Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: CEGŁA w 30 Kwiecień, 2018, 11:08

Tytuł: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 30 Kwiecień, 2018, 11:08
Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Pytanie dotyczy nie tylko procesów sądowych w sprawach o pedofilię, ale też kredytów jakie może zaciągnąć np. w Bankach.
Skąd takie pytania?


Otóż w latach 2012 - 2015 Strażnica przegrała przełomową sprawę przeciwko Candace Conti i jej prawnikowi, Rickowi Simonsowi.
Sprawa była niezwykła, ponieważ pedofil Jonathan Kendrick nie był starszym, ale "szeregowym" członkiem zboru.

Strażnica początkowo otrzymała wyrok w wysokości 28 milionów USD. Był to najwyższy, przyznany kiedykolwiek jednemu wyznaniu wyrok za jedno roszczenie dotyczące molestowania dzieci. 7 milionów dolarów zostało podzielone między Kendricka, Strażnicę i zbór, a dalsze 21 milionów dolarów odszkodowania za straty finansowe zostały skierowane na Strażnicę.

7 milionów dolarów podzielono na następujące proporcje:




(https://i.imgur.com/3k3xcd1.jpg)

Więc wyrok objął również zbór "Fremont Północ California", czyli też jego członków, nie mających za bardzo nic wspólnego ze sprawą. A jednak. Gdybym był jeszcze członkiem zboru to po takich informacjach wiałbym gdzie pieprz rośnie.


Pytanie kolejne, czy w ogóle jest taka możliwość zaciągnięcia kredytów przez korporację Strażnica?

Wyobraźcie sobie, że Strażnica zaciąga taki dług w Polsce na dużo większą kwotę niż warte są wszystkie "majętności" jakie posiada.
Wiemy już, że finansiści Strażnicy potrafią wyprowadzić kasę z kraju, chociażby po to aby uniknąć płacenia podatku. Wiemy, że tak już robili.

Załóżmy hipotetycznie, że tak zrobili, wyprowadzili kasę z kraju i przestali być wypłacalni w Polsce. Sprzedaży wszystkich budynków, maszyn itp., nie pokryła zadłużenia i pozostała pewna kwota do spłaty. Pytanie na kogo będzie rozdzielona reszta długu? Moim zdaniem na członków związku wyznaniowego.

I co ciekawe, osoby które nie zrobiły skutecznej apostazji, czyli takie które nie napisały listu o odłączeniu też mogą podlegać pod taki dług. W moim rozumieniu formalnie są nadal członkami związku, tylko zawieszonymi. Pytanie co z osobami, które zostały wykluczone za odstępstwo?

To są oczywiście gdybania, ale po części już widać, że członkowie związku wyznaniowego Świadkowie Jehowy w USA, w przypadku sprawy Candace Conti zostali potraktowani jako "członkowie z prawami".



,Odnośnie obu sytuacji, jak uważacie, czy w Polsce mogą mieć miejsce?
Jestem ciekawy Waszego zdania w tym temacie. :)
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Disorder w 30 Kwiecień, 2018, 13:03
Wątek ciekawy jednak powinien się tutaj wypowiedzieć prawnik.

Zastanawia mnie na jakiej podstawie miałbym być pociągnięty do odpowiedzialności w Polsce skoro tak jak większość ŚJ niczego nie podpisywałem zatem nie ma oficjalnych dokumentów którymi bym potwierdził swoją przynależność do ŚJ. W razie problemów mogę stwierdzić, że WTS mija się z prawdą twierdząc, że jestem z nimi w sensie prawnym w jakikolwiek sposób związany. Ale to takie moje gdybanie "na chłopski rozum" i jestem ciekaw opinii prawnika w tej sprawie.

Druga sprawa to kwestia tego, że jeśli np. pedofill grasował w zborze w latach powiedzmy 2005-2010 a ktoś wystąpił ze zboru w roku 2013 to może być tak, że i tak ponosi odpowiedzialność ponieważ był w zborze w latach popełnienia przestępstwa mimo, że dziś już nie jest.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Martin w 30 Kwiecień, 2018, 13:06
Załóżmy hipotetycznie, że tak zrobili, wyprowadzili kasę z kraju i przestali być wypłacalni w Polsce. Sprzedaży wszystkich budynków, maszyn itp., nie pokryła zadłużenia i pozostała pewna kwota do spłaty. Pytanie na kogo będzie rozdzielona reszta długu? Moim zdaniem na członków związku wyznaniowego.
Jest to scenariusz raczej nieprawdopodobny, odszkodowania musiałyby iść w setki milionów złotych.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Kwiecień, 2018, 13:23
Ciekawy temat Cegła.
Moim zdaniem istnieje obawa, że ścigani do odpowiedzialności finansowej mogą być starsi zboru, ponieważ to właśnie oni tuszują sprawę będąc niejako pracownikami funkcyjnymi w korporacji.

Zwykli głosiciele nie mają przecież zielonego pojęcia, że w rzędzie obok siedzi pedofil.

Wiem, co piszę niestety....... :( :( :(
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 30 Kwiecień, 2018, 14:18
Jest to scenariusz raczej nieprawdopodobny, odszkodowania musiałyby iść w setki milionów złotych.

Jak najbardziej prawdopodobny.
Odczuli to na sobie członkowie Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo- Kredytowej SKOK Wołomin.
Straty które powstały w kasie są tak ogromne , że Syndyk Masy Upadłościowej pod rygorem ściągalności komorniczej nakazał wpłacenie wszystkim członkom Kasy po 30 zł.
Syndyk uzasadnił to tym, że zgodnie art 26 ust. 3 ustawy o SKOK oraz par. 59 ust.5 statutu SKOK Wołomin, każdy członek SKOK Wołomin odpowiada za straty powstałe w kasie do podwójnych wysokości wpłaconych udziałów.
W oparciu o te przepisy prawa decyzja nr. 1/10/20/2016 z dnia 28 października 2016 roku, Syndyk zobowiązany był  stwierdzić, że każdy członek tej kasy ponosi odpowiedzialność do pokrycia strat.
Dlaczego o tym napisałem, bo pewna liczba członków kasy z pierwszych lat działania nigdy nie wycofała swojego członkostwa, wręcz o nim zapomniała bo była to tylko kwota 15 zł ale Syndyk o nich nie zapomniał wyłuskał ich wszystkich i zmusił do zapłaty dalszych udziałów ale już o  100% więcej czyli 30 zł.
Skoro członek SKOKU nie zadbał o to aby w sposób skuteczny z niej wystąpić teraz ponosi konsekwencję finansowe swego zaniedbania. A z tego co oznajmia Syndyk nie są to ostateczne wezwania do poniesienia kosztów upadłości kasy.
To tyle przykładu.

Jeżeli nie wystąpiłeś skutecznie, rezygnując z członkostwa w tym związku wyznaniowym w razie upadłości możesz się liczyć że do Twoich drzwi zapuka komornik, może też nie zapuka ale najlepiej prawnie to wszystko uregulować.


Art. 73 statutu Świadkowie Jehowy w Polsce stanowi
Członkiem związku jest każdy prawidłowo ochrzczony Świadek Jehowy, który należy do jednego ze zborów Rzeczypospolitej Polskiej.

Czy prawni członkowie tego związku mogą się bać?
 Skoro nikt nikogo nie informuje jakie są aktywa tego związku i nie znasz operacji finansowych to myślę że należy się bać.

