Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 08 Listopad, 2018, 20:41

Tytuł: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Listopad, 2018, 20:41
Pierwsza książka dla pionierów ukazała się w roku 1977, w tym samym. w którym wydano pierwszą książkę dla starszych.
Wcześniej wszystkie instrukcje publikowano w NSK, na kursach i w listach.

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
1977: Jaśniejcie jako źródła światła na świecie:

W roku 1989 wydano zrewidowaną wersję tej książki po angielsku, a po polsku w roku 1992.

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***

1989: Jaśniejcie jako źródła światła na świecie (wyd. zrewid.) (po polsku: 1992): w92 15.6 27

*** w92 15.6 s. 27 ***
Dalszą pomocą w prowadzeniu ogólnoświatowego dzieła łowienia jest Kurs Służby Pionierskiej, z którego korzystają pionierzy stali. W ciągu dwóch tygodni gruntownie analizują podręcznik Jaśniejcie jako źródła światła na świecie, przygotowany wyłącznie dla pionierów, doskonaląc swe kwalifikacje kaznodziejskie przez omówienie takich tematów, jak „Podążanie drogą miłości”, „Bierz wzór z Jezusa” i „Rozwijanie umiejętności nauczania”.

Niestety nie widzę w Archiwum tych pozycji.
Jest tylko najnowsza książka, ale o niej poniżej.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Listopad, 2018, 22:56
W roku 2004 po raz kolejny zrewidowano tę omawianą książkę.

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
2004: Jaśniejcie jako źródła światła na świecie (wyd. zrewid.): yb04 3-4

*** yb04 ss. 3-4 List od Ciała Kierowniczego ***
Ogłoszono też, że pod koniec roku służbowego 2004 wejdzie do użytku zrewidowany podręcznik Kursu Służby Pionierskiej. Na to szkolenie wraz z nowymi uczestnikami będą stopniowo zapraszani absolwenci od lat pełniący służbę pionierską.

Niestety książki nie ma w Archiwum. :-\

W roku 2014 już nie rewidowano 3 raz tej samej książki, ale wydano nową.

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
2014: „Dokładnie pełnij swe usługiwanie” (2 Tymoteusza 4:5):

Niestety w publikacjach nic nie napisano o tej książce.

Książka jest w Archiwum:
https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 09 Listopad, 2018, 10:38
Ponieważ ostatnia książka z roku 2014 jest dość nowa, a ukazują się tego typu publikacje nie częściej jak co 10 lat, więc będzie zapewne obowiązywać jeszcze kilka lat. Może nawet do Armagedonu? ;)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 12:59

*** dx86-16 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
2014: „Dokładnie pełnij swe usługiwanie” (2 Tymoteusza 4:5):

Książka jest w Archiwum:
https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie (https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie)
Czy ta książka jest dostępna w formacie JWPUB? Tak, abym mógł ją sobie otworzyć w aplikacji JW Library
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 13:15
Ona w ogóle nie jest dostępna dla niepionierów.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 13:41
Ona w ogóle nie jest dostępna dla niepionierów.
Hmm... to ciekawe.


A jakie sposób są rozprowadzane te pliki "dla wybranych"? Jest jakaś procedura na to?
Trzeba się gdzieś zarejestrować i zalogować żeby móc pobrać?
Rozprowadzane tylko podczas jakichś specjalnych wydarzeń? Na specjalnym pendrive?
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 13:49
Ale robisz problemy.
Trzeba po prostu wgrać i tyle:
https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie

To jest z zamkniętej strony dla zwykłych głosicieli.

Jak dla mnie to nie ma w niej nic ciekawego. Ani razu jej nie cytuję.
:-\
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 13:58
Ale robisz problemy.
Trzeba po prostu wgrać i tyle:
https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie (https://wtsarchive.com/pub/pt14-p_dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie)

To jest z zamkniętej strony dla zwykłych głosicieli.
Ja pytam poważnie. Niekoniecznie nawet chodzi mi o ta publikację tylko raczej o to jak działa ten system.
Bo skoro ŚJ jest całkiem sporo i całkiem sporo ludzi pełni jakieś funkcje (słudzy pomocniczy, starsi, pionierzy idt), które dają dostęp do materiałów niedostępnych publicznie, to podejrzewam, że musi za tym stać jakaś zorganizowana procedura.
Podejrzewam, że gdy ktoś jest pozbawiany jakiegoś uprzywilejowanego stanowiska, to musi się rozliczyć, ma jakąś "obiegówkę" do podpisania itd.


Podobnie zresztą jak różne inne specjalne procedury typu np. niszczenie  materiałów itd


Temat wydaje mi się całkiem ciekawy.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 14:26
Normalna rzecz, dostaje od starszych kody do logowania na jw.org i to wszystko.

