Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => OSTRACYZM => Wątek zaczęty przez: kinezyn w 28 Sierpień, 2016, 19:19

Tytuł: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: kinezyn w 28 Sierpień, 2016, 19:19
Długo się zastanawiałem, czy o tym pisać, czy nie. Rzecz miała miejsce na innym forum i taka panuje niepisana zasada, że nie przenosi się spraw z innego forum. Z drugiej strony jednak forum, o którym będę pisał jest publiczne. A skoro coś zostało publicznie napisane, to znaczy że to coś jest ogólno-dostępne i każdy może się do tego odnieść. Chcę od razu zaznaczyć, że nie jest moim celem dyskredytowanie kogoś, a tylko pokazanie pewnej "rzeczy" związanej z organizacyjnym ostracyzmem.

Jak pewnie zauważyli Ci, co czytali mnie nieco, bardzo interesuje mnie sprawa z odchodzącymi od organizacji ŚJ, którzy po wyjściu nazywani są "odstępcami". Odejścia są z różnych powodów i różne są drogi ludzi po odejściach. Cieszy mnie to, że według ankiety przeprowadzonej na tym forum, którą gdzieś tu widziałem, zdecydowana większość osób idzie w kierunku Chrystusa, Pana Naszego. Szanuję wszystkich, ale Ci, co idą za Chrystusem są mi szczególnie bliscy, ich uznaję za moich braci, za moje siostry i noszę ich w sercu.

Tak się złożyło, że na forum biblia.webd.pl w dziale o wyznaniach postrusselickich, w temacie o transfuzji krwi zaczęto ze strony ŚJ źle mówić o tzw. "odstępcach". Do tej pory omijałem ten dział, i na tamtym forum (jako .Cyprian.) nie przyznawałem się do tego, że ze ŚJ miałem kiedyś cokolwiek wspólnego. Pierwszy raz publicznie wyznałem to tutaj, zaczynając od zwrotu uff.

Gdy zaczęto moim zdaniem niesprawiedliwie mówić o odchodzących z organizacji, ująłem się za nimi tymi słowami:

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=395810#395810

Jak się ta dyskusja toczyła, możecie (jeśli chcecie) przejrzeć na kolejnych stronach wątku. Ja chcę się skupić na tym, jak ona się w zasadzie "zakończyła". A "zakończyła" się tak, że w zasadzie "opadła mi szczęka". Jeden ze ŚJ na tamtym forum, którego lubię i cenię, napisał mi tak:

Cytat: EMET na biblia.wed.pl (<-klikąć) (http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=395891#395891)
...
Tylko jedno zapytam Ciebie, Userze: Czy Ty byłeś kiedyś śJ czy nie? O ile byłeś, to od tej chwili potraktuj mnie jako byłego dyskutanta. O ile zaś inaczej, to wtedy wedle mojego uznania będę reagował; o ile będę.


Nie wiem, co ta osoba sobie myślała, że dyskusja z nim to jakaś nobilitacja dla drugiego? Jeśli nie chcę z kimś dyskutować, to nie dyskutuję, proste, koniec kropka. Jakieś warunkowanie, żądanie odpowiedzi na pytanie o przynależność (nawet nie obecną, tylko ewentualną byłą !!!), które nawet chyba z punktu widzenia polskiego prawa jest nieuprawnione i nawet z punktu widzenia regulaminu tamtejszego forum. I jeszcze żądana odpowiedź, w swojej zero-jedynkowej możliwości, miała zadecydować o tym, czy ta osoba będzie ze mną dyskutowała, czy nie.

Uniosłem się w nerwach i dałem linka do tutejszego forum:

http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=395893#395893

P.S.

Nie mam żalu do tej osoby. Wybaczyłem, i nadal ją lubię. Chciałem tylko pokazać jak to działa w praktyce forumowej.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Sierpień, 2016, 19:26
Cytuj
EMET na biblia.wed.pl (<-klikąć)
   Tylko jedno zapytam Ciebie, Userze: Czy Ty byłeś kiedyś śJ czy nie? O ile byłeś, to od tej chwili potraktuj mnie jako byłego dyskutanta. O ile zaś inaczej, to wtedy wedle mojego uznania będę reagował; o ile będę.
Emet to stary wyga forumowy, jeszcze z soc.religia (nie mylić z Ebedem).
Nie wiem czy on ma w ogóle czas na głoszenie.
Udaje znawcę jeżyków biblijnych.
Jednak wkleja tylko ze słowników i Biblii i to jest pewnie jego cała wiedza.
Chciałbym go widzieć w konfrontacji z Gorszycielem ale bez używania ściągawek.

Poza tym Emet boi się jak ognia tematów świadkowych.
Założyłem ich tam (na biblia webd jako Obserwator) dziesiątki jeśli nie ponad 100.
W ilu brał udział?
Może w 2 czy 3 i to po to by zwrócić uwagę moderatorom, że się tu atakuje ŚJ.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 28 Sierpień, 2016, 19:41
Poza tym Emet boi się jak ognia tematów świadkowych.
Założyłem ich tam (na biblia webd jako Obserwator) dziesiątki jeśli nie ponad 100.
W ilu brał udział?
Może w 2 czy 3 i to po to by zwrócić uwagę moderatorom, że się tu atakuje ŚJ.

Czyli normalne zachowanie śJ o umyśle zamkniętym w ramy WTS-u
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 28 Sierpień, 2016, 19:43
Czyli normalne zachowanie śJ o umyśle zamkniętym w ramy WTS-u
On tam gra biblistę, nawet nie przyznaje się, nie pytany, do tego, że jest ŚJ.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Iza w 29 Sierpień, 2016, 10:14
Kinezym :dziękuję za tę wrzutę. ;)
 proszę