Teraz należy poszukać analogii ze SKOKIEM Wołomin, może tak być ale nie musi a kasa musi sie zgadzać, Zarządu juz nie będzie ale członkowie zboru pozostaną.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Martin w 30 Kwiecień, 2018, 14:48
Zgoda. Chodziło mi jednak o to, że nie sądze, aby WTS w Polsce kiedykolwiek był zmuszony do zapłaty tak gigantycznych odszkodowań, żeby nawet nieruchomości nie starczyły na ich pokrycie. To musiałaby być istna lawina pozwów. Nie to, żebym im tego nie życzył. ;)
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: zero1 w 30 Kwiecień, 2018, 14:48
Ja myślę, że i tak każdy jest pociągany do odpowiedzialności w tym sensie, że w sposób zatajony drenuje się jego kieszeń.
Mówi się prostemu ludowi, że datki są potrzebne Bogu, a daje się je na potrzebujących wsparcia pionierów specjalnych itp., ale nie na nauczenie ich pracowitości i przysposobienie do tego, żeby byli samodzielni i potrafili godzić sprawy pracy ze sprawami religijnymi (jak uczył ap. Paweł), żeby nauczyli się płacić podatki...wręcz przeciwnie - postępuje się wg 1. części powiedzenia: 'daj głodnemu rybę, nakarmisz go na 1 dzień, daj mu wędkę, a nakarmisz go na całe życie'.
Jednak poza tą nieprawidłowością drugie dno sprawy jest takie, że spora część kasy, przeznaczonej w mniemaniu dawcy, na tych darmozjadów, idzie na sprawy odszkodowawcze za ukrywanie pedofili.
Tak oto moim zdaniem każdy jakoś ponosi konsekwencje opieszałości i niepoważnego podejścia ciała zarządczego, a w zasadzie już nieżyjących jego członków, którzy wieledziesiąt lat temu zainicjowali ten proceder.
Kurde, gdybym tylko był w stanie na podstawie dowodów przelewów odzyskać daną kasę...ale cóż, była to dobrowolna darowizna, a ponadto wtedy jeszcze odrzucałem pewne fakty.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 30 Kwiecień, 2018, 14:53
Zgoda. Chodziło mi jednak o to, że nie sądze, aby WTS w Polsce kiedykolwiek był zmuszony do zapłaty tak gigantycznych odszkodowań, żeby nawet nieruchomości nie starczyły na ich pokrycie. To musiałaby być istna lawina pozwów. Nie to, żebym im tego nie życzył. ;)

Tu nie mówi nikt że tylko odszkodowania bo wystarczy coś przeinwestować albo pobrać kredyty i zniknąć, nie wiem bo zakładam, że to tylko teoretyczny scenariusz a w biznesie wszystko może się zdarzyć.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: uncja w 30 Kwiecień, 2018, 15:28
Nie zgadzam się. Co innego być członkiem związku wyznaniowego a co innego członkiem spółdzielni.
Realizacja scenariusza podobnego do tego jaki miał miejsce w przypadku Candance Conti nie jest możliwa z wielu powodów.
Po pierwsze i najwazniejsze
System commom law (Tan w USA i Wlk. Brytanii) przewiduje coś takiego co się nazywa punitive damages a na polski tłumaczone jest jako nawiązka. W prawie polskim a takze w prawach krajów europejskich zaliczanych do systemów prawa kontynentalnego ( w odróżnieniu od common law) nawiążki są płacone w procesach karnych i nie do rąk poszkodowanych.
Po drugie u podstaw wyznaczania nawiązek leżą inne wartości a ogólnie stosowane podejście jest inne ( całe szczęście moim prywatnym zdaniem) a w związku z tym nawiązki sa znacznie niższe.
Dlatego jak słyszycie o kolosalnych odszkodowaniach dla pokrzywdzonych to sytuacja zawsze dotyczy Stanów, nie usłyszycie o czyms takim w Hiszpani Niemczech czy Szwajcarii
Po drugie
Candance Conti zanim wystąpiła z pozwem wielokrotnie zwracała sie do Towarzystwa o zmianę podejścia w kwestii pedofilii.(zasada 2 swiadkow - jak dziecko mowi ze jest krzywdzone to dopóty ktos drugi tego nie potwierdzi Zbór nie podejmuj zadnych działań ratunkowych dla dziecka
Po trzecie starsi Zboru wiedzieli ze Kendrick (sługa pomocniczy) był wczesniej oskarżony o molestowanie dziecka poza zborem a mimo to nie podejmowali żadnych działań. Co wiecej zanim molestował CC Kendrick przyznał sie starszym do molestowania swojej pasierbicy.
W Polsce jeszcze do niedawna  nie było wiadomo kto jest pedofilem starsi w Polsce co do zasady nie mieli dostępu do takiej wiedzy.W poszczególnych przypadkach było możliwe ze starsi wiedzieli, ba nawet uczestniczyli w molestowaniu- ale narzędzia jakim jest lista pedofilów nie było.
Po czwarte konkretny zbór w Polsce nie jest podmiotem prawa- i dlatego trudno wytoczyć proces Zborowi.Jeszcze sie to nie zdarzyło. Monza proces wytoczy związkowi wyznaniowemu lub konkretnej osobie.
Dopiero niedawno weszły zmiany w kodeksie karnym obarczające odpowiedzialnością tych którzy widza a nic nie robią.
w tej chwili podejscie w kwestii kto jest odpowiedzialny za molestowanie powoli się zmienia i w Polsce i na swiecie. Jednakże jeszcze trochę potrwa zanim na polskiej prowincji utrwali sie przeświadczenie, ze choćby nie wiem jak krotką miała spódnice to za gwałt odpowiada on - bo seks wymaga zgody wszystkich w nim uczestniczących, a dziecka - w sensie poziomu rozwoju -kwestia seksu w ogóle nie dotyczy i nie mulże być mowy o przyzwoleniu lub braku przyzwolenia w przypadku czegoś, czego dziecko nie czuje bo nie jest zdolne.


Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 30 Kwiecień, 2018, 15:46
Offline mav
Głosiciel
 
Wiadomości: 211
Polubień: 1935
To wszystko nie nasza wina
Zobacz profil  Email  Prywatna wiadomość (Offline)

"Informacja i zgoda na wykorzystywanie danych osobowych" - kwit do podpisania
« dnia: 04 Kwiecień, 2018, 18:22 »
Cytuj
Poniższy formularz został lub na dniach zostanie wręczony głosicielom w zborach. Każdy głosiciel ma się z nim zapoznać i go podpisać. Jak myślicie, co się stanie, jeśli ktoś odmówi podpisania go?


INFORMACJA I ZGODA NA WYKORZYSTYWANIE
DANYCH OSOBOWYCH

Jako głosiciel uznaję fakt, że ogólnoświatowa organizacja religijna Świadków Jehowy — włączając w to mój zbór, miejscowe Biuro Oddziału i podobne współdziałające organizacje Świadków Jehowy — wykorzystuje moje dane osobowe zgodnie z prawem w związku z jej uzasadnionymi interesami religijnymi. Ponadto wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych, tak bym mógł uczestniczyć w niektórych rodzajach działalności religijnej będących wyrazem mojego sposobu wielbienia Boga oraz uzyskiwać wsparcie pod względem duchowym. . Zostałem poinformowany o stronie „Wykorzystywanie danych osobowych” i mogłem przeczytać jej treść. Strona ta jest dostępna w serwisie internetowym jw.org w sekcji „Polityka prywatności” oraz na moje życzenie w wersji papierowej. Wyrażam zgodę na wykorzystywanie moich danych osobowych w sposób określony na wskazanej powyżej stronie z uwzględnieniem ewentualnych późniejszych zmian jej treści.

