Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 02 Grudzień, 2017, 11:18

Tytuł: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Grudzień, 2017, 11:18
Na jw.org ukazał się tekst:

Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?

https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/families/

W reklamie tego tekstu piszą:

Cytuj
Świadków Jehowy oskarża się niekiedy o rozbijanie rodzin. Czy naprawdę są odpowiedzialni za takie konflikty?

Piszą też:

Czy zmiana religii wywołuje konflikt w małżeństwie?
Trzeba przyznać, że czasami tak się dzieje.


Tylko czasami konflikt?
Czy prawie zawsze. :-\


Piszą:
Cytuj
W związku z zarzutem, że Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że za konflikt często odpowiedzialni są członkowie rodziny niebędący Świadkami. Dzieje się tak dlatego, że nie chcą oni ‛zaakceptować i uszanować wolności religijnej ich krewnego

Czyli ŚJ nieczęsto są winni i oni akceptują innowierców w rodzinie. :(
Chciałbym widzieć te słowa Europejskiego Trybunału. Czemu cytatu nie dali?
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 02 Grudzień, 2017, 13:51
Świadków Jehowy oskarża się niekiedy o rozbijanie rodzin. Czy naprawdę są odpowiedzialni za takie konflikty?

Tak! W moim przypadku Świadkowie Jehowy są odpowiedzialni. Kiedy przychodzili do mnie, powtarzałem, żeby nie pukali więcej. Więc przychodzili kiedy byłem w pracy i w ten sposób oszukali moją żonę. Kiedy się sprzeciwiałem, moja żona pod namową starszych podała mnie o rozwód, a w pozwie napisała jako powód rozwodu: "jestem chrześcijańskim Świadkiem Jehowy". Żadnych innych powodów nie podała. Nie zgodziłem się na rozwód ze względu na dzici, by chronić ich życie. Tak powiedziałem w sądzie. Po pierwszej rozprawie w sądzie w Katowicach, żona wycofała pozew.
Dzisiaj Świadkowie Jehowy pewnie żałują, że zapukali akurat do moich drzwi. Uparli się, no to mają:

http://wobroniewiary.pl/

 8-)

Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 02 Grudzień, 2017, 14:06
   Brawo, Tusia, brawo.
   Dajesz im popalić swoimi opracowaniami.
   Sama się z nich wiele dowiedziałam.
   :)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 16 Grudzień, 2017, 16:28
Nie niesnaski w rodzinie gdy ktoś zostaje świadkiem o pokłosie braku porozumienia wcześniej i złego traktowania współmałżonka wcześniej.Przede wszystkim nie liczenia się z jego zdaniem.Spotkałem się z kilkunastoma przypadkami ,że to w wyniku zostania świadkiem współmałżonek został odrzucony .Przy tym dochodziło do przemocy zarówno fizycznej jak i psychicznej.Znam przypadek  kiedy to żona podczas wizyty gości potrafiła nalać mleka do talerzyka i stawiając pod ławę zwrócić się do męża,,masz koteczku miseczkę mleczka". Jeden pies katolik czy świadek jak ma wyrąbane pod sufitem  to będzie dążył do swojej świętości ico mu kto morze.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 16 Grudzień, 2017, 16:40
Tak,  rozbijają rodziny , ponieważ z osobą która została wykluczona bądź sama się odłączyła a nie mieszka pod wspólnym dachem nie wolno utrzymywać kontaktów . Z osobą mieszkającą pod jednym dachem nie wolno utrzymywać "więzi duchowej" nie jada się przy wspólnym stole , nie wolno pokazywać się z nią na ulicy , bo bracia pomyślą , że nic się nie stało . Zaznaczam , że ostatnie słowa to cytat starszego.

