Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 02 Maj, 2018, 19:41

Tytuł: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Maj, 2018, 19:41
Jeszcze za swego życia C. T. Russell namaścił swego następcę, który miał za niego wiele rzeczy prowadzić, a po śmierci być może miał przejąć kierownictwo nad Towarzystwem.
Nie był to Sędzia Rutherford ale ... A.H. MACMILLAN.

Cytuj
OPOWIADA A.H. MACMILLAN
(...)
W związku z tym przypominam sobie zdarzenie, które miało miejsce na krótko przed śmiercią brata Russella. Brat ten godziny między 8 rano a południem zazwyczaj spędzał w swoim gabinecie, przygotowując artykuły do Strażnicy oraz inne opracowania, które wymagały wnikania w treść Biblii. W tym czasie nikt nie zbliżał się do jego gabinetu, chyba że go zawezwano lub miał do załatwienia bardzo pilną sprawę. Jakieś pięć minut po ósmej zbiegł po schodach stenograf i powiedział do mnie: „Brat Russell chciałby z tobą pomówić w gabinecie.” Pomyślałem: „Cóż to takiego znowu zrobiłem?” Wezwanie do gabinetu z rana oznaczało coś ważnego.
Poszedłem do gabinetu. „Wejdź, bracie”, usłyszałem. „Przejdź proszę do saloniku” - był to pokoik przyległy do gabinetu. Brat Russell rzekł: „Powiedz mi, bracie, czy twoje zainteresowanie prawdą jest nadal tak samo głębokie, jak na początku?” Popatrzyłem na niego zaskoczony. „Nie bądź taki zdziwiony, to tylko wstępne pytanie”, mówił dalej. Następnie przedstawił mi swój stan zdrowia, a ponieważ znałem się nieco na diagnozie, sam widziałem, że jeśli nie zostanie trochę odciążony, pożyje jeszcze zaledwie kilka miesięcy. Dodał potem: „Oto, co chciałem ci powiedzieć, bracie: Nie jestem w stanie dalej prowadzić dzieła, a jest jaszcze do wykonania dużo pracy. Czeka nas dzieło na skalę całego świata.” Pozostałem u niego przez trzy godziny, a brat Russell przedstawił mi rozległe dzieło głoszenia, które - jak dziś widzę - obecnie jest przez lud Jehowy wprowadzone w czyn. A on widział je wtedy na podstawie tego, czego się dowiedział z Biblii.
„Bracie Russell” - powiedziałem - „w tym, co mówisz, coś mi się nie zgadza. Wydaje mi się to trochę pozbawione sensu.”
„Co chcesz przez to powiedzieć?” - zapytał.
„Spodziewasz się śmierci, a dzieło ma być prowadzone dalej?” - odparłem. „Przecież skoro ty umrzesz, to my wszyscy w spokoju ducha opuścimy ręce i będziemy czekać, aż zostaniemy zabrani do nieba, tak samo jak ty. Wtedy niczego więcej już nie dokonamy.”
„Bracie” - powiedział - „Jeżeli jesteś takiego zdania, to nie zdajesz sobie sprawy z istoty rzeczy. Dzieło to nie jest działem człowieka. Moja osoba nie jest tutaj ważna. Światło świeci coraz jaśniej. Pozostała jeszcze do wykonania wielka praca.”
Nie miałem racji twierdząc, że po Jego śmierci nic więcej nie uczynimy, tylko założymy ręce. Dzieło rozwijało się dalej i z biegiem czasu zaczęliśmy pracować nawet jeszcze intensywniej. Ogrom pracy wykonywanej obecnie przez lud Jehowy najlepiej świadczy o tym, jak bardzo się myliłem. Rzeczywiście, to nie jest dzieło ludzkie.
Po przedstawieniu w zarysie przyszłego dzieła, brat Russell powiedział: „Rad byłbym, żeby teraz ktoś przyszedł w to miejsce i przejął na siebie brzemię odpowiedzialności. Nadal będę kierował dziełem, lecz nie jestem w stanie angażować się tyle, co w przeszłości.” W związku z tym rozważaliśmy kwalifikacja kilku różnych osób. Kiedy wreszcie wychodziłem z gabinetu na korytarz przez rozsuwane drzwi, brat Russell zawołał jeszcze za mną: „Chwileczkę! Pójdź teraz do swego pokoju i przedstaw Panu całą sprawę w modlitwie, a potem wróć i powiedz mi, czy tego zadania podejmie się brat Macmillan.” Zasunął drzwi, zanim zdążyłem cokolwiek odpowiedzieć. Pamiętam, jak stałem tam wpół oszołomiony. Czyż potrafiłbym ulżyć bratu Russellowi w pracy? Dzieło wymagało człowieka obrotnego, mającego zdolności organizacyjne, a ja znałem się tylko na tym, jak głosić ewangelię. Przemyślałem jednak sprawę i po powrocie powiedziałem: „Bracie Russell, zrobię wszystko, co będzie w mojej mocy. Bez względu na to, gdzie mi wyznaczysz miejsce.” Przekazał mi więc odpowiedzialność, gdy wyruszał w podróż do Kalifornii, z której już nie powrócił.
Zmarł we wtorek, dnia 31 października 1916 roku, jadąc koleją do miejscowości Pampa (stan Teksas).
(Strażnica nr 14, 1967 s. 10).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 02 Maj, 2018, 19:48
Rutherford w sprytny sposób pozbawił A.H Macmilliana przywództwa, choć nie daje głowy: może uzgodnili to przy szklaneczce tak jak wszystkie sprawy załatwiał sędzia - możne się mylę ? 
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Maj, 2018, 19:57
Obecnie skrócono tę wypowiedź:

