Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE => Wątek zaczęty przez: Fantom w 26 Kwiecień, 2015, 21:40

Tytuł: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Fantom w 26 Kwiecień, 2015, 21:40
Skoro jest mowa o Epifanistach,to ja wrzucam o Chrystadelfianach.
  Sporo wierzeń pokrywa sie z wierzeniami ŚJ.Może byli ŚJ lub nie zrzeszeni znajdą tam swoje miejsce?Może to będzie dla kogoś jakaś alternatywa?
 Czytałem tylko ich 2 wydawnictwa to Demony,Czego uczy biblia.
 W Polsce jest ich garstka,dosłownie.
Jednak mało osób ma pojęcie ,że istnieją.
http://prawdybiblijne.com/doktr.html
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2015, 22:17
Russell wpierw z nimi polemizował, a później przyjął ich niektóre nauki. 8)
ŚJ też powoływali się na ich źródła. :-\
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Kwiecień, 2015, 22:32
Skoro jest mowa o Epifanistach,to ja wrzucam o Chrystadelfianach.
 

Epifaniści to się akurat wywodzą z Towarzystwa. Johnson był zaufanym człowiekiem Russella, a ta grupa 'chrystów' żadnej styczności z Towarzystwem w jego początkach.

Oto przekładNT christadelfian:

The Emphatic Diaglott B. Wilsona (1864) to dzieło lidera Church of God General Conference, zwalczającego Bóstwo Chrystusa („Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata” 1994 s. 414; The Kingdom Interlinear Translation of the Greek Scriptures 1985 s. 1139; „»Słowo« - kogo miał na myśli apostoł Jan?” 1965 [ang. 1962] s. 49).

W publikacji Towarzystwa Strażnica podano, że był on „christadelfianem”:

„Po raz pierwszy w czterdzieści dwa lata po swym prawnym zarejestrowaniu drukowało ono na swych prasach grecko-angielski Nowy Testament zwany The Empatic Diaglott, który został wykonany przez Christadelfiana dwadzieścia lat przed zarejestrowaniem Towarzystwa” (Strażnica Nr 1, 1963 s. 9).
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 27 Kwiecień, 2015, 00:02
Epifaniści to się akurat wywodzą z Towarzystwa. Johnson był zaufanym człowiekiem Russella, a ta grupa 'chrystów' żadnej styczności z Towarzystwem w jego początkach.
Zgadza się.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Janosik w 27 Kwiecień, 2015, 09:48
Nie doczekałem sie od moderatora odpowiedzi na PW. Co wy czytacie czy nie? Potrzeba pare działów uporządkować , a nie tworzyć dział
   KOŚCIOŁY CHRZEŚCIJAŃSKIE , mieszając ich z działem o Ateizmie bo to niedorzeczność.
Niech będzie juz dzial Kościoły Chrześcijańskie ale osobno. Natomiast powinien istniec osobny dzial Geneza Badaczy i Świadków Jehowy. A skoro Epifanistow przeniesliscie do innego dzialo to i Badaczy przenieście . Proszę o uporządkowanie działów bo tworzy się zamieszania.
 Wysłane do: Mario dnia: 25 Kwiecień, 2015, 10:19 »

Witam mam pytanie czy mozna zmienic nazwe tego dzialu HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY
http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?board=11.0
na Geneza i schizma Badaczy i Swiadkow Jehowy lub utworzyc nowy dział?
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Natan w 18 Czerwiec, 2015, 20:04
Chrystadelfianie tym głównie różnią się od Świadków, że nie wierzą w istnienie osobowego szatana, diabła. Uważają go bardziej za zło tkwiące w ludziach lub organizacjach.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: agent terenowy w 19 Czerwiec, 2015, 16:53
I nie dzielą zbawionych na kategorie jak świadkowie. Ten, co się na nowo narodził będzie żył na ziemi. A do nieba nie idzie nikt. I Wieczerzę wszyscy jedzą i piją. Oczywiście wszyscy Chrystadelfianie, innym nie dają.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 10:33
Na uwagę zasługuje ich chrystologia, która jest najbliższa historycznej chrystologii judeochrześcijan z Jerozolimy. Natomiast pod względem podejścia do innych są raczej ruchem ekskluzywnym, podobnie jak różnej maści ewangeliczni chrześcijanie czy znakomita część rzymskich katolików.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 11:29
Na uwagę zasługuje ich chrystologia, która jest najbliższa historycznej chrystologii judeochrześcijan z Jerozolimy.

A które to elementy tej chrystologii?
Proszę wypunktować wszystkie.
Bo ja znam różne chrystologie ebionickie.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 12:57
A które to elementy tej chrystologii?
Proszę wypunktować wszystkie.
Bo ja znam różne chrystologie ebionickie.
Judeochrześcijanie z Jerozolimy miel tylko dwa poglądy chrystologiczne (przynajmniej znane nam dzisiaj);
1. Uważali, że był biologicznym synem człowieka.
2. Uważali, że począł się cudownie bez udziału mężczyzny tak zresztą uważali autorzy ewangelii synoptycznych Łuk. 1,35, Mat 1,18
Z tym drugim poglądem zbieżne są opinie chrystadelfian.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 13:02
Judeochrześcijanie z Jerozolimy miel tylko dwa poglądy chrystologiczne (przynajmniej znane nam dzisiaj);
1. Uważali, że był biologicznym synem człowieka.
Tak uważali faryzeusze i inni przeciwnicy Jezusa: Czyż nie jest on synem Józefa?
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 13:05
Judeochrześcijanie z Jerozolimy miel tylko dwa poglądy chrystologiczne (przynajmniej znane nam dzisiaj);
2. Uważali, że począł się cudownie bez udziału mężczyzny tak zresztą uważali autorzy ewangelii synoptycznych Łuk. 1,35, Mat 1,18
A gdzie to jest napisane, że tak wierzyli?

Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 14:28
A gdzie to jest napisane, że tak wierzyli?

Proszę bardzo.

Niech sobie będą i tacy, którzy przyjąwszy Jezusa chełpią się, że są chrześcijanami, a chcą żyć wedle Prawa żydowskiego, tak jak żyje żydowskie pospólstwo. Takimi są ebionici , którzy dzielą się na dwa odłamy: jedni, podobnie jak my, uznają, że Jezus urodził się z Dziewicy, drudzy zaś twierdzą, że Jezus urodził się tak samo jak pozostali ludzie. Orygenes Przeciw Celsusowi V, 61

Jak widać chrystadelfianie mogą się poszczycić znacznie dłuższą tradycją chrystologiczną niż "ortodoksyjni trynitarianie"  których reprezentują tutaj Natan i Roszada. Co ciekawe współczesne badania historyków chrześcijaństwa idą w kierunku takim, że ebionici mogą się wylegitymować unikalną sukcesją apostolską od Jakuba Sprawiedliwego 8)

Bardzo szeroko to zagadnienie omówił dr. Joseph Priestley, który podobnie skonkludował poglądy judeochrześcijan "O wszystkich żydowskich chrześcijanach żyjących po zniszczeniu Jerozolimy, które nastąpiło tuż po wieku apostołów, mówi się, że byli ebionitami; a były ich tylko dwa rodzaje: niektórzy z nich wyznawali cudowne poczęcie naszego Zbawiciela, a inni wierzyli, że był on tak samo synem Józefa jak i Marii. O żadnych z nich nie mówi się, że wierzyli albo że był Bogiem, albo stworzycielem świata pod Bogiem. A czy jest to w ogóle wiarygodne, żeby gremium  żydowskich  chrześcijan,  gdyby  zostało  pouczone  przez  apostołów  w  doktrynie boskości lub preegzystencji Chrystusa, tak szybko i tak powszechnie, o ile nie uniwersalnie, porzuciło tamtą wiarę? Maksyma 6. H. O. tom 3, str. 158. H. C. str. 7 Joseph Priestley A General View of the Arguments for the Unity of God

Omówienie źródeł przez Priestleya tutaj;
History of early Opinions concerning Jesus
Christ 158 i dalej https://archive.org/stream/historyofearlyop863prie#page/158/mode/2up
History of the Corruptions of Christianity
https://archive.org/stream/anhistorycorrup01priegoog#page/n26/mode/2up

Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:33
No i co z tego ma wynikać?
Że niektórzy wierzą jak katolicy?
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:35
Proszę bardzo.

Niech sobie będą i tacy, którzy przyjąwszy Jezusa chełpią się, że są chrześcijanami, a chcą żyć wedle Prawa żydowskiego, tak jak żyje żydowskie pospólstwo. Takimi są ebionici , którzy dzielą się na dwa odłamy: jedni, podobnie jak my, uznają, że Jezus urodził się z Dziewicy, drudzy zaś twierdzą, że Jezus urodził się tak samo jak pozostali ludzie. Orygenes Przeciw Celsusowi V, 61

A od kiedy to uznajesz pisma niekanoniczne że się nimi jako dowodami posługujesz?
Przecież zarzuca się, że Orygenesa pisma są pofałszowane.
Poza tym pono po  śmierci apostołów było odstępstwo więc Orygenes jest dowodem? I to katolik?
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:42
Jak widać chrystadelfianie mogą się poszczycić znacznie dłuższą tradycją chrystologiczną niż "ortodoksyjni trynitarianie"  których reprezentują tutaj Natan i Roszada. Co ciekawe współczesne badania historyków chrześcijaństwa idą w kierunku takim, że ebionici mogą się wylegitymować unikalną sukcesją apostolską od Jakuba Sprawiedliwego 8)

Mylisz się człecze, ja tu nie reprezentuję trynitarza ale zajmuję się innymi sprawami.
Po drugie kto ci bajek naopowiadał, że ebionici mają coś wspólnego z Jakubem.
Poza tym kto ci powiedział, że oni się pojawili za życia Jakuba a poza tym poglądami odbiegają od chrześcijaństwa.
Tę lekcję już dawno przerabiałem.
To typowo sekciarskie chwyty. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:46
Jak widać chrystadelfianie mogą się poszczycić znacznie dłuższą tradycją chrystologiczną niż "ortodoksyjni trynitarianie"  których reprezentują tutaj Natan i Roszada. Co ciekawe współczesne badania historyków chrześcijaństwa idą w kierunku takim, że ebionici mogą się wylegitymować unikalną sukcesją apostolską od Jakuba Sprawiedliwego 8)

Po enty, ebionici wymarli jak koty i powoływanie sie na jakąś wydumaną sukcesję w XIX zakrawa na kpinę.

Jeśli coś wspólnego mają chrystodelfianie z ebionitami to wiele wyznań też sobie znajdzie coś wspólnego.
Ja widzę u nich większą łączność z nauką faryzejską, skoro Jezus wg ebionitów pochodził z ludzi. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:49
Bardzo szeroko to zagadnienie omówił dr. Joseph Priestley, który podobnie skonkludował poglądy judeochrześcijan "O wszystkich żydowskich chrześcijanach żyjących po zniszczeniu Jerozolimy, które nastąpiło tuż po wieku apostołów, mówi się, że byli ebionitami; a były ich tylko dwa rodzaje: niektórzy z nich wyznawali cudowne poczęcie naszego Zbawiciela, a inni wierzyli, że był on tak samo synem Józefa jak i Marii. O żadnych z nich nie mówi się, że wierzyli albo że był Bogiem, albo stworzycielem świata pod Bogiem. A czy jest to w ogóle wiarygodne, żeby gremium  żydowskich  chrześcijan,  gdyby  zostało  pouczone  przez  apostołów  w  doktrynie boskości lub preegzystencji Chrystusa, tak szybko i tak powszechnie, o ile nie uniwersalnie, porzuciło tamtą wiarę? Maksyma 6. H. O. tom 3, str. 158. H. C. str. 7 Joseph Priestley A General View of the Arguments for the Unity of God

I dlatego, że ebionici nie uznawali Jezusa za Boga to ja mam im wierzyć?
Mam w człowieka tylko wierzyć, tak?
Wolę Tomaszowi wierzyć, mówiącemu Jezusowi "Pan mój i Bóg mój".
A niech sobie wierzą. Raczej pewnie w nicości wierzą, bo wymarli.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:53
Proszę bardzo.

Niech sobie będą i tacy, którzy przyjąwszy Jezusa chełpią się, że są chrześcijanami, a chcą żyć wedle Prawa żydowskiego, tak jak żyje żydowskie pospólstwo. Takimi są ebionici , którzy dzielą się na dwa odłamy: jedni, podobnie jak my, uznają, że Jezus urodził się z Dziewicy, drudzy zaś twierdzą, że Jezus urodził się tak samo jak pozostali ludzie. Orygenes Przeciw Celsusowi V, 61

Sam widzisz, że Orygenes nie uznawał ich za chrześcijan. :-\
Tak jak dziś ŚJ też krzyczą, że są jedynymi prawdziwymi chrześcijanami, tak oni się "chełpili".
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 14:57
Omówienie źródeł przez Priestleya tutaj;

Źródła tego gościa mi niepotrzebne bo sam mam i znam teksty wczesnochrześcijańskie.
Pisałem trochę o tym tu:

http://www.piotrandryszczak.pl/polwis.html

szczególnie w art.

Preegzystencja Chrystusa (cz. 1)
Preegzystencja Chrystusa (cz. 2)
Preegzystencja Chrystusa (cz. 3)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 15:03
Cytuj
Po enty, ebionici wymarli jak koty i powoływanie sie na jakąś wydumaną sukcesję w XIX zakrawa na kpinę.

Jeśli coś wspólnego mają chrystodelfianie z ebionitami to wiele wyznań też sobie znajdzie coś wspólnego.
Ja widzę u nich większą łączność z nauką faryzejską, skoro Jezus wg ebionitów pochodził z ludzi.
Jak widać, wierzyli również w dziewicze poczęcie tak jak chrystadelfianie, biblijni unitarianie, Iglesia ni Christo, socynianie et consortes i ja również tak wierzę oraz moi bracia w wierze. Zatem ów pogląd od czasów apostolskich się ostał i jak widać ma się całkiem dobrze pomimo szeregu prześladowań ze strony tzw. "chrześcijan ortodoksyjnych". Rozumiem Pana ból, nasz pogląd wspieramy argumentami, zarówno z Pisma, rozumu jak i historii - których nie potrafi Pan skutecznie zneutralizować. Podobnie Natan zachęca aby nie czytać naszych tekstów bo po "co". Cóż walkę z mentalnością Świadka Jehowy należy zacząć od siebie Panowie, a później "budzić innych"


A od kiedy to uznajesz pisma niekanoniczne że się nimi jako dowodami posługujesz?
Przecież zarzuca się, że Orygenesa pisma są pofałszowane.
Poza tym pono po  śmierci apostołów było odstępstwo więc Orygenes jest dowodem? I to katolik?
:o Orygenes katolikiem taaa. Panie Roszada Orygenes  może być raptem zaliczany do pisarzy protoortodoksyjnych, którzy wywarli wpływ na raczkującą wtedy chrystologię "ortodoksyjną". Skoro Orygenes zachwycał się pismami i tłumaczeniem Biblii Symmachusa Ebionity, dlaczego nie mogę zaczerpnąć z jego pism argumentu historycznego? Akurat są mizerne szanse na fałszerstwo w tym zakresie, gdyż ebionici nie stanowili nigdy kości niezgody. Natomiast trynitarni apologeci rozpaczliwie szukali argumentów na rzecz nowinki jaką zaszczycili świat sublunarny i musieli się nawet posiłkować majstrowaniem nie tylko przy manuskryptach, ale i pismach wczesnochrześcijańskich, które dostarczały im mizernych argumentów.

Proponuję aby Pan nie pisał 5 postów pod moim jednym tylko od razu 20 jest wtedy duża szansa, że zaspamuje Pan całe forum. Apeluję do moderatora, aby w celach czytelności wątków wykasował wpisy Roszady i scalił je w jeden, a przy okazji pouczył o netykiecie panującej w sieci.

Cytuj
Źródła tego gościa mi niepotrzebne bo sam mam i znam teksty wczesnochrześcijańskie.
Pisałem trochę o tym tu:

http://www.piotrandryszczak.pl/polwis.html

szczególnie w art.

Preegzystencja Chrystusa (cz. 1)
Preegzystencja Chrystusa (cz. 2)
Preegzystencja Chrystusa (cz. 3)
Z całym szacunkiem, ale nie będę się wypowiadał na temat wartości merytorycznej tych tzw. "artykułów" ponieważ nie chciałbym Pana urazić. Być może na Świadkach Jehowy się Pan "zna" więc proponuję przy tym pozostać.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:07
O żadnych z nich nie mówi się, że wierzyli albo że był Bogiem, albo stworzycielem świata pod Bogiem.

Jak nie mówił, to nie znaczy zaraz że zaprzeczał.
Po prostu nie omawiał tych zagadnień.
A czy mówił, że np. wierzyli o Słowie "że świat był przezeń stworzony"?
Tez nie mówi.
Pewnie zaprzeczali. :)
Albo potwierdzali. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:10
Z całym szacunkiem, ale nie będę się wypowiadał na temat wartości merytorycznej tych tzw. "artykułów" ponieważ nie chciałbym Pana urazić. Być może na Świadkach Jehowy się Pan "zna" więc proponuję przy tym pozostać.
Identyczne podejście do sprawy jak Purpureusa.
Wszyscy antytrynitarze są dość pyszni.

Jeden Olczykowski powiedział choć uczciwie, że zebranie wierzeń w jednym artykule jest dość ciekawe.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:13
Rozumiem Pana ból, nasz pogląd wspieramy argumentami, zarówno z Pisma, rozumu jak i historii - których nie potrafi Pan skutecznie zneutralizować. Podobnie Natan zachęca aby nie czytać naszych tekstów bo po "co".

Proszę nie kłamać, bo ja nie zachęcam nigdzie.
Ja i ból z powodu antytrynitarzy? Śmiech na sali.

Argumenty u Was?
Toć to są pisma chrześcijańskie a wy się do faryzeizmu odwołujecie, który negował preegzystencję Jezusa.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:15
Cóż walkę z mentalnością Świadka Jehowy należy zacząć od siebie Panowie, a później "budzić innych"

Zdaje się że ty tu przyszedłeś prać nas faryzejskimi naukami?
Ja uczę o tym, że Jezus nie istniał przed poczęciem czy faryzeusze, a za nimi ebionici?

To nie jest forum trynitarne, ani antytrynitarne. Poczytaj sobie regulamin.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:19
:o Orygenes katolikiem taaa. Panie Roszada Orygenes  może być raptem zaliczany do pisarzy protoortodoksyjnych, którzy wywarli wpływ na raczkującą wtedy chrystologię "ortodoksyjną". Skoro Orygenes zachwycał się pismami i tłumaczeniem Biblii Symmachusa Ebionity, dlaczego nie mogę zaczerpnąć z jego pism argumentu historycznego?

Czyli Orygenes był ebionitą rozumiem?
Sorki Orygenes potwierdzał nauki ebionitów w pinizszym np. cytacie:

„A mówimy tu o niezachwianej, pełnej i doskonałej wierze w Ojca i Syna, i Ducha Świętego, o wierze, która nie wyznaje w Trójcy nic niegodnego, sprzecznego albo obcego. Marcjon bowiem, który twierdzi, że Bóg Prawa jest różny od Ojca Chrystusa, przez wiarę swoją nie ustanawia Prawa ani go nie potwierdza, lecz usuwa Prawo. To samo czynią ebionici; to samo robią ci wszyscy, którzy w wiarę katolicką wszczepiają jakieś zepsucie” („Komentarz do Listu do Rzymian” 3:11).
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:22
Natomiast trynitarni apologeci rozpaczliwie szukali argumentów na rzecz nowinki jaką zaszczycili świat sublunarny i musieli się nawet posiłkować majstrowaniem nie tylko przy manuskryptach, ale i pismach wczesnochrześcijańskich, które dostarczały im mizernych argumentów.
Rozpaczliwie szukają ratunku tacy jak ty dziś aby ocaleć. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 15:24
Jak nie mówił, to nie znaczy zaraz że zaprzeczał.
Po prostu nie omawiał tych zagadnień.
A czy mówił, że np. wierzyli o Słowie "że świat był przezeń stworzony"?
Tez nie mówi.
Pewnie zaprzeczali. :)
Albo potwierdzali. :)
Tekst jest dosyć prosty i trzeba się postarać, aby go opacznie zrozumieć. Ebionici wierzyli, że Jezus jest człowiekiem, który nie istniał nim się narodził. Różnili się co do tego w jaki sposób został stworzony w łonie Marii czy drogą prokreacji czy cudownie poczęty - jak mówi apostoł mocą Najwyższego czyli Duchem świętym. Kiedy niby miał stworzyć wszechświat?

Cytuj
Wszyscy antytrynitarze są dość pyszni.
Brzmi to co najmniej groteskowo; jednym skinieniem ręki dyskredytuje Pan Priestleya nawet nie czytając tego mniema, że zna teksty wczesnochrześcijańskie. Zastanawiam się nad poziomem tej znajomości skoro nie zna Pan żadnego języka klasycznego. Prestley, którego określił Pan "tym gościem" był znanym poliglotą i w przeciwieństwie do Pana zajmował się analizą źródeł na poważnie. Co ciekawe współczesne badania nad judeochrześcijaństwem zmierzają w tym samym kierunku co jego. Kumam przeszkadza Panu to, że dr. Priestley był unitarianinem, ale zawsze narzekacie na poziom naiwności argumentów Świadków Jehowy a jak się trafi jakiś sensowny uczony unitarianin kapitulujecie, i namawiacie żeby tego nie czytać  8)

Kończę wymianę zdań z Panem ponieważ nie sądzę aby był Pan w stanie prowadzić merytoryczną dyskusję. Jednakże dziękuję i pozdrawiam.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:24
Być może na Świadkach Jehowy się Pan "zna" więc proponuję przy tym pozostać.
Znam się nie tylko na ŚJ ale i na różnorakim sekciarstwie w tym i antytrynitarnym. Wszak niedaleko jabłko spada od jabłoni.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:26
Tekst jest dosyć prosty i trzeba się postarać, aby go opacznie zrozumieć. Ebionici wierzyli, że Jezus jest człowiekiem, który nie istniał nim się narodził. Różnili się co do tego w jaki sposób został stworzony w łonie Marii czy drogą prokreacji czy cudownie poczęty - jak mówi apostoł mocą Najwyższego czyli Duchem świętym. Kiedy niby miał stworzyć wszechświat?
Brzmi to co najmniej groteskowo; jednym skinieniem ręki dyskredytuje Pan Priestleya nawet nie czytając tego mniema, że zna teksty wczesnochrześcijańskie. Zastanawiam się nad poziomem tej znajomości skoro nie zna Pan żadnego języka klasycznego. Prestley, którego określił Pan "tym gościem" po był znanym poliglotą i w przeciwieństwie do Pana zajmował się analizą źródeł na poważnie. Co ciekawe współczesne badania nad judeochrześcijaństwem zmierzają w tym samym kierunku co jego. Kumam przeszkadza Panu to, że dr. Priestley był unitarianinem, ale zawsze narzekacie na poziom naiwności argumentów Świadków Jehowy a jak się trafi jakiś sensowny uczony unitarianin kapitulujecie, i namawiacie żeby tego nie czytać  8)

No i co ja się mam od gościa uczyć?
Śmiech na sali.
Mam godniejszych nauczycieli.
Tego zostawiam tobie.
Przecież to nie Pan Bóg.

Nawet nie wiem że on unitarianin. Ja się od chrześcijan uczę a nie od unitarian.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:27
Tekst jest dosyć prosty i trzeba się postarać, aby go opacznie zrozumieć. Ebionici wierzyli, że Jezus jest człowiekiem, który nie istniał nim się narodził. Różnili się co do tego w jaki sposób został stworzony w łonie Marii czy drogą prokreacji czy cudownie poczęty - jak mówi apostoł mocą Najwyższego czyli Duchem świętym. Kiedy niby miał stworzyć wszechświat?

Ależ to wasz problem a nie nasz. :)
Wierzcie sobie ebionitom którzy tylko kilka ksiąg mieli.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:30
Kończę wymianę zdań z Panem ponieważ nie sądzę aby był Pan w stanie prowadzić merytoryczną dyskusję. Jednakże dziękuję i pozdrawiam.

I racja, bo się nie dogadamy, jak pod wierzą Babel.
Ty wierzysz ebionitom a ja chrześcijanom.
Ty wierzysz braciom Polskim, a ja Kościołowi.

Ty wierzysz w człowieka Jezusa, a ja w Bóstwo i człowieczeństwo Jezusa.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:32
A tak się pchałeś na biblia webd do dyskusji.
Nawet list do mnie pisałeś wiele lat temu jako Jednota Braci Polskich a teraz słyszałem już poglądy pozmieniałeś. Nazwiska się wstydziłeś, bo kazałeś wykasować z forum choć list był jako od przedstawiciela tego wyznania.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 15:33
Cytat: Roszada link=
Wszyscy antytrynitarze są dość pyszni.
Po czym;
Mylisz się człecze...
To typowo sekciarskie chwyty....
No i co ja się mam od gościa uczyć?
Śmiech na sali...
Ja i ból z powodu antytrynitarzy? Śmiech na sali...
Zdaje się że ty tu przyszedłeś prać nas faryzejskimi naukami?...
To tak na koniec :-)
Cytuj
A tak się pchałeś na biblia webd do dyskusji.
Nawet list do mnie pisałeś jako Jednota Braci Polskich a teraz słyszałem już poglądy pozmieniałeś. Nazwiska się wstydziłeś, bo kazałeś wykasować z forum choć list był od przedstawiciele tego wyznania.
:o Panie co Pan za brednie wypisuje :-) jakie nazwisko kazałem wykasować jaki list? Jaka Jednota Braci Polskich? ;D
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:36
Po czym;To tak na koniec :-)
Pycha to akurat duży walor antytrynitarzy.
Bez niej słabo się przebijają.

Miałem okazję poznać te środowiska.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:45
Po czym;To tak na koniec :-) :o Panie co Pan za brednie wypisuje :-) jakie nazwisko kazałem wykasować jaki list? Jaka Jednota Braci Polskich? ;D

No ten gościu nazywał się też Bogumił. Bogumił Ry.......
Bardzo podobnie pisał. ;)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 15:48
No ten gościu nazywał się też Bogumił. Bogumił Ry.......
Bardzo podobnie pisał. ;)
To jest taki poziom żenady, że nawet trudno to skomentować. ::)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:49
Po czym;To tak na koniec :-) :o Panie co Pan za brednie wypisuje :-) jakie nazwisko kazałem wykasować jaki list? Jaka Jednota Braci Polskich? ;D
Jak nie ten Bogumił, to jest jeszcze inny zwany Realistą czy Purpureusem, niejaki Bogumił Wi..... ;)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 15:50
To jest taki poziom żenady, że nawet trudno to skomentować. ::)
A nie komentuj, nikt cię nie zobowiązuje.
Żenadę sobie zostaw. ;D
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Mario w 21 Czerwiec, 2015, 20:37
A nie komentuj, nikt cię nie zobowiązuje.
Żenadę sobie zostaw. ;D
To jest taki poziom żenady, że nawet trudno to skomentować. ::)

  Prosimy o omawianie tematu a nie spieranie się o to kto jest bardziej mądry. Do kulturalnej rozmowy na argumenty ironia nie jest potrzebna.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 21 Czerwiec, 2015, 22:07
  Prosimy o omawianie tematu a nie spieranie się o to kto jest bardziej mądry. Do kulturalnej rozmowy na argumenty ironia nie jest potrzebna.
To nie jest spieranie się tylko reakcja na pomówienie. Człowiek kulturalny najpierw weryfikuje swoje domysły a nie wymyśla na poczekaniu nonsensowne zarzuty bo coś mu się tam wydaje. Po drugie stara się pisać w jednym poście a nie płodzi 7 jeden pod drugim. Jeżeli Pan "Roszada w takim tempie będzie "mnożył wpisy" to w niedługim czasie to forum zamieni się w Stajnie Augiasza.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Czerwiec, 2015, 22:33
Jeżeli Pan "Roszada w takim tempie będzie "mnożył wpisy" to w niedługim czasie to forum zamieni się w Stajnie Augiasza.
Zaprawdę, zaprawdę, na twego boga przysięgam, że tobie ostatni raz odpowiadam bo strzępię język nad pojękiwającym. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Mario w 22 Czerwiec, 2015, 16:28
To nie jest spieranie się tylko reakcja na pomówienie. Człowiek kulturalny najpierw weryfikuje swoje domysły a nie wymyśla na poczekaniu nonsensowne zarzuty bo coś mu się tam wydaje. Po drugie stara się pisać w jednym poście a nie płodzi 7 jeden pod drugim. Jeżeli Pan "Roszada w takim tempie będzie "mnożył wpisy" to w niedługim czasie to forum zamieni się w Stajnie Augiasza.

Bogumile , moja uwaga byłą skierowana do Was obydwojga :).
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 26 Sierpień, 2015, 10:07
Ciekawe argumenty. Dziękuję Panom obojgu za wkład w temat oraz moje poznanie argumentów stron. Jednak choć każdy ma swoje racje to jednak kulturą pisania i przekazu góruje tutaj Bogumił. A szkoda bo oboje macie wielki potencjał wiedzy. Moim zdaniem arogancja jednego z uczestników nie pozwoliła tego kontynuować a to wielka strata dla użytkowników forum.

Przyznam ze Chrystadelfianie imponowali mi wiele lat temu swoimi naukami i tylko z uwagi na brak kontaktu w kraju nie spotkałem się z żadnym z nich aby to weryfikować.



P.S. Uważam podobnie że mnożenie kilkunastu postów pod postem tego samego autora to zwykłe niechlujstwo. Chyba że o to idzie aby zniechęcić rozmówców.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Sierpień, 2015, 10:17
Przyznam ze Chrystadelfianie imponowali mi wiele lat temu swoimi naukami i tylko z uwagi na brak kontaktu w kraju nie spotkałem się z żadnym z nich aby to weryfikować.
Gdzieś tam polska strona netowa jest ich.
W Polsce kilka osób, zapewne przyjezdni z zachodu.

Dla mnie nie mieli nic ciekawego, czego by nie nauczali inni.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 26 Sierpień, 2015, 10:20
Dzięki za info. Ale ja już ponadto jestem. To było krótko po wyjściu od SJ.


Mam to za sobą.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Sierpień, 2015, 10:34
Ciekawe, że Russell wraz z Barbourem w swojej książce z 1877 skrytykowali wierzenie tej grupy o Duchu Św.:

   „Myślę tu o ludziach przyszłego Wieku i wielu innych spośród premillenarystów, którzy nie wierzą w nic, co ma duchową naturę, ani nie mają najmniejszego pojęcia o tego rodzaju sprawach; albo o tym, że święty bywa wskrzeszony w »ciele duchowym«, ani w istnienie istot duchowych, lub nawet samego Ducha Świętego. Wiem, że jedna klasa wierzących w przyszły wiek, Chrystadelfianie, w to nie wierzą. Mówią, że Duch Święty jest tylko zasadą, lub elementem mocy, a nie inteligencją. W jednej ze swoich książek, którą teraz mam przed sobą, nauczają, że nie jest On niczym więcej niż »elektrycznością«.” (I am beginning to think Age-to-come people, and many others among pre-millennialists, do not believe in anything of a spiritual nature, or have the most remote comprehention of things of that order; either that the saint is raised "a spiritual body," or in the existence of spiritual beings, or even of the Holy Spirit itself. I know one class of age-to-come believers, the Christadelphians, do not. The Holy Spirit, say they, is but a principle, or element of power, and not an intelligence. It is nothing more nor less than electricity;” is taught in one of their books, now before me. – The Three Worlds, and the Harvest of This World 1877 s. 57-58).

W dalszych swych wywodach Russell, uznających Ducha Świętego za elektryczność, zalicza do sofistów i daje próbki ich rozumowania, pokazując absurdalność ich argumentów. Mówi np., że skoro według ich nauk Duch Boży jest elektrycznością, a Bóg jest duchem, to i Bóg też nią jest (jw. s. 58).
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 26 Sierpień, 2015, 10:41
Nie optuję osobiście za wszystkim u Chrystadelfian. Nie skłaniam się też do polemiki i Pana żywiołu co na ten temat myśleli Russell i Barbour. Po prostu do niczego nie jest to mi potrzebne.


Jednak uważam że mieli, czy nawet mają w kilku rzeczach rację.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Sierpień, 2015, 11:04
Jednak uważam że mieli, czy nawet mają w kilku rzeczach rację.
Pewnie tak. I nie tylko w kilku, ale w wielu.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Bogumil w 20 Październik, 2015, 12:57
Nie optuję osobiście za wszystkim u Chrystadelfian. Nie skłaniam się też do polemiki i Pana żywiołu co na ten temat myśleli Russell i Barbour. Po prostu do niczego nie jest to mi potrzebne.


Jednak uważam że mieli, czy nawet mają w kilku rzeczach rację.
Witaj KAZ mam kilka ich publikacji w języku polskim jeżeli chcesz mogę Ci udostępnić. Oczywiście jak wszystko należy to czytać z dystansem, ale są to merytorycznie całkiem ciekawe pozycje. Aktualnie przygotowuję bardzo obszerny traktat XVII wiecznego teologa unitariańskiego - pt. "Traktat o Duchu świętym" Jana Crella - w przypisie będzie tam również krótki traktat brytyjskiego teologa (wysoko cenionego przez chrystadelfian) z Oxfordu Johna Biddle XII arguments drawn out of the Scripture wherein the commonly-received opinion touching the deity of the Holy Spirit is clearly and fully refuted , który tłumaczył mój przyjaciel  Jacek Szczeciński (chrystadelfianin) - osoba żywo zaangażowana w organizowanie tej społeczności w Polsce, organizuje konferencje i tłumaczy traktaty teologiczne - mogę Cię z nim skontaktować. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 20 Październik, 2015, 14:32
Chętnie się zapoznam. Poproszę na PW :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: bartek212701 w 20 Październik, 2015, 19:28
Znam się nie tylko na ŚJ ale i na różnorakim sekciarstwie w tym i antytrynitarnym. Wszak niedaleko jabłko spada od jabłoni.
Ja znam sekciarstwo zwane trynitaryzmem...subiektywizm nie jest konstruktywny :)

Co do Chrystadelfian. W Polsce jest to bardzo mała grupka kilkunastu osób. Rozmawiałem z jednym z przedstawicieli tego ruchu. Bardzo ciekawe ugrupowanie, które nikomu niczego nie narzuca jak ŚJ czy Katolicy. Wiedzą, ze wiara to kwestia osobista, a nie społeczna czy klasowa...niestety katolicy tego nie rozumieją, a śJ tym bardziej już tego nigdy nie zrozumieją.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: bartek212701 w 20 Październik, 2015, 19:32
Witaj KAZ mam kilka ich publikacji w języku polskim jeżeli chcesz mogę Ci udostępnić. Oczywiście jak wszystko należy to czytać z dystansem, ale są to merytorycznie całkiem ciekawe pozycje. Aktualnie przygotowuję bardzo obszerny traktat XVII wiecznego teologa unitariańskiego - pt. "Traktat o Duchu świętym" Jana Crella - w przypisie będzie tam również krótki traktat brytyjskiego teologa (wysoko cenionego przez chrystadelfian) z Oxfordu Johna Biddle XII arguments drawn out of the Scripture wherein the commonly-received opinion touching the deity of the Holy Spirit is clearly and fully refuted , który tłumaczył mój przyjaciel  Jacek Szczeciński (chrystadelfianin) - osoba żywo zaangażowana w organizowanie tej społeczności w Polsce, organizuje konferencje i tłumaczy traktaty teologiczne - mogę Cię z nim skontaktować. Pozdrawiam

O, z tym Panem właśnie rozmawiałem :) przemiły człowiek.
Prosze Go pozdrowić ode mnie, mailowałem z nim, ale niestety nie miałem okazji spotkać się gdy był w Lublinie.
Szanuję takich ludzi jak ten pan.
Pozdrawiam :) Bartek
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 20 Październik, 2015, 19:38
Ja znam sekciarstwo zwane trynitaryzmem...subiektywizm nie jest konstruktywny :)

Co do Chrystadelfian. W Polsce jest to bardzo mała grupka kilkunastu osób. Rozmawiałem z jednym z przedstawicieli tego ruchu. Bardzo ciekawe ugrupowanie, które nikomu niczego nie narzuca jak ŚJ czy Katolicy. Wiedzą, ze wiara to kwestia osobista, a nie społeczna czy klasowa...niestety katolicy tego nie rozumieją, a śJ tym bardziej już tego nigdy nie zrozumieją.
No pewnie, że katolicy tego nie rozumieją. :-\
Bo wiara to nie zabawa, by sobie w wierzeniach jak w ulęgałkach przebierać.
Ja znam takie kościółki które w 21 wieków po Chrystusie zaczynają dopiero tworzyć swoje wierzenia. :-\
Toć to zabawa w kościółek, który rzekomo założył Jezus. ;)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 21 Październik, 2015, 11:10
Ja znam taki który dopiero po 300 latach ułożył swój kanon Pism Świętych (pomimo prymatu apostolskiego :) ) Dziwna dla mnie rzecz przyznam i oczywiście dyskusyjna ale do tego już nawet sam się nie zachęcam. Dziękuje Bogu że jest na świecie KRK (odgrywa swoja rolę), choć nie mam z nim fizycznego działu. Ale wiem też, że każdy kto nie ma przeciwwagi dla równowagi, konstruktywnej krytyki za plecami, popada prędzej czy później w patologie, dziwaczeje i karłowacieje. Pokazały to wieki historii Tego samego kościoła.

Owszem. Mnie też dręczy ta wszechobecna partyzantka religijna nawet 21 wieku w wydaniu young protestanckim. Ale nie zapominajmy że to duchem swoim Bóg prowadzi jednostkę Bóg a nie stricte tradycją. Inaczej wszyscy powinniśmy być już obrzezani a na to zgody nie mam jakby napisał to ktoś inny tutaj :).
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 21 Październik, 2015, 11:16
A ja znam taki Kościół, który cytował wszystkie księgi z tego kanonu z roku 300 już od I-II wieku w pismach wczesnochrześcijańskich. ;D
I to każdy może sprawdzić. Te pisma są ogólnodostępne.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 21 Październik, 2015, 11:18
Nawet gdyby to nie zmienia faktu o jakim napisałem :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Estrella Despierta w 22 Październik, 2015, 09:26
Dziękuję Panom obojgu za wkład w temat oraz moje poznanie argumentów stron. Jednak choć każdy ma swoje racje to jednak kulturą pisania i przekazu góruje tutaj Bogumił. A szkoda bo oboje macie wielki potencjał wiedzy. Moim zdaniem arogancja jednego z uczestników nie pozwoliła tego kontynuować a to wielka strata dla użytkowników forum.

P.S. Uważam podobnie że mnożenie kilkunastu postów pod postem tego samego autora to zwykłe niechlujstwo. Chyba że o to idzie aby zniechęcić rozmówców.

KAZ, jakie to szczęście, że dla nikogo nie jesteś tu autorytetem i że nikt twoich osądów nie traktuje poważnie ;). Twoja arogancja dosięgła zenitu. Już możesz przestać, bo bardziej pyszałkowatym być się nie da. Moim zdaniem bardzo zamulasz to forum, a to wielka strata dla użytkowników. Wiem, że nie zniżysz się do mojego poziomu żeby posłuchać mojej rady, ale, no cóż: ZLUZUJ POŚLADY I RÓWNAJ Z NAMI ALBO SOBIE DARUJ DALSZE POPISY
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: KAZ w 22 Październik, 2015, 10:26
Co się z Tobą porobiło. Wyciągasz stare posty sprzed 2 miechów aby mnie tu piętnować ?
Nie mierz mnie swoją miarą i skoro nie masz nic w temacie do powiedzenia to nie prowokuj offtopu.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Październik, 2015, 12:44
Starczy wojenek. :)
Karawana jedzie dalej. ;)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Kwiecień, 2016, 13:34
Proszę mi napisać, czym wierzenia chrystadelfian różnią się od Braci Polskich.

Pewnie chrystologia jest taka sama. Czy identyczna we wszystkich elementach?
Negowanie preegzystencji Jezusa, modlitwy do Niego i czci, bóstwa. Pochodzenie od Józefa. Negacja osobowości i bóstwa Ducha Św.

Ale np. wiara w dusze nieśmiertelną?
Zdaje się, że Biblia Budnego i Czechowica miały w Łk 23:43 tak samo przecinek jak w katolickich przekładach. Czyżby wierzyli Bracia Polscy w duszę?
Chrystadelfianie nie wierzą.

No i przede wszystkim zdaje się, że oni WSZYSTKICH umiejscawiają na ziemi w przyszłości, a nie w niebie. Nie ma świętych wybranych czy świętych krów. :)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: domino w 11 Grudzień, 2016, 22:09
Chrystologia Chrystodelfian jest raczej identyczna jak u Braci Polskich,ale resztá się różniá.
Dzisiejsi "Bracia Polscy' nie majá historycznej ciágłosci.Także ich wierzenia są zróżnicowane i bardziej judaizujace niż u Chrystodelfian.
Chrystodelfianie,to mała społeczność religijna,podzielona na wiele odłamów(w Polsce sá trzy),powstało historycznie nieco wcześniej niż Świadkowie Jehowy i wiedzieli o swoim wzajemnym istnieniu(choćby poprzez prasę,kształtując swoje poglądy).Przy czym Świadkowie Jehowy wyłonili z nurtu amerykanskiego adwentyzmu a Chrystodelfianie duchowo ze świata anglosaskiego-prawdopodobnie z Darbystow(?).I choć doktrynalnie są to grupy prawie bliźniacze,to duchowościá się różnią.Chociaż i jedni i drudzy przejawiają podobná wrogość szczególnie do Kościoła Katolickiego.
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: Jaaqob w 17 Grudzień, 2016, 21:07
Proszę mi napisać, czym wierzenia chrystadelfian różnią się od Braci Polskich.

Pewnie chrystologia jest taka sama. Czy identyczna we wszystkich elementach?
Negowanie preegzystencji Jezusa, modlitwy do Niego i czci, bóstwa. Pochodzenie od Józefa. Negacja osobowości i bóstwa Ducha Św.

Ale np. wiara w dusze nieśmiertelną?
Zdaje się, że Biblia Budnego i Czechowica miały w Łk 23:43 tak samo przecinek jak w katolickich przekładach. Czyżby wierzyli Bracia Polscy w duszę?
Chrystadelfianie nie wierzą.

No i przede wszystkim zdaje się, że oni WSZYSTKICH umiejscawiają na ziemi w przyszłości, a nie w niebie. Nie ma świętych wybranych czy świętych krów. :)

Chrystadelfianie nie wierzą w osobowego szatana przecie ;)
Tytuł: Odp: chrystadelfianie
Wiadomość wysłana przez: szymonbudny w 20 Sierpień, 2018, 16:51
Ponadto:
- Chrystadelfianie są bardzo ekskluzywni - unikają kontaktów z innymi denominacjami. Trochę trąci to niestety sekciarska jedynozbawczością.
- wyznają doktrynę "zmartwychwstania odpowiedzialnych", tzn nie zmartwychwstana ci, którzy nie byli w stanie zostać skonfrontowani z Ewangelią. Ci, którzy bądź żyli w jakichs odległych niezewangelizowanych krajach, bądź np. byli małymi dziecmi, bądź np. byli chorzy psychicznie.

Być może nie dokładnie przedstawiam ta doktrynę ale tak ją rozumiem.
jesli coć przekręciłem to prosze o skorygowanie.

Aczkolwiek zauwazyłem, że istnieje nowe pokolenie chrystadelfian (podobnie jak nowe pokolenie Badaczy), ktore próbuje zredefiniować nauke swych dziadków i ojców i jest bardziej otwarte.

EDIT:
ach no przecież ...
wierzą tez w konieczność chrztu wodnego do zbawienia. Wierzą też w ścisły związek wyznawanej dktryny z chrztem. To znaczy jesli nawet ktoś wyznaje zblizona doktrynę i jest ochrzczony w wodzie (w wieku świadomym itd) to jednak dla nich taki chrzest nie jest ważny i taka osoba nie zostanie dopuszczona do Wieczerzy Pańskiej. Oni bardzo drobiazgowo pilnuja aby chleb i wino na nabożeństwach spozywali tylko chrystadelfianie.

EDIT2:
i taka ciekawostka:
Cytuj
Jako dodatkowe objaśnienie punktów zawartych w naszym Wyznaniu wiary dołączamy następujący wykaz doktryn, które należy odrzucić.

Nie możemy zaoferować społeczności nikomu, kto wyznaje, naucza lub aprobuje którąkolwiek z herezji doktrynalnych wskazanych niżej.
http://prawdybiblijne.com/doktr.html (http://prawdybiblijne.com/doktr.html)

Ale poza tym naprawdę bardzo ich lubię.