Zgadam się tez z dziewiatką 
" Jeden pies katolik czy świadek jak ma wyrąbane pod sufitem  to będzie dążył do swojej świętości ico mu kto morze."
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Grudzień, 2017, 16:50
(...)  Jeden pies katolik czy świadek jak ma wyrąbane pod sufitem  to będzie dążył do swojej świętości ico mu kto morze.
   dziewiątka.
   To nie wiara świadczy o człowieku, tylko sposób w jaki traktuje drugiego człowieka,
   szczególnie tego, o odmiennych poglądach.
   A najważniejsze rzeczy, są niewidoczne dla oczu.
   To nasze jestestwo i to, kim tak naprawdę jesteśmy, tam, w naszym wnętrzu.
 
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Grudzień, 2017, 18:03
Cytuj
Jeden pies katolik czy świadek jak ma wyrąbane pod sufitem  to będzie dążył do swojej świętości ico mu kto morze.
Katolicy są od lat znani z rozbijania swoich rodzin. Nie na darmo mają Biskupi Sąd Duchowny. Ale to Babilon, jak pisze Towarzystwo.

Ale ŚJ toż to jedyna prawdziwa organizacja Boża, która pono nie zasysa z cycków Babilonu. ;D
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Grudzień, 2017, 18:20
Jeśli chodzi o odpowiednik biskupiego sądu diecezjalnego, to jej odpowiednikiem są działające nie na poziomie okręgu czy obwodu ale "w każdej parafii" (czyli w każdym zborze) komitety sądownicze.

ciekawostką, która dla katolika może być szokująca jest że w sprawach o cudzołóstwo istnieje przeciwieństwo tajemnicy spowiedzi. Starszyzna MUSI poinformować współmałżonka winowajcy o tym że winowajca wyznał cudzołóstwo starszym zboru. A niewinny partner niech decyduje czy chce rozwodu.

takie instytucjonalne rozbijanie rodzin.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 16 Grudzień, 2017, 19:00
Jeden pies katolik czy świadek jak ma wyrąbane pod sufitem  to będzie dążył do swojej świętości ico mu kto morze.

  Masz rację, nieważne  kto, katolik, świadek, ateista czy odstępca. Jak ma zryty beret, to ma zryty i zmiana światopoglądu niewiele tu wniesie.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Inka w 16 Grudzień, 2017, 19:34
Mam znajomą śj , wyleczyła się z fanatyzmu, jest w trakcie wybudzania, ale dużo wcześniej, jak sama przyznaje rozwaliła swoje małżeństwo i więź z dziećmi. Mąż katolik jej znalazł sobie inną kobietę i się rozwiedli . Teraz wie, że pod wpływem doktryny nie dawała żyć mężowi i synom. Ciągle im głosiła strasząc Armagedonem, studia Biblii na siłę dla synów gdy byli mali, na męża patrzyła jak na straconego-nie chciał słuchać. Znajomy, który był dzielnicowym tam, parę razy był u nich, dzieci jak były młodsze, miały dość fanatycznej matki i uczyły się na klatce na schodach i sąsiedzi dzwonili na policję. Znajoma teraz żałuje, ale czasu nie cofnie.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Grudzień, 2017, 19:38
To jest straszne, taki fanatyzm. Że ona z tego umie wyjść, jestem pełen podziwu.
Wydawać by się mogło, że niereformowalna, a jednak jakiś kryzys sumienia musiała przejść, skoro się wybudza. :-\
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 16 Grudzień, 2017, 19:44
Cytuj
W związku z zarzutem, że Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że za konflikt często odpowiedzialni są członkowie rodziny niebędący Świadkami. Dzieje się tak dlatego, że nie chcą oni ‛zaakceptować i uszanować wolności religijnej ich krewnego
Co za bzdura. To CK naprawdę myśli, że czytający ich publikacje wszyscy ludzie są idiotami. Na własnej skórze doświadczyłem rozbijania z premedytacją mojej rodziny. Bez skrupułów byłem oczerniany, tylko po to żeby skoptować moją żonę ponownie do tej destrukcyjnej organizacji religijnej. Określenia mojej osoby typu: "nienormalny, wariat, opętany przez demony" były jednymi z łagodniejszych. A kiedy udało mi się otworzyć oczy żonie i jeszcze jednej bliskiej mi osobie na destrukcyjny wpływ tej antyrodzinnej religii, jestem bez skrupułów nazywany "siedliskiem demonów, zatraceńcem, nienormalnym, wcieleniem szatana, idiotą, ..." No i jestem "wrogiem nr 1 jedynej prawdziwej religii". ŚJ nie to że nie siądą przy jednym stole ze mną, ale dla bezpieczeństwa nawet nie pozwalają sobie na przebywanie w jednym budynku ze mną.
 Czy to nie jest kretynizm? Jestem praktycznie pewien, że jakby dostali nowe światło żeby odstrzelić odstępcę, bo tym samym da mu się szanse zmartwychwstania, to niejeden bez skrupułów pociągnął by za spust, z miłości oczywiście.
 Patrząc na nieludzkie zachowania członków tej religii, widzę wiele racji w postanowieniu Federacji Rosyjskiej i delegalizacji tej religii.