*** jv rozdz. 28 s. 623 ak. 3 Próby i odsiew wewnątrz organizacji ***
Następnie w roku 1916, krótko przed podróżą z wykładami, w czasie której zmarł, poprosił do biura swego zastępcę do spraw administracyjnych, A. H. Macmillana. Powiedział mu między innymi: „Nie jestem już w stanie przewodzić dziełu, a przecież zostało jeszcze wiele do zrobienia”. Przez trzy godziny przedstawiał bratu Macmillanowi wizję rozległej działalności kaznodziejskiej, której przeprowadzenie przewidywał na podstawie Pism. Kiedy brat Macmillan wyraził swe wątpliwości, usłyszał w odpowiedzi: „To nie jest dzieło ludzkie”.

No cóż tamta wypowiedź nie była korzystna dla organizacji. :)

cdn.  ;)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Maj, 2018, 20:30
Ale jeszcze w 1975 r. pisali szeroko i nawet podano kolejny szczegół:

Cytuj
„Kiedy zjawiłem się w gabinecie, powiedział: ‚Wejdź, bracie. Przejdźmy do salonu’. Pokój ten był połączony z gabinetem. Następnie rzekł: ‚Bracie, czy równie żywo interesujesz się prawdą jak ha początku?’ Spojrzałem na niego zdumiony. ‚Nie dziw się’, zaznaczył, ‚to było tylko pytanie wstępne’. Potem opisał mi swój stan zdrowia, a ja wystarczająco znałem się na medycynie, by zrozumieć, iż jeśli nie nastąpi jakaś poprawa, ma przed sobą najwyżej kilka miesięcy życia. Na koniec dodał: ‚Otóż chciałem ci, bracie, powiedzieć, że nie jestem już w stanie dalej przewodzić dziełu, a przecież zostało jeszcze wiele do zrobienia. (...)’
„Odparłem: ‚Ależ bracie Russell, to się nie trzyma jedno drugiego. To nie ma sensu’.
„‚Co masz, bracie, na myśli’?’ — zapytał.
„‚Ty umrzesz, a dzieło ma być kontynuowane?’ — odpowiedziałem. ‚Po twojej śmierci wszyscy będziemy czekać z założonymi rękami, aż pójdziemy z tobą do nieba. Zakończymy wtedy pracę’.
„Jeżeli tak to widzisz, bracie’, oznajmił, ‚nie pojmujesz sedna sprawy. To nie jest dzieło człowieka. Ja się tu nie liczę. Światło świeci coraz jaśniej. Jest jeszcze wielkie dzieło do wykonania’ (...)
„Brat Russell opisał czekającą nas pracę, po czym powiedział: ‚Chciałbym teraz, żeby przyszedł tu ktoś, kto przejąłby po mnie odpowiedzialność. Będę nadal kierował dziełem, ale nie jestem w stanie zajmować się nim tak jak dawniej’. Zastanawialiśmy się więc nad różnymi osobami. W końcu, gdy już wychodziłem na korytarz przez rozsuwane drzwi, oświadczył: ‚Poczekaj jeszcze chwilkę. Idź do swego pokoju i przedstaw sprawę Panu, a potem przyjdź i powiedz mi, czy brat Macmillan podjąłby się tego zadania’. Zamknął drzwi, zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć. Stałem tam na wpół oszołomiony. Jakże ja mógłbym pomagać bratu Russellowi w tym dziele? Do tego trzeba kogoś, kto miałby trochę doświadczenia w prowadzeniu interesów, a ja umiałem tylko głosić. Jednakże po przemyśleniu sprawy wróciłem później do niego i powiedziałem: ‚Bracie, zrobię wszystko, co tylko będę mógł. Wszystko mi jedno, gdzie mnie postawisz’”.
C. T. Russell był przekonany, że lud Boży ma jeszcze wiele do zrobienia, toteż oznajmił swym najbliższym współpracownikom, aby się przygotowali na wzrost. Poczynił pewne zmiany, które miały bardziej zespolić organizację, i zalecił dalsze, w razie gdyby nie mógł przeprowadzić ich osobiście. Odpowiedzialność za biuro i Dom Betel powierzono A. H. Macmillanowi. Mimo gwałtownie pogarszającego się stanu zdrowia i dokuczliwych dolegliwości jesienią 1916 roku Russell pojechał w zaplanowaną wcześniej podróż, podczas której miał wygłosić serię wykładów.
(Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 27-28).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Maj, 2018, 21:04
Teraz rozumiem dlaczego Sędzia tak lekceważąco odnosił się nawet do Testamentu Russella:

„Prezydent Strażnicy Towarzystwa Biblijnego i Broszur umarł w roku 1916. Swego czasu znalazło się niejakie pismo przez niego podpisane i które nazwane było jego »ostatnią wolą czyli testamentem« [ang. “last will and testament”], lecz które w rzeczywistości było czem innem. Następnie okazało się, że Brat Russell, w kilka lat przed śmiercią, przyszedł do wniosku, że nie mógł uczynić takiego testamentu. Dzieło organizacji Bożej nie podpada pod kierownictwo człowieka, ani też może być kierowane wolą jakiegoś stworzenia. Było niemożliwem prowadzić pracę Towarzystwa ku chwale i czci Boga według piśmiennego wyszczególnienia na tym papierze zwanym »testamentem« [ang. “will”]” (Strażnica 15.02 1932 s. 56 [ang. 15.12 1931 s. 376]).