Podpis: _____________________________________

Imię i nazwisko (czytelnie): _____________________________________

Data: __________________

Ja, jako rodzic lub opiekun prawny wskazanego powyżej małoletniego, w jego imieniu wyrażam zgodę na zastosowanie wobec niego powyższej „Informacji i zgody na wykorzystywanie danych osobowych”.

Podpis: _____________________________________

Imię i nazwisko (czytelnie): _____________________________________

Data: __________________

podkreślenie dodałem

To co zostało wywołane to całkiem realny scenariusz.
Wczoraj czytałem rozdział z książki: "Świadkowie Jehowy wobec polityki USA, Syjonizmu i Wolnomularstwa", i uwierzcie mi skóra się jeży, gdy człowiek miał do czynienia z demonami nie będąc świadom tego. Konkretnie 9 rozdział SIDŁA SZATANA,  jest w nim określone wprost, podpierając się dowodami, że Russel czy Rutherford nie zapominając o czwartym prezesie Towarzystwa F.W. Franz, praktykowali spirytyzm, w literaturze orga, pełno ukrytych symboli satanistycznych, i co, powiedz komuś że to ma miejsce, powiedzą że zwariowałeś, jak tydzień temu powiedział mi dobry znajomy. Oni są w stanie zrobić wszystko, potrzeba głębszego zrozumienia by to sobie uświadomić.

Po cóż ten dokument, z zapisem, co najmniej zastanawiającym, w ostatnim zdaniu.'...............z uwzględnieniem późniejszych zmian, to są świnie które stać na każdy smród, a to co stało się w Stanach tylko to potwierdza, kto z 'omotanych' poleci do Stanów zakładając ten scenariusz, by szukać i odzyskać swoje od złodziei, a jeszcze gdzie tych złodziei szukać, skoro dane mogą być przekazane do :
" Zgadzam się również na to, by moje dane osobowe były przekazywane do jakichkolwiek współdziałających organizacji Świadków Jehowy, w tym znajdujących się w krajach, których prawo zapewnia inny zakres ochrony danych osobowych, nie zawsze równoważny stopniowi ochrony danych osobowych kraju, w którym obecnie mieszkam".

Ileż to korporacji, powstało, powstaje, niedawno utworzyli kolejną.
Nie jest wiadome co te diabelskie nasienie wymyśli?
Dzięki Cegła, za wywołanie tego wątku. Nie ufam im WCALE. To zorganizowana grupa przestępcza.
Polecam wszystkim, którzy nie przeczytali jeszcze książki: " ŚWIADKOWIE JEHOWY wobec polityki USA, Syjonizmu i Wolnomularstwa". Świetną panoramę ukazuje autor, jak ta wielość sznurków jest połączona, a wszystko w jednym celu, Zawładnąć Światem, odsłania się obraz, którego by człowiek w najbardziej zwariowanych snach by sobie nie wyśnił.

Zrobią to w tak białych rękawiczkach, że nawet ich nie będzie widać, życie to potwierdza, jesteśmy świadkami tego, co się dzieje, my to widzimy, OWŁADNIĘCI MOCĄ WARWICK NIE !!!!!!!

Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 30 Kwiecień, 2018, 17:01
Nie zgadzam się. Co innego być członkiem związku wyznaniowego a co innego członkiem spółdzielni.


To co napisałem było tylko przykładem a nie porównaniem, zastosowania wyjątku od reguły, którą można zastosować wobec dłużnika, który z pozoru dłużnikiem nie jest.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 30 Kwiecień, 2018, 17:16
W Polsce jeszcze do niedawna  nie było wiadomo kto jest pedofilem starsi w Polsce co do zasady nie mieli dostępu do takiej wiedzy.W poszczególnych przypadkach było możliwe ze starsi wiedzieli, ba nawet uczestniczyli w molestowaniu, ale narzędzia jakim jest lista pedofilów nie było.

Akurat kto jest pedofilem w ich zborze to jak najbardziej wiedzieli. Jeszcze za nastolatka wiedziałem o kilku pedofilach, a to było łoooo ranyśku...
Masz rację, że listy nie było.

Jak zostałem starszym to wiedziałem więcej przynajmniej co się działo na lokalnym terenie. Jak był znanym pedofilem to wszystko było w niebieskich kopertach. Nie zawsze je lakowano :D

Patrzę na obecną władzę i myślę sobie, jak szybko i często wprowadza nowe zmiany, ustawy itp. Choć pomimo tego, że wielu przepisów w Polsce jeszcze nie ma to mogą je nagle stworzyć i wprowadzić w życie. Tym bardziej jeżeli chodzi o kasę. Jak kasa zacznie im uciekać to zrobią tak że przestanie.
Ciężko porównywać funkcjonowanie rządu USA do Polskiego, bo to inne światy, ale przykład Gedeona pokazuje mi że jest taka opcja.
Może tak, może nie. Wole dmuchać na zimne.

W zasadzie to są w stanie zrobić wszystko. Można wziąć chociażby te przeklęte pożyczki na budowy sal Królestwa, których nie mogli udzielać zgodnie z prawem, jako organizacja non profit. To był szczwany zabieg i bardzo ryzykowny. Potem jedną rezolucją przejęli te sale z rąk zborowych do własnych. Potem przejęli pieniądze z kąt zborowych, gdzie zbory miały odłożone niezłe siano, potem wprowadzili czyszczenie na bieżąco kont zborowych, a teraz kradną jeszcze pieniądze z kont obwodów.
Można śmiało nazwać to kradzieżą, piramidą finansową. Jeżeli ktoś w Polsce zrobiłby taki przekręt z pożyczkami jak oni, poszedłby siedzieć do kicia.

Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: uncja w 30 Kwiecień, 2018, 17:20
Podpisywanie kwitków w zborach ma związek z RODO 25 maja 2018 wchodzi RODO czyli nowe zasady ochrony danych osobowych. Nie jet to wymysł Organizacji a Unii Europejskiej Kazdy kto pracuje w kadrach albo ma swoją firmę o tym wie. Nie jest to związane z przygotowywaniem do odpowiedzialności. Bez podpisania kwitka nie dostanie sie przywileju.I nie chodzi tu o przywilej spłacania długów.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: CEGŁA w 30 Kwiecień, 2018, 17:36
Dokładnie, "w białych rękawiczkach". Od początku ta organizacja działa jak grupa o strukturach mafijnych.

Nie wiemy co przyniesie przyszłość, ale na tą chwilę kierownictwo Świadków Jehowy przekuło RODO na swoje potrzeby. Znowu cwaniactwo. Jeszcze bardziej chwycą za mordy zwykłych głosicieli.

Czy zwykli głosiciele w Polsce odpowiedzą, za błędy Cielca? Myślę,że to zależy od interesów banku, państwa i sądów.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 30 Kwiecień, 2018, 23:09
Czarno to widzę.  Zasialiście spory niepokój u mnie.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 01 Maj, 2018, 05:35
ostatnio na zebraniu oprócz pliku niu strażnic dostaliśmy  ,papiery do podpisania' opatrzone słowami ,kurła Trinity podpisz bo będą straszne kary finansowe!
ja będę płacić?
no nie, organizacja!
a kto bogatemu zazabroni ?

Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Bożydar w 01 Maj, 2018, 11:49
Nawet jak w PL dojdzie do odszkodowań to wyjdą z informacją, że jest niedopłata w czymś tam i poproszą brać o radowanie się z hojnego dawania. Na chwilę obecną braciszkowie w PL dają sporo, chociaż coraz większej liczbie wiernych nie odpowiada czyszczenie kont zborowych.
Zbory jako osobne jednostki w PL nie posiadają odrębności, nawet sale nie należą do lokalnej społeczności. Jeśli trafi się odszkodowanie to pójdzie z kasy organizacji, a nie wiernych, którzy niczego nie podpisali wstępując do ORG. Odszkodowania mogą być płacone podobnie jak przez kościół - przez daną organizację, za niedopilnowanie procedur i nieutrzymanie nadzoru, albo za świadome ignorowanie procederu.
W sumie to szkoda, bo jakby jeden z drugim poniósł konsekwencje postępowania faryzeuszy z CK i lokalnych sanchedrynów to odstraszałoby innych od przynależności do tak ryzykownej giełdy wierzeń.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 01 Maj, 2018, 12:05
(...) " Zgadzam się również na to, by moje dane osobowe były przekazywane do jakichkolwiek współdziałających organizacji Świadków Jehowy, w tym znajdujących się w krajach, których prawo zapewnia inny zakres ochrony danych osobowych, nie zawsze równoważny stopniowi ochrony danych osobowych kraju, w którym obecnie mieszkam"(...)
   WIDZĘ MROKI.
   Dlatego między innymi, mojego podpisu na tym dokumencie nie zobaczą.
   Takiej opcji w ogóle nie ma, a nie wiem czy do mnie starszaki się pofatygują, to już osobny rozdział.
   A tak na marginesie, nie potrafią zabezpieczyć swojej poufnej korespondencji, fruwa cała po internecie.
   To jak zagwarantują, że czyjeś dane osobowe też się tam nie znajdą??
   :'( :'(
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 01 Maj, 2018, 13:27
Czarno to widzę.  Zasialiście spory niepokój u mnie.

Nie zasialiśmy niepokoju, Cegła ma wyostrzony wzrok i tyle, jeszcze raz dzięki Cegła, gdyby kapitan Titanica, miał to samo, pływał by do dziś, może. w związku z handlem danymi osobowymi, w Polsce, jest wiele poszkodowanych osób, dowody, w TV co chwila jakieś sprawy z wyłudzeniem kredytów, generalnie sprawa idzie o pieniądze. Szczur gdy jest w rogu, i nie ma drogi ucieczki, zaatakuje każdego. Długi i brak kasy, obciążenia finansowe, mogą być takim naciskiem, że szczur zaatakuje, mogą, że nie widząc drogi "normalnego" wyjścia z impasu, zrobią to co po po prostu umieją robić perfekt.   
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 03 Maj, 2018, 07:57
Raczej mało realne.Za działalność firmy odpowiada prezes oraz zarząd,Zobowiązania nie przechodzą na pracowników  chyba,że jest to spółdzielnia a pracownik jest członkiem spółdzielni.Zbór nie ma żadnych zdolności prawnych,choć jest jednostką administracyjną organizacji ale nie posiada osobowości prawnej.Wobec tego odpowiedzialność zboru,może być tylko odpowiedzialnością wobec kierownictwa organizacji.Partycypowanie w spłacie zobowiązań może polegać jedynie na dobrowolnych wpłatach pojedynczych głosicieli.Po za tym zarząd polskiego oddziału ma ograniczone możliwości zaciągania zobowiązań.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 03 Maj, 2018, 08:33
Raczej mało realne.

Czy jest to mało realne? Pewnie tak ale czy jest nierealne zupełnie, życie pokazuje, że wszystko jest możliwe, nawet to że spłacisz długi sąsiada.
W maju 2014 po zmianie statutu, Biuro Oddziału Sj w Polsce zostało zupełnie ograniczone a bez kontrasygnaty Biura Głównego to nawet rolki papieru toaletowego nie maja prawa kupić.
W aktach rejestracyjnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, znajduje się dokument złożony przez Zarząd Amerykańskiej Centrali , który jest poświadczony notarialnie przez amerykańskich notariuszy, ten dokument nie zostawia cienia wątpliwości kto jest decydentem a kto tylko biernym wykonawcą.
Nie uzyskaliśmy pozwolenia Ministerstwa na publikację tego dokumentu ale zobaczyć go każdy może.

Z tą odpowiedzialnością Zborów a w tym odpowiedzialnością Starszych Zboru i pozostałych ochrzczonych członków zboru sprawa nie jest jednoznaczna chociaż taka odpowiedzialność za zaciągnięte zobowiązania może wystąpić a teoretycznie komornik może zapukać do drzwi Starszych Zboru i pozostałych członków tego wyznania.

Jak wiemy statut ŚJ stanowi:

Rozdział 5
JEDNOSTKI ORGANIZACYJNE
Przepisy ogólne
Art. 31. Dla realizacji celów statutowych Związek posługuje się następującymi jednostkami organizacyj-nymi:
1) Biuro Oddziału;
2) Okręgi;
3) Obwody;
4) Zbory;
5) Wspólnota Specjalnych Sług Pełnoczasowych Świadków Jehowy – Polska.
Art. 32. Jednostki organizacyjne są tworzone. znoszone i przekształcane uchwałą Komitetu Oddziału.
Art. 33. Jednostki organizacyjne Związku nie mają osobowości prawnej.

Wobec faktu że Zbór jako jednostka organizacyjna nie ma osobowości prawnej, zgodnie z art 33 z jedynką k.c. staję się "ułomna osoba prawną"

Jaka jest różnica pomiędzy osoba prawna a ułomna osoba prawną:
Podstawowe różnice to:
-osoba prawna ma zawsze organy- ułomna osoba prawna zwykle ich nie ma,
-osoba prawna ma osobowość prawną- ułomna osoba prawna nie ma tej osobowości prawnej
- Osoba prawna odpowiada za swoje zobowiązania wyłącznie swoim majątkiem.
Ułomna osoba prawna odpowiada za zobowiązania swoim majątkiem, ale za jej zobowiązania odpowiadają subsydiarnie także jej członkowie.
Moim zdaniem ta ostatnia różnica jest najistotniejsza.