Cytuj
Wybór języka polski
Logowanie

Nic w tym dziwnego.
Jak w korpo. :)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 19 Luty, 2020, 17:05
Nadzorca obwodu udostępnia książki pionierom, którzy będą na kursie dla pionierów.
Zarówno wersję papierową, jak i elektroniczną - wedle życzenia, chyba minimum na miesiąc przed kursem.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 17:35
Czyli gdyby chcieć podsumować książki nie do powszechnego użytku, to byłyby:

1. Zorganizowani do spełniania woli Jehowy - dla głosicieli
2. Dokładnie pełnij swe usługiwanie (Kurs Służby Pionierskiej) - dla pionierów
3. Paście trzodę Bożą - dla starszych zborów


Czy są jeszcze jakieś inne nie do powszechnego użytku?


EDIT:
Czy "Kurs Usługiwania" i "Kurs Służby Pionierskiej" to to samo?
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Sinéad w 19 Luty, 2020, 17:44
Jak dla mnie to nie ma w niej nic ciekawego. Ani razu jej nie cytuję.[/b] :-\
[/quote]

Dobrze wiedzieć, Roszado  ;)
Pamietam ze kilka razy zdarzyła mi się sytuacja że byłam w domu u osoby która miała taką książkę na półce bo była wcześniej na kursie. I za każdym razem gdy pytałam czy mogę obejrzeć, odmawiano mi. Nigdy NIKT nie zgodził się na to. A pytałam kilku różnych osób. Zastanawiałam się wiec co tez takiego tajemnego musi tam być skoro jestem niegodna to przeczytać. Teraz- choćby prosili żeby czytać, to teraz ja nie chcę  :D
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 17:50
Jak dla mnie to nie ma w niej nic ciekawego. Ani razu jej nie cytuję. :-\


Dobrze wiedzieć, Roszado  ;)
Pamietam ze kilka razy zdarzyła mi się sytuacja że byłam w domu u osoby która miała taką książkę na półce bo była wcześniej na kursie. I za każdym razem gdy pytałam czy mogę obejrzeć, odmawiano mi. Nigdy NIKT nie zgodził się na to. A pytałam kilku różnych osób. Zastanawiałam się wiec co tez takiego tajemnego musi tam być skoro jestem niegodna to przeczytać. Teraz- choćby prosili żeby czytać, to teraz ja nie chcę  :D
Może są tam osobiste notatki?
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 18:07
Ja miałem już tę pierwszą wersję z lat 70. XX wieku i nawet komuś odstąpiłem, bo była mi zbędna.

Omawialiśmy w odpowiednich działach książki 'tajemne':

dla NO
dla Biur oddziału

Tylko po ang.

https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ksiazka-dla-biur-oddzialow-(ang)-correspondence-guidelines/msg169736/#msg169736

https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ksiazka-dla-obwodowych-(ang-)-circuit-overseer-guidelines-7906/msg169734/#msg169734

https://sjwp.pl/warto-wiedziec-warto-znac/ksiazka-dla-obwodowychcircuit-overseer-guidelines-october-2015/msg139229/#msg139229

https://sjwp.pl/literatura-pokarm-na-czas-sluszny/ksiazka-dla-obwodowych-(ang-)-circuit-overseer-guidelines/msg139156/#msg139156

https://sjwp.pl/literatura-pokarm-na-czas-sluszny/ksiazka-dla-biur-oddzialow-(ang)-aid-to-answering-branch-office-correspondence/msg162665/#msg162665

A tu jeszcze o pionierach:

https://sjwp.pl/informacje-prosto-z-kanalu/ksiazka-dla-pionierow-'dokladnie-pelnij-swe-uslugiwanie'/msg20880/#msg20880
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 19:53
Czy "Kurs Usługiwania" i "Kurs Służby Pionierskiej" to to samo?

Widzę że WTS ma chyba do każdego stanowiska odpowiedni podręcznik

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 20:04
Patrz:
https://wol.jw.org/pl/wol/lv/r12/lp-p/0/4820
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 20:26
Patrz:
https://wol.jw.org/pl/wol/lv/r12/lp-p/0/4820
Nic nie widzę
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200219/c47d8ef86aeca554fe46619ea9ecaac7.jpg)

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 20:34
A ja tam widzę: Wpisz zapytanie
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 21:51
Poszperałem trochę i zobaczyłem, że sporo jest tych szkoleń:

Teokratyczna szkoła służby kaznodziejskiej --> Zebranie chrześcijańskiego życia i służby
Kurs Służby Pionierskiej
Kurs Służby Królestwa
Kurs dla Starszych
Kurs Usługiwania [zmieniony na]--> Kurs Biblijny dla Braci
Kurs Biblijny dla Małżeństw
   Obydwa powyższe zmienione na: Kurs dla Ewangelizatorów Królestwa
Biblijna Szkoła Strażnicy — Gilead
Kurs dla Członków Komitetów Oddziałów i Ich Żon
Kurs dla Nadzorców Podróżujących i Ich Żon
Kurs wprowadzający do służby w Betel


Dodatkowo one co jakiś czas sie zmieniają więc nie wiem na ile aktualna jest ta lista
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Luty, 2020, 22:38
Jak to korporacjach, ciągle szkolenia. ;)

To jest paranoja że trzeba było być całe życie należeć do Teokratycznej Szkoły Służby Kaznodziejskiej.

