Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => CICHE OWCE => Wątek zaczęty przez: KaiserSoze w 05 Luty, 2017, 05:13
-
mav: Post został usunięty z powodu roszczeń z tytułu praw autorskich zgłoszonych przez KaiseraSoze. Omawiany film:
-
Rewelacja, dzięki
-
(w przeciwnym razie po co go wywalono z CK?) a WTS chciał po prostu zatuszować sprawę.
I zatuszował dość skutecznie, bo nie było komunikatu jak w przypadku R. Franza czy o Chitty:
Oto co podaje o R. Franzu ang. „Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1930-1985” (hasło: Franz, Raymond V.): „termination of service as member of the Governing Body and Bethel family”.
Oto słowa z ang. Naszej Służby Królestwa Nr 8, 1980 s. 2 dotyczące Raymonda Franza i jego odejścia z Ciała Kierowniczego:
„This is a notification that Raymond Victor Franz is no longer a member of the Governing Body and of the Brooklyn Bethel family as of May 22, 1980”.
Oto co podaje o Chittym ang. „Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 1930-1985” (hasło: Chitty, Ewart C.): „resignation from Governing Body”.
Oto słowa ang. „Rocznika Świadków Jehowy 1980” s. 257: „In the past year Ewart C. Chitty resigned, so that at present there are 17 members of this body”.
A o Greenleesie ZERO.
Właściwa pisownia: Greenlees (4 razy "e")
-
Sozik jesteś wielki, idę oglądać :)
-
Ciekawe, który w obecnym CK jest pedofilem, albo homoseksualistą. Jakieś propozycje? ;D
-
Ciekawe, który w obecnym CK jest pedofilem, albo homoseksualistą. Jakieś propozycje? ;D
Ja wiem, który jest kowbojem. Morris trzeci.
-
Ciekawe, który w obecnym CK jest pedofilem, albo homoseksualistą. Jakieś propozycje? ;D
Ten, który pierwszy wyleci. ;)
To się jeszcze okaże.
Mi ten młody wygląda coś rubasznie. ;D
-
Ja myślę, że oni wszyscy są jacyś popier....
Najbardziej pasuje mi Moris III. Patrzy mu z oczu jak tym innym na zdjęciach co już zostali przyłapani ;D
Sanderson też jest potencjalnym kandydatem. Tylko w jego przypadku wygląda jakby lubił to i owego... ;)
-
Pamiętam, jaki szok przeżyłam, odkrywając prawdę o wts ...
Jak dogrzebałam się do tych materiałów Liberala, na temat pedofilii na górze CK.
Zdałam sobie głęboko sprawę z tego, że oni wszyscy są doskonale zorientowani w sytuacji.
A afera w Australii, to nie jakiś tam "lekki" przypadek.
-
Jak dogrzebałam się do tych materiałów Liberala,
To jest jedyny człowiek którego mi tu naprawdę brak. :-\
On umiał wygrzebać w USA i opisać.
Jego strona o krwi to był przebój.
-
Bez przesady :) Wystarczy Google i trochę chęci.
A co do Greenleesa to sądzę, że w grę wchodziłoby pociągnięcie wraz z nim do odpowiedzialności sporej liczby wysoko uprzywilejowanych Betelczyków, a po ledwo co zażegnanym skandalu z odstępcami WTS nie mogło sobie pozwolić na kolejny wstrząs. Stąd oddelegowanie go na prowincję i pozostawienie na pozycji starszego pozwoliło utrzymać pozory, że nie odszedł z Ciała Kierowniczego z powodu "nieobyczajności".
WTS to korporacja z olbrzymimi wpływami, dlatego nie ma się co dziwić, że za wszelką cenę będzie chronić swój wizerunek, nawet jeśli będzie się to wiązało z mataczeniem i ukrywaniem faktów.
-
Marku!
Nie znam cię osobiście, ale bardzo dużo ci zawdzięczam. Czytałem praktycznie wszystko co napisałeś, w tym twój list o odłączeniu się i kilka razy całą witrynę http://prawdziweobliczewts.info/. W dużej mierze dzięki tobie się wybudziłem. Jestem ci bardzo wdzięczny za pracę jaką wykonałeś i cieszę się, że wróciłeś na forum :) Mam nadzieję, że nie z jednym wpisem, a na dłużej.
-
WTS to korporacja z olbrzymimi wpływami, dlatego nie ma się co dziwić, że za wszelką cenę będzie chronić swój wizerunek, nawet jeśli będzie się to wiązało z mataczeniem i ukrywaniem faktów.
Właśnie taki wniosek, Liberalu, wyciągnęłam, po przejrzeniu tego typu różnych historii.
I chyba najbardziej wkurzające są te ich wszystkie, wszelkiego rodzaju mataczenia.
Ale niestety, ta kłamliwa bestia, nie ma nic wspólnego z prawdą, a z ukrywaniem faktów, są po prostu mistrzami.
P.s. Liberal ... Witaj w "klubie niebieskich komentarzy" :) :) :)
-
Bez przesady :) Wystarczy Google i trochę chęci.
A co do Greenleesa to sądzę, że w grę wchodziłoby pociągnięcie wraz z nim do odpowiedzialności sporej liczby wysoko uprzywilejowanych Betelczyków, a po ledwo co zażegnanym skandalu z odstępcami WTS nie mogło sobie pozwolić na kolejny wstrząs. Stąd oddelegowanie go na prowincję i pozostawienie na pozycji starszego pozwoliło utrzymać pozory, że nie odszedł z Ciała Kierowniczego z powodu "nieobyczajności".
O "wilku mowa, a wilk tu". :)
Super Liberal, że choć gościnnie zawitałeś. :)
-
O "wilku mowa, a wilk tu". :)
Super Liberal, że choć gościnnie zawitałeś. :)
Liczę na to, że będzie częściej tu gościł.
-
Jestem ci bardzo wdzięczny za pracę jaką wykonałeś i cieszę się, że wróciłeś na forum :) Mam nadzieję, że nie z jednym wpisem, a na dłużej.
Wróciłem, nie wróciłem :) Mam swoje życie, inne priorytety i w końcu czas dla siebie i bliskich mi osób :)
Wpadłem na chwilę zobaczyć, co tam słychać u odstępców i antychrystów i tak mi się przy okazji napisało kilka słów ;)
Dzięki za miłe słowa ale na jakąś moją nadzwyczajną aktywność raczej nie liczcie. Życie jest zbyt krótkie i zbyt piękne, żeby je marnować na Strażnicę :)
A poza tym, widzę, że świetnie sobie (a nawet lepiej) radzicie beze mnie. Bardzo dobre materiały. Gratulacje :)
-
Dobrze, że zawitałeś, bardzo mnie to cieszy.
I do następnego usłyszenia.
Mnie jest podwójnie miło.
Pozdrawiam Cię.
-
Liczę na to, że będzie częściej tu gościł.
Liberal jako pierwszy pisał na niebiesko, to jego kolor.
Wróciłem, nie wróciłem :) Mam swoje życie, inne priorytety i w końcu czas dla siebie i bliskich mi osób :)
Wpadłem na chwilę zobaczyć, co tam słychać u odstępców i antychrystów i tak mi się przy okazji napisało kilka słów ;)
Dzięki za miłe słowa ale na jakąś moją nadzwyczajną aktywność raczej nie liczcie. Życie jest zbyt krótkie i zbyt piękne, żeby je marnować na Strażnicę :)
A poza tym, widzę, że świetnie sobie (a nawet lepiej) radzicie beze mnie. Bardzo dobre materiały. Gratulacje :)
Co do zycia sie zgadzam.
Jednak jeśli chodzi o część, dotycząca pisania postów. Osobiście (i myślę że nie ja jedna), mam cichą nadzieję na napisanie czegos raz na jakis czas. Szkoda trzymać zebraną wiedzę tylko dla siebie. Zwałszcza jak pozbyć się straznicy raz na zawsze ze swojego życia, choć pisanie o tym to nie będzie wywalenie jej ze swojego zycia (taki paradoks) :-\
-
Wróciłem, nie wróciłem :) Mam swoje życie, inne priorytety i w końcu czas dla siebie i bliskich mi osób :)
Fajnie jest słyszeć, że udało się komuś wyzwolić nie tylko z samego WTSu jako organizacji, ale też i mentalnie. Spora liczba nas tutaj wciąż głową tam tkwi. Lata przynależności robią swoje i ciężko liczyć na porzucenie całego poprzedniego życia.
Myślę że rozumiem dlaczego nie chcesz już się zajmować dawnymi sprawami. Nie wiem gdzie teraz mieszkasz, ale mam w planie tour po Polsce i piwo w każdym większym mieście z byłymi i wybudzonymi ;) Może się kiedyś spotkamy? :D
-
Liberal pisał:
A poza tym, widzę, że świetnie sobie (a nawet lepiej) radzicie beze mnie. Bardzo dobre materiały.
Jakoś ciągniemy, ale nie raz, nie tylko publicznie pisałem tu, ale i na PM, że Ciebie mi tu brak.
Kaiser przejął częściowo pałeczkę śledzenia obcych forów ang., dobre i to. ;)
Ale każde doświadczenie jest inne i każdy ma swoje metody docierania do różnych ciekawostek i spostrzeżeń. Każdy ma inne priorytety.
-
P.s. Liberal ... Witaj w "klubie niebieskich komentarzy" :) :) :)
niby podobne, a tak się różnią 8-)
-
Słowa Greenleesa w polskich publikacjach:
*** w77/3 s. 23 Kto wysyła misjonarzy? ***
„Niczego nie zdołamy uczynić takiego, czym byśmy wzbogacili Boga Jehowę. Mimo to zaprasza On nas, abyśmy Mu przynosili nasze dary”. Tymi słowami Leo Greenlees rozpoczął opisywać postanowienia Boże nakazujące składanie Mu ofiar w świątyni starożytnego Jeruzalem.
*** w75/8 s. 6 **
W skład Ciała Kierowniczego wchodzi obecnie osiemnastu członków, sami pomazańcy; a oto nazwiska pozostałych dziesięciu: Frederick W. Franz, Raymond V. Franz, George D. Gangas, Leo K. Greenlees, John O. Groh, Milton G. Henschel, William K. Jackson, Nathan H. Knorr, Grant Suiter i Lyman A. Swingle.
Braciom tym prawdziwą radość sprawia usługiwanie świadkom Jehowy na całym świecie w roli Ciała Kierowniczego, a ich rozważania nad sprawami duchowymi nadal okażą się bardzo pożyteczne dla wszystkich świadków Jehowy cieszących się duchowym rajem, w jakim żyją dziś wszyscy, którzy miłują Jehowę.
W ang. publikacjach częściej o nim pisano.
Oto treść ze skorowidza:
*** dx30-85 Greenlees, Leo K. ***
GREENLEES, LEO K.
elected as a director of the Society (New York corporation): yb66 290
Gilead graduations: w83 11/15 31; w82 11/15 27; w78 5/1 31; g78 5/8 15; w76 288; w76 671
Greenlees v. Attorney-General for Canada: yb79 142-143
service in Canada: yb79 135-136, 162-163
service tour to Spain: yb78 254
visit to Cádiz prison (Spain): yb78 209
Ani słowa, że 'opuścił' CK. 8-)
Wymieniany od 1962 r. do 1984 r.
-
Braciom tym prawdziwą radość sprawia usługiwanie świadkom Jehowy na całym świecie w roli Ciała Kierowniczego, a ich rozważania nad sprawami duchowymi nadal okażą się bardzo pożyteczne dla wszystkich świadków Jehowy cieszących się duchowym rajem, w jakim żyją dziś wszyscy, którzy miłują Jehowę.
Zwymiotowałem :-[
-
Zwymiotowałem :-[
Są jak Nicolae Ceauşescu - stwierdził, że minister to z łaciny "ten, który służy, usługuje", więc się swoim ministrom kazał jak dziadom ubierać i wszystkich zaczął kontrolować z tego, jak służą. Odstępstw od jego zasad być nie mogło. A sam błyszczał, niby wschodzące Słońce Karpat :)
-
Liberal jako pierwszy pisał na niebiesko, to jego kolor.
A ja, jako druga i to też jest mój kolor, ulubiony zresztą :) :) :)
Poza tym, jak zaczęłam pisać "niebieską Esterą" ...
Nie miałam bladego pojęcia, że ktoś pisał niebieską czcionką, dopiero później to odkryłam.
A swoją drogą, miło jest stać na drugim miejscu na podium.
Zaraz, za kimś takim, jak Liberal.
Bardzo mi pomogłaś to sobie uświadomić.
A na którym miejscu tego podium jesteś Ty?
-
Jak pozbyć się straznicy raz na zawsze ze swojego życia, choć pisanie o tym to nie będzie wywalenie jej ze swojego zycia (taki paradoks) :-\
Wydaje mi się, że tak samo, jak z rzucaniem nałogu:
1. Podejmujesz decyzję;
2. Pozbywasz się ze swojego otoczenia szkodliwych rzeczy;
3. Wypełniasz życie sprawami naprawdę istotnymi dla siebie i dającymi ci zadowolenie;
4. Zaczynasz obracać się w towarzystwie ludzi nieskażonymi twoim "nałogiem";
5. Żyjesz. Mocno. Intensywnie. Tak jak lubisz.
Spora liczba nas tutaj wciąż głową tam tkwi. Lata przynależności robią swoje i ciężko liczyć na porzucenie całego poprzedniego życia.
Myślę że rozumiem dlaczego nie chcesz już się zajmować dawnymi sprawami. Nie wiem gdzie teraz mieszkasz, ale mam w planie tour po Polsce i piwo w każdym większym mieście z byłymi i wybudzonymi ;) Może się kiedyś spotkamy? :D
Zgadzam się. Też tak miałem długi czas. Sedno problemu tkwi jednak w tym, że mnóstwo z nas odchodzi z Organizacji formalnie, a przez wiele kolejnych lat żyje sprawami WTS jeszcze bardziej intensywnie niż uprzednio. Ja po odejściu przez 5 lat przeczytałem sto razy więcej literatury Strażnicy niż przez 14 lat bytności tam. Nigdy wcześniej nie miałem tak wnikliwego studium osobistego jak po odstępstwie :D Być może była to jakaś forma terapii dla mnie i pomocy dla innych, ale jest przecież rzeczywiste życie - nasza rodzina, bliscy, przyjaciele, zainteresowania itp. Siedzenie całymi dniami, miesiącami i latami z nosem w Strażnicach ograbia nas i naszych bliskich z wielu cennych chwil, których nie da się już nigdy nadrobić. Przebudźcie się! ;)
Co do drugiej kwestii: Jedenasty rok mieszkam w Anglii i bardzo rzadko bywam w Polsce. Miło, że o mnie pomyślałeś, bo piwa i różańca nigdy nie odmawiam, jednak w tych okolicznościach będzie to trudne. Ale nic nie jest wykluczone (oprócz wykluczonych) ;)
Liberal pisał:Jakoś ciągniemy, ale nie raz, nie tylko publicznie pisałem tu, ale i na PM, że Ciebie mi tu brak.
Kaiser przejął częściowo pałeczkę śledzenia obcych forów ang., dobre i to. ;)
Ale każde doświadczenie jest inne i każdy ma swoje metody docierania do różnych ciekawostek i spostrzeżeń. Każdy ma inne priorytety.
Rozumiem Cię Roszada, ale nie da się ciągnąć dwóch srok za ogon. Albo udane życie osobiste albo ślęczenie przy Strażnicach. Dla mnie wybór jest oczywisty :)
Liberal jako pierwszy pisał na niebiesko, to jego kolor.
Moim ulubionym zawsze był czerwony, ale kiedyś dostałem reprymendę od adminów, że czerwony jest zarezerwowany wyłącznie dla nich i przeskoczyłem na niebieski, nie mniej ładny :) I nie czepiaj się dziewczyny, bo nie mam monopolu na kolory ;)
Pzdr.
-
Moim ulubionym zawsze był czerwony, ale kiedyś dostałem reprymendę od adminów, że czerwony jest zarezerwowany wyłącznie dla nich i przeskoczyłem na niebieski, nie mniej ładny :) I nie czepiaj się dziewczyny, bo nie mam monopolu na kolory ;)
Dziękuję Ci, Liberal, za tę kropkę nad "i" w sprawie niebieskiego.
Pozdrawiam :) :) :)
"Niebieska Estera"
-
niebieski jest zarezerwowany dla JW.ORG
Siostro , proszę zostać po zebraniu, musimy z tobą porozmawiać
-
A swoją drogą, miło jest stać na drugim miejscu na podium.
Zaraz, za kimś takim, jak Liberal.
Bardzo mi pomogłaś to sobie uświadomić.
A na którym miejscu tego podium jesteś Ty?
-
niebieski jest zarezerwowany dla JW.ORG
Siostro , proszę zostać po zebraniu, musimy z tobą porozmawiać
A który odcień? Wolandzie?
Oj, oj ... czuję "nosem" komitecik sądowniczy, bracie :'(
Za ulubiony kolor??
A co z takimi, jak Leoś i jemu podobni?
Oj, coś mi tu śmierdzi "słomką w oku, a przewrotem przez belkę".
-
Temat dotyczy pedofilii. Nie zaciemniajcie go dyskusją o niczym. Sugeruję swoje preferencje oczopląsatyczne omawiać gdzie indziej bo zaczynacie kserkserzyć.
W kwestii kolorów - nie ma tu żadnych samozwańczych podiów.
-
Wydaje mi się, że tak samo, jak z rzucaniem nałogu:
1. Podejmujesz decyzję;
2. Pozbywasz się ze swojego otoczenia szkodliwych rzeczy;
3. Wypełniasz życie sprawami naprawdę istotnymi dla siebie i dającymi ci zadowolenie;
4. Zaczynasz obracać się w towarzystwie ludzi nieskażonymi twoim "nałogiem";
5. Żyjesz. Mocno. Intensywnie. Tak jak lubisz.
Dziękuję za rady :)
Zgadzam się. Też tak miałem długi czas. Sedno problemu tkwi jednak w tym, że mnóstwo z nas odchodzi z Organizacji formalnie, a przez wiele kolejnych lat żyje sprawami WTS jeszcze bardziej intensywnie niż uprzednio. Ja po odejściu przez 5 lat przeczytałem sto razy więcej literatury Strażnicy niż przez 14 lat bytności tam. Nigdy wcześniej nie miałem tak wnikliwego studium osobistego jak po odstępstwie :D Być może była to jakaś forma terapii dla mnie i pomocy dla innych, ale jest przecież rzeczywiste życie - nasza rodzina, bliscy, przyjaciele, zainteresowania itp. Siedzenie całymi dniami, miesiącami i latami z nosem w Strażnicach ograbia nas i naszych bliskich z wielu cennych chwil, których nie da się już nigdy nadrobić. Przebudźcie się! ;)
Co do drugiej kwestii: Jedenasty rok mieszkam w Anglii i bardzo rzadko bywam w Polsce. Miło, że o mnie pomyślałeś, bo piwa i różańca nigdy nie odmawiam, jednak w tych okolicznościach będzie to trudne. Ale nic nie jest wykluczone (oprócz wykluczonych) ;)
To prawda, co do strażnicy, ja nigdy wcześniej, nawet w okresie największego zabetonowania, nie poświęcałam organizacji tyle czasu.
Piwo, może i mi na piwo dasz się namówić :)
Moim ulubionym zawsze był czerwony, ale kiedyś dostałem reprymendę od adminów, że czerwony jest zarezerwowany wyłącznie dla nich i przeskoczyłem na niebieski, nie mniej ładny :) I nie czepiaj się dziewczyny, bo nie mam monopolu na kolory ;)
Pzdr.
Czerwony, to tak jak mój :D (chodzi o co inne niż czepianie :P to długa historia ;D)
Pozdrawiam serdecznie :)
M: Wyciąłem wiadomość do Estery
-
No tak Liberal tylko gościnnie. :)
Ale i tak dobrze, że się dzieli swymi dawnymi doświadczeniami.
Nie będzie już kopał treści po obcych forach, ale życiowe doświadczenia ma też bogate i nie jednemu z Was się przydadzą. :)
-
Ciekawe, który w obecnym CK jest pedofilem, albo homoseksualistą.
Nawet jeśli, któryś jest, to będą dbać o to, żeby informacja nie wypłynęła.
Za dużo mają do stracenia no i przepływ informacji inny, niż za czasów Leosia Greenleessa
Cały czas muszą leczyć jeszcze kaca po zeznaniach Geoffrey'a Jacksona w Australii.
Gdyby wiedzieli, że tak się zbłaźni, to pewnie by go tam nie wysłali.
Wyciągnęli pewnie dla siebie głębokie wnioski z tej upokarzającej lekcji.
-
Zastanawiam się , czy mają w zanadrzu jeszcze kilku takich Leosiow ? Czy wiadomo coś o dalszych jego excesach gdzieś na zesłaniu ? Ile jeszcze wykorzystał ? Trzeba było odrazu łeb ukręcić .
-
Cały czas muszą leczyć jeszcze kaca po zeznaniach Geoffrey'a Jacksona w Australii.
Gdyby wiedzieli, że tak się zbłaźni, to pewnie by go tam nie wysłali.
Wyciągnęli pewnie dla siebie głębokie wnioski z tej upokarzającej lekcji.[/color]
Geoffrey Jackson gdyby się nie zgłosił to niemógłby już nigdy przyjechać do Australi, bo gdyby to zrobił zamknęli by go w więzieniu. Tak więc nie miał wyjścia, bo w Australii ma chorego ojca.CK unika sądów bo wie czym to grozi wolą wysłać prawników ale w tym wypadku się nie dało. Australijscy sędziowie mają po prostu "jaja". ;D
-
Geoffrey Jackson gdyby się nie zgłosił to niemógłby już nigdy przyjechać do Australi, bo gdyby to zrobił zamknęli by go w więzieniu. Tak więc nie miał wyjścia, bo w Australii ma chorego ojca.CK unika sądów bo wie czym to grozi wolą wysłać prawników ale w tym wypadku się nie dało. Australijscy sędziowie mają po prostu "jaja". ;D
Dzięki Baran, za te dodatkowe informacje, nowe dla mnie :) :)
Powiem Ci, że z podziwem słuchałam tej rozprawy Stewart'a Angusa i tego jak prowadził tę rozmowę w sądzie z G.Jacksonem.
Ogólnie, to kilka razy oglądałam ten materiał, bo nie mogłam uwierzyć, że członek CK, może się tak zachowywać.
Acha, Angus, to nie zalękniona "owieczka", która nigdy w taki sposób nie zadałaby pytania dla niego.
To sędzia, który tam nieraz przyparł go do muru i wprawił w zakłopotanie.
-
Ja gdy zobaczyłem zeznania z Australii , byłem bardzo z szokowany tym co zobaczyłem . Wielokrotnie przeglądając internet wyświetlał mi się często ten tytuł filmu ,,Świadkowie Jehowy raj dla pedofilów," . Przyznam się że przez dłuższy czas miałem opory żeby odtworzyć ten film , wydawało mi się to niemożliwe ze cos takiego może mieć miejsce . Jednak to co zobaczyłem przerosło moje oczekiwania . Zwróćcie uwagę że przez dłuższy czas miałem opory żeby to odtworzyć , widać jak wielki wpływ miała psychomanipulacja i auto cenzura .
-
A ja, jak obejrzałam proces ...
To już nie miałam żadnych skrupułów, żeby obejrzeć ten film: "ŚJ raj dla pedofili"
To obejrzenie go, było szokujące, ale tylko utwierdziło mnie w decyzji, że ja napewno nie będę ŚJ.
Świadkiem na wzór wykreowany przez tę sektę.
Bo oficjalnie, jeszcze jestem nim.
Ale mentalnie, Watchtower, nie ma nade mną żadnej władzy.
-
Startek, mój bracie!
No i znów z radością podzielam Twoje zdanie. Miałem dosłownie identyczne odczucia co do tego filmu. Ależ my podobni jesteśmy:) a jednak pięknie się różnimy!
I to jest coś niezwykłego , coś czego nigdy nie zaznałem przez ponad 20 lat w WTS-ie!
Jestem dozgonnie wdzięczny autorom tych filmów, bo robią doskonałą robotę!
A już Jarkowi z kanału "Prawda o prawdzie" stawiam kratę browara , bo chyba miał pierwszy i największy wkład w moje przebudzenie. Oczywiście nie śmiem pomijać ani umniejszać znaczenia tego fenomenalnego forum!
-
Święta organizacja Boża, na jaką wykreowała się w moim umyśle WTS, a w niej pedofilia.
Nijak nie mogłam postawić tam znaku równości.
Tak strasznie zgrzytnęło mi w uszach i umyśle, że natychmiast zdecydowałam o swoim niebycie tam.