Cytuj

   
Cytuj
A. Wolter tworząc teorię ułomnych osób prawnych wyszedł od konstatacji, że w praktyce często mamy do czynienia z jednostkami organizacyjnymi lub tworami społecznymi, które w świetle art. 33 k.c. nie mają osobowości prawnej, ale nabywają prawa i zaciągają zobowiązania, a więc są w obrocie traktowane tak, jakby były osobami prawnymi. Zachodzi więc dysharmonia pomiędzy rygoryzmem tworzenia osób prawnych a praktyką obrotu prawnego. W okresie minionym, poza statusem spółki jawnej (art. 81 kodeksu handlowego8 przyznawał jej zdolność prawną), zagadnienie dotyczyło licznych państwowych jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, partii politycznych (przed ustawą o partiach politycznych z 1990 r.), a nawet takich tworów społecznych, jak komitet rodzicielski, zrzeszenie studenckie czy Centralna Składnica Harcerska9. Trzeba podkreślić, że wiele z nich wykazywało dużo cech typowych dla osób prawnych, jak organizacja, wyodrębniony majątek, a nawet "organy". Dla takich to bytów A. Wolter stworzył określenie "ułomna osoba prawna", przypisując im zdolność prawną10. "Ułomność" tych osób polegała na braku przyznawania im przez ustawę osobowości prawnej, co odróżniało je od osób prawnych sensu stricto. Oczywiście teoria ta napotkała na wiele głosów krytycznych, broniących dychotomii podmiotów stosunku cywilnoprawnego. Jednak pogląd A. Woltera nie był odosobniony. Należy również wspomnieć o Andrzeju Stelmachowskim, który stwierdzał wręcz, może nieco przesadnie, że próba "zamknięcia" katalogu podmiotów (prawa cywilnego - przyp. A.K.) wydaje się skazana na niepowodzenie w takim stopniu, jak próba zamknięcia katalogu umów11. Autor ten uzasadnił niemożność zamknięcia tego katalogu elastycznością prawa cywilnego oraz tym, że prawo to musi odzwierciedlać pewne procesy zachodzące w obrocie12. Należy dodać, że orzecznictwo SN w wielu orzeczeniach zaaprobowało podmiotowość ułomnych osób prawnych. Wypada także zwrócić uwagę na uznanie w orzecznictwie SN osobowości prawnej wielu jednostek organizacyjnych Kościoła Katolickiego, takich jak parafie, diecezje i seminaria duchowne, pomimo że nie było w ówczesnym (przed 1989 r.) prawie pozytywnym przepisu, który osobowość taką przyznawałby13, co jest w pewnym zakresie oparte na podobnym rozumowaniu prawniczym jak przyznawanie zdolności prawnej ułomnym osobom prawnym.
    Można śmiało postawić tezę, że teoria ułomnych osób prawnych stanowiła z jednej strony teoretyczną odpowiedź na potrzeby praktyki obrotu, z drugiej zaś - znaczne osiągnięcie teoretyczne, np. na tle nauki niemieckiej, która borykając się z tym samym problemem bytów prawnych niemających osobowości prawnej, ale mających zdolność prawną, nie wypracowała przekonującej konstrukcji teoretycznej w tym zakresie.
całość czytaj tu:
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/ulomne-osoby-prawne-w-projekcie-kodeksu-cywilnego-z-2009-r--przeglad-prawa-handlowego-numer-12-z-2010-r-

Swego czasu zapytaliśmy zaprzyjaźnioną kancelarię prawną o opinie w tej sprawie, nie otrzymaliśmy jednoznacznej odpowiedzi ale w polskim prawie wszystko jest możliwe.
A skoro komornik zabrał obywatelowi traktor za długi sąsiada to i za długi Związku Wyznaniowego może zapukać do drzwi Starszych Zboru oraz członków tej korporacji z nakazem płatniczym.
Zaznaczam, że powyższy opis nie jest opinia prawną.

Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 03 Maj, 2018, 17:20
(...) Szczur gdy jest w rogu, i nie ma drogi ucieczki, zaatakuje każdego. Długi i brak kasy, obciążenia finansowe, mogą być takim naciskiem, że szczur zaatakuje, mogą, że nie widząc drogi "normalnego" wyjścia z impasu, zrobią to co po po prostu umieją robić perfekt.   
   Czyli w tym przypadku
   szczur - strażnica, może zacząć
   zagryzać - niszczyć finansowo zwykłych głosicieli.
   Wiadomo, że w sprawach finansowych skrupułów nie mają i mieć nie będą, są jak mafia.
   Obecne obdzieranie zborów z nadwyżek finansowych jasno to pokazuje.

   A "zagryzać" człowieka potrafią PERFECT, posuwając się do kłamstw i innych szfindli.
   I jak fakty pokazują, nie przejmują się losem pojedyńczych ludzi, nawet jeśli w grę wchodzi ich życie.
   :'( :'(
   
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 08 Maj, 2018, 13:02
Zwykłych członków zborów nie mogą obciążyć z dwóch powodów: po pierwsze - nikt nie składał pisemnej deklaracji przystąpienia do związku, wraz z nabyciem udziałów, a jest to warunek konieczny by nabywać prawa, obciążenia oraz uwaga: mieć prawo decyzji!!!(tym się różni ich sytuacja od członków np. SKOK)
Po drugie - zapis o możliwości obciążenia kosztami, karami, itp osób fizycznych może wynikać wyłącznie z umowy bądź aktu prawa powszechnie obowiązującego (lub miejscowego w ograniczonym zakresie).

Nie znam sytuacji prawnej (podmiotowości) zborów w USA. Nie znam też stosunków prawnych pomiędzy funkcyjnymi a WTS-em w Polsce. Jednak jedyną możliwością wyciągnięcia kasy od szaraków w Polsce są "dobrowolne" datki i "ochoczo" uchwalane rezolucje o przekazaniu pieniędzy na konkretny cel. Resztę oczywiście zrobi propaganda i wzbudzanie poczucia winy/wspólnoty/odpowiedzialności.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 08 Maj, 2018, 23:29
Nie wiem czy ktoś BEZPOŚREDNIO zapuka do drzwi każdego głosiciela z nakazem zapłaty. Jednak POŚREDNIO już to się dzieje i zawsze się działo.

Każdy kto wrzuca pieniądze do skrzynki na datki zgadza się na to, aby przeznaczyć je na taki cel jaki życzy sobie Strażnica. I nawet gdy daje tylko na "potrzeby zboru", to i tak idzie to do WTS, bo już od jakiegoś czasu wszystkie nadwyżki kasy idą do centrali (a jak nie ma nadwyżek, to i tak każdy zbór musi swoje lenno "panu" zapłacić).

Jak zabraknie kasy z dobrowolnych datków, to będą nadal sprzedawać kolejne Sale Królestwa. Dla WTSowców to nie problem, bo mogą zarządzić spotkania zebraniowe nawet w prywatnych piwnicach! A kto im zabroni?! A Sale powstały z wcześniejszych danin wielu ludzi na rzecz ich budowy.

Innymi słowy - każdy z nas, kto wrzucił choć złotówkę do skrzynki na dobrowolne datki, zrzucał się na spłatę budowy Sali Królestwa lub wykonywał za darmochę jakąś pracę na rzecz WTS np. jako członek RKB czy jako zwykły członek zboru malując Salę, odśnieżając ją czy pieląc ogródek itp.) wsparł ją w ten sposób finansowo: bezpośrednio lub pośrednio. I te pieniądze gdzieś w przyrodzie są i gdzieś idą - albo poszły na budowę Warwick, albo na płacenie odszkodowań ofiarom pedofilów, albo są zamrożone w innych budynkach.
Dopóki WTS zachowuje płynność finansową nie muszą dokonywać radykalnych kroków. Ale kiedy ich kurek z pieniędzmi się zakręci, bo bracia przestaną wrzucać do skrzyneczki, to będą musieli przejść do planu B, czyli wyprzedawać wszystko jak leci. Ewentualnie uciec do swojej ukrytej prywatnej rezydencji, którą pewnie gdzieś tam mają wybudowaną na Kanarach i żyć sobie dostatnio na "emeryturce" ufundowanej przez 8 milionów Świadków.
A pozostałym głosicielom zostaną spotkania w piwnicach oraz drukowanie literatury na własnych drukarkach, czyli powrót do czasów pierwotnych organizacji. Zapewne ostaną się w tej sytuacji tylko nieliczni wyznawcy. Nie wiem czy będą ścigani przez komornika? Być może... jeśli rzeczywiście ich dane zostaną kiedyś przejęte z Nadarzyna.


Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Gwynbleid w 22 Sierpień, 2018, 14:10
Akurat kto jest pedofilem w ich zborze to jak najbardziej wiedzieli. Jeszcze za nastolatka wiedziałem o kilku pedofilach, a to było łoooo ranyśku...
Masz rację, że listy nie było.

Jak zostałem starszym to wiedziałem więcej przynajmniej co się działo na lokalnym terenie. Jak był znanym pedofilem to wszystko było w niebieskich kopertach. Nie zawsze je lakowano :D

Patrzę na obecną władzę i myślę sobie, jak szybko i często wprowadza nowe zmiany, ustawy itp. Choć pomimo tego, że wielu przepisów w Polsce jeszcze nie ma to mogą je nagle stworzyć i wprowadzić w życie. Tym bardziej jeżeli chodzi o kasę. Jak kasa zacznie im uciekać to zrobią tak że przestanie.
Ciężko porównywać funkcjonowanie rządu USA do Polskiego, bo to inne światy, ale przykład Gedeona pokazuje mi że jest taka opcja.
Może tak, może nie. Wole dmuchać na zimne.

W zasadzie to są w stanie zrobić wszystko. Można wziąć chociażby te przeklęte pożyczki na budowy sal Królestwa, których nie mogli udzielać zgodnie z prawem, jako organizacja non profit. To był szczwany zabieg i bardzo ryzykowny. Potem jedną rezolucją przejęli te sale z rąk zborowych do własnych. Potem przejęli pieniądze z kąt zborowych, gdzie zbory miały odłożone niezłe siano, potem wprowadzili czyszczenie na bieżąco kont zborowych, a teraz kradną jeszcze pieniądze z kont obwodów.
Można śmiało nazwać to kradzieżą, piramidą finansową. Jeżeli ktoś w Polsce zrobiłby taki przekręt z pożyczkami jak oni, poszedłby siedzieć do kicia.
...i cyk biznes się kręci. Pluje sobie w brodę za czas spędzony na budowie i remontach sal. I jeszcze kasa wrzucana do skrzynek. Będę...
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 22 Sierpień, 2018, 15:35
Wyobraźcie sobie, że Strażnica zaciąga taki dług w Polsce na dużo większą kwotę niż warte są wszystkie "majętności" jakie posiada.
Wiemy już, że finansiści Strażnicy potrafią wyprowadzić kasę z kraju, chociażby po to aby uniknąć płacenia podatku. Wiemy, że tak już robili.
Raczej nie ma szans. Banki, udzielając kredytów/pożyczek, dokładnie badają zdolność kredytową. Zazwyczaj też chcą zabezpieczenia w postaci hipoteki (na nieruchomościach) lub zastawu (na rzeczach ruchomych), więc dokładnie badają wartość tego, co ma być zabezpieczeniem. A parabanki, gdyby miały udzielić pożyczki w jakiejś wyższej kwocie, też pewnie by się wcześniej upewniły, że w razie czego będzie z czego ściągnąć kasę. W końcu są jak sekty - nie powstają po to, żeby rozdawać pieniądze, tylko żeby je doić.
Cytuj
Załóżmy hipotetycznie, że tak zrobili, wyprowadzili kasę z kraju i przestali być wypłacalni w Polsce. Sprzedaży wszystkich budynków, maszyn itp., nie pokryła zadłużenia i pozostała pewna kwota do spłaty. Pytanie na kogo będzie rozdzielona reszta długu? Moim zdaniem na członków związku wyznaniowego.
Nie ma szans. WTS jest osobą prawną, więc sam odpowiada za swoje długi. Przynajmniej tak jest w Polsce. No chyba, że jakiś głosiciel np. ustanowił hipotekę na swojej nieruchomości, żeby zabezpieczyć dług zaciągnięty przez WTS, to wtedy tak, jak WTS przestanie spłacać dług, komornik może mu tę nieruchomość opylić na licytacji.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 22 Sierpień, 2018, 16:24
No chyba, że jakiś głosiciel np. ustanowił hipotekę na swojej nieruchomości, żeby zabezpieczyć dług zaciągnięty przez WTS, to wtedy tak, jak WTS przestanie spłacać dług, komornik może mu tę nieruchomość opylić na licytacji.
Podobnie będzie, jeśli głosiciel będzie żyrantem wts-owskiego długu lub jeśli ustanowi zastaw na swoich rzeczach, żeby zabezpieczyć spłatę wts-owskiego długu. Wtedy rzeczywiście komornik może się dobrać do jego majątku. Jeśli jednak nikt niczego nie żyrował, nie ustanawiał żadnych hipotek ani zastawów, to nie ma szans,  żeby musiał płacić za długi WTS-u. No chyba, że jego "serce zostanie pobudzone" (odpowiednimi wykładami, pokazami itd.) do tego, by spłacić dług "świętej" organizacji, ale to już insza inszość. 😀
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 22 Sierpień, 2018, 18:21
moje trzy grosze:
''Titanic'' (Ww)- pomału się zatapia, na pokładzie gra skocznie orkiestra.
Dolne kolejne pokłady są zatapiane wolno ale systematycznie, jaskrawo tę tragedię widzimy-jak sprzedają  wytypowane sale ich kultu, np. Sosnowiec(wiata) już nie jest czynna z powodu bezpieczeństwa a środków pieniężnych dla renowacji brak aby sprowadzić odpowiednią firmę, kolejny podobny obiekt to Skarbimierz opustoszały - wynajęty, aby martwica choć częściowo przynosiła kolejny zastrzyk gotówki, można tak wyliczać i wyliczać.
Z autopsji wiem, o sprzedażach sal w okolicznych miejscach w promieniu około 100 km od Krakowa, gdzie uczestnicy tego ugrupowania ochoczo  poświęcali swoje prywatne środki materialne i zaangażowali swoje siły fizyczne w ich budowie, jak mężczyźni i również niewiasty z towarzyszącą nieodłączną młodzieżą sekty (na świadectwo postronnym).
Po kilku euforycznych latach wszystko się rozsypało jak klocki Lego (''raj'', nadzieje przeminął), pozostał w tych osobach tylko głęboki smutek i niekończące się rozczarowanie a niekiedy nawet pewne roszczenia ... zmuszeni okrutną bezwzględną znieczulicą zostali ewakuowani do pobliskich oddalonych kilometrami miejsc swojego wielbienia ( kolejny pokład Titanica zostaje zalany).

Patrząc na wydarzenia w naszym kraju - choć wielu było przeciwnych musieli, tak musieli - podpisać lojalkę w sprawie zrodzonego Rodo (taki bilet wstępu, możliwość wejścia do ratunkowej szalupy opuszczanej z Titanica).
Na głównym pokładzie, okrutna walka, bitwa o zachowanie niesplamionej opinii ogólnoświatowej  tu nadmienię, procesy sądowe Australia i nie tylko.

Przymusowe bezwzględne podporządkowanie i zachowanie spokoju, nie stwarzając dodatkowego popłochu, zamieszania w ratowaniu życia w świadkowskej szalupie (pozostania w zborze). Niektórzy pasażerowie skakali w głębię wzburzonego oceanu, to Ci którzy odeszli z tej sekty (Ww), dla przerażonych rozbitków  będących w szalupie, widząc naocznie rzucających się śmiałków w głębie fal oceanu, jednomyślnie stwierdzili - zginęli bez nadziei i szansy ratunku w szalupie (Ww) i w przyszłym obietnicą, które im nieustannie wpajają  matriks-owego raju.