Ps. ŚJ wykonali sobie strzał w stopę zaprzeczając temu że rozbijają rodziny i oskarżając innych że nie akceptują ich wierzeń i to oni są winni.
 A kto wyrzucił córkę z domu i telefonu od niej nie odbierał? Sami nakręcili filmik propagandowy o tym i jeszcze się szczycili tym wyświetlając go na kongresach. Jak to nie jest dowód rozbijania rodzin, to co jest dowodem??? Ciekawe czy Europejski Trybunał Praw Człowieka byłby zadowolony z postępowania śJ, oglądając ten filmik.
 Będący na tym forum śJ zapytany przeze mnie wprost, czy chciałby mieć taką matkę, albo czy sam jeżeli jest rodzicem postąpiłby tak samo ze swoim dzieckiem, nie potrafił odpowiedzieć wprost, unikał odpowiedzi jak mógł, no i nie odpowiedział. Po prostu niewygodne pytanie.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Inka w 16 Grudzień, 2017, 19:54
Ano po rozwodzie poznała zainteresowanego i się zakochali. To właśnie ten facet o dobrym i szczerym sercu otworzył jej oczy. Jest bardzo inteligentny, Biblię bada sam bez strażnicy. nie trzeba dodawać, że są na językach i starsi ich gnębią. Nie chcą go dopuścić do chrztu od 2-3 lat, bo na rozmowie ze starszymi pokazuje w czym się doktryna a i wytyczne CK nie zgadza z Biblią, zdrowym zachowaniem itd. Oni chcą być w org, ale choć sami o tym nie wiedzą, są w trakcie wybudzania z sekty. Muszę powiedzieć, że ich głębokie  i logiczne wnioski nawet nas wybudzony i już poza org. zaskakują. Prędzej czy później tak im życie zepsują i zdrowie, że całkiem oczy im się otworzą, czego im życzę /oczywiście wybudzenia a nie krzywdy/. Znajomą już kilka razy próbowali wykluczyć, tylko czyhają na ich błąd, a donosów nie brakuje. Oczywiście w razie co, to pomożemy im.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 16 Grudzień, 2017, 19:55
moja żona pod namową starszych podała mnie o rozwód, a w pozwie napisała jako powód rozwodu: "jestem chrześcijańskim Świadkiem Jehowy". Żadnych innych powodów nie podała.
to jest absurd który nie mieści mi się w głowie. Zazwyczaj wnioskodawca we wniosku rozwodowym opisuje jakieś wady czy czyny współmałżonka, które utrudniają pożycie małżeńskie. A Piotra żona "donosi na samego siebie" i stwierdza że to ona sama (a ściślej: jej religia) jest problemem.

