Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: sphinxj w 17 Marzec, 2017, 16:26
-
Witam wszystkich obecnych tutaj. Konto założyłem już jakiś czas temu ale dopiero teraz znalazłem czas aby się przywitać i przedsawić. Mam na imię Jacek. Pochodzę z centralnej polski, z woj. łódzkiego. Obecnie jestem niczynnym ŚJ. Tak jest już od conajmniej 10 lat. Mieszkając w PL miałem przez ten czzas 4-5 wizyt "pasterskich" mających na celu spowodowanie mojego powrotu do grona cczynnych ŚJ. Z wielu powodów to nie nastąpiło. Na szczęście nie nastapiło. Obecnie miszkam w USA czyli nieco bliżej "niewolnika" :)
Wkrótce opiszę szerzej swoją historię. Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
-
No to witaj.
-
Witaj Sfinksie :). Jak mieszkasz tak blisko niewolnika to światło świeci na Ciebie jaśniej niż na nas ;D.
-
Miło, że zza oceanu tu do nas napisałeś.
Uważaj, żeby te "reflektory" CK nie pozbawiły Cie wzroku.
Witaj i pozdrawiam.
-
Tak, tak "światło" świeci tu jasno. Dlatego założyłem "okulary spawalnicze" w postaci przynależności do tego forum :)
-
Witaj!
Ponieważ jesteś w USA więc myślę, że znasz super angielski i od czasu do czasu nam coś wrzucisz ciekawego z prasy czy netu anglojęzycznego. :)
-
Witaj! :)
-
Hej! :)
-
Witaj bracie sphinxj zza wielkiej wody! :)
Oczywiście czekam na Twoją historię. Może napiszesz co nieco jak tam w USA wygląda sytuacja WTS-u po tych wszystkich aferach pedofilskich? Masz jakąś wiedzę na ten temat?
Pisz śmiało, czytaj, przebywaj w naszym "partyzanckim" i nie tylko towarzystwie ;)
Serdecznie pozdrawiam - Lechita :)
-
Hej!
-
Mam na imię Jacek. Pochodzę z centralnej polski, z woj. łódzkiego.
Hey. Kiedyś każde wakacje spędzałem w łódzkim, no dokładniej w Piotrkowie Trybunalskim :) , no pod Piotrkowem :), w Rozprzy dokładniej :), znaczy się na wsi koło Rozprzy :) , w sumie to była wioska Lubień :) no dobra na uboczu wioski po lasem, zatem ja tez trochę z miasta Łódź.
-
Elooo :)
-
Witam serdecznie
-
Witaj :)
Poopowiadaj nam cokolwiek a będziemy z tego radzi :)
Może coś o imprezach zborowych ? Są tak na grubo jak krążą legendy ? :P
-
Cześć.
-
Witaj :)
-
Witaj :)
Poopowiadaj nam cokolwiek a będziemy z tego radzi :)
Może coś o imprezach zborowych ? Są tak na grubo jak krążą legendy ? :P
Na "imprezach" zborowych byłem może 2-3 razy. W zwiąazku z tym, że w moim zborze nie było zbyt wiele młodych ludzi w wieku imprezowym rzadko takowe organizowano. Pamiętam może 2-3 spotkania kiedy to umówiliśmy się na grila, granie w piłkę i wypicie 1 piwa na cztery osoby. Na spotkaniach tych było zawsze 2-3 starszych i tyle samo sług pomocniczych co skutecznie blokowało jakiekolwiek chęci do wiekszego rozluźnienia atmosfery. Ogólnie beton. Raz jeden udało się zaprosić grupę braci do lokalu mojgo ojca. Pretekstem była gra w bilard. Oczywiście spotkanie odbyło się w dniu i godzinach kiedy lokal był nieczynny dla klientów (była to dosyć duża dyskoteka). Przybyli na spotkania bracia byli zszokowani (nigdy wczesniej nie widzieli czegoś takigo z bliska) wystrojem, nagłośnieniem, oświetleniem. Po 3-4 godzinach grania w bilard i wypiciu paru małych piwek na całą 15 osobową grupę zaproponowałem że mogę włączyć trochę muzyki i jak ktoś chce i umie to może potańczyć. Reakcja starszych którzy byli "opiekunami" grupy była natychmiastowa. NIE! Stwierdzili że i tak pozwolili na bardzo wiele przyjedzając a takie miejsce. Teraz patrząc na to z perspektywy czasu uważam że to była dla nich tylko okazja do przeszpiegowania tego miejsca. Pewnie wielu z Was ciśnie się teraz pytanie jak to możliwe, ŚJ i dyskoteka? Opisałem to krótko dziale BYŁEM ŚWIADKIEM...nasze historie.