Dawno temu była też Szkoła Proroków:

„Przez pierwsze lata na zebraniach zborowych nie prowadzono szkolenia w przemawianiu publicznym. Jednakże najpóźniej w roku 1916 zaproponowano pragnącym spróbować swych sił w wygłaszaniu wykładów, aby zbierali się osobno; któryś starszy mógłby przewodniczyć obecnym, wysłuchiwać mówców i udzielać rad co do treści przemówień i sposobu ich przedstawiania. Spotkania te, w których brali udział wyłącznie mężczyźni należący do zboru, nazwano później Szkołami Proroków. Wspominając tamte czasy, Grant Suiter powiedział: »Krytyczne, lecz konstruktywne porady, jakie otrzymywałem w Szkole, były niczym w porównaniu z uwagami mojego ojca, który przyszedł na jedno z takich zebrań, by posłuchać, jak próbuję wygłosić przemówienie«. Aby pomóc osobom pragnącym robić postępy, bracia prywatnie zredagowali i wydrukowali podręcznik na temat przemawiania, zawierający też szkice różnych wykładów. Z czasem jednak zaprzestano prowadzenia Szkół Proroków” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 247).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 19 Luty, 2020, 22:55
ja mam z lat 90tych
i dostałam ją w dniu kiedy zaczekowałam się na kursie
jest mi bliska i nawet ją odszukałam z piwnicy będąc już tutaj
a dlaczego? to sentyment. wywalczyłam sobie kurs bo miałam starszego pierdołę
przez którego brakowało mi miesiąca. później przeżyłam z tymi ludźmi fajne chwile, choć
miałam w grupie też prawdziwe dziwolągi.
był pewien brat z który wymienialiśmy powłuczyste spojrzenia 😏
książka ma charakter notatnika. są pytania i my zapisywaliśmy odp.
jakieś smaczki itd. teraz to połowa świateł już zgasła 😆

l
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 19 Luty, 2020, 22:59
ja mam z lat 90tych
i dostałam ją w dniu kiedy zaczekowałam się na kursie
jest mi bliska i nawet ją odszukałam z piwnicy będąc już tutaj
a dlaczego? to sentyment. wywalczyłam sobie kurs bo miałam starszego pierdołę
przez którego brakowało mi miesiąca. później przeżyłam z tymi ludźmi fajne chwile, choć
miałam w grupie też prawdziwe dziwolągi.
był pewien brat z który wymienialiśmy powłuczyste spojrzenia
książka ma charakter notatnika. są pytania i my zapisywaliśmy odp.
jakieś smaczki itd. teraz to połowa świateł już zgasła

l
O jakiej książce piszesz? O tej dla pionierów?

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 20 Luty, 2020, 08:02
kochany a w jakim wątku jesteśmy? 😉
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Luty, 2020, 09:10
O jakiej książce piszesz? O tej dla pionierów?

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka
U adwentystów pionierami nazywa się twórców ich ruchu: E i J White, Bates, Smith i innych.
U ŚJ zaś pionierzy to harpagany co do liczby godzin.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 20 Luty, 2020, 09:20
U adwentystów pionierami nazywa się twórców ich ruchu: E i J White, Bates, Smith i innych.
U ŚJ zaś pionierzy to harpagany co do liczby godzin.
Ciekawe jak wiele jest na tym forum osób, które ukończyły jakieś kursy WTS?
 
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Luty, 2020, 09:23
Każdy ŚJ powinien chodzić na stały kurs TSSK, a każdy starszy i sługa pomocniczy też zaliczyli swoje kursy. Na pewno Harnaś, Moyses i nasi ex obwodowi. :)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 20 Luty, 2020, 09:31
Każdy ŚJ powinien chodzić na stały kurs TSSK, a każdy starszy i sługa pomocniczy też zaliczyli swoje kursy. Na pewno Harnaś, Moyses i nasi ex obwodowi. :)
A jaki kurs kończą słudzy pomocniczy"?


Czy te kursy są jakoś hierarchiczne?
To znaczy czy aby zrobić np. Kurs Pionierski to trzeba zrobić jakiś wcześniejszy?