Patrząc obiektywnie jak wypowiedziałem się w powyższych słowach sekta (Ww), pomału zmierza schodzi z blasku firmamentu (miała jak się mówi  ''swoje pięć minut'').
Za wszelką cenę uporczywie pragnie, utrzymać obrzydliwą z szokującym makijażem twarz (nowe światła i kolejne absurdalne wytyczne jakie bezczelnie podaje), gdzie głównym jej motorem to nawoływanie o niekończące się zbiórki pieniężne i środki materialne, wobec swoich zniewolonych wielbicieli, niektórzy zauważają ten błazeński, zakamuflowany upadek dlatego w rubryce sekty (Ww) widnieją jako osoby nieczynne ( taki stan nieważkości...?- ''bezpłciowy''-nijaki).

Gremium z duchem ''wielkiej mocy'' (ja tak nazywam) okazali wielką łaskawość dopuszczając kąpanie wodne dla jak najmłodszych swoich zauroczonych fanów, aby liczba procentowa pomału a nie radykalnie spadała - jak obserwujemy ich skrupulatne sprawozdania.
Dlatego zapytanie w tym wątku:'' Obciążenia finansowe Strażnicy- co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?'', jest konkretnym, celnym wymierzonym strzałem w sekciarskie pozbawione uczuć, przyzwoitości, godności jak również  szowinistycznym, okrutnym postępowaniu.(to,grooza)

 
 
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 22 Sierpień, 2018, 19:12
Chciałabym to napisać jednak jeszcze raz wyraźnie dla tych, którzy z tych czy innych względów muszą być w organizacji: jeśli organizacja narobi długów, to żaden komornik w tym kraju nie zastuka do szeregowego głosiciela z nakazem zapłaty. Nie ma opcji. Żadne podpisywanie RODO nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia (mówię tu oczywiście o literze prawa, a nie o pomyłkowych sytuacjach, gdzie np. komornik zajmuje traktor sąsiada tego, co narobił długów. Pomyłki się zdarzają i mogą dosięgnąć każdego, niezależnie od tego, czy należy do organizacji, czy nie. W takich sytuacjach są odpowiednie środki zaskarżenia działań komornika, a jeśli one nie pomagają, to zawsze pomoże czwarta władza). Oczywiście, z mównicy mogą padać prośby o hojniejsze datki, żeby pokryć te długi (prawdopodobnie nie padnie słowo "długi", tylko np. "zwiększone potrzeby"), ale to już inna bajka.
Sytuacja jest identyczna jak wtedy, gdy parafia (która w Polsce ma osobowość prawną) zaciągnie dług. Do parafianina nie zastuka wtedy komornik z nakazem zapłaty tylko dlatego, że w księgach parafialnych widnieje on jako osoba przynależąca do tej parafii.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 01 Wrzesień, 2018, 19:51
Podobnie będzie, jeśli głosiciel będzie żyrantem wts-owskiego długu lub jeśli ustanowi zastaw na swoich rzeczach, żeby zabezpieczyć spłatę wts-owskiego długu. Wtedy rzeczywiście komornik może się dobrać do jego majątku. Jeśli jednak nikt niczego nie żyrował, nie ustanawiał żadnych hipotek ani zastawów, to nie ma szans,  żeby musiał płacić za długi WTS-u. No chyba, że jego "serce zostanie pobudzone" (odpowiednimi wykładami, pokazami itd.) do tego, by spłacić dług "świętej" organizacji, ale to już insza inszość. 😀
Jeszcze przyszedł mi do głowy jeden przypadek, gdy można by było odpowiadać za dług WTS-u, a mianowicie gdyby ktoś zgodził się przejąć ten dług.

Hipoteka, zastaw, poręczenie, przejęcie długu - to jedyne przypadki, jakie przychodzą mi do głowy, kiedy możliwa byłaby odpowiedzialność dług organizacji, przynajmniej w Polsce. Oświadczenie o ustanowieniu hipoteki, jak również zastawu, musi być złożone w formie aktu notarialnego. Oświadczenie poręczyciela, tak samo jak umowa o przejęcie długu, wymaga z kolei formy pisemnej. Tak więc jeśli nikt nie był u notariusza i nie podpisywał oświadczenia o ustanowieniu hipoteki/zastawu na zabezpieczenie długu WTS-u, nie podpisywał oświadczenia o poręczeniu długu WTS-u ani umowy o przejęcie długu WTS-u, to nie musi się martwić, że komornik zawita do niego z tytułem wykonawczym (dokumentem, na podstawie którego wszczyna się egzekucję). Żaden sąd takiego dokumentu po prostu nie wyda.

Co innego, gdyby w statucie był zapis, że każdy członek zobowiązany jest płacić jakąś kwotę. Wtedy rzeczywiście podpisanie dokumentu RODO miałoby znaczenie przy ustaleniu, że taki a taki jest członkiem związku wyznaniowego ŚJwP, a zatem jest zobowiązany płacić kwotę określoną w statucie. Co prawda nie jestem pewna, czy sąd wydałby na tej podstawie tytuł wykonawczy - być może uznałby to za sprawy wewnątrz związku wyznaniowego - ale moim zdaniem nie jest to absolutnie niemożliwe.

Jeszcze inna sytuacja by była, gdyby zamiast dobrowolnych datków WTS wprowadził oświadczenia, że każdy głosiciel zobowiązuje się płacić na rzecz związku określoną kwotę. Jeśli na takim oświadczeniu byłyby imiona i nazwiska głosicieli, a pod zobowiązaniem o wpłaceniu określonej kwoty ich podpisy, to wówczas jak najbardziej WTS mógłby żądać wypełnienia tego zobowiązania.

Ale póki co dwie ostatnie ww. sytuacje są czysto hipotetyczne. Póki co - w Polsce - jeśli WTS ma jakieś długi, to zwykły głosiciel nie musi się martwić, że ktoś sięgnie do jego kieszeni.

Cytuj
Oświadczenie o ustanowieniu hipoteki, jak również zastawu, musi być złożone w formie aktu notarialnego.
Jest jeden wyjątek: ustanowienie hipoteki na zabezpieczenie długu zaciągniętego w banku wymaga tylko formy pisemnej. Ale to tak czy inaczej, trzeba podpisać odpowiednie oświadczenie. Jeśli nikt niczego takiego nie podpisywał, to nie musi się martwić, że w przypadku zaciągnięcia przez WTS w banku kredytu, pożyczki etc., tenże bank sięgnie do kieszeni zwykłego głosiciela.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ergo77 w 30 Marzec, 2019, 18:42
Witam chciałem zapytać się czy suma sumarum w świetle tych wszystkich wywodów można śmiało ze spokojem podpisać to oświadczenie" zgoda na wykorzystanie danych" i nie obawiać się o konsekwencje w wyżej wymienione?
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Marzec, 2019, 19:27
Witam chciałem zapytać się czy suma sumarum w świetle tych wszystkich wywodów można śmiało ze spokojem podpisać to oświadczenie" zgoda na wykorzystanie danych" i nie obawiać się o konsekwencje w wyżej wymienione?
Finansowych obciążeń nie będziesz miał.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: UWAGA AWARIA w 30 Marzec, 2019, 19:47

