Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: pytacz w 02 Sierpień, 2017, 12:49

Tytuł: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: pytacz w 02 Sierpień, 2017, 12:49
Dzień dobry,

Różne przekłady oddają znaczenie we wersetów inaczej.

SJ uznają, że trzeba się spotykać na ich zebraniach.

W Biblii tysiąclecia, czytamy, żeby pozostawać w społeczności.

O czym jest mowa zgodnie z tymi słowami?

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Sierpień, 2017, 12:54
A społeczność to nie zebranie się?
Bo dla mnie enigmatyczna społeczność, bez spotkania się to tak jak forum.
A Dz 2:42, 46 podają, że to coś więcej.
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: pytacz w 02 Sierpień, 2017, 12:56
A gdy odchodzisz od jw, a oni argumentują ww wersety, że należy chodzić na zebrania, nie być nieaktywnym?

W końcu pismo mówi także, że gdzie dwóch lub trzech, ja będę między nimi, hebr. Zaś, że te zebrania mają głównie ku pokrzepieniu się odbywać.

Wysłane z mojego Redmi Pro przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Sierpień, 2017, 13:00
Na zebraniach jak podają Dz 2:42, 46 i 20:7 łamano chleb i modlono się, a nie studiowano gazetki.
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 02 Sierpień, 2017, 13:00
Werset jest oczywisty. Człowiek wierzący potrzebuje wspólnoty z innymi ludźmi wierzącymi. Oczywiście nie chodzi o zebrania ŚJ, bo tam się nie mówi o nadziei, o której należałoby na takich spotkaniach mówić zgodnie z wersetami wcześniejszymi z 10 rozdziału Listu do Hebrajczyków.
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2017, 15:13
Werset jest oczywisty. Człowiek wierzący potrzebuje wspólnoty z innymi ludźmi wierzącymi. Oczywiście nie chodzi o zebrania ŚJ, bo tam się nie mówi o nadziei, o której należałoby na takich spotkaniach mówić zgodnie z wersetami wcześniejszymi z 10 rozdziału Listu do Hebrajczyków.
Myślę że dałoby się obronić tezę, że nie jest wymagana fizyczna obecność w tym samym miejscu i że wystarczająca jest łączność radiowa albo telefoniczna albo internetowa.
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 12 Sierpień, 2017, 16:28
Myślę że dałoby się obronić tezę, że nie jest wymagana fizyczna obecność w tym samym miejscu i że wystarczająca jest łączność radiowa albo telefoniczna albo internetowa.

Przecież jesteś ateistą. Po co Ci bronienie jakiejkolwiek tezy w sprawie tego fragmentu?
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2017, 16:32
Przecież jesteś ateistą. Po co Ci bronienie jakiejkolwiek tezy w sprawie tego fragmentu?
ćwiczenia retoryczne.

Ostatnio dużo czasu spędzam na przygotowaniu spraw podatkowych do sporów przed WSA  i ćwiczę się w udowadnianiu że ustawodawca nie miał na myśli tego co miał na myśli albo że miał na myśli to czego nie miał na myśli :)
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2017, 02:30
W Biblii tysiąclecia, czytamy, żeby pozostawać w społeczności(...) przy użyciu Tapatalka
poważnie Biblia Tysiąclecia wspomina o Tapatalku? :)
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: bene w 13 Sierpień, 2017, 09:34
poważnie Biblia Tysiąclecia wspomina o Tapatalku? :)
Po tym co napisałeś to  kiepsko widzę twoje udowadnianie przed WSA. Ale powodzenia życzę
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2017, 14:41
Po tym co napisałeś to  kiepsko widzę twoje udowadnianie przed WSA. Ale powodzenia życzę
nigdy nie pytałem WSA o tapatalka :)
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2017, 15:36
aczkolwiek muszę przyznać, że niektóre rozstrzygnięcia WSA są mniej więcej na tym poziomie co moje pytanie o tapatalka. To znaczy sąd bierze na tapetę konkretny artykuł w ustawie, wyżywa się nad jego niepoprawnością gramatyczną, a później stwierdza że zdanie jest tak osobliwie sformułowane, że poprawna jest także (niezgodna z intencją ustawodawcy) interpretacja podatnika,  a zatem (powołując się na tzw. interpretację gramatyczną) sąd orzeka, że podatnik miał rację.
Tytuł: Odp: Hebr. 10:24,25 o co chodzi?
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 14 Sierpień, 2017, 20:23
Warto zadać sobie pytanie : W jakim celu mieli się spotykać? bo doczytałem , że w celu wzajemnego budowania. A co jeśli to towarzystwo mnie nie buduje , bo wiem , że ktoś się upija inny jest nielojalny żonie , kolejny okrada pracodawcę , inny jest kłamcą , żarłokiem , plotkarzem. Dopóki takie osoby są w zborze ja się tam pojawiać nie zamierzam , bo złe towarzystwo , mówi Biblia, psuje pożyteczne zwyczaje a odrobina kwasu zakwasza ciasto