Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 13:07

Tytuł: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 13:07
Towarzystwo wypowiada się często o skruszonym łotrze (złoczyńcy), że będzie w raju.
Ale co z drugim łotrem, skoro nie mamy powiedziane, że pójdzie do gehenny?
Jeśli nie do gehenny to czym jego los będzie się różnił od łotra skruszonego? ;)

Do dziś nie wiedziałem, że nawet obecnie Towarzystwo nie daje gwarancji skruszonemu łotrowi na życie wieczne, choć Biblia mówi o raju dla niego:

*** it-2 s. 736 ***
Złoczyńca na palu. Złoczyńca zawieszony na palu obok Jezusa uwierzył w niego i otrzymał obietnicę, że znajdzie się w raju (Łk 23:39-43; zob. RAJ). Niektórzy sądzą, jakoby w ten sposób zostało mu już zagwarantowane życie wieczne, ale przeczy temu wiele omówionych powyżej wersetów. Co prawda człowiek ten przyznał, że w przeciwieństwie do Jezusa postępował niegodziwie (Łk 23:41), ale nic nie sugeruje, iż wcześniej ‛znienawidził zło i umiłował prawość’. Ponieważ był bliski śmierci, oczywiście nie mógł już się nawrócić ani spełniać „uczynków odpowiadających skrusze”; nie został też ochrzczony (Dz 3:19; 26:20). Najwyraźniej jednak będzie miał taką sposobność po zmartwychwstaniu (por. Obj 20:12, 13).

Czyli jeszcze jedną próbę przejść będzie musiał i chrzest Towarzystwa przyjąć. ;D
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: yanco w 25 Kwiecień, 2017, 13:29

Czyli jeszcze jedną próbę przejść będzie musiał i chrzest Towarzystwa przyjąć. ;D

Chyba mu nie zaszkodzi ale i pomóc też nie pomoże tak więc ta próba całkiem zbędna i niemożliwa. Jezus łotrowi obiecał raj bez żadnych warunków no nie :) Przecież zbawienie jest darmo z łaski , by nikt się nie chlubił. Naprawdę nie pojmuję jak można pisać takie rzeczy(mówię o strasznicy) sprzeczne ze Słowem Bożym . Dlaczego tyle ludzi jeszcze tego nie dostrzega?
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 13:34
A ja chciałbym znaleźć coś o losie drugiego łotra. Najlepiej by coś napisali, że jest w hadesie (a nie w gehennie).
Wtedy będzie wynikać z tego, że nic lepszy ten łotr, jak ten skruszony, bo obaj czekają w piachu i nic lepszego nie dostanie skruszony. ;)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: yanco w 25 Kwiecień, 2017, 13:54
A ja chciałbym znaleźć coś o losie drugiego łotra. Najlepiej by coś napisali, że jest w hadesie (a nie w gehennie).
Wtedy będzie wynikać z tego, że nic lepszy ten łotr, jak ten skruszony, bo obaj czekają w piachu i nic lepszego nie dostanie skruszony. ;)

A co chciałbyś się Roszada dowiedzieć jaki los przewidziało dla Ciebie Towarzystwo Strasznica ?
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 13:55
A co chciałbyś się Roszada dowiedzieć jaki los przewidziało dla Ciebie Towarzystwo Strasznica ?
Wiem jaki :):

*** pe rozdz. 20 s. 171 ak. 16 Zmartwychwstanie — dla kogo i gdzie? ***
Ponieważ jednak Sędzią jest Bóg, nie próbujmy zgadywać, czy jacyś źli ludzie żyjący w przeszłości albo w czasach dzisiejszych będą wskrzeszeni z martwych. Bóg wie, kto jest w Hadesie, a kto w Gehennie.
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: yanco w 25 Kwiecień, 2017, 14:01
Wiem jaki :):

*** pe rozdz. 20 s. 171 ak. 16 Zmartwychwstanie — dla kogo i gdzie? ***
Ponieważ jednak Sędzią jest Bóg, nie próbujmy zgadywać, czy jacyś źli ludzie żyjący w przeszłości albo w czasach dzisiejszych będą wskrzeszeni z martwych. Bóg wie, kto jest w Hadesie, a kto w Gehennie.

Nie próbujmy zgadywać . Ale kto do nieba to już zgadli ( ten kto chlebek młodym winem popija) ? Dziwne to . W jednym miejscu już zgadliśmy w innym niech Bóg zgaduje.
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 14:23
Zawsze są równi i równiejsi. ;)
Do 1935 niebo było tylko dla nich.
Ale jak się zaczęło robić ciasno w niebie, to wtedy swoich gorszych dali na ziemię, a resztę ludzi precz. :)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Światus w 25 Kwiecień, 2017, 14:41
A ja chciałbym znaleźć coś o losie drugiego łotra. Najlepiej by coś napisali, że jest w "Hadesie" (a nie w gehennie).

Masz na myśli najpopularniejszą restaurację w Lublinie, gdzie co jakiś czas odbywają się koncerty,  czy raczej dom pogrzebowy?  ;D

PS. Widać, że CK nie myśli nawet o miłosierdziu i odpuszczeniu grzechów.
Jr 31:34 (...) ponieważ odpuszczę im występki,
a o grzechach ich nie będę już wspominał».
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Rob Roy w 25 Kwiecień, 2017, 15:22
W tym filmie jest mała wskazówka :)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 19:14
No nie ma gorszego łotra na liście do gehenny. :)

„Ludzie uznani za niegodnych zmartwychwstania zostali niejako wrzuceni do »Gehenny«, czyli »jeziora ognia« (...). Znaleźli się tam Adam i Ewa (pierwsza para ludzka), zdrajca Judasz Iskariot oraz niektórzy ludzie straceni z wyroku Bożego, na przykład podczas potopu w czasach Noego, a także w Sodomie i Gomorze…” (Strażnica Nr 14, 2005 s. 31).

CK jak zwykle z imienia zna wszystkich 'do pieca'.
Oj żeby sami się dopiero przed rusztami nie przebudzili. ;D
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Kwiecień, 2017, 19:54
Ciekawostka.
W nowej Biblii z 2013 zrobili ze złoczyńcy kryminalistę.

2013
“Then one of the criminals hanging there began to speak abusively to him, saying: “You are the Christ, are you not? Save yourself and us too!”” (Lu 23:39)

1984
“. . .But one of the hung evildoers began to say abusively to him: “You are the Christ, are you not? Save yourself and us.. . .” (Lu 23:39)

Może ŚJ nie wiedzieli kto to złoczyńca czy łotr. :)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2017, 18:39
No jeden raz pewnie i to za czasów Russella wypowiadano się o losie pierwszego łotra.
Okazuje się, ze ma tę sama nagrodę, co skruszony łotr:

„Mógł mu powiedzieć, że powodem, że on będzie mógł się znaleźć w raju, to ten, iż okup tam płaci za niego. Mógł mu powiedzieć dalej, iż umarł składając okup i za drugiego złoczyńcę także, jako też i za cały ten tłum, który przyglądał się jego śmierci...” (Nowe Stworzenie 1919, 1925 s. 831).

To po co temu pierwszemu było się nawracać, skoro i tak do piachu, jak ten drugi i nagroda ta sama, jeśli to nagrodą można nazwać. ;)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: josh82 w 26 Kwiecień, 2017, 19:47

*** it-2 s. 736 ***
Złoczyńca na palu. Złoczyńca zawieszony na palu obok Jezusa uwierzył w niego i otrzymał obietnicę, że znajdzie się w raju (Łk 23:39-43; zob. RAJ).


To brzmi zupełnie, jakby nie potrafili czytać ze zrozumieniem. Jezus OBIECAŁ łotrowi/złoczyńcy: "Będziesz ze mną w raju".
Twierdzenie, że nie wiadomo, czy będzie, albo, że musi spełnić jeszcze jakieś warunki po zmartwychwstaniu, to robienie z Jezusa kłamcy...
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2017, 19:54
Chcą powiedzieć może, że są lepsi od łotra liczni chrześcijanie, więc musieliby być też w raju. Skoro łotr nie ma pewnego, to i inni ludzie. ;)
Tylko ŚJ maja pewny raj: domki, ogródki, owoce.
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Startek w 26 Kwiecień, 2017, 19:58
Według ciała kierowniczego, Jezus  jakoby nie wiedział co obiecuje  Łotrowi  . W swej pyszne dyktują Chrystusowi co ma czynič .
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2017, 20:15
Oto treść takiej ich negacji z roku 1923:

„Jeden z tych łotrów lżył Pana. Być może, iż ten reprezentował klasę kozłów. Zaś ten drugi odezwał się łagodnie do Pana, prosząc Go, by pamiętał o nim w królestwie swojem; i za to Jezus rzekł mu: "Zaprawdę powiadam tobie dziś, będziesz ze mną w raju." Nie obiecał mu żywota wiecznego lecz przyrzekł; iż będzie miał sposobność ubiegać się o to życie za Jego panowania. Podajemy myśl, że ten drugi łotr, który nie okazał skruchy, może reprezentować klasę która w Tysiącleciu nie otrzyma dalszej sposobności ubiegania się o żywot, ponieważ dobrowolnie odrzuciła Prawdę teraz i nie okazała żadnej cechy, wskazującej na to, iż jest godną życia.” (Strażnica 15.11 1923 s. 345).

Ale idą w zaparte.
Natomiast o dziwo, wbrew Russelowi, drugiego łotra zaliczyli, pewnie pierwszy raz, do kozłów. :)
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: josh82 w 26 Kwiecień, 2017, 20:29
Dla tego zrezygnowałem ze studium.  Mówisz im 2+2=4 ("Będziesz ze mną w Raju"), a oni tłumaczą ci różnymi pokrętnymi drogami, że 2+2=5 (będzie miał szansę ubiegania się o raj). Człowiek, wie, że ma rację i potrafi to wykazać, a kiedy im kończą się argumenty po prostu wmawiają ci, że jesteś arogancki i brakuje ci pokory...  Na każdym studium to słyszałem.
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2017, 20:45
Dla tego zrezygnowałem ze studium.  Mówisz im 2+2=4 ("Będziesz ze mną w Raju"), a oni tłumaczą ci różnymi pokrętnymi drogami, że 2+2=5 (będzie miał szansę ubiegania się o raj). Człowiek, wie, że ma rację i potrafi to wykazać, a kiedy im kończą się argumenty po prostu wmawiają ci, że jesteś arogancki i brakuje ci pokory...  Na każdym studium to słyszałem.
Dlatego się im mówi: dajcie mi książkę, sam sobie poczytam, a jak nie będę czegoś wiedział to się was zapytam.
Tylko najgorzej jak ktoś nie zna biblijnego ABC, to wtedy zdany jest na ich łaskę. :-\
Tytuł: Odp: Pierwszy łotr - co się z nim stało?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 27 Kwiecień, 2017, 19:25
Są też takie oto słowa jakby zrównujące obu łotrów:

„Złoczyńca nie poszedł do nieba czy do raju tego dnia, ale poszedł do grobu (...) Nie tylko ten złoczyńca, ale również inni złoczyńcy mogą uzyskać życie wieczne na warunkach posłuszeństwa Boskiemu prawu sprawiedliwości i miłości. Jeśli tego nie uczynią, umrą wtórą śmiercią” („Co powiedział Pastor Russell” 2015 s. 764).