CK zapłaci da napiwek jeszcze
hehehe co to jest 7mln ;D ;D ;D dochód roczny WTS to 900-1100milionów,problem w tym że jest zarejestrowane jako
Związek niedochodowy nie handlowy ,dlatego tak niska kara i kara nie jest naliczana od faktycznych wpływów,gdyby
płaciło podatek dochodowy to by kara mogła sięgnąć nawet 60% rocznych wpływ a i nawet więcej
co to jest 7mln  ;D ;D ;D dla nich to na papier toaletowy
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Marzec, 2019, 21:09
Związek niedochodowy nie handlowy
WTS funkcjonuje na kilku płaszczyznach. Ma organizację stricte religijną i podmiot zajmujący się literaturą (i jeszcze kilka innych podmiotów). Tu link https://en.wikipedia.org/wiki/Corporations_of_Jehovah%27s_Witnesses niestety, po angielsku.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ergo77 w 30 Marzec, 2019, 21:10
Bardzo dziękuję  ewa11 za konstruktywną wypowiedź.
Wielu,naprawdę wielu braci (pół-exów) ma obawy właśnie z tym związane-a muszą wyważyc,czy można bez obawy podpisać,bez jakiegoś ewentualnego posądzenia o potencjalnego odstępcę.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Salome w 30 Marzec, 2019, 22:06
Na jw.org się chwalą, że sprzedali ostatnią działkę w Brooklynie. Dziwnym trafem znowu trafiła w ręce żydowskiej finansjery (czyżby koledzy pana Kushnera, który zakupił Dumbo?)
Cena 91mln dolarów.
Także ....JW to zwykła firma "sprzedam-kupię". Czy Jehowa potrzebuje korporacji budowlanej, aby zrealizować swoje plany?

Aktywni SJ, którzy to czytacie! Zastanówcie się na co idzie Wasza kasa....(oczywiście nie wspominając o odszkodowaniach za ukrywanie pedofilii).

(https://i.imgur.com/wxriQM6.png)

(https://i.imgur.com/trykv2S.png)

(https://i.imgur.com/7UimcBU.jpg)

https://www.jw.org/pl/wiadomosci/dla-mediow/regiony/usa/one-york-street-sprzedaz-20181213/

https://fortispropertygroup.com/management/

https://brooklyneagle.com/articles/2018/12/21/fortis-pays-91-million-for-former-watchtower-parking-lot/


Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 30 Marzec, 2019, 22:21
Jeszcze inna sytuacja by była, gdyby zamiast dobrowolnych datków WTS wprowadził oświadczenia, że każdy głosiciel zobowiązuje się płacić na rzecz związku określoną kwotę. Jeśli na takim oświadczeniu byłyby imiona i nazwiska głosicieli, a pod zobowiązaniem o wpłaceniu określonej kwoty ich podpisy, to wówczas jak najbardziej WTS mógłby żądać wypełnienia tego zobowiązania
czy takie zobowiązanie podlegałoby egzekucji?

w stowarzyszeniach rejestrowych także są składki ale jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, w której komornik sciągałby zaległe składki za powiedzmy członkostwo w stowarzyszeniu hodowców gołębii...
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 30 Marzec, 2019, 23:50
czy takie zobowiązanie podlegałoby egzekucji?

w stowarzyszeniach rejestrowych także są składki ale jeszcze nie spotkałem się z sytuacją, w której komornik sciągałby zaległe składki za powiedzmy członkostwo w stowarzyszeniu hodowców gołębii...
Nie było, ale gdyby stowarzyszenie się uparło, to owszem. Najpierw jednak musiałoby się zwrócić do sądu o wydanie tytułu wykonawczego, a jeśli członkowie zobowiązaliby się do płacenia składek, to sąd by wydał taki tytuł.

Ja też jeszcze nie spotkałam się z taką sytuacją, ale jest to możliwe.

Wracając do głównego zagadnienia, jeszcze raz, jasno i wyraźnie: nie podpisywać żądnych oświadczeń o charakterze finansowym, to nie będzie kłopotu.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ergo77 w 31 Marzec, 2019, 00:14
Teraz pytanie:Czy owo :informacja i zgoda na wykorzystanie danych osobowych" w skróce s290 ma znamiona charakteru finansowego?
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ewa11 w 31 Marzec, 2019, 00:22
Teraz pytanie:Czy owo :informacja i zgoda na wykorzystanie danych osobowych" w skróce s290 ma znamiona charakteru finansowego?
Nie ma.

Cytuj
JW to zwykła firma "sprzedam-kupię"
"Sprzedam-kupię" - tym się zajmuje Watchtower Bible and Tract Society of New York, Inc. (zajmuje się sprawami administracyjnymi, takimi jak nieruchomości czy publikowanie - takoż rzecze Wiki). To właśnie ten podmiot znalazł się wśrod najbogatszych podmiotów w Nowym Jorku w 2001 roku (linku już nie ma, przynajmniej ja nie mogę go znaleźć, ale widziałam kilkanaście lat temu na własne oczy).

Poza tym jest jeszcze Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania i to jest podmiot o charakterze religijnym.

Cytuj
Tu link https://en.wikipedia.org/wiki/Corporations_of_Jehovah%27s_Witnesses niestety, po angielsku.
Jeszcze tak gwoli ścisłości, Corporations of Jehovah's Witnesses to nie korporacje Świadków Jehowy, a osoby prawne Świadków Jehowy.

Angielskie corporation to taki false friend, czyli słowo, które brzmi podobnie jak polskie, ale ma inne znaczenie. Owszem, corporation można tłumaczyć jako korporacja, ale to też po prostu osoba prawna.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: ergo77 w 31 Marzec, 2019, 00:26
Dziękuję.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 31 Marzec, 2019, 12:14
Jeszcze raz przeczytam statut i upewnię się czy jestem członkiem organizacji ŚJ w Polsce,bo wiele lat temu wypadłem z listy głosicieli a więc członków zboru.
Tytuł: Odp: Obciążenia finansowe Strażnicy - co mają wspólnego z tym zwykli głosiciele?
Wiadomość wysłana przez: WIDZĘ MROKI w 31 Marzec, 2019, 14:19
Na jw.org się chwalą, że sprzedali ostatnią działkę w Brooklynie. Dziwnym trafem znowu trafiła w ręce żydowskiej finansjery (czyżby koledzy pana Kushnera, który zakupił Dumbo?)
Cena 91mln dolarów.
Także ....JW to zwykła firma "sprzedam-kupię". Czy Jehowa potrzebuje korporacji budowlanej, aby zrealizować swoje plany?

Aktywni SJ, którzy to czytacie! Zastanówcie się na co idzie Wasza kasa....(oczywiście nie wspominając o odszkodowaniach za ukrywanie pedofilii).

(https://i.imgur.com/wxriQM6.png)

(https://i.imgur.com/trykv2S.png)

(https://i.imgur.com/7UimcBU.jpg)

https://www.jw.org/pl/wiadomosci/dla-mediow/regiony/usa/one-york-street-sprzedaz-20181213/

https://fortispropertygroup.com/management/

https://brooklyneagle.com/articles/2018/12/21/fortis-pays-91-million-for-former-watchtower-parking-lot/
zaznaczenie dodałem

Wszystko w temacie, zwykli, albo nie zwykli handlarze.

Świetna robota Salome.

Dodam to


Pozdrawiam