Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: Iza w 21 Grudzień, 2016, 19:15
-
http://danutakubik.blog.pl/2016/12/20/podjelam-decyzje-opuszczenia-zaklamanej-organizacji/
Czy to juz tu mamy na forum?
Jesli tak, to moderatorzy niech usuną ten wątek.
Nie spodziewałam się takiego zakończenia...
-
Co to za "podziały klasowe" w statucie?
-
Przeczytałem ten długi list i jeszcze jakis czas temu włos by mi się zjeżył na głowie, ale dziś tylko kiwam głową w pionie zgadzając się w pełni z siostrą Danutą. Oczywiście nie znam jej przypadku osobiście ale szczerość i logika wypowiedzi słusznie nakazuje domniemywać że nie mija się z prawdą w opisie. Sam doświadczyłem jak starszy potrafił się wp.... w sprawę która przeszkadzała tylko jemu. Potem co prawda przeprosił ale decyzji nie cofnął. Od tamtej pory starszych mam za ślepych przewodników z nierzadko wybujałym ego, którzy nie potrafią mieć przysłowiowych jaj i działać po męsku. Poza tym zero zainteresowania ze strony grona starszych ochrzczonym głosicielem, który jest nieczynny. Współczuję siostrze że musiała tyle wycierpieć z rąk ludzi mieniących się wykwalifikowanymi starszymi, ale swoim zachowaniem przeczących tym kwalifikacjom i chrześcijańskiej osobowości. W ogóle zbory w większości to towarzystwo wzajemnej adoracji z podniecaniem się stojakami, tabletami, godzinami i bezpłciową strażnicą, na której studium jest bezmyślne, bo co mozna nowego wymyślić? Chyba że są podane kolejne herezje na poparcie poprzednich by to jako tako trzymało się kupy. Ale każdy myślący człowiek dostrzega iż takie kwadratury koła to w rzeczywistości odwracanie uwagi od rzeczy ważnych i zaciemnianie Słowa Bożego.
Siostro Danuto gratuluję odwagi i samozaparcia w dążeniu do prawdy. :)
-
Jeszcze jeden, z tysięcy, a może milionów przykładów, który jasno pokazuje,
ile jest wart człowiek, jako indywidualna jednostka w tej organizacji.
Podziwiam upór Danusi, bo nie wiem, czy miałabym siłę tak się z nimi szarpać.
-
Kto jak kto ale Danusia dołożyła WTS-owi do pieca. Na wieki zapisze się na kartach HISTORI.
Oby teraz spokojnie żyła i cieszyła się każdym dniem i każdą dobrą chwilą :)
-
Decyzja jak najbardziej dobra, choć późna. Lepiej oczywiście późno niż wcale. Na pewno przed nią ciężkie chwile, uzależnienie od organizacji wszystkich dopada. Nie wystarczy odejść od tego co złe fizycznie, to dopiero początek budowania swojego lepszego życia. Życzę powodzenia i sił.
-
Wielki SZACUN dla Danusi za wieloletnią determinację w obronie swojego dobrego imienia.Niejeden dawno już by się poddał.
Walka z WTS to jak walka z wiatrakami.Kto z nas miałby siłę ciągnąć to tyle lat?
Wydaje mi się,że tych tych z Nadarzyna i tak to niczego nie nauczyło.Nie walczyli o ''zbłąkaną'' owieczkę,ale raczej utrudniali jej powrót do trzody.
Człowieki w Nadarzynie: czy Wy macie jeszcze jakieś przejawy empatii,czy jesteście tylko zainfekowani wirusem CK?
-
Człowieki w Nadarzynie: czy Wy macie jeszcze jakieś przejawy empatii,czy jesteście tylko zainfekowani wirusem CK?
Wujek płakał jak wracał z tego procesu. Taki był zdołowany.
-
Wujek płakał jak wracał z tego procesu. Taki był zdołowany.
A czym był taki zdołowany ?
Miałam okazje wysłuchać jego zeznań. Oj, dziwnie mi było ,dziwnie. :-[