Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

WSZYSTKO INNE => NAPISZ my znajdziemy odpowiedni dział => Wątek zaczęty przez: Gorszyciel w 06 Sierpień, 2017, 22:19

Tytuł: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 06 Sierpień, 2017, 22:19
Akapit 8 z omawianej dziś na zebraniu Strażnicy:

W Biblii czytamy, że chrześcijanka jest „chroniona przez rodzenie dzieci” (1 Tym. 2:15). Nie oznacza to, że dzięki wydaniu na świat potomstwa uzyska życie wieczne. Chodzi raczej o to, że troszczenie się o dzieci, a także zajmowanie się domem, w jakiejś mierze zabezpiecza przed plotkowaniem i wtrącaniem się w cudze sprawy (1 Tym. 5:13).

Paweł napisał w 2,15 coś dla nich tajemniczego. Na szczęście wyjaśnił o co mu chodziło w 5,13 :D Nie wiem czy oni drwią czy są tak nierozumni tam w Warwick :(
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Sierpień, 2017, 22:35
niestety, mężczyzn ten rodzaj ochrony nie dotyczy :)
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 06 Sierpień, 2017, 22:51
 "Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "


To dopiero jest kpina!!!!!

 
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Sierpień, 2017, 22:58
"Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "
oni to piszą poważnie?!
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 08 Sierpień, 2017, 18:00
Czy to już można podciągnąć pod molestowanie?
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 08 Sierpień, 2017, 18:06
. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "



Mnie uczyli, zanim za mąż wyszłam, że moją głową jest Chrystus, jak to w końcu jest?
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 09 Sierpień, 2017, 09:37
"Zazwyczaj kobieta przechodzi spod władzy rodziców pod władzę męża, którego Bóg uczynił głową żony (1 Kor. 11:3). Dla niektórych młodych par małżeńskich nie jest to łatwa sytuacja. Zgodnie ze Słowem Bożym żona powinna uznać, że teraz decyzje będzie podejmował mąż, a nie rodzice. "

Wcześniej rodzice (=ojciec, bo matka też ma męża, pod którego władzę przeszła spod władzy swoich rodziców, więc w sumie to on decyduje), a później mąż. Kobieta nigdy :D Jak w ultraortodoksyjnym islamie :D Dobre... (USA, XXI w.)
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: czarnaowca w 09 Sierpień, 2017, 13:53
Mnie uczyli, zanim za mąż wyszłam, że moją głową jest Chrystus, jak to w końcu jest?

Mnie, ze Chrystus jest głowa mężczyzny a maz jest głowa kobiety.
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Lunkaa w 09 Sierpień, 2017, 16:42
 Na bank mi mówili, że dopóki kobieta nie wyjdzie za mąż jej głową jest Chrystus, przynajmniej do mnie tak mówili, że moją głową jest Jezus nawet jak byłam zaręczona; ten stan miał się zmienić po ślubie:  mąż wówczas będzie moją głową a jego-Chrystus.
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 09 Sierpień, 2017, 20:22
no bez kitu. Kobiety to takie pod ludzie, że między nimi a chrystusem musi być mąż.
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: wrzesien w 09 Sierpień, 2017, 20:28
Co ma stan cywilny do plotkowania? Chyba tylko to ze "Baba bez bolca, dostaje pier*lca"...
Tytuł: Odp: Wydawanie na świat potomstwa a plotkowanie
Wiadomość wysłana przez: Dianne w 09 Sierpień, 2017, 20:39
Dlatego też musi mieć dzieci :D