Zaś Macmillan został w roku 1939 odwołany z zarządu Towarzystwa.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 02 Maj, 2018, 21:11
Trudno pojąć zagrywki Rutherforda gra po mistrzowsku na szachownicy swoim charyzmatycznym koniem to co białe jest czarne a co czarne białe taka to podstępna istota niebiańskiego powołania
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Maj, 2018, 11:41
Po śmierci Russella wybrali Piersona w jego miejsce do składu siedmiu.

Ritchie był w tym czasie wiceprezesem więc jemu jakby należało się przodownictwo.

*** w55 3/15 p. 175 ***
For the two months of November and December, 1916, a transitional administration of the Society was in the hands of an Executive Committee of three, Vice-President Ritchie, Secretary-Treasurer Van Amburgh and legal adviser Rutherford

*** jv rozdz. 6 s. 65  ***
Dwa dni po śmierci Russella na posiedzeniu zarządu Towarzystwa wybrano więc na jego członka A. N. Piersona. A oto siedmiu członków ówczesnego zarządu: A. I. Ritchie, W. E. Van Amburgh, H. C. Rockwell, J. D. Wright, I. F. Hoskins, A. N. Pierson i J. F. Rutherford.

Ritchie (wiceprezes za czasów Russella) z czasem opuścił Towarzystwo Strażnica (patrz Straż Nr 2, 1928 s. 32) i odwiedził nawet konwencje niezależnych badaczy Pisma Świętego.
http://wydawnictwostraz.org/images/stories/dawne_1928/S1928_02.pdf

Może powodem odejścia Ritchie było wykolegowanie go przez Rutherforda?

W roku 1917 nie jest już wiceprezesem.
W roku 1918 nie ma go już w zarządzie:

*** jv rozdz. 6 s. 68 Czas prób (1914-1918) ***
Na dorocznym walnym zgromadzeniu, które się odbyło 5 stycznia 1918 roku, największą liczbę głosów otrzymało następujących siedmiu braci: J. F. Rutherford, C. H. Anderson, W. E. Van Amburgh, A. H. Macmillan, W. E. Spill, J. A. Bohnet i G. H. Fisher. Spośród tych siedmiu członków zarządu wybrano trzyosobowe prezydium: J. F. Rutherford został prezesem, C. H. Anderson — wiceprezesem, a W. E. Van Amburgh — sekretarzem-skarbnikiem.

A więc drugi kandydat na prezesa przepadł.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Maj, 2018, 18:19
Wracając do  A.H. MACMILLANa.

"Przemyślałem jednak sprawę i po powrocie powiedziałem: „Bracie Russell, zrobię wszystko, co będzie w mojej mocy. Bez względu na to, gdzie mi wyznaczysz miejsce.” Przekazał mi więc odpowiedzialność, gdy wyruszał w podróż do Kalifornii, z której już nie powrócił.
   Zmarł we wtorek, dnia 31 października 1916 roku, jadąc koleją do miejscowości Pampa (stan Teksas)". (Strażnica nr 14, 1967 s. 10).

A co by było gdyby Russell wrócił, ale nie w trumnie?
Pewnie MACMILLAN by sprawował obok Russella swoją funkcję, a później by mu ją pastor przekazał na stałe, gdyby umierał w łóżku, a nie w wagonie, a ten by się dobrze spisywał jako jego zastępca.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 03 Maj, 2018, 19:49
A ja widzę to tak:
" brat Russell zawołał jeszcze za mną: „Chwileczkę! Pójdź teraz do swego pokoju i przedstaw Panu całą sprawę w modlitwie, a potem wróć i powiedz mi, czy tego zadania podejmie się brat Macmillan.” Zasunął drzwi, zanim zdążyłem cokolwiek odpowiedzieć. Pamiętam, jak stałem tam wpół oszołomiony. Czyż potrafiłbym ulżyć bratu Russellowi w pracy? Dzieło wymagało człowieka obrotnego, mającego zdolności organizacyjne, a ja znałem się tylko na tym, jak głosić ewangelię. Przemyślałem jednak sprawę i po powrocie powiedziałem: „Bracie Russell, zrobię wszystko, co będzie w mojej mocy. Bez względu na to, gdzie mi wyznaczysz miejsce.” Przekazał mi więc odpowiedzialność, gdy wyruszał w podróż do Kalifornii, z której już nie powrócił.