Czy można by na tej podstawie narysować coś w rodzaju "ścieżki kariery" dla ŚJ? I powiązane z tym kursy/szkolenia?
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Luty, 2020, 09:34
Przecież są omówienia we wskazanych źródłach na jw.org
Chcesz awansować musisz sie szkolić zaraz lub później. ;)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 20 Luty, 2020, 10:40
Pewnie ten artykuł był juz tu prezentowany, ale mnie zaciekawił w kontekście naszej rozmowy:
"Kurs dla Ewangelizatorów Królestwa (ang. School for Kingdom Evangelizers) – szkolenie, wprowadzone od września 2014 roku[59][60], w Polsce pierwsza klasa rozpoczęła naukę w marcu 2015 roku[61]. Do czerwca 2015 roku odbyły się dwa pierwsze kursy (klasy)[62] (do grudnia 2019 roku naukę zakończyło 28 klas: m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Głogowie, Kołobrzegu, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Sanoku, Sosnowcu, Szczecinie, Warszawie i Zabrzu). Absolwenci kursu w Polsce usługują m.in. w Bułgarii, na Cyprze, Litwie, w Polsce, Niemczech i Słowenii. W 2016 roku Ciało Kierownicze wyraziło zgodę na przeprowadzenie zajęć w kolejnych 8 klasach w Polsce. Szkolenie zastąpiło Kurs Biblijny dla Braci oraz Kurs Biblijny dla Małżeństw. Ten dwumiesięczny kurs został przewidziany dla doświadczonych pionierów gotowych opuścić rodzinne strony i działać tam, gdzie są potrzebni. Z kursu mogą korzystać Świadkowie Jehowy w wieku od 23 do 65 lat – zarówno osoby w stanie wolnym, jak i małżeństwa[63], którzy cieszą się dobrym zdrowiem, są przynajmniej od dwóch lat pionierami, mężczyźni również od dwóch lat starszymi lub sługami pomocniczymi, a małżeństwa muszą być także przynajmniej dwa lata po ślubie. Absolwenci kursu, którzy nie ukończyli 50 lat, mogą być skierowani jako czasowi pionierzy specjalni na odległe lub trudno dostępne tereny[42]."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Biblijna_Szko%C5%82a_Stra%C5%BCnicy_%E2%80%93_Gilead#Kurs_dla_Ewangelizator%C3%B3w_Kr%C3%B3lestwa (https://pl.wikipedia.org/wiki/Biblijna_Szko%C5%82a_Stra%C5%BCnicy_%E2%80%93_Gilead#Kurs_dla_Ewangelizator%C3%B3w_Kr%C3%B3lestwa)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Luty, 2020, 13:10
A dawnymi laty nawet chrzest nie był potrzebny by być pionierem:

Zostaliśmy pionierami jeszcze przed chrztem, ponieważ nie rozumiano wtedy dokładnie, czy spodziewającym się życia na ziemi jest on potrzebny. Dnia 24 lipca 1932 r. dałem się jednak ochrzcić (...) po czym okazało się, że mam inną nadzieję, właściwą pomazańcom...” (Strażnica Rok CIX [1988] Nr 12 s. 20)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Luty, 2020, 17:23
Ta szkoła Gilead ma też w Niemczech filię i w Meksyku i Indiach. Nie wiem czy na stałe czy raz na kilka lat.

*** w96 1.6 s. 28 Absolwenci 100 klasy opuszczają Szkołę Gilead ***
Podczas programu przeprowadzono wywiady z absolwentami 3, 5, 51 i 92 klasy oraz z absolwentami filii Szkoły Gilead w Niemczech.

*** w83/4 s. 7  ***
Od niedawna, z chwilą otwarcia filii Szkoły Gilead w Meksyku oraz w Republice Federalnej Niemiec, znacznie więcej osób mogło wytknąć sobie takie nowe, poszerzone cele życiowe

*** dx86-18 Indie ***
filia Szkoły Gilead: jv 545


Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 20 Luty, 2020, 18:34
Absolwentem 3 klasy był zdaje się Raymond Franz.
Ciekawe czy ôni w rozmowach między sobą wspominają takie osoby?

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Luty, 2020, 10:48

książka ma charakter notatnika. są pytania i my zapisywaliśmy odp.
jakieś smaczki itd. teraz to połowa świateł już zgasła 😆
Tak jak pisze Trinity to książka którą się uzupełniało tym co od mówcą słyszało.
Moje starsze egz. były czyste więc niewiele warte. ;)
Same szablony.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Luty, 2020, 18:19
Dla potwierdzenia, że funkcja pioniera ważna i zaszczytna, powoływano się na pierwszego pioniera, Chrystusa:

„Tak jak pierwszy chrześcijański pionier Jezus, i tak jak jego uczniowie, którzy podążyli tym pionierskim szlakiem, również i dzisiaj tysiące wiernych pionierów na świecie trudzi się w takiej samej pełnoczasowej działalności" (ang. Strażnica 01.10 1950 s. 365).

„Ta rada Chrystusa Jezusa, pierwszego pioniera-kaznodziei ewangelii Królestwa brzmi: szukać najpierw tego Królestwa” (ang. Strażnica 15.10 1946 s. 318).

„Będzie wiele prób, które przetestują wiarę pioniera. Chrystus Jezus, pierwszy pionierski kaznodzieja ewangelii, bywał głodny, jak np. w czasie poszukiwania owocu na drzewie figowym” (ang. Strażnica 15.10 1946 s. 319).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Luty, 2020, 10:49
Zdolni pionierzy

   „Od roku 1945 razem pełniłyśmy służbę pionierską w miasteczkach stanu Missouri, w których nie było zborów (…) Następnie co tydzień zachodziłyśmy do wszystkich okolicznych domów i zapraszałyśmy na wykłady wygłaszane przez braci z Saint Louis. W każdym tygodniu przychodziło od 40 do 50 osób. Podobnie robiłyśmy w późniejszym czasie w miejscowości Louisiana, gdzie wynajęłyśmy salę od wolnomularzy [w ang. Masonic temple]” (Strażnica Nr 15, 1996 s. 22).

