Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: zona_abrahama w 27 Czerwiec, 2018, 12:48
-
Hej, ja tak szybciutko, bo na urlopie jestem.
Odezwała się do mnie dziennikarka ze Sprawy dla reportera, będą nagrywać materiał częściowo o świadkach w piątek. Ja nie moge,ale jakby ktoś był zwarty i gotowy to niech da znać - wyślę do niej konktatk.
-
Mój przykład jest dla nich zbyt słaby, czytaj za mało drastyczny. Poza tym musiało by nagranie być w Poznaniu. Do Warszawy nie byłbym w stanie przy obecnych obowiązkach tak natychmiast się wybrać.
-
Dzwoniła dziś do mnie po g. 8 pani dziennikarka.
Odmówiłem, mówiąc, że przede wszystkim powinni wystąpić exŚJ, co jej się nie spodobało za bardzo.
Po drugie, nie zaproponowała mi przyjścia do ich studia w Gdańsku, ale przyjazd do Warszawy, na co nie mam ani czasu, ani ochoty.
Po trzecie, jeśli miałby być temat pedofilii, to nie jestem ekspertem w tej branży, a pewnie o to chodzi.
-
będą nagrywać materiał częściowo o świadkach
Bardzo to tajemniczo brzmi.
A temat?
-
pewnie omówią 10 czy 5 sekt wskutek czego przekaz dot. SJ zostanie zupełnie rozmyty
-
Odezwała się do mnie dziennikarka ze Sprawy dla reportera, będą nagrywać materiał częściowo o świadkach w piątek.
Coś podpadajacgo. Tak nagle, ale mimo to, podałewm Ci tel. na PW. Niech zadzwoni. Szukam aktywnych do wyjaśnienia.
-
U nich tak zawsze.
Program ma być jutro, a oni dzień wcześniej na wariata szukają ludzi.
Ja już to znam, dlatego dystansuję się od tego.
Owszem na telefon tak, mogę pewne info podać, ale żeby jeździć za nimi pół Polski, a później 5 minut wklejka jest w programie. :-\
-
U nich tak zawsze.
Program ma być jutro, a oni dzień wcześniej na wariata szukają ludzi.
Ja już to znam, dlatego dystansuję się od tego.
Owszem na telefon tak, mogę pewne info podać, ale żeby jeździć za nimi pół Polski, a później 5 minut wklejka jest w programie. :-\
jakby wysłali helikopter to spoko, ale jak myślą że będę tarabanić się pociągiem przez pół Polski to niech spadają...
-
W Gdańsku jest TVP Gdańsk, ale dziś to pewnie oddzielne spółki. :-\
Zresztą oni chcą pewnie mieć wszystkich przy jednym stole, a nie reportaż sklejony z różnych fragmentów z różnych miejsc.
-
jeśli ktoś robi reportaż o "różnych sektach" to prawie na pewno nie warto jechać gdyż większość opisu "typowej" sekty do ŚJ nie pasuje...
pamiętam z dawnych lat że zawsze po takim programie ŚJ szczycili się że nie są sektą bo są ruchem wielotysięcznym, bo nie mieszkają na odludziu, bo coś tam jeszcze.
poza tym, jak dziennikarz goni za sensacją to nigdy nie wiem czy mojej wypowiedzi nie powycina w taki sposób żeby nadać mojej wypowiedzi inny wydźwięk niż ja sam sobie zaplanowałem.
nie rozumiem też takiego partactwa - robi się program "nie na żywo" ale bez czasu na przygotowanie: wg mnie to jakaś sprzeczność.
albo zapraszamy ludzi do studia na żywo i co kto powie to leci w eter albo robimy przygotowania ustalamy jaki jest cel programu co chcemy osiągnąć jaki przekaz ma dotrzec do adresata a potem trzymamy się tych ustaleń i kręcimy (w razie potrzeby nawet 10x poprawiając jakąś wypowiedź) - wtedy to ma sens.
ale forma pośrednia (z nożyczkami ale byle jak) nie ma wg mnie zupełnie sensu
-
jeśli ktoś robi reportaż o "różnych sektach" to prawie na pewno nie warto jechać gdyż większość opisu "typowej" sekty do ŚJ nie pasuje...
pamiętam z dawnych lat że zawsze po takim programie ŚJ szczycili się że nie są sektą bo są ruchem wielotysięcznym, bo nie mieszkają na odludziu, bo coś tam jeszcze.
poza tym, jak dziennikarz goni za sensacją to nigdy nie wiem czy mojej wypowiedzi nie powycina w taki sposób żeby nadać mojej wypowiedzi inny wydźwięk niż ja sam sobie zaplanowałem.
nie rozumiem też takiego partactwa - robi się program "nie na żywo" ale bez czasu na przygotowanie: wg mnie to jakaś sprzeczność.
albo zapraszamy ludzi do studia na żywo i co kto powie to leci w eter albo robimy przygotowania ustalamy jaki jest cel programu co chcemy osiągnąć jaki przekaz ma dotrzec do adresata a potem trzymamy się tych ustaleń i kręcimy (w razie potrzeby nawet 10x poprawiając jakąś wypowiedź) - wtedy to ma sens.
ale forma pośrednia (z nożyczkami ale byle jak) nie ma wg mnie zupełnie sensu
[/b][/size]
Musiałbyś autoryzować materiał! W dzisiejszej dobie liczy się tylko news. Jakość materiałów w mediach często jest bardzo słaba, nieobiektywna z wieloma błędami.
-
jestem zawsze chętny do udziału w programie radiowym na żywo - jak wszystko leci na żywo to poradzę sobie z każdym rozmówcą; a co do autoryzacji, niestety standardy bardzo spadły. Dziś TV na wstępie oczekuje że wyrażę pisemnie zgodę na pocięcie mnie nożyczkami (jakby kogoś interesowało dlaczego Sebka ponad 10 lat nie pokazywano w żadnej TV to macie odpowiedź - ja takich oświadczeń podpisywać nie chcę, a wtedy TV nie chce robić ze mną programu).
-
A był tam ktoś?
Był program w piątek?