Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
PORTALE, BLOGI, FORA I INNE => ZE ŚWIATA => Wątek zaczęty przez: hello_him w 09 Listopad, 2018, 04:15
-
Sprawiedliwość dosięgnęła starszego po ponad 40 latach. W latach 70 molestował dziewczynkę( między 12 a 14 rokiem życia) w służbie i podczas rzekomych lekcji pływania. Dziewczyna zgłaszała wtedy ale została zignorowana. Dziś wystąpiła do sądu bo nie może znieść braku ochrony dzieci w zborach przed takimi przypadkami. Ma żal do starszych i ciała kierowniczego za ten stan rzeczy.
Bardzo dobrze ze kobieta odważyła się mówić . Kiedyś strażnice pisały ze wody Babilonu odpływają, jak wierni uciekali z kościoła katolickiego. Dziś za to świadkowie będą przezywać tsunami odejść. Wstyd mi za to ze 20 lat tu spędziłem i jeszcze teraz muszę bawić się w wybudzanie rodziny. Z drugiej strony dzieki mediom i ujawnianiu takich przypadków idzie mi coraz lepiej.
https://www.bbc.co.uk/news/uk-wales-46131196
-
no proszę w UK problemu nie ma cofnąć się o 40 lat do tyłu i skazać pedofila, szkoda, że w Polsce tak się nie da, jak pamiętam w sprawie Eweliny nie udało się bo według prawa sprawa była już przedawniona, warto by było coś zmienić w kodeksie karnym odnośnie do molestowania seksualnego małoletnich, w Polsce takie sprawy przedawniają się po 20-25 latach, niektóre nawet po 10-15 latach, zależne od okoliczności.
Bardzo dobrze, że kobieta mając 58 lat wreszcie przełamała się i ujawniła patologię w tej jedynej prawdziwej religii, aż głowie się nie mieście jak im się udało, jako korporacji, tyle lat tak skrupulatnie zataić te haniebnie czyny na skale globalną, australijskie przypadki molestowania również sięgają 50 lat do tyłu, tyle lat wszystkim przy drzwiach oszukiwali, że u nich jest duchowa arka i zapraszali naiwnych ludzi do oazy pedofilów.
wrzucam tabelę z okresem przedawnienia seksualnych czynów wobec nieletnich, polski kodeks karny, może komuś się przyda.
-
Trzeba zmienić prawo. Ja uważam, że musi być jakiś okres przedawniania się pewnym przestępstw, bo by cyrki były.
-
Trzeba zmienić prawo. Ja uważam, że musi być jakiś okres przedawniania się pewnym przestępstw, bo by cyrki były.
Moim zdaniem cyrki były są i będą. Teraz są cyrki bo niektórzy korzystają z tego, że sprawa się przedawnia. Ale jakby wydłużyć i znieść okres przedawnienia to cyrki też będą bo korzystać będą Ci dla których ważne że sprawa się nie przedawniła. Moim zdaniem przedawnienie mogłoby dotyczyć spraw finansowych, oszustw itp. ale co do morderstw, molestowania i tego typu nadużyć to uważam, że należy karać .
-
Ale jak chcesz karać kogoś, kto sobie po 25 latach np. coś przypomniał i idzie na policję, a nie ma żadnych świadków poza jego zeznaniem?
-
Jak nie ma dowodów to nie zostanie ukarany. Nikt nikogo ie wsadzić do więzienia za pomówienia, muszą być swiadkowie lub dowody.
-
No jest - jeden świadek. 45-letnia kobieta oskarża powiedzmy bogatego kolesia, że 25 lat temu ją zgwałcił.
-
Ja nie chcę nikogo karać. Gdyby krzywda dotyczyła mnie lub moich bliskich pewnie bym jakoś tam karał i sposób bym znalazł, jako człowiek stworzony na obraz mściwego Boga stworzonego na obraz człowieka. ;) Odpowiedniej oceny i kary spodziewam się jednak po sądach, ważących przedstawionymi im materiałami dowodowymi i środkami łagodzącymi.
-
Sądy stosują domniemanie niewinności i winę trzeba udowodnić, a nie oskarżony ma "się wybronić". Jeżeli oskarżający jest jeden i jest nim nadto poszkodowany/poszkodowana, a rzecz działa się 15, 20 lat temu, to nie widzę możliwości skazania kogoś takiego. Stąd też moim zdaniem przedawnianie się tego typu przestępstw po jakimś rozsądnie długim czasie w całej Europie funkcjonuje.
