Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

TOWARZYSKIE POGADUCHY => NA WESOŁO => Wątek zaczęty przez: Tusia w 02 Sierpień, 2017, 16:41

Tytuł: Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Jak wyrosnąć na dobrego człowieka
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 02 Sierpień, 2017, 16:41
 ;D


Tytuł: Odp: Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Jak wyrosnąć na dobrego człowieka
Wiadomość wysłana przez: Estera w 02 Sierpień, 2017, 21:23
   I w taki sposób, od malutkiego dziecka, wychowują sobie nowe pokolenie.
   Małych, zastraszonych Jehową, ludków.
   Pozbawionych normalnego dzieciństwa.
   Cyborgów, do wykonywania "dzieła głoszenia", prowadzonych jak pajace na sznureczku.
   Na wszystko włączony "hamulec" strażnicy.
   :'( :'(
   Bardzo dobrze się stało, że ja i moje dzieci już tam, mentalnie, nie tkwimy.
   Tylko współczuć tej całkowitej indoktrynacji, od dziecka, po całkiem dorosłych ludzi.
   Te filmiki o Zosi i Piotrusiu, są porażające.
   Manipulacyjnie porażające.
   
Tytuł: Odp: Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Jak wyrosnąć na dobrego człowieka
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 02 Sierpień, 2017, 22:09
   I w taki sposób, od malutkiego dziecka, wychowują sobie nowe pokolenie.
   Małych, zastraszonych Jehową, ludków.
   Pozbawionych normalnego dzieciństwa.
   Cyborgów, do wykonywania "dzieła głoszenia", prowadzonych jak pajace na sznureczku.
   Na wszystko włączony "hamulec" strażnicy.
   

Dobry tekst :)
Tytuł: Odp: Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Jak wyrosnąć na dobrego człowieka
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 02 Sierpień, 2017, 22:20
   I w taki sposób, od malutkiego dziecka, wychowują sobie nowe pokolenie.
   Małych, zastraszonych Jehową, ludków.
   Pozbawionych normalnego dzieciństwa.(...)
   Te filmiki o Zosi i Piotrusiu, są porażające.
   Manipulacyjnie porażające.

Masz rację. Mam coś na ten temat:

http://piotrandryszczak.pl/zostan-przyjacielem-jehowy-film-animowany-dla-dzieci.html

Tytuł: Odp: Przemyślenia Niekrytego Krytyka: Jak wyrosnąć na dobrego człowieka
Wiadomość wysłana przez: Estera w 02 Sierpień, 2017, 23:35
Masz rację. Mam coś na ten temat:
http://piotrandryszczak.pl/zostan-przyjacielem-jehowy-film-animowany-dla-dzieci.html
   Cieszę się, że wychowywałam swoje dzieci, jeszcze w "erze" WTS, kiedy takich filmików nie było.
   I nie przymuszałam dzieci do niczego.
   Dziś mogą cieszyć się wolnością od wts, tak jak ja.
   Życie w ciągłym poczuciu winy, szczęścia nie daje!

   Tusia
   Masz rację.
   Powstaje pytanie, czy ten Piotruś z filmu, jako dziecko, jest szczęśliwy?
   Widząc jego ciągle skrzywioną twarz, trudno to wyczytać.
   Musi dbać o to, by jak nie zadowolić rodziców, to Jehowę napewno.
   Przechlapane, a tak mają tam wszystkie dzieci.
   Muszą chodzić jak po sznureczku, jak mają zafanatyzowanych rodziców, zadżumionych naukami wts.
   Szkolą swój "narybek".
   Bo młodzieży "ze świata", nie da się tak zbytnio omamić.
   I wbić ich w poczucie winy.
   Ma inne priorytety życiowe.