Betelczyk nie mógł być żonaty, a pionier specjalny tak:  ;)

„Wreszcie pewnego dnia w lutym 1942 roku oboje z Lloydem i czworgiem Świadków, którzy obiecali dochować tajemnicy, bez rozgłosu poszliśmy do urzędu stanu cywilnego i pobraliśmy się. Świadkowie Jehowy w Australii nie mieli wtedy uprawnień do udzielania ślubów. Po zawarciu małżeństwa nie mogliśmy pozostać w Betel, ale zapytano nas, czy nie chcielibyśmy podjąć specjalnej służby pionierskiej” (Strażnica Nr 7, 2001 s. 26).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Luty, 2020, 18:04
Pionier prześladowany wewnątrz organizacji za żeniaczkę:

   „Rozważmy przeżycia brata Williego Diehla. Od 1931 roku wiernie pełnił służbę w szwajcarskim Betel w Bernie. W 1946 roku otrzymał zaproszenie do 8 klasy Szkoły Gilead. Jakiś czas po zakończeniu nauki został nadzorcą obwodu w Szwajcarii. W maju 1949 roku powiadomił braci w Betel, że zamierza się ożenić. W swoim życiorysie opowiadał, jaką wtedy otrzymał odpowiedź – odebrano mu wszystkie przywileje i mógł co najwyżej pełnić stałą służbę pionierską. Brat Diehl wyjaśnił: »Nie pozwolono mi wygłaszać wykładów (...). Wielu przestało się z nami witać, traktując nas jak wykluczonych«. Jak brat Diehl poradził sobie w tej sytuacji? Powiedział: »Wiedzieliśmy (...), że wstąpienie w związek małżeński nie jest sprzeczne z Biblią, toteż szukaliśmy ucieczki w modlitwie i zaufaliśmy Jehowie«. Koniec końców skorygowano niewłaściwy pogląd na małżeństwo, który był przyczyną niesprawiedliwości, a brat Diehl odzyskał przywileje. Jego lojalność wobec Jehowy została nagrodzona” (Strażnica kwiecień 2017 s. 19-20).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Luty, 2020, 19:52
Nagroda pionierów taka sama:

Czy należy oczekiwać, że jako pionierzy otrzymają w przyszłości jakąś większą nagrodę niż ci, którym warunki pozwalają spędzić miesięcznie w służbie na przykład tylko 10, 20 lub 30 godzin? Nie, szczerzy pionierzy wytężają tak swe siły dlatego, że całą duszą są oddani Jehowie Bogu. Jak każdy naprawdę oddany Mu chrześcijanin chcą w służbie dla naszego miłościwego Stwórcy robić wszystko, na co ich stać. Kto więc może i powinien być pionierem? Zastanów się, czytelniku, nad swoją sytuacją i swym poglądem na tę sprawę” (Strażnica Rok CIII [1982] Nr 19 s. 3).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Luty, 2020, 09:15
Jak utworzono pionierów specjalnych, to nie mieli lekko:

„Pierwszych pionierów specjalnych wysłano w teren w roku 1937...” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 299).

„W roku 1937 podczas zgromadzenia w Columbus w stanie Ohio została ochrzczona Edwena, a rodzicom zaproponowano przywilej służby w charakterze pionierów specjalnych. W tamtych latach oznaczało to poświęcanie na głoszenie przynajmniej 200 godzin miesięcznie” (Strażnica Nr 23, 1999 s. 22).

„W następnym roku urodził się nasz syn, Allen, a w roku 1941 przestano wysyłać sług strefy. Zostaliśmy skierowani do miasta Marion w stanie Wirginia jako pionierzy specjalni. W tamtym czasie oznaczało to poświęcanie na dzieło głoszenia 200 godzin miesięcznie” (Strażnica Nr 5, 2000 s. 23).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Luty, 2020, 11:51
Dziś pionierzy specjalni mają już lżej, bo minimum 130 godzin w miesiącu wynosi, a nie 200.

Ale te 130 godzin to minimum, a Rekordziści robią po 250 godzin do 300:

*** w99 1.10 s. 24 Dawanie Jehowie tego, co Mu się należy ***
W tym czasie często zdarzało nam się całymi tygodniami być poza domem — niekiedy spędzałem w służbie 250 godzin miesięcznie.
 
*** jv rozdz. 22 s. 437 ***
Na głoszenie dobrej nowiny poświęcał 200 do 300 godzin miesięcznie

   "For one month he reported 400 hours, an average of over 13 hours a day! In the wintertime he did not devote as much time to the field service, but he would often spend between 200 and 250 hours in telling the good news" ang. Rocznik ŚJ 1977 s. 213.
Tłumaczenie:

"Jednego miesiąca zaraportował on 400 godzin, czyli średnio ponad 13 godzin dziennie! W okresie zimowym nie był w stanie poświęcić aż tyle czasu na służbę polową, ale często spędzał 200 do 250 godzin na rozmowach o dobrej nowinie."