-
Sądy stosują domniemanie niewinności i winę trzeba udowodnić, a nie oskarżony ma "się wybronić". Jeżeli oskarżający jest jeden i jest nim nadto poszkodowany/poszkodowana, a rzecz działa się 15, 20 lat temu, to nie widzę możliwości skazania kogoś takiego. Stąd też moim zdaniem przedawnianie się tego typu przestępstw po jakimś rozsądnie długim czasie w całej Europie funkcjonuje.
Sęk w tym, że przedawnienie uniemożliwia skazanie kogoś gdy są dodatkowe dowody i/lub wiarogodni świadkowie, które jednoznacznie wskazują na jego winę.
-
Sęk w tym, że przedawnienie uniemożliwia skazanie kogoś gdy są dodatkowe dowody i/lub wiarogodni świadkowie, które jednoznacznie wskazują na jego winę.
No tak. To fakt. Tylko dziwi mnie "pojawianie się dodatkowych świadków lub dowodów po takim czasie. Nie wyobrażam sobie nawet tego, że ktoś po 20 latach mówi: "Hej. Jestem świadkiem, że Y molestował X". A gdzie ów świadek był przez 20 lat?
-
No tak. To fakt. Tylko dziwi mnie "pojawianie się dodatkowych świadków lub dowodów po takim czasie. Nie wyobrażam sobie nawet tego, że ktoś po 20 latach mówi: "Hej. Jestem świadkiem, że Y molestował X". A gdzie ów świadek był przez 20 lat?
Wyobraź sobie 10-cio letniego chłopca który był molestowany tak samo jak jego kuzyn przez tego samego osobnika, mija 20 lat i ten oto człowiek po załamaniu nerwowym i próbie samobójczej z pomocą farmakologii oraz psychoterapeuty odzyskuje kontakt z rzeczywistością, wpierw dostrzega że religia w którą był wtłoczony to wielkie oszustwo, pęka mu po niedługim czasie w głowie bezpiecznik każący podświadomie chronić ORGANIZACJĘ żeby nie przynieść ujmy JEHOWIE,
Decyduje się zeznawać przeciwko pedofilowi, ma 30 lat minęło od wydarzeń 20 lat *
*Opisana historia to przykład wymyślony w celu zobrazowania jak może minąć 20 lat.
P.s. Do olśnienia wypartych wspomnień (sprzed 20 lat) może przyczynić się również seans/seanse Hipnozy.
-
No tak. To fakt. Tylko dziwi mnie "pojawianie się dodatkowych świadków lub dowodów po takim czasie. Nie wyobrażam sobie nawet tego, że ktoś po 20 latach mówi: "Hej. Jestem świadkiem, że Y molestował X". A gdzie ów świadek był przez 20 lat?
Czy zdarzyło Ci się ze zmieniłaś ocenę pewnych zdarzeń sytuacji okoliczności, np kiedyś uważałaś za bardzo złe to, co dziś już takie złe Ci się nie wydaje dajmy na to masturbacja albo palenie papierosów
Osoby młode nie do końca wiedza co się z nimi dzieje, nie mają rozwiniętych jeszcze możliwości poznawczych by ocenić dany czyn w postaci nakłaniania do czynności seksualnych. Fakt przez lata pozostaje taki sam - np wkładał dłoń pod majtki, tylko dopiero po 20 latach pokrzywdzony lub świadek zdarzenia zdaje sprawę z tego, ze ten który to robił nie miał do tego prawa i ze bardzo krzywdził osobie której to robił.
To się nazywa rozpoznanie znaczenia czynu. Dlatego przy zeznaniach dzieci potrzebni są psychologowie. Dlatego prawa cywilizowanych krajów nie dopuszczają przypisania winy niedorosłym.
-
No nie wiem. Myślę, że ustawodawca ma też jakieś argumenty. Gdyby sprawa - jak mówicie - była oczywista, nie byłoby przedawnienia.
-
Hej. W artykule napisano ze w 1991 Roku koles byl skazany za molestowanie seksualne ("series" sugeruje ze nie tylko jeden incident mial miejsce).
Oczywiscie musialy byc inne jeszcze dowody czy poszlaki.
-
Poszlaki to poszlaki. Nie liczą się :D Musiały być dowody.