Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: Gorszyciel w 06 Sierpień, 2017, 22:19
-
Akapit 8 z omawianej dziś na zebraniu Strażnicy:
W Biblii czytamy, że chrześcijanka jest „chroniona przez rodzenie dzieci” (1 Tym. 2:15). Nie oznacza to, że dzięki wydaniu na świat potomstwa uzyska życie wieczne. Chodzi raczej o to, że troszczenie się o dzieci, a także zajmowanie się domem, w jakiejś mierze zabezpiecza przed plotkowaniem i wtrącaniem się w cudze sprawy (1 Tym. 5:13).
Paweł napisał w 2,15 coś dla nich tajemniczego. Na szczęście wyjaśnił o co mu chodziło w 5,13 :D Nie wiem czy oni drwią czy są tak nierozumni tam w Warwick :(
-
niestety, mężczyzn ten rodzaj ochrony nie dotyczy :)
-
"Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "
To dopiero jest kpina!!!!!
-
"Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "
oni to piszą poważnie?!
-
Czy to już można podciągnąć pod molestowanie?
-
. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "
Mnie uczyli, zanim za mąż wyszłam, że moją głową jest Chrystus, jak to w końcu jest?
-
"Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "
Wcześniej rodzice (=ojciec, bo matka też ma męża, pod którego władzę przeszła spod władzy swoich rodziców, więc w sumie to on decyduje), a później mąż. Kobieta nigdy :D Jak w ultraortodoksyjnym islamie :D Dobre... (USA, XXI w.)
-
Mnie uczyli, zanim za mąż wyszłam, że moją głową jest Chrystus, jak to w końcu jest?
Mnie, ze Chrystus jest głowa mężczyzny a maz jest głowa kobiety.
-
Na bank mi mówili, że dopóki kobieta nie wyjdzie za mąż jej głową jest Chrystus, przynajmniej do mnie tak mówili, że moją głową jest Jezus nawet jak byłam zaręczona; ten stan miał się zmienić po ślubie: mąż wówczas będzie moją głową a jego-Chrystus.
-
no bez kitu. Kobiety to takie pod ludzie, że między nimi a chrystusem musi być mąż.
-
Co ma stan cywilny do plotkowania? Chyba tylko to ze "Baba bez bolca, dostaje pier*lca"...
-
Dlatego też musi mieć dzieci :D