Inni rekordziści:

"Przez całe lato 1936 roku głosiłem na północy kraju z Richardem Brauningiem, pionierem z naszego domu. Pierwszego miesiąca spędziliśmy w służbie 240 godzin i rozpowszechniliśmy mnóstwo literatury. Mieszkaliśmy w namiocie i sami troszczyliśmy się o swe potrzeby — pranie, gotowanie i tak dalej" Strażnica 01.06 1996 s. 21

"W całym tym okresie trzech i pół roku poświęcałem na służbę średnio 230 godzin miesięcznie i rozpowszechniłem łącznie 46 000 egzemplarzy literatury" Strażnica Nr 12, 1984 s. 22

"Przeciętnie poświęcaliśmy na głoszenie od 200 do 220 godzin miesięcznie" Przebudźcie się! Nr 12, 1992 s. 21

"W takich okolicznościach głosiciele pełnoczasowi z radością spędzali w służbie od 150 do 200 godzin miesięcznie, a pewna siostra zaraportowała w jednym miesiącu 239 godzin!" Rocznik ŚJ 2011 s. 171

"W pobliskim Denain, gdzie zbór istnieje już od 1906 roku, 75 osób przeznaczyło na kampanię w sumie 200 godzin" Straznica 01.09 2001 s. 21

"Przez kilka miesięcy poświęcałem ponad 200 godzin na głoszenie innym dobrej nowiny o Królestwie Bożym" Straznica 01.08 1997 s. 24

"Nieraz poświęcałem na głoszenie przeszło 200 godzin miesięcznie" Straznica 01.04 1993 s. 20

"The reports in those days were of 200, 220, and 240 hours a month; the most I reported was in April 1933—that month I reported 300 hours of activity" ang. Rocznik ŚJ 1972 s. 57.

"He recalls that the pioneers in his group in northern Luzon spent from 250 to 280 hours each month in field service, far surpassing the required 150 hours" ang. Rocznik ŚJ 1978 s. 86.

"He maintained a rigorous schedule, preaching six days a week and averaging 230 hours of service a month" ang. Rocznik ŚJ 1991 s. 81.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Luty, 2020, 14:22
Pionierzy stali.

W latach czterdziestych XX wieku był bardzo wysoki wymóg dla pionierów stałych.
Dziś nawet specjalni nie mają takiego.

pionier specjalny – 175 godzin miesięcznie;
pionier stały – 150 godzin miesięcznie (Wskazówki organizacyjne dla głosicieli Królestwa 1945 s. 7, par. 40 i s. 6 par. 34; ang. Strażnica 01.07 1943 s. 205).

Dopiero od roku 1950 zmniejszono im:

pionier stały – 100 godzin miesięcznie;
(„Słowo Twoje jest pochodnią dla nóg moich” 1971 [ang. 1967] s. 131, 134, 135; por. ang. Strażnica 01.04 1950 s. 103).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Luty, 2020, 18:42
W 1950 r. wymyślono "pioniera wakacyjnego" i ostrą liczbę godzin mu wyznaczono, jak na pomocnika.

Od roku 1950 wymogi godzinowe były następujące:

pionier stały – 100 godzin miesięcznie;
pionier wakacyjny – 75-100 godzin miesięcznie

W roku 1972 pioniera „wakacyjnego” zmieniono na pioniera „okresowego”, a później na „pomocniczego”:

„Pionierzy wakacyjni będą nazywani pionierami okresowymi, ponieważ służbę tę bracia podejmują nie tylko podczas wakacji, ale też w innych porach roku” (Służba Królestwa Nr 9, 1972 s. 8).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Luty, 2020, 13:39
Wprowadzenie kieszonkowego dla pionierów specjalnych i betelczyków

W roku 1941 po pierwszy wprowadzono ‘zapłatę’ („kieszonkowe”) za głoszenie, ale tylko dla pionierów specjalnych:

W roku 1941 na zgromadzeniu w Leicester brat Schroeder podał do wiadomości, że pionierzy specjalni będą otrzymywać niewielkie kieszonkowe, aby łatwiej im było zaspokoić najpilniejsze potrzeby” (Strażnica CIX [1988] Nr 23 s. 23).

Wcześniej każdy pionier sam musiał handlować publikacjami by mieć środki na przeżycie:

„Brat Henschel dużo uwagi poświęcił potrzebom misjonarzy i pionierów specjalnych. Zaprosił ich wszystkich na szczególne spotkanie, na którym opowiadał własne przeżycia z czasów, gdy był pionierem w latach wielkiego kryzysu gospodarczego. Mówił, jak pionierzy wymieniali literaturę na kurczaki, jajka, masło, warzywa, okulary, a nawet kiedyś na szczeniaka! Dzięki temu mogli kontynuować służbę w ciężkich czasach i nie brakowało im rzeczy niezbędnych do życia” (Rocznik Świadków Jehowy 2005 s. 244-245).

