet tak mocno zamotany, że boi się odstępcze strony otwierać.
Macie świadomość, że usłyszałam iż australijska komisja to szatański wymysł, a Jackson to sobowtór.
Ja żyję w jakimś matrixie
-
Witam Cię serdecznie.
Nie jesteście jedyni w takiej sytuacji. Mam kontakt z różnymi Świadkami Jehowy, z różnych miejscowości, a nawet krajów, którzy zwątpili w nienaganną świętość i prawdomówność organizacji.
Jakie rozwiązanie można przyjąć, skoro trudno byłoby wyjść z organizacji z powodów rodzinnych? Emigracja wewnętrzna: rozwój duchowy przez dobre lektury, słuchanie dobrych wykładów czy audycji. Przy czym nie warto skupiać się jedynie na materiałach krytycznych o organizacji Świadków. Warto poszukać rzeczy budujących, które rozwijają duchowo.
Myślę, że nadal jesteście wierzący pomimo wstrząsów, jakich doświadczacie. Warto zaangażować się w prawdziwą służbę chrześcijańską. W Nowym Testamencie jałmużna lub też inne formy dobroczynności i uczynności mają wysoki priorytet. Więc może warto pójść w tę stronę. To nadaje sens życiu.
-
Hej M.R.M ;D Daleko w przyszłość wybiegliście bojąc się utraty opieki na starość ;) Czuję ,że Wasze podejście może się zmienić,jeżeli nadal będziecie uczęszczać do służby,na zebranka i zgromadzonka.W środku człowieka dosłownie skręca.W takiej sytuacji rzeczywiście najlepsza opcją jest status nieczynnych i ewentualne pojawienie się na jedynym,uznanym święcie.Tyle,że co jakiś czas trzeba się liczyć z natarczywością starszyzny,wypytywaniem pasierba o Was,sprytne wybiegi by za wszelką cenę dowiedzieć się ,co się z Wami dzieje :-\
Pisz,opowiadaj.Powodzenia !
-
No chyba nie koniecznie. To taki zimny zbór. Do wszystkiego musieliśmy dochodzić sami. Przez okres wykluczenia nikt nas nigdy nie odwiedził z braci starszych, mimo że powinni odwiedzić takie osoby raz na pół roku. Przy ostatniej chorobie trzytygodniowej był telefon tylko o sprawozdanie
-
Witaj EMEREM
Super, że zameldowałaś się do Naszej brygady przeciw (Ww), czytając Twoje posty jesteś przebojowa, tak trzymaj, wokół ciebie naprawdę można dobrze się czuć i nie jedna osoba tak stwierdza w Twoim bliskim gronie - tak osobiście oznajmiam.
Ponadto w żadnym wypadku nie pasuje do Ciebie ''stara dewotka'' jak zatytułowałaś ten wątek, bardziej by pasował ''na topie kobieta''.
Życzę miłego pobytu na tym Forum pisz, deklamuj Swoje przemyślenia - pozdrawiam :)
-
A więc ŚJ witaj na odstępczym forum. Ja też ŚJ, jak brat siostrę witam ;D
A cóż w ogóle oznacza to odstępcze forum.
Niemożliwością jest przeczytać wszystkie posty ale na chwilę obecną, te na które rzuciłam okiem nic nie mówią, że Bóg jest zły, nauki Jezusa są złe, a raczej wszystkie mówią o tym, że działania organizacji są złe.
Bo odstępstwo a inaczej apostazja jest niczym innym jak całkowitym odrzuceniem wiary chrześcijańskiej. Jakoś szczególnie nie widzę tutaj całkowitego odrzucenia wiary.
No chyba, że może co poniektórzy :D
To wtedy dobra, jestem na forum odstępem ;D :P
Wygląda na to że cytowanie czyichś wypowiedzi mi nie wychodzi
-
A więc ŚJ witaj na odstępczym forum. Ja też ŚJ, jak brat siostrę witam ;D
A cóż w ogóle oznacza to odstępcze forum.
Niemożliwością jest przeczytać wszystkie posty ale na chwilę obecną, te na które rzuciłam okiem nic nie mówią, że Bóg jest zły, nauki Jezusa są złe, a raczej wszystkie mówią o tym, że działania organizacji są złe.
Bo odstępstwo a inaczej apostazja jest niczym innym jak całkowitym odrzuceniem wiary chrześcijańskiej. Jakoś szczególnie nie widzę tutaj całkowitego odrzucenia wiary.
No chyba, że może co poniektórzy :D
To wtedy dobra, jestem na forum odstępem ;D :P
Wygląda na to że cytowanie czyichś wypowiedzi mi nie wychodzi
Bo to forum jest neutralne jeżeli chodzi o kwestie wiary, czy jej braku. Każdego wolna wola w co, lub kogo wierzy, lub nie wierzy. Tutaj to raczej rozkminiamy machlojki, bzdury i krętactwa ośmiu szefów z Warwick potocznie zwanymi cielskiem kierowniczym. ;D
-
Wygląda na to że cytowanie czyichś wypowiedzi mi nie wychodzi
Emerem
To bardzo proste.
Nad każdą wypowiedzią na forum masz w wątkach: "cytuj".
Klikasz w to "cytuj" i w ramce, w którą wpisujesz swoją odpowiedź, pojawia się cała treść wybranej przez Ciebie wypowiedzi.
Możesz też sobie wykasować to, co nie jest Ci potrzebne do Twojej myśli, którą chcesz wpisać.
Spróbuj, napewno Ci się uda.
