Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: wspaniale w 12 Maj, 2018, 01:55
-
"Baton Rouge" https://tv.jw.org/#pl/mediaitems/WebHomeSlider/pub-jwb_201805_1_VIDEO
jest sygnet i nowy smatwatch :)
-
No jest, jest....też zauważyłam od razu i sygnet i zegar.
Ludzie się rozpisują w różnych językach w tym temacie na necie od dwóch lat albo i dłużej.
Zastanawia mnie to, że przecież Ciało wie, że budzi kontrowersje. Nie martwią się tym, że zgorszą maluczkiego.
Spróbujcie chodzić w trampkach lub jeansach na zebranie - od razu rozmowa. To samo z mini lub dekoltem u dziewczyn. Na poziomie zboru zgorszenie dotknie około 100 osób. CK co najwyżej może zgorszyć 8 mln.
-
Jak chodziłem po domach i prawiłem świadkowskie morały o skromności pasterzy zdarzało mi się zwrócić uwagę na przepych Watykanu i wystrój Papierza "na bogato". W tedy katolicy odpowiadali, ze im to nie przeszkadza... Teraz jak mówiłem o rolexach CK starszym usłyszałem to samo: "Mi to nie przeszkadza" (to będzie w nagraniu). Nie jest ważne co, ważniejsze jest kto dopuszcza się hipokryzji. CK w oczach ŚJ ma takie same prawa jak Papierz w oczach KK. Nie ma tu żadnej różnicy więc między ŚJ a KK. ORG tak samo dzieli się na laików i kler podczas gdy krytykują za to KK.
Mechanizmy lęku przed naznaczeniem za krytykę świadkowskich Papierzy wytwarza całkiem inne postrzeganie nieprzyzwoitości i wykroczeń CK.
Na KO jeden ze starszych skwitował, że nawet jeśli CK działa w nieprawości to przecież i tak na koniec wszystkich osądzi Jehowa. ;) Ale dlaczego nie zostawić osądu każdego innego ŚJ Jehowie? Lepiej obiecać gruszki na wierzbie sądzenia CK za 1000lat, a sądzić w tajnych komitetach wszystkich innych za pierdoły. Cyrk na kółkach.
-
Tak, krew mnie zalewa jak tego słucham.
Maj i dalsze letnie miesiące, piekna pogoda, dogodny czas na urlopy, odpoczynek, wczasy, podróże z rodziną, czy przyjaciółmi.
A oni co proponują?
HARÓWKĘ!
Masz głosić!!
Nie ma czasu na wczasy z rodziną!!!!!
I jeszcze doskonale wzbudzą poczucie winy, że robi się za mało.
Trudno tego bez emocji słuchać.
Prawdziwe korpo wyciskające ostatnią kroplę z cytryny.
:'( :'(
Kochani Świadkowie Jehowy, pomyślcie tylko.
Czy nie macie prawa do odpoczynku i relaksu? Do normalnego urlopu pracując zawodowo?
Do odpoczynku, gdy nawet nie pracujesz?
Czy Wasz czas wolny ma zawsze wiązać się z głoszeniem i Biblią w ręku?
Zastanówcie się dobrze.
Nawet "Cezar" nakazuje wykorzystanie swojego urlopu a nawet ma obowiązek go udzielić.
A organizacja?
Jak do tego podchodzi?
Czy nie czujesz się tym kieratem głoszenia, zebrań, zbiórek totalnie zmęczony?
DOBRY TEMAT SOBIE WYMYŚLILI NA MAJOWY BROADCASTING.
Podświadomy przekaz: "Głoś!"
Sprytne posunięcie.
My, elita na wczasy, Wy, szaraki, do roboty.
Serce się kraje.
:'( :'(
-
Po 30 minucie nagrania gość mówi:
"Otrzymaliśmy wypowiedzenie z pracy, w ogóle się tym nie zmartwiłem."
Czy jest ktoś normalny, kto traci pracę i się tym nie przejmuje?
Mało adekwatna reakcja do sytuacji.
Niestety manipulacja organizacji tak wpływa na człowieka.
A żona co robi w tym momencie?
Pięknie się uśmiecha, jak mąż o tym mówi.
Dalej pokazana rozmowa.
W tle, mieszkanie, z pełnym komfortem, też nie "lepianka".
Siedzą na wypasionej furze mercedes.
I to nie jest jakaś "Syrenka 103".
Zrobili sobie wyskok na kampanię, mając bardzo dobre zaplecze materialne.
Na szczęście, nie sprzedali domu i mieli gdzie wrócić.
Propaganda super, w tym miesiącu też postarali się marketingowo.
;D ;D
-
Zrobili sobie wyskok na kampanię, mając bardzo dobre zaplecze materialne.
Na szczęście, nie sprzedali domu i mieli gdzie wrócić.
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/domy.jpg)
Pewnie zrobiło im się smutno, bo wiedzieli, że nie mają gdzie wrócić.
-
Najpierw głupota;
Jesteś znudzony głoszeniem? Zostań pionierem...
A teraz coś rozsądnego;
Pracuj mądrze, a nie ciężko.
-
W Korei, nawet noc do głoszenia.
Bądź elastyczny, jak w dzień nie można, pracuj dla organizacji bardzo późnymi wieczorami.
Ty pracuj, bądź efektywny.
A jak przestaniesz być aktywny, to nie poświęcą Ci nawet minuty.
Zapomną o Tobie w ogóle, tj., o wielu tu z nas.
:'(
-
A jak przestaniesz być aktywny, to nie poświęcą Ci nawet minuty.
Zapomną o Tobie w ogóle, tj., o wielu tu z nas.
:'(
Szczerze mówiąc to może i lepiej, że zapominają. Raz, że wielu się dzięki temu przekona o warunkowej miłości a dwa, że jak celowo idzie się w nieaktywność to przynajmniej gitary nie zawracają. Bo jak by się interesowali to gadka byłaby o tylko o jednym czyli o uaktywnieniu. A po co to komu potrzebne?
-
Disorder.
Masz rację i wcale mi za nimi nie tęskno, gdyby to miało wyglądać, tak jak opisałeś.
Ale chodzi mi o tę "ichną miłość", że kochają Cię, ale bardzo warunkowo.
Jak znikasz ze zboru, miłości gorącej Ci już nikt nie okaże, poza jakimiś wielkimi wyjątkami.
Przynajmniej tak u mnie to wygląda.
Ale nie są to starsi.
-
A oni co proponują?
HARÓWKĘ!
Masz głosić!!
To ja teraz czekam na jutrzejszą transmisję pod tytułem:
"Wybrałeś majówkę czy pionierską harówkę?" ;D ;D ;D
-
To ja teraz czekam na jutrzejszą transmisję pod tytułem:
"Wybrałeś majówkę czy pionierską harówkę?" ;D ;D ;D
Bożydar.
Dla naszych uszu teraz, powiedziałabym, wysłuchanie takiego programu, to wyczyn bardziej bohaterski jak pionierska harówka.
To jak wejście bez zabezpieczenia na Mount Everest.
Nie każdemu, to przechodzi przez umysł, nawet jako materiał do zbadania.
;D ;D ;D
-
Najpierw głupota;
Jesteś znudzony głoszeniem? Zostań pionierem...
A teraz coś rozsądnego;
Pracuj mądrze, a nie ciężko.
Brzmi to pięknie od gościa który pełni zaszczytną funkcję, nosi rolexa, namawia cię do pionierki ... bo znudziło ci sie głoszenie.
AAA i koniecznie ciągle z kimś innym, bo jeszcze sie zaprzyjaźnisz ..