„Kiedy odwiedzaliśmy farmerów, często wymienialiśmy publikacje na warzywa, świeże jajka (prosto z gniazda), a nawet żywe kurczaki. Tata z góry składał datki za publikacje, więc otrzymywane produkty pomagały wyżywić naszą rodzinę” (Strażnica październik 2018 s. 17).

   Natomiast pracownicy Domu Betel otrzymywali „kieszonkowe” już dużo wcześniej:

„Pewien pokorny Świadek Jehowy, który w kwietniu 1927 roku rozpoczął służbę w Biurze Głównym Towarzystwa Strażnica w Brooklynie i wiernie pełnił ją ponad 50 lat, napisał: »Pod koniec miesiąca otrzymałem kopertę zawierającą kieszonkowe w wysokości 5 dolarów oraz piękną kartkę, na której wypisano wersety z Księgi Przysłów 3:5, 6 (...) Miałem wszelkie powody, by pokładać ufność w Jehowie, gdyż wkrótce uprzytomniłem sobie, że ma On ‘niewolnika wiernego i rozumnego’, lojalnie troszczącego się tu, na ziemi, o wszystkie sprawy Królestwa (Mateusza 24:45-47, NW)«. Chrześcijanin ten nie pielęgnował w sercu miłości pieniędzy, lecz pragnienie zdobycia »niezawodnego skarbu w niebiosach«” (Strażnica Nr 24, 1993 s. 13).

   „Z tego też powodu ochotnie zgłosili się do służby w roli członków Rodziny Betel i uważają sobie za przywilej każde zadanie, które się przyczynia do rozszerzenia dzieła kaznodziejskiego. Nikt a nich nie pracuje dla zysku materialnego, lecz otrzymują wyżywienie i dach nad głową, a na dodatek niewielkie kieszonkowe po 14 dolarów miesięcznie na pokrycie potrzeb osobistych” (Strażnica Nr 20, 1968 s. 12).

„W każdym domu Betel mężczyźni i kobiety cały swój czas poświęcają na spełnianie woli Boga i popieranie spraw Jego Królestwa (Mateusza 6:33). Nie pobierają wynagrodzenia, ale mają zapewnione mieszkanie, wyżywienie i środki na pokrycie podstawowych potrzeb. Każdy z nich ma przydzielone zadanie – może to być praca w biurze, kuchni, jadalni, drukarni, introligatorni, pralni, dziale czystości czy konserwacji” (Kto dzisiaj wykonuje wolę Jehowy? 2012, 2014, Lekcja 21; Kto dzisiaj spełnia wolę Jehowy? 2018, Lekcja 21).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Luty, 2020, 17:39
Moralność płciowa i alkohol

To dotyczyło przede wszystkim pionierów w dawnych latach:

   „(...) niektórzy Świadkowie Jehowy dochodzili do wniosku, że dopóki się pilnie głosi, pozwalanie sobie na nieco swobody w dziedzinie moralności płciowej jest sprawą czysto osobistą. Wprawdzie w Strażnicy z 1 marca 1935 roku otwarcie powiedziano, że udział w służbie polowej nikogo nie upoważnia do niemoralnego postępowania, ale nie wszyscy wzięli to sobie do serca” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 173-174).

   „Nadużywanie alkoholu. Cytowana już Strażnica z 1 marca 1935 roku poruszyła również inny problem natury moralnej: »Zauważono, że niektórzy uczestniczą w służbie polowej i wykonują inne obowiązki w organizacji, będąc pod wpływem alkoholu...«” (Królestwo Boże panuje! 2014 s. 111).

„W roku 1942 powiedziano w niej wyraźnie: »Niektórzy wysnuli nierozsądny wniosek, że jeśli biorą udział w świadczeniu od domu do domu, to mogą bezkarnie robić wszystko, na co im przyjdzie ochota. Trzeba pamiętać, iż wymaga się od nas nie tylko uczestnictwa w dziele świadczenia«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 294).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 24 Luty, 2020, 19:12
Pionierzy wspierani przez niegodziwie zdobyte pieniądze:

   „Ale pewne interesy prowadzone pod pretekstem finansowania i wspierania w tym okresie pionierów wiązały się z pogwałceniem chrześcijańskiej neutralności. (...) Doprowadziło to nawet do pośredniego udziału w działaniach wojennych” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 641).

Pionierzy w przyczepach:

„Kiedy rozległo się wezwanie do służby pionierskiej, zareagował w ten sposób, że zbudował przyczepę mieszkalną, która przez następne 19 lat była jego domem. W 1930 roku przenieśliśmy się w odległe, pustynne i górzyste okolice rejonu Sierra Nevada w północnej Kalifornii” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 16 s. 25; por. s. 24 ilustracja).

