Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: Roszada w 15 Listopad, 2016, 18:23

Tytuł: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 15 Listopad, 2016, 18:23
Natrafiłem na bardzo kontrowersyjne stwierdzenie, jak dla mnie:

*** w07 1.4 s. 30 ***
Ale żadne potknięcia czy błędy starszych nie dają nam podstaw do tego, byśmy przestali być im podporządkowani. Jehowa nie błogosławi nikomu, kto przejawia ducha nieposłuszeństwa i buntu (Liczb 12:1, 2, 9-11).

No to co oni muszą zrobić, aby się zbuntować przeciwko nim?
Pedofilia to mało, na przykład?

Inny tekst jakby uzupełnia to:

*** wt - Oddawaj cześć jedynemu prawdziwemu Bogu 2002 s. 132  ***
Świadkowie Jehowy na całym świecie korzystają z pomocy Ciała Kierowniczego, które za pośrednictwem wyznaczonych braci mianuje starszych i sług pomocniczych, sprawujących pieczę nad poszczególnymi zborami. Podane w Biblii wymagania stawiane takim usługującym mężczyznom uwzględniają ich niedoskonałość i omylność.
Tytuł: Odp: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: Elihu w 15 Listopad, 2016, 19:15
"Za pośrednictwem wyznaczonych braci mianuje starszych" - to dziwnie brzmi.
Nie było tak że to apostołowie nakładali ręce i mianowali?
Tytuł: Odp: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 16 Listopad, 2016, 06:36
Wynika z tego, że przypadku starszych jest tak samo jak w przypadku CK. Jak sami
przyznają są omylni, niedoskonali oraz nie są natchnieni przez Ducha Świętego,
popełniają błędy organizacyjne i doktrynalne a mimo to twierdzą, że każdy ŚJ musi
być im lojalny i posłuszny nawet jeśli z mojego punktu wydaje się to nierozsądne .
Jeżeli starszy lub CK popełnia błąd i mówi albo zaleca coś co nie jest zgodne z Biblią
czy działają oni pod wpływem ducha błędu czy ducha prawdy. Czy ja, mając tą
świadomość i własne sumienie, które chcę zachować czyste przed Bogiem
mam taki obowiązek podporządkowywać się bezwzględnie człowiekowi, który błądzi i tym
samym sprowadza mnie na manowce? Czy CK nie oczekuje zatem ode mnie ślepego
posłuszeństwa?
Tytuł: Odp: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Listopad, 2016, 08:01
   To nie jest nic, jak tylko żądanie absolutnego podporządkowania, bez żadnego szemrania.
        Myślę, że coś szykują grubego, bo wszystkie nici wypadają im z rąk.
   Przecież to, co się dzieje, jasno wysyła im komunikat, że ślepego podporządkowania nie ma!
   Dlatego jest taki nacisk, również wtedy, gdy są nielogiczne posunięcia w decyzjach.
Tytuł: Odp: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: Woland w 16 Listopad, 2016, 11:39
  żądanie absolutnego podporządkowania, bez żadnego szemrania.
       Myślę, że coś szykują grubego,
Też tak myślę, ale nie lekceważę , może im się kolejny raz udać ten trick.

Spodziewam się, że po lutym 2017 zacznie się od propagandy na broadcasting i będą urabiali poddanych do kwietnia , kiedy to będzie studium artykułu z lutego. W kwietniu pewnie list i specjalny program duchowy , albo specjalna tresć wykładu po pamiątce .

Czas pokaże 
Tytuł: Odp: Podporządkowanie starszym - mimo błędów i ich potknięć?
Wiadomość wysłana przez: Estera w 16 Listopad, 2016, 11:49
Też tak myślę, ale nie lekceważę

Spodziewam się, że po lutym 2017 zacznie się od propagandy na broadcasting i będą urabiali poddanych do kwietnia , kiedy to będzie studium artykułu z lutego. W kwietniu pewnie list i specjalny program duchowy , albo specjalna tresć wykładu po pamiątce .

    Poobserwujemy to, ... jak to będzie wyglądało. Ale znając już ich przebiegłość ...
    napewno będą czynić odpowiednie przygotowania, by "lud przysposobić" ... !!! ...
    A w kwietniu, to zazwyczaj wypada transmitowane zgromadzenie z nadzorcą strefy, czy jak to się teraz zwie,
    na którym ostatnio, to nawet zabronili udostępniania własnych, zrobionych notatek, komukolwiek ...

    I zapewne będzie jeszcze większy zamordyzm, a ludzie niczego nie świadomi,
    o co chodzi, też nie wiadomo do jakich rzeczy mogą się posuwać ... straszne to jest ...
    Tym bardziej, że też właśnie w zborach, niektórzy starsi, to cierpią na "przerost władzy" ...