-
witaj Dewotko kochana
fajnie żeś się zalogowła
ja to chyba ze 2 lata czytałam pokryjomu tak się bałam
dalej się jakoś boję.
jestem w partyzantce od paru lat. razem z mężem.
pozyskałam go cierpliwie opowiadając o wszystkich opisanych machlojkach
ciężko mi było na początku. był płacz, złość. bezsilność.
ja mam całą rodzinę w wts i również nie mm zamiaru sama się nie wyprowadzać
mamy teraz młodego chłopaka jako naszego "opiekuna" i on strasznie chce nas ożywić.
dzwoni. pisze naszczęście moją głową jest mąż więc jestem kryta 😄
także witaj pisz i ciesz się wolnością.
-
Witaj, Mazury pozdrawiają :)
-
Natan
Jakie rozwiązanie można przyjąć, skoro trudno byłoby wyjść z organizacji z powodów rodzinnych? Emigracja wewnętrzna: rozwój duchowy przez dobre lektury, słuchanie dobrych wykładów czy audycji. Przy czym nie warto skupiać się jedynie na materiałach krytycznych o organizacji Świadków. Warto poszukać rzeczy budujących, które rozwijają duchowo
Prawda. Tylko ze jak człowiek poczyta trochę dobrej literatury to może być bardziej nieszczęśliwy uczęszcajac nadal na zebrania . Serce się otworzy i może nastąpić dysonans . Te napięcie może go bardziej wykanczac niż ostracyzym ze strony grupy. Trudno wtedy przewidzieć co się stanie.
Nie wiem może się mylę w swojej ocenie i zapewne będzie to uzależnione od wrażliwości danego człowieka.
-
Witaj na forum, na wstępie życzę wszystkiego dobrego. Jednak nie polecam życia w orgu mając inne poglądy. Najlepiej być szczerym wobec siebie i braci... Może się mylę wiem, że dużo osób unika spodkań ze starszymi, czasem pójdą na zebranie dla spokoju... Tylko po co? Może lepiej się trzymać niepopularnej dziś zasady życia w zgodzie z własnym sumieniem. Nie bierz tego do siebie, ludzie mają różne powody aby zostać w organizacji. Pozdrawiam.
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
-
Witaj na forum, na wstępie życzę wszystkiego dobrego. Jednak nie polecam życia w orgu mając inne poglądy. Najlepiej być szczerym wobec siebie i braci... Może się mylę wiem, że dużo osób unika spodkań ze starszymi, czasem pójdą na zebranie dla spokoju... Tylko po co? Może lepiej się trzymać niepopularnej dziś zasady życia w zgodzie z własnym sumieniem. Nie bierz tego do siebie, ludzie mają różne powody aby zostać w organizacji. Pozdrawiam.
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
O jakich poglądach mówisz?
Bo przez chwilę miałam wrażenie, że SJ zachęca mnie do szczerości wobec starszych..
Co mi to da?!
Ostracyzm w starym wieku, tylko dlatego że nie zgadzam się z pewnymi decyzjami CK.
Bo jeżeli chodzi o poglądy i wiarę w Boga i jego syna, to to się nie zmieniło.
Jestem w wieku, w którym każda moja decyzja jest starannie przemyślana i zgodna z moim sumieniem
-
O jakich poglądach mówisz?
Bo przez chwilę miałam wrażenie, że SJ zachęca mnie do szczerości wobec starszych..
Co mi to da?!
Ostracyzm w starym wieku, tylko dlatego że nie zgadzam się z pewnymi decyzjami CK.
Bo jeżeli chodzi o poglądy i wiarę w Boga i jego syna, to to się nie zmieniło.
Jestem w wieku, w którym każda moja decyzja jest starannie przemyślana i zgodna z moim sumieniem
Nie jestem już ŚJ... I mi z tym dobrze. Czy zachęcam?? Być może tak, chociaż nie ma argumentów za szczerością wobec starszych, poza osobistymi preferencjami:) Chodzi mi też o to żeby nie brać na siebie zbyt dużego ciężaru. Jeżeli uważasz, że w istocie jest to dla Ciebie absolutnie nieopłacalne to na pewno masz rację. Mi było o tyle łatwiej, że wciąż jestem w miarę młodą osobą i mam nadzieję, że sporo życia przede mną. Poza tym ja jestem nieuspołecznionym, przesadnie szczerym idealistą i to tak na poważnie;)
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
-
Witaj, takie mocno spóźnione.
Już chciałem Ci zwrócić uwagę na wyrażenia typu "Wychowana w prawdzie" żeby nie używać słowa
prawda jako zamiennika nazwy organizacji Świadków Jehowy, ale doczytałem, że jesteś w konspiracji.
To zmienia postać rzeczy, masz licencję na zabijanie jak James Bond ;)
-
Witaj .Dzisiaj sami musicie ustalić co chcecie i cz jesteście w stanie przebywać w organizacji i być jej aktywną częścią czy absolutnie to wykluczacie.Jeżeli to drugie to polecam spokojne odpłynięcie najpierw z głównego nurtu a potem powoli do brzegu.Zaletą tego postępowania jest to że z czasem nikt nie zauważy nawet tego że płyniecie pod prąd.Osobiście polecam ,sam jestem nieaktywnym świadkiem od chyba siedmiu lat i dziś pies z kulawą nogą ze zboru do mnie nie przyjdzie choć chyba wszyscy znają moje poglądy ,kilka przypadkowych rozmów w tym ze starszymi i mam święty spokój.Zrobicie jak będziecie uważać tylko najpierw musicie przetrawić to co wiecie a czego nie powinno być.Pozdrowienia z Rybnika.