Ciekaw jestem czy centrala nadarzyńska wie o tym do czego starsi namówili swoją owieczkę. A jeśli wie, to czy potrafi pojąć jak wielkim PR-owym strzałem w kolano jest taka porada.

przecież zdanie: "jestem świadkiem Jehowy" podane jako przyczyna wniosku rozwodowego to jest ni mniej ni więcej tylko przyznanie się wprost "wysoki sądzie, potwierdzam, że nasza sekta faktycznie rozbija rodziny".
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: zona_abrahama w 16 Grudzień, 2017, 21:05
...
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: BetMen w 02 Czerwiec, 2018, 23:34
A ją mam inny problem...
Oboje z żoną jestesmy SJ ale tylko moja połowa jest jeszcze aktywna i coraz bardziej są na tym tle są zwady!
Był taki moment,że myslalem że ją wybudzam z fanatyzmu ale ten wrocil ze zdwojoną siłą...
I to jest dla mnie argument ze organizacja rozbija rodziny,bo jak nie uda nam się znaleźć kompromisu to pozostaje rozłaka!
Szkoda słów,ile Ci z Warwick mają rodzin na sumieniu...
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 03 Czerwiec, 2018, 00:53
Z osobą mieszkającą pod jednym dachem nie wolno utrzymywać "więzi duchowej" nie jada się przy wspólnym stole , nie wolno pokazywać się z nią na ulicy , bo bracia pomyślą , że nic się nie stało.

Skąd ja to znam??!!?? :( :( :( Wszystko dokładnie tak, jak w moim małżeństwie. Dochodzi jeszcze: zakaz wstępu do pokoju małżonki.

Na szczęście, w ostatnich tygodniach spomiędzy tych gradowych chmur zaczynają nieśmiało przebłyskiwać jakieś promyki :)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: oświecona w 03 Czerwiec, 2018, 11:45
Skąd ja to znam??!!?? :( :( :( Wszystko dokładnie tak, jak w moim małżeństwie. Dochodzi jeszcze: zakaz wstępu do pokoju małżonki.

Na szczęście, w ostatnich tygodniach spomiędzy tych gradowych chmur zaczynają nieśmiało przebłyskiwać jakieś promyki :)
Sorry z góry za głupie pytanie, ale to jak, jesteście małżeństwem ale z powodu wykluczenia każde ma swój pokój, nie śpicie w jednym łóżku? Skoro tak, to dlaczego zabraniają również wzięcia rozwodu, to wszystko jest po to, by człowiek się męczył i umartwiał... Każdy ma prawo do focha i spania na kanapie, ale to już zmuszanie do zupełnego przewrotu w swoim życiu. Myślałam, że to jest tak, że z tymi najbliższymi po prostu nie rozmawia się na tematy biblijne i tak było u nas w rodzinie z tego, co pamiętam. Wybacz bezpośredniość, po prostu dla mnie to nielogiczne... Jak zresztą wszystko co się dzieje w ORGu.
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Reskator w 03 Czerwiec, 2018, 12:23
Skąd ja to znam??!!?? :( :( :( Wszystko dokładnie tak, jak w moim małżeństwie. Dochodzi jeszcze: zakaz wstępu do pokoju małżonki.

Na szczęście, w ostatnich tygodniach spomiędzy tych gradowych chmur zaczynają nieśmiało przebłyskiwać jakieś promyki :)
Te jakieś promyki spowodowane są zapewne Kryzysem sumienia nie mylić z małżeńskim. :)
Tytuł: Odp: Czy Świadkowie Jehowy rozbijają rodziny, czy je umacniają?
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 03 Czerwiec, 2018, 18:13
oświecona
Odradzą żonie rozwód, bo sama nie utrzymałaby się, więc zbór nie chce mieć problemów - przecież "nie prowadzi działalności charytatywnej"!

Reskator
Po prostu coraz bardziej doświadcza zborowej znieczulicy.