„Prześladowania nasiliły się, gdy 7 grudnia 1941 roku Japończycy zaatakowali Pearl Harbor. Parę tygodni wcześniej zostałem pionierem, czyli pełnoczasowym kaznodzieją Świadków Jehowy. Za zaoszczędzone pieniądze kupiłem siedmiometrową przyczepę mieszkalną i w kilka osób przenieśliśmy się do Luizjany” (Strażnica 01.09 2010 s. 28).

„Latem 1941 roku, po wielomiesięcznym planowaniu z modlitwą, za odłożone pieniądze kupiliśmy z Marion ponadpięciometrową przyczepę mieszkalną dla naszej rodziny. Zrezygnowałem z pracy i w lipcu 1941 roku zostałem pionierem stałym – od tamtej pory trwam w służbie pełnoczasowej” (Strażnica Nr 13, 2001 s. 27).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Luty, 2020, 09:45
Obietnice dla pionierów w latach 70. XX w.:

   „Jeżeli więc myślałeś kiedyś o służbie pionierskiej, to nie wahaj się, tylko podejmij ją teraz! Nie odkładaj jej z zimy na lato, a z lata na zimę. Zaufaj Jehowie! Uczyń tę służbę celem swego życia! Wprawdzie nie będziesz mógł spędzić w niej 40 czy 20 ani nawet 10 lat, ale bez wątpienia zaznasz wielkiej radości i błogosławieństw, jakich dostąpili wszyscy ci, którzy służbę pełnoczasową uczynili swym powołaniem życiowym” (Służba Królestwa Nr 4, 1970 s. 6).

„Dochodzą wieści o braciach sprzedających swoje domy i własność i planujących zakończyć resztę swoich dni w tym starym systemie, w służbie pionierskiej. Z pewnością jest to świetny sposób spędzenia tego krótkiego czasu, który pozostał przed końcem tego niegodziwego świata. – 1 Jana 2:17” (Kingdom Ministry Nr 5, 1974 s. 3 – Reports are heard of brothers selling their homes and property and planning to finish out the rest of their days in this old system in the pioneer service. Certainly this is a fine way to spend the short time remaining before the wicked world’s end. – 1 John 2:17).
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 25 Luty, 2020, 10:26
„Dochodzą wieści o braciach sprzedających swoje domy i własność i planujących zakończyć resztę swoich dni w tym starym systemie, w służbie pionierskiej. Z pewnością jest to świetny sposób spędzenia tego krótkiego czasu, który pozostał przed końcem tego niegodziwego świata. – 1 Jana 2:17” (Kingdom Ministry Nr 5, 1974 s. 3 – Reports are heard of brothers selling their homes and property and planning to finish out the rest of their days in this old system in the pioneer service. Certainly this is a fine way to spend the short time remaining before the wicked world’s end. – 1 John 2:17).
Okazuje się, że cytat ten cały czas jest dostępny na ich stronie: https://wol.jw.org/en/wol/d/r1/lp-e/201974163#h=11 (https://wol.jw.org/en/wol/d/r1/lp-e/201974163#h=11)
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Luty, 2020, 10:31
Ten drugi po ang. tez powinien być:

If you considered pioneer service, do not hesitate, but take up it now! Do not put it aside from winter to summer, and from summer to winter. Trust Jehovah! Make this service your goal of life! Although it is true that you would not spend in it 40, 20 or even 10 years, but undoubtedly you will find great joy and blessings in it, enjoyed by all who made fulltime service their life vocation (Polish Kingdom Ministry No. 4, 1970, p. 6);

Edit. Sory tego po ang. nie ma.
Szukałem i w ang. wersji swej książki zamieściłem, jak widać, tłumaczenie z polskiego na ang.
Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Luty, 2020, 12:47
Promocje dla pionierów, 30-50 godzin zamiast 50-70:

*** od rozdz. 10 s. 102 ak. 12 Jak poszerzyć zakres służby ***
W marcu i kwietniu oraz w miesiącu wizyty nadzorcy obwodu głosiciele mogą pełnić pomocniczą służbę pionierską w zmniejszonym wymiarze godzin.

*** km 2/15 s. 2 ***
Korzystając z postanowienia o 30-godzinnym celu, w marcu i kwietniu wielu głosicieli bez wątpienia podejmie pomocniczą służbę pionierską

*** km 2/14 s. 2 ***
Marzec i kwiecień to szczególnie dogodne miesiące do podjęcia pomocniczej służby pionierskiej, ponieważ możemy wtedy wybrać cel 30 lub 50 godzin

Tytuł: Odp: Historia książek dla pionierów
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Luty, 2020, 17:18
Dziś pionierzy mają lżej. Mogą wiele godzin zrobić przy stojakach.

Ale są też pewne obostrzenia dla nich:

*** km 2/91 s. 5 Ogłoszenia ***
Jeśli ktoś był napominany przez komitet sądowniczy lub został przyłączony do zboru, to musi upłynąć pełny rok, zanim będzie można rozpatrzyć jego zgłoszenie do pomocniczej lub stałej służby pionierskiej (zobacz wkładkę do Naszej Służby Królestwa z grudnia 1986, ust. 20-22).