Macmilan , poszedł do swego pokoju , przedstawił Panu propozycję i pomimo , że  sam Macmilan postanowił zrobić wszystko  to Pan wybrał na prezesa J. F. Rutherforda.
Nie wziąłeś pod uwagę takiej opcji? Przecież " to nie jest dzieło ludzkie :P

Sorki to oczywiście żart :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Maj, 2018, 19:59
Oni też żartują. ;D

Bo kto wie czy Macmillan mówi prawdę?
Druga osoba, czyli Russell, zmarła. :-\
Skąd mam wiedzieć czy Macmillan nie wymyślił sobie tego. :)
Owszem mógł Russell wyjeżdżając tymczasowo ustanowić go gospodarzem, ale on to tak przedstawił, jakby dostał władzę na wieki wieków. :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 03 Maj, 2018, 20:18
Oni też żartują. ;D

Bo kto wie czy Macmillan mówi prawdę?
Druga osoba, czyli Russell, zmarła. :-\
Skąd mam wiedzieć czy Macmillan nie wymyślił sobie tego. :)
Owszem mógł Russell wyjeżdżając tymczasowo ustanowić go gospodarzem, ale on to tak przedstawił, jakby dostał władzę na wieki wieków. :)

Tego nigdy się nie dowiemy - taka mała spekulacja i to wszystko z tamtych Russella czasów  :) :) :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Maj, 2018, 20:26
Ooo jak tu przestawiają wyrzucanie 4 członków zarządu z czasów Russella:

*** yb17 s. 175 Sto lat temu — 1917 ***
Zgodnie z prawem co roku cały zarząd musiał być wybierany przez członków korporacji. Jednak na spotkaniu, które odbyło się 6 stycznia 1917 roku, zostało wybranych tylko trzech członków zarządu: Joseph Rutherford został prezesem, Andrew N. Pierson wiceprezesem, a William E. Van Amburgh sekretarzem-skarbnikiem. W sprawie pozostałych stanowisk, które do tej pory zajmowali ci czterej przeciwnicy, nie przeprowadzono głosowania. W przeszłości zostali oni wybrani do zarządu i część osób myślała, że pozostaną tam już do końca życia. Ponieważ jednak na dorocznym spotkaniu nie zostali ponownie wybrani, w rzeczywistości przestali należeć do zarządu! Dlatego w lipcu 1917 roku brat Rutherford skorzystał z przysługującego mu prawa i wyznaczył na te stanowiska czterech lojalnych mężczyzn.

W ten sposób Sędzia utrącał kogo chciał.
Mając mniejszość wyrzucał większość.

Każdy mógłby być prezesem, ale pod jednym warunkiem, że nie byłoby tam Sędziego. :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 03 Maj, 2018, 20:59
Oto jak przez przypadek Sędzia wgramolił się do Komitetu Redakcyjnego, choć był tylko rezerwowym na liście Russella:

*** jv rozdz. 6 s. 64 Czas prób (1914-1918) ***
W testamencie Russella wymieniono następujących członków Komitetu Redakcyjnego: William E. Page, William E. Van Amburgh, Henry Clay Rockwell, E. W. Brenneisen i F. H. Robison. Podano też inne osoby, które mogłyby objąć wolne stanowiska: A. E. Burgess, Robert Hirsh, Isaac Hoskins, G. H. Fisher, J. F. Rutherford i John Edgar. Jednakże Page i Brenneisen od razu zrezygnowali — Page nie mógł się przeprowadzić do Brooklynu, a Brenneisen (znany później jako Brenisen) musiał podjąć pracę zarobkową, aby utrzymać rodzinę. W ich miejsce członkami Komitetu Redakcyjnego zostali Rutherford i Hirsh, których nazwiska zamieszczono w Strażnicy z 1 grudnia 1916 roku.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Maj, 2018, 10:16
Teoretycznie dla mnie władzę po śmierci prezesa powinien sprawować wiceprezes Ritchie, a nie jakiś samozwańczy komitet, w którym wiceprezes stanowił mniejszość. Do momentu wyborów on powinien szefować, a nie Sędzia się wpakował do komitetu, bo znał tajemnice Towarzystwa. Wiceprezes w nowym rozdaniu już nie był wiceprezesem.

Cytuj
Cytuj
*** w55 3/15 p. 175 ***
For the two months of November and December, 1916, a transitional administration of the Society was in the hands of an Executive Committee of three, Vice-President Ritchie, Secretary-Treasurer Van Amburgh and legal adviser Rutherford
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Maj, 2018, 12:54
Polski odpowiednik powyższego:

"Podczas dwóch miesięcy, listopada i grudnia 1916 roku, tymczasowa administracja spoczywała w rękach Komitetu Wykonawczego, składającego się z trzech braci: wiceprezydenta Ritchie, sekretarza-skarbnika Van Amburgha i radcy prawnego Rutherforda" (Nowożytna historia świadków Jehowy 1955 cz. I, s. 56).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Maj, 2018, 13:27
Polski odpowiednik powyższego:

"Podczas dwóch miesięcy, listopada i grudnia 1916 roku, tymczasowa administracja spoczywała w rękach Komitetu Wykonawczego, składającego się z trzech braci: wiceprezydenta Ritchie, sekretarza-skarbnika Van Amburgha i radcy prawnego Rutherforda" (Nowożytna historia świadków Jehowy 1955 cz. I, s. 56).
No i kolejne kłamstwo.
Okazuje się, że komitet wykonawczy składał się nie z 3 osób, ale z 4!
Macmillan pisze w swym życiorysie:

„Utworzyliśmy więc komitet wykonawczy; w skład jego weszli: skarbnik, wiceprezes oraz ja z bratem Rutherfordem, który został przewodniczącym. Komitet ten prowadził dzieło do czasu wyborów oficjalnych funkcjonariuszy, wyznaczonych na styczeń roku 1917. Wyłoniła się teraz kwestia obsadzenia stanowiska prezesa Towarzystwa Strażnica. Pewnego dnia przyszedł do mnie brat van Amburgh i zapytał: »Bracie, jakie też jest w tej sprawie twoje zdanie?« Odpowiedziałem: »Moim zdaniem nadaje się do tego tylko jedna osoba, bez względu na to, czy ci się to spodoba. Tylko jeden człowiek może obecnie wziąć na siebie odpowiedzialność za dzieło, a tym jest brat Rutherford.« Ujął mnie za rękę i rzekł: »Zupełnie podzielam twoje zdanie.« Brat Rutherford nie wiedział nic o tym wszystkim. Nie zabiegał też o niczyje głosy. Kiedy nadeszły wybory, obrano go prezesem, którym pozostał aż do chwili śmierci w dniu 8 stycznia 1942 roku” (Strażnica Nr 14, 1967 s. 10).

Czyli Sędzia i dwóch jego kumpli oraz wiceprezes, którego wysiudali, bo przewodniczącym obrali zwykłego członka zarządu. :-\
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 05 Maj, 2018, 11:56
Wydaje się, że wielką gwiazdą był w roku 1916 i 1917 Pierson.

Jego to wybrano w miejsce Russella do zarządu.

*** jv rozdz. 6 s. 65 Czas prób (1914-1918) ***
Dwa dni po śmierci Russella na posiedzeniu zarządu Towarzystwa wybrano więc na jego członka A. N. Piersona.

Mało tego, został on zaraz po miesiącu czy dwóch wiceprezesem:

*** yb17 s. 175 Sto lat temu — 1917 ***
Jednak na spotkaniu, które odbyło się 6 stycznia 1917 roku, zostało wybranych tylko trzech członków zarządu: Joseph Rutherford został prezesem, Andrew N. Pierson wiceprezesem, a William E. Van Amburgh sekretarzem-skarbnikiem.

Facet był skromny i nie pchał się jak Sędzia, więc nawet sam podobno go wskazał na prezesa:

*** jv rozdz. 6 s. 65 ak. 2 Czas prób (1914-1918) ***
Na krótko przed wyborami wciąż jeszcze otwarta pozostawała kwestia, kto ma być prezesem po Russellu. W Strażnicy z 15 stycznia 1917 roku tak opisano wyniki zebrania statutowego: „Brat Pierson w nader stosowny sposób dał wyraz docenianiu i miłości dla brata Russella, oświadczając zarazem, że został upoważniony przez braci z całego kraju do oddania ich głosów na brata Rutherforda, a następnie powiedział, iż całkowicie się z tym zgadza”. Gdy zaproponowano kandydaturę Rutherforda, wszyscy ją poparli, a ponieważ nikt nie wysunął żadnego innego kandydata, „sekretarz podał do wiadomości, że głosowanie zakończono i zgromadzenie jednomyślnie powołało brata Rutherforda na prezesa”.

Ale tę gwiazdę-wiceprezesa szybko usunięto (z wice i z zarządu), bo już po roku:

*** jv rozdz. 6 s. 68 Czas prób (1914-1918) ***
Na dorocznym walnym zgromadzeniu, które się odbyło 5 stycznia 1918 roku, największą liczbę głosów otrzymało następujących siedmiu braci: J. F. Rutherford, C. H. Anderson, W. E. Van Amburgh, A. H. Macmillan, W. E. Spill, J. A. Bohnet i G. H. Fisher. Spośród tych siedmiu członków zarządu wybrano trzyosobowe prezydium: J. F. Rutherford został prezesem, C. H. Anderson — wiceprezesem, a W. E. Van Amburgh — sekretarzem-skarbnikiem.

Czyżby Pierson zagrażał Sędziemu? :-\
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 07 Maj, 2018, 20:01
Powiem tak.
Od roku 1916, przez kilka kolejnych lat, było kilku wiceprezesów.

1916 - Ritchie
1917 - Pierson
1918 - Anderson
1919 - Wise (podobno z rabinackiej rodziny). Tego dopiero w roku 1940 zastąpił Knorr, choć Wise jeszcze w 1940 pozostał w zarządzie. W 1941 r., od października, już go nie było w zarządzie, a w 1947 r. zmarł.

Komu przeszkadzali ci wiceprezesi?
Wszyscy byli za niezmiennej kadencji Rutherforda.
Jednak ich zmieniano. :-\
Każdy jeden był zmieniony za jego przyzwoleniem lub za jego przyczyną.

N. Knorr i F. Franz, jak zostali wiceprezesami, to tylko po to, by później zostać prezesami. :)
A tamci przepadli. :(
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 08 Maj, 2018, 09:30
Szarymi eminencjami w Towarzystwie nie byli jednak wiceprezesi, ale sekretarze-skarbnicy.
Oni często łączyli kadencje i rządy poszczególnych prezesów.
Panowali nad walutą Towarzystwa całymi latami. :)

Sekretarze-skarbnicy:

Van Amburgh od czasów Russella (od 1903 r.) do 1947 r., gdy zmarł.
Suiter od 1947 r. do 1983 r., gdy zmarł
Swingle od 1984 r. do 2000 r. (zm. 2001), gdy namaszczeni oddali zarząd "drugim owcom".

W latach 1884-1897 Maria Russell pełniła tę funkcję (sekretarz-skarbnik).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Maj, 2018, 18:32
William E. Van Amburgh

   William E. Van Amburgh (ur. 1869) zanim stał się zwolennikiem nauk C. T. Russella ukończył w roku 1883 wyższe studia (studiował łacinę i grekę).

https://pl.wikipedia.org/wiki/William_Edwin_Van_Amburghc

Van Amburgh (ochrzczony jako badacz Pisma Świętego ok. 1895 r.) od roku 1901 był członkiem zarządu, a od roku 1903 sekretarzem-skarbnikiem Towarzystwa Strażnica (ang. Strażnica 01.03 1947 s. 66):

   „Przez przeszło lat dwadzieścia byłem osobiście znajomym z drogim nam Bratem Russell’em, a przez lat piętnaście żyłem w ścisłych stosunkach, dlatego mówię o tym co wiem i co ściśle obserwowałem” (Strażnica grudzień 1916 s. 17 [ang. 01.12 1916 s. 6006, reprint]).

   Współpracował on z trzema prezesami (Russell, Rutherford, Knorr) i jednym przyszłym prezesem (wtedy wiceprezes F. Franz, od roku 1945), a kolejny przyszły prezes (Henschel) został powołany do zarządu z chwilą jego śmierci. Zmarł on w roku 1947. Jego funkcję sekretarza-skarbnika objął G. Suiter (powołany do zarządu w roku 1941).

„Sekretarz i skarbnik Towarzystwa, W. E. Van Amburgh, wskutek podeszłego wieku i choroby z coraz większym trudem pełnił swoje obowiązki, aż w końcu zrezygnował z tej funkcji. Mnie wybrano na jego miejsce 6 lutego 1947 roku, a brat Van Amburgh zmarł następnego dnia” (Strażnica Rok CV [1984] Nr 7 s. 17-18).

   Van Amburgh był więc odpowiednim kandydatem na to, by zostać prezesem Towarzystwa Strażnica po śmierci C. T. Russella. Był on przygotowany do tej funkcji poprzez długi staż w organizacji, jak i poprzez znanie jej tajników będąc sekretarzem-skarbnikiem Towarzystwa Strażnica. Choć urodził się w tym samym roku, co J. F. Rutherford (1869), to jednak miał o wiele dłuższe obycie w organizacji C. T. Russella.

   Trzeba tu dodać, że Van Amburgh był jedyną osobą (oprócz prezesa), która za czasów prezesa J. F. Rutherforda (zm. 1942) napisała i opublikowała książkę w Towarzystwie Strażnica. Była to Droga do raju (po polsku brak), którą wydano po angielsku w roku 1924 i 1925 (The Way of Paradise). Książka szybko się skompromitowała i zaprzestano ją drukować, bo uczyła o roku 1925 i Wielkiej Piramidzie (patrz s. 156-158, 171, 220, 223; por. s. 224-232 – scenariusz dotyczący wskrzeszania ludzi poprzez zamówienia ich telefoniczne u Abrahama).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 22 Maj, 2018, 18:51
O ile wiem Russell napewno nie namaścił Rutherforda na swego następcę.
Było to inwazyjne,totalne,sprzeniewierzenie się woli  Russella.
Podobnie było w przypadku namaszczenia na wodza ZSRR- Stalina-wbrew woli Lenina.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Maj, 2018, 20:29
O ile wiem Russell napewno nie namaścił Rutherforda na swego następcę.
Było to inwazyjne,totalne,sprzeniewierzenie się woli  Russella.
Podobnie było w przypadku namaszczenia na wodza ZSRR- Stalina-wbrew woli Lenina.
W pierwszym poście podałem tego namaszczonego:

https://swiadkowiejehowywpolsce.org/historia-swiadkow-jehowy/kto-mial-zastapic-c-t-russella/msg134674/#msg134674
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Maj, 2018, 22:48
Jest taki fragment o czasach Russella:

*** yb17 s. 175 Sto lat temu — 1917 ***
Zgodnie z prawem co roku cały zarząd musiał być wybierany przez członków korporacji. Jednak na spotkaniu, które odbyło się 6 stycznia 1917 roku, zostało wybranych tylko trzech członków zarządu: Joseph Rutherford został prezesem, Andrew N. Pierson wiceprezesem, a William E. Van Amburgh sekretarzem-skarbnikiem. W sprawie pozostałych stanowisk, które do tej pory zajmowali ci czterej przeciwnicy, nie przeprowadzono głosowania. W przeszłości zostali oni wybrani do zarządu i część osób myślała, że pozostaną tam już do końca życia. Ponieważ jednak na dorocznym spotkaniu nie zostali ponownie wybrani, w rzeczywistości przestali należeć do zarządu! Dlatego w lipcu 1917 roku brat Rutherford skorzystał z przysługującego mu prawa i wyznaczył na te stanowiska czterech lojalnych mężczyzn.

A który to prezes czy członek CK nie był na stanowisku do końca życia?
Cóż za ironia z tamtych?
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 23 Maj, 2018, 17:47
Kto miał zastąpić C. T. Russella?

Właściwie nikt nie miał zastępować Russella, bo przecież w 1914 on i inni mieli być zabrani do nieba:

   „Literatura Towarzystwa jasno wykazała, że rok 1914 miał się zaznaczyć zupełnem uwielbieniem kościoła. Wielu zwróciło swoje serca na tę datę. Ten czas minął, a kościół dotąd nie jest jeszcze uwielbiony” (Strażnica 01.10 1926 s. 295 [ang. 01.10 1926 s. 294]).

„Od roku 1878 aż do przyjścia Pańskiego do świątyni w 1918 było wielu co otrzymało znajomość prawdy. Większość z tych wyglądała roku 1914 jako czasu w którym Pan ustanowi swoje królestwo i zabierze ich do królestwa, a świat zniszczy” (Strażnica 15.12 1930 s. 373 [ang. 15.10 1930 s. 309]).

„Uczucia Świadków Jehowy trafnie wyraził F. W. Franz, który został ochrzczony w roku 1913. W 1991 roku, będąc prezesem Towarzystwa Strażnica, oświadczył: »(...) My, pomazańcy, którzy żyliśmy w roku 1914 i spodziewaliśmy się, że już wtedy wszyscy zostaniemy zabrani do nieba...«” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 716).

„Minął październik 1914 roku, a C. T. Russell i jego współtowarzysze ciągle jeszcze przebywali na ziemi.” (jw. s. 62).

Nie wiem po co Russell pisał jakiś testament skoro miał iść ze wszystkimi do nieba.
Chyba, że się spodziewał, że umrze przed rokiem 1914. :-\

Testament napisał w 1907 r.:

„Jedno z takich zabezpieczeń zostało wyłuszczone w jego testamencie z dnia 27 czerwca 1907 roku” – Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 13 s. 27-28)

To był rasowy biznesmen.
Bóg swoje, ale trzeba biznes zabezpieczyć. :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Maj, 2018, 12:58
Jakaś cicha umowa między Pastorem a Sędzią mogła być, co do objęcia władzy.
Wszak Sędzia napisał w 1915 r. publikację w obronie Russella wydaną poza Towarzystwem.

   Czym zatem była angielska broszura pt. A Great Battle in the Ecclesiastical Heavens („Wielka bitwa w kościelnych niebiosach”)?
   To wydana przez Rutherforda-prawnika obrona C. T. Russella (zm. 1916), ówczesnego prezesa Towarzystwa Strażnica. Być może celowo broszurę tę wydał on w jakimś ‘świeckim’ wydawnictwie o nazwie International Case, aby przez to była ona bardziej wiarygodna. Aby nikt nie mówił, że Towarzystwo Strażnica broni w swojej publikacji swojego prezesa, co by oznaczało, że sam Russell (jako wydawca) miałby być ‘bezstronnym’ obrońcą samego siebie.

Prócz tego Sędzia z upoważnienia Russella w 1915 r. wziął udział w debacie, jak wcześniej Pastor:

"Innym razem J. F. Rutherford przyjął wyzwanie baptystów i wystąpił w imieniu Towarzystwa Strażnica w dyskusji z J. H. Troyem. Doszło do niej w kwietniu 1915 roku w Trinity Auditorium w Los Angeles na oczach 12 000 widzów (10 000 innych odprawiono z braku miejsc), a trwała cztery wieczory. Rutherford odważnie bronił prawdy biblijnej i wyszedł z tej dyskusji zwycięsko." (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 16).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Czerwiec, 2018, 14:37
A tu w najnowszej Strażnicy opisana na śmierć i życie walka o władzę w Towarzystwie:

„Na zebraniu tym, które odbyło się 5 stycznia 1918 roku, kilku wpływowych mężczyzn wcześniej usuniętych z Betel próbowało przejąć kontrolę nad organizacją. Richard Barber, wierny nadzorca podróżujący, rozpoczął to spotkanie modlitwą. Po przedstawieniu sprawozdania z działalności w poprzednim roku rozpoczęto coroczne wybory członków zarządu. Brat Barber wysunął kandydaturę Josepha Rutherforda oraz sześciu innych braci. Wtedy pełnomocnik trzymający stronę przeciwników zgłosił siedmiu innych mężczyzn, w tym tych usuniętych z Betel. Nie zostali oni wybrani. Olbrzymią większością głosów członkowie korporacji wybrali do zarządu brata Rutherforda i sześciu innych wiernych braci” (Strażnica październik 2018, art. 1918 — sto lat temu).

https://www.jw.org/pl/publikacje/czasopisma/straznica-do-studium-pazdziernik-2018/1918-sto-lat-temu/
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Brat Furtian w 30 Czerwiec, 2018, 07:49
"Olbrzymią większością głosów członkowie korporacji wybrali do zarządu brata Rutherforda i sześciu innych wiernych braci”

Propaganda jak przy sfałszowanych wyborach w Polsce w 1947...

Ciekawe kto liczył te głosy na" wiernych braci"...?

Pewnie niezależna "wierna" komisja mandatowa...;)

Ratheford był prawnikiem i nie mógł sobie pozwolić w tej sytuacji na "przypadek"...
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 10 Sierpień, 2018, 21:01
Kto miał zastąpić Russella?
W udziałach pięć kobiet!

   W testamencie tak oto C. T. Russell napisał o swoich akcjach:

   „Oddałem także od Watch Tower Bible and Tract Society, moje wszystkie akcje, do głosowania złożywszy je w ręce pięciu opiekunów mianowicie sióstr: S. Louis Hamilton, Almeta M. Nation Robinson [w ang. Robison], J. G. Herr, C. Tomlins i Alice G. James. Ci opiekunowie mają służyć przez całe życie. – W razie śmierci lub rezygnacji której z tych sióstr, zarząd towarzystwa, Komitet redakcyjny i pozostali opiekunowie, po modlitwie o Boskie kierownictwo, obiorą innego opiekuna” (Strażnica grudzień 1916 s. 5-6 [ang. 01.12 1916 s. 5999, reprint]).

   Jednak, jak podaje R. Franz, były członek Ciała Kierowniczego, podobno testament nie był respektowany w tej kwestii:

„Wydana w 1959 r. książka Jehovah’s Witnesses in the Divine Purpose (Świadkowie Jehowy w zamierzeniu Bożym), na s. 64 stwierdza, że zgodnie z ustawodawstwem prawa wypływające z udziałów Russella wygasły wraz z jego śmiercią” (Kryzys sumienia 2006 s. 59).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Sierpień, 2018, 10:40
Za to ex  żonie zapisał 200 dolców z konta.
A ponoć kochał ją nadal po separacji, którą ona chciała, a nie on.
Później wklepię treść testamentu.
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Sierpień, 2018, 12:40
Żonie zapisał:

   „W ostatnich latach i w różnych odstępach czasu oddawałem moją osobistą posiadłość do Watch Tower Bible and Tract Society, z wyjątkiem małego osobistego konta bankowego w przybliżeniu około dwóch set dolarów, złożonych w Exchange National Bank of Pittsburgh, które mogą być wypłacone mojej żonie, jeżeli mnie przeżyje” (Strażnica grudzień 1916 s. 4 [ang. 01.12 1916 s. 5999, reprint]).

   To napisał C. T. Russell w roku 1907 (29 czerwca 1907 r., patrz jw. s. 6), a więc przed orzeczoną separacją

„Chociaż Russell usilnie starał się jej dopomóc, w listopadzie 1897 roku odeszła od niego. Niemniej zapewnił jej mieszkanie i środki do życia. W roku 1903 pani Russell wniosła sprawę do sądu i kilka lat później, w roku 1908, przyznano jej alimenty i orzeczono separację od stołu i łoża, nie zaś całkowity rozwód” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 645).
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Sierpień, 2018, 19:31
Kto miał zastąpić C. T. Russella?

Testament napisał w 1907 r.:

„Jedno z takich zabezpieczeń zostało wyłuszczone w jego testamencie z dnia 27 czerwca 1907 roku” – Strażnica Rok CVIII [1987] Nr 13 s. 27-28)

To był rasowy biznesmen.
Bóg swoje, ale trzeba biznes zabezpieczyć. :)
Intryguje mnie ten testament z roku 1907.
Gdyby był on pisany około roku 1914, czy po zawale Russella w 1910, to bym rozumiał.
Przecież w 1907 r. jeszcze chyba nie był tak schorowany?
Nie wierzy, że wszyscy pójdą do nieba?
Wierzył, że tylko sam tam pójdzie, a inni zostaną?

Czyżby też dlatego napisał, aby z żoną się odpowiednio rozliczyć. :)
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Listopad, 2018, 19:55
Dziś opublikowano cz. 1 mego artykułu:

Kto mógł zostać prezesem Towarzystwa Strażnica po śmierci C. T. Russella? (cz. 1)

http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/kto-mog-zostac-prezesem-towarzystwa-straznica-po-smierci-c-t-russella-cz-1,1129.htm
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Listopad, 2018, 18:49
Dziś wstawiono cz. 2:

Kto mógł zostać prezesem Towarzystwa Strażnica po śmierci C. T. Russella? (cz. 2)

http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/kto-mog-zostac-prezesem-towarzystwa-straznica-po-smierci-c-t-russella-cz-2,1130.htm
Tytuł: Odp: Kto miał zastąpić C. T. Russella?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Styczeń, 2020, 10:28
Dziś wstawiono mój artykuł:

Testament C. T. Russella i jak J. F. Rutherford likwidował Komitet Redakcyjny


https://www.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/testament-c-t-russella-i-jak-j-f-rutherford-likwidowa-komitet-redakcyjny,1245.htm