Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: Borelioza2 w 13 Listopad, 2018, 06:20

Tytuł: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Borelioza2 w 13 Listopad, 2018, 06:20
Uprzejmie informuję, iż uznałam, że to będzie dobra data, żeby wypisać się z orga i zaniosłam list (aż jedno zdanie), który wręczyłam przed zebraniem starszakom. Ale fajerwerków nie ma, wyłam całe popołudnie , byłam SJ 22 lata, tzw. dusza towarzystwa, karmiąca i pomagająca więc ludzi pełno dookoła. Było i nie ma. Moje wybudzanie poszło szybko - od maja, pedofilia w Australii wystarczyła, reszta to dodatek. Życie mam niezłe, nie zostaję z niczym (studia, praca, dzieci, przyjaciółka, która wyszła, nowe towarzystwo). Ale i tak mi smutno. Wielu ludzi pożegnam w tym tygodniu, będziemy płakać, po czym od piątku (wtedy mnie ogłoszą) posłusznie zerwą ze mną kontakt...Też taka byłam...Ale przynajmniej data niezła🙂dlaczego borelioza? Bo pedofilii nie odpuszczę, to będzie praca na lata, pozdrawiam forumowiczów, to też wasza sprawka
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: hello_him w 13 Listopad, 2018, 07:16
Gratuluje odważnej decyzji. Czas goi rany. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: disloyal w 13 Listopad, 2018, 07:32
Po tej ankiecie widzę że tutaj na forum jest bardzo dużo osób podstawionych pod ścianę. Możecie zrobić zorganizowaną akcję.
Wszyscy jednego dnia składacie listy w zborach. Nadarzyn dostanie kilkaset potwierdzeń w tygodniu  ;D
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 13 Listopad, 2018, 08:11
Po tej ankiecie widzę że tutaj na forum jest bardzo dużo osób podstawionych pod ścianę. Możecie zrobić zorganizowaną akcję.
Wszyscy jednego dnia składacie listy w zborach. Nadarzyn dostanie kilkaset potwierdzeń w tygodniu  ;D

a gdzie to widać? tzn wynik tej ankiety?
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: ihtis w 13 Listopad, 2018, 08:14
Szybko odkryjesz jak wielu pięknych ludzi żyje poza org. Tak sobie myśle ze org to niewielka grupka. Wiec piękne dni przed Tobą.
Niech Bóg Cię prowadzi!
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Safari w 13 Listopad, 2018, 08:17
Hej BoleriozaDwa!!

Gratulacje! Bedzie bolec. Bedzie przykro. Bo Swiadkowie grzebia Cie za zycia I jeszcze wmawiaja ze to Twoj wybor.

Ale zycie jest bardziej laskawe niz Jehowa.

Dobrze ze masz baze w postaci dzieci, przyjaciolki  I towarzystwa swieckiego. 

Bedzie lepiej. Tylko, jak to spiewalo Stare Dobre Malzenstwo "Dajcie czasowi czas"...
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: josh82 w 13 Listopad, 2018, 08:23
a gdzie to widać? tzn wynik tej ankiety?

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/bylem-swiadkiem-nasze-historie/kim-jestes-badanie-statusu-forumowiczow/msg164071/#msg164071
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 13 Listopad, 2018, 08:51
Gratulacje. Odważna jesteś.
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: dezet70 w 13 Listopad, 2018, 08:56
Gratulacje i życzenia szczęścia i wytrwałości na nowej wolnej jak Polska drodze życia .
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Listopad, 2018, 09:25
Gratulacje za odwagę..
Cytuj
Ale i tak mi smutno.

To pewnie z czasem minie. :)

Takie malutkie porównanie.
Mieliśmy działkę ogrodową też 22 lata. Oddaliśmy ją, ale ja ją mijam co drugi dzień. Wiesz jak mi smutno. Zaglądam tam przez płot. A to już nie nasze.
To 'martwa' działka.
A cóż dopiero znaczy przywiązanie do ludzi, których znałaś i się z nimi przyjaźniłaś. To smutek nieporównywalnie większy. :-\
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 13 Listopad, 2018, 09:42
Wiesz chyba,że ludzie,którzy zbiegli z obozów,lub je cudem przeżyli są życiowo mądrzejsi i silniejsi duchem. Dałaś radę 22 lata w niewoli, to tym bardziej poradzisz sobie świetnie kolejne 22 lata ciesząc się wolnością. Ktoś, kto jest jakiś czas pod wodą nurkując bez maski,wynurzając się mocno bierze haust powietrza i wypluwa z siebie resztki wody. Moment wynurzenia nie jest przyjemny,ale po chwili wszystko wraca do normy. Na początku będziesz jak osoba uzależniona. Musisz sobie znaleźć odtrutkę. Cokolwiek.  Ja nie oglądałem się wstecz. Nie myśl o zborze,o tamtych osobach. Oni szybko Cię pogrzebią żywcem. Zatem nie miej żadnych skrupułów. Teraz jesteś Ty i Ci co co są z Tobą. Ci,którzy są przeciw Tobie, to zostaw ich. Odpocznij od nich. Zobaczysz,że z czasem niebo nad tobą będzie mieć coraz mniej chmur. Będzie więcej błękitu.  Życzę Ci wszystkiego najlepszego. Otwórz szampana. Nie dręcz siebie. Po to wyszłaś,aby w końcu zacząć oddychać pełną piersią. ŚJ to część Babilonu Wielkiego(moim zdaniem). ''A mury runą, runą, runą. I pogrzebią stary świat!''
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 13 Listopad, 2018, 11:32
Witam Borelioza2, masz podobnie jak ja, OHYDNEJ PEDOFILII im nie odpuszczę, za grosz, dlatego tyle do niej nawiązuję w swoich wpisach.

Gratuluję decyzji, ORG TO NIE WSZYSTKO, to sekta na usługach masonerii, poszczególne robotnice,(głosiciele) nie mają o tym bladego pojęcia, bo przecież niczego sprawdzić, po za literaturą WTS, nie mogą, choć apostoł Paweł w 1 liście do Tesaloniczan zachęcał wyraźnie 5:21 " wszystko sprawdzajcie, co dobre zachowujcie" , własne życie zaczyna się po wyjściu z sekty opętania i owładnięcia ludzkimi umysłami. W końcu masz prawo do samodzielnego myślenia, planowania sobie życia, własnego życia, zaczynasz normalnie funkcjonować.

I co ważne, jeżeli poznasz przyjaciół, a są i tacy, nie z przypiętymi uśmiechami, którzy tylko węszą i donoszą, bo przecież inwigilacja to norma w sektach totalitarnych, destrukcyjnych, to oni po prostu są przyjaciółmi, bez żadnych warunków typu zebrania (czytaj żebrania, bo prawie na każdym jest wzmianka lub mowa wprost o kasie, której SZERYFOM Z Warwick brak),"głoszenie" , jeżeli STERCZENIE przy stojaku można nazwać głoszeniem. 
Pozdrawiam  :)
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Salome w 13 Listopad, 2018, 12:47
Nie płacz Borelioza! Nie ma za czym. Ci ludzie są tak zaślepieni i tak zastraszeni, że zdecydowana większość by Ci nawet szklanki wody nie podała, gdybyś umierała z pragnienia. Wiem po sobie, bo też dla nich umarłam za życia.

Teraz jesteś w szoku i masz prawo. Trochę taki stan potrwa. Wyjście z tej sekty, to prawie jak powrót z Afganistanu.
Jeśli jesteś duszą towarzystwa, tak jak piszesz i lubisz pomagać. Zatem pustka się bardzo szybko zapełni. Dopiero zobaczysz jak wiele na świecie jest wartościowych ludzi i jak wiele osób potrzebuje Ciebie.

Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 13 Listopad, 2018, 13:16
 :) Gratuluję i życzę wszelkiego powodzenia. Żyj prawdziwym życiem tu i teraz a nie mrzonkami o nowym świecie.  ;) Serdecznie pozdrawiam  :)
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: accurate w 13 Listopad, 2018, 15:14
Uprzejmie informuję, iż uznałam, że to będzie dobra data, żeby wypisać się z orga i zaniosłam list (aż jedno zdanie), który wręczyłam przed zebraniem starszakom. Ale fajerwerków nie ma, wyłam całe popołudnie , byłam SJ 22 lata, ....................

Gratuluję jednej z  najważniejszych i Najlepszych decyzji w ,życiu....
Podobnie 2 dekady niewolnikiem  niewolnika.. byłem....
Moje wybudzenie niedługo będzie obchodzić 10 urodziny...
Wierzę że to proces bolesny aż do łez i rozpaczy więc mogę w pewnym stopniu powiedzieć  że czuję Twój ból i rozpacz...
Dla mnie porażka była także bolesną.. W myśl zasady.. zaangażowanie rodzi konsekwencje... dużo poświęciłem i przeszedłem aby być radosnym sługą Boga tzw. JEHOWY JAK WTEDY UWIERZYŁEM...
Poznałem praktycznie rozterki głosicieli.. pionierów... sług pomocniczych... starszych... A także koordynatorów grona starszych..  to wszystko  doświadczenia które znam i  nie omawiam teoretycznie i uważam za moralny obowiązek.
Czasem tu na forum napisać coś.. A szczególnie w takich wątkach osobistych i szczerych....
Rzadko już piszę ale w razie co pisz, na priv.. jeśli mogę pomogę..
Jeszcze raz gratuluję...
Teraz będzie tylko lżej...
A życie mija szybko więc mądrze z niego korzystaj i szanuj siebie i bliskich... A jak się przekonasz mogą to być niejednokrotnie osoby o poglądach innych niż biblijne.. chrześcijańskie... lub  ateistyczne... I szok.......moralnie te inne osoby przewyższają wierzących o czym ja już wiem z autopsji. ..
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 13 Listopad, 2018, 16:05
Witaj-BORELIOZA2
I trąbią wszem i wobec, że borelioza jest tak niebezpieczna, stałaś się kolejnym niebezpiecznym ''kleszczem'' a swój  zmasowany atak skierowałaś na odpowiednią grupę niebezpiecznych duchowo ludzi, oby inni doznali tych samych objawów i zaczęli szybką duchową kwarantannę- w Twoim otoczeniu 11.XI zaraza padła na zbór
Bądź pełna satysfakcji, że zakończyłaś odpowiednią terapię leczenie i podjęłaś konkretną decyzję opuszczając tak zagrożone duchowe miejsce - pozdrawiam  :)
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: percepcion38 w 13 Listopad, 2018, 17:38
Kochana,
Przechodzimy z mę,żem to samo.11 lustopada był nasz osobisty Dzień Niepodległości.
Jesteśmy z Tobą .Rozumiem jak bardzo Ci źle...Ale ulga jaką poczujesz już niedługo będzie osłodą 😘
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Borelioza2 w 14 Listopad, 2018, 15:43
Na 3 dzień już mi lepiej, uruchamiam "słuszny wnerw" gdyż jestem genetycznie skażona potrzebą optymizmu, np. Niedawno Cielak kierowniczy rzucał kieliszkiem o ziemię bo studia to zło-znajoma pionierka ma to w nosie i na studia poszła, w piątek usłyszy, że ja to zło i co? - oczywiście poslucha i przestanie się odzywać : czy ktoś rozumie głębokość takiego myślenia? Jaki ciekawy stopień segregacji zakazów i nakazów,
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 15 Listopad, 2018, 08:11
 :) Fajnie, że Ci lepiej. Utrzymuj ten trend polepszenia.  ;) Na tę segregację zakazów i nakazów spróbuj spojrzeć z ludzkiego punktu widzenia. Chyba wszyscy takiej segregacji ważności praw dokonujemy. Łatwo nam chyba dostosować się do znaku zakazu wjazdu pod prąd w ulicę jednokierunkową, tym bardziej gdybyśmy widzieli patrol policyjny łapiący śmiałków, którzy tenże zakaz łamią. Trochę trudniej będzie dostosować się do ograniczenia prędkości do 70 km/h gdy jedziemy pustą drogą za miastem. To tylko taki dziecinny przykład ale pokazujący w uproszczeniu, że dość często dostosujemy ryzy prawne do swojego osobistego komfortu. A czy znajoma przestanie się odzywać? - tego nie wiesz. Ja będąc ŚJ dość często bywałem u znajomego po odłączeniu mimo, że w klatce obok mieszkał nadzorca z naszego zboru. Swoją drogą tytuł "nadzorca" zawsze kojarzył mi się z filmami o niewolnikach lub obozach koncentracyjnych. Gdy kiedyś go spotkałem i zapytał co tu robię, odpowiedziałem, że byłem u tego wykluczonego brata (to znaczy podałem tylko jego imię a nie sekciarski status  ;)) Później na sali "nadzorcy" poprosili mnie we dwóch do pokoiku i próbowali wypytać i zniechęcić do kontaktów z odłączonym. Powiedziałem, że to nie możliwe, że są to kontakty zawodowo finansowe (co było fikcją) i że nie zamierzam szukać nowego fachowca bo już raz się sparzyłem współpracując z przykładnym sługą pomocniczym (co było prawdą). Myślę, że w Twoim przypadku jeśli Twoja znajoma pionierka była Twoją znajomą a nie tylko współniewolnicą w JWORG to kontakty zdołacie utrzymać. Jeśli kontakty zerwiecie to może koleżeństwo było sztuczne albo trzeba trochę poczekać na jej wyzwolenie umysłu. ;) Powodzenia życzę.  :)
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Borelioza2 w 15 Listopad, 2018, 08:37
:) Fajnie, że Ci lepiej. Utrzymuj ten trend polepszenia.  ;) Na tę segregację zakazów i nakazów spróbuj spojrzeć z ludzkiego punktu widzenia. Chyba wszyscy takiej segregacji ważności praw dokonujemy. Łatwo nam chyba dostosować się do znaku zakazu wjazdu pod prąd w ulicę jednokierunkową, tym bardziej gdybyśmy widzieli patrol policyjny łapiący śmiałków, którzy tenże zakaz łamią. Trochę trudniej będzie dostosować się do ograniczenia prędkości do 70 km/h gdy jedziemy pustą drogą za miastem. To tylko taki dziecinny przykład ale pokazujący w uproszczeniu, że dość często dostosujemy ryzy prawne do swojego osobistego komfortu. A czy znajoma przestanie się odzywać? - tego nie wiesz. Ja będąc ŚJ dość często bywałem u znajomego po odłączeniu mimo, że w klatce obok mieszkał nadzorca z naszego zboru. Swoją drogą tytuł "nadzorca" zawsze kojarzył mi się z filmami o niewolnikach lub obozach koncentracyjnych. Gdy kiedyś go spotkałem i zapytał co tu robię, odpowiedziałem, że byłem u tego wykluczonego brata (to znaczy podałem tylko jego imię a nie sekciarski status  ;)) Później na sali "nadzorcy" poprosili mnie we dwóch do pokoiku i próbowali wypytać i zniechęcić do kontaktów z odłączonym. Powiedziałem, że to nie możliwe, że są to kontakty zawodowo finansowe (co było fikcją) i że nie zamierzam szukać nowego fachowca bo już raz się sparzyłem współpracując z przykładnym sługą pomocniczym (co było prawdą). Myślę, że w Twoim przypadku jeśli Twoja znajoma pionierka była Twoją znajomą a nie tylko współniewolnicą w JWORG to kontakty zdołacie utrzymać. Jeśli kontakty zerwiecie to może koleżeństwo było sztuczne albo trzeba trochę poczekać na jej wyzwolenie umysłu. ;) Powodzenia życzę.  :)
fajne, na to nie wpadłam
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: jankowalski82 w 21 Listopad, 2018, 12:37
 Cześć. Gratulacje. Też 11 listopada zanieśliśmy z żoną list do sekretarza. Świetne uczucie.
 Powodzenia.
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: Borelioza2 w 28 Listopad, 2018, 21:32
Minęły 2 tygodnie od odejścia... Uprzejmie informuję, że poczucie wolności wyrównuje poczucie straty, odblokowało mi się dużo wolnego czasu dlatego nadrabiam zaległości z wielu lat (czytanie powieści, remont i !! Zapisałam się na studia), dużo czytam Nowy Testament ale inne przekłady (kupiłam sobie  Biblię dla moderatorów), pozdrawiam wszystkich na wolności🙂
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: kormoran w 28 Listopad, 2018, 21:47
Minęły 2 tygodnie od odejścia... Uprzejmie informuję, że poczucie wolności wyrównuje poczucie straty, odblokowało mi się dużo wolnego czasu dlatego nadrabiam zaległości z wielu lat (czytanie powieści, remont i !! Zapisałam się na studia), dużo czytam Nowy Testament ale inne przekłady (kupiłam sobie  Biblię dla moderatorów), pozdrawiam wszystkich na wolności🙂

Brawo Ty
Tytuł: Odp: Dzień niepodległości 11 listopada 2018- odeszłam
Wiadomość wysłana przez: mav w 28 Listopad, 2018, 21:51
nadrabiam zaległości z wielu lat (czytanie powieści, remont i !! Zapisałam się na studia)

Najlepsze, co mogłaś zrobić. Gratuluję decyzji pójścia na studia! Na pewno jej nie pożałujesz :).