Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: Abba w 22 Wrzesień, 2016, 20:14

Tytuł: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Abba w 22 Wrzesień, 2016, 20:14
Miliony ludzi powtarza te słowa. Jaki jest ich sens?
Poprzez taką prośbę, Biblia z jednej strony zachęca do zabiegania o ochronę,
z drugiej strony jednocześnie zawiera niedwuznaczne zapowiedzi, że próby
i nasze słabości są nieuniknione w  życiu. Co o tym myślicie?
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Wrzesień, 2016, 20:20
Właściwie właściwiej Tysiąclatka oddaje to tak:

"i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!" ;)
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Abba w 22 Wrzesień, 2016, 20:29
No właśnie, ale czy to tłumaczenie nie jest próbą interpretacji?
Bo wydaje mi się, że sens tekstu oryginału jest inny :(

http://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/1/chapter/6/verse/13/param/1

Większość przekładów w tym wypadku raczej trzyma się wersji jak w temacie.

Inne miejsca, gdzie występuje to słowo w NT (wodzić; wprowadzać; wnosić):
http://biblia.oblubienica.eu/wystepowanie/strong/id/1533
sugerują, że jednak prośba jest tu o coś innego?

Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 22 Wrzesień, 2016, 20:40
Na filologii się nie znam.
Ale wodzi szatan, a Bóg dopuszcza, czyli jakby jest przyczyna "nad".
W ten sposób Bóg wodzi na pokuszenie, że dopuszcza te pokusy na mnie.
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Abba w 22 Wrzesień, 2016, 20:43
Na filologii się nie znam.
Ale wodzi szatan, a Bóg dopuszcza, czyli jakby jest przyczyna "nad".
W ten sposób Bóg wodzi na pokuszenie, że dopuszcza te pokusy na mnie.

Ale wówczas to byłaby prośba, żeby Bóg nie dopuszczał próbowania nas.
Trochę mi to nie pasuje... Chyba, że byłaby to jakaś prośba finalna,
dotycząca jakiegoś szczególnego czasu, który ma nadejść. Nie wiem...
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 22 Wrzesień, 2016, 22:43
Prosić można, ale życie jest jakie jest :)
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Woland w 22 Wrzesień, 2016, 23:21
Może chodzi o to , żeby Bóg nie wywinął nam takiego numeru jak Hiobowi!
"Wiesz , założyłem się z Szatanem......."
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: morwa w 23 Wrzesień, 2016, 07:22
Ale wówczas to byłaby prośba, żeby Bóg nie dopuszczał próbowania nas.
....
Sądzę,że jest to prośba o to,by Bóg chronił nas od prób,które przekraczają nasze możliwości zniesienia ich...chodzi o próby wiary ponad nasze siły...

 1Kor 10:13 bw "Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie;
 lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść."
Tytuł: Odp: "...I nie wódź nas na pokuszenie" - dlaczego?
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 23 Wrzesień, 2016, 14:27
Dosłownie tekst grecki Mt 6,13 mówi me eisnegkes hemas eis peirasmon, tj. nie wprowadź nas w doświadczenie.
Czasownik eisfero znaczy bowiem zasadniczo wprowadzić, prowadzić (zob. Mt 6:13; Łk 5:18; 11:4; Dz 17:20; 1 Tm 6:7; Hbr 13:11; Łk 12:11). Natomiast słowo peirasmos znaczy test, próba albo pokusa (zob. 1 Pt 4:12, Hbr 3:8 Mt 26:41; Mk 14:38; Łk 8:13; 11:4; 22:40, 46; Dz 15:26; 1 Tm 6:9; 2 Pt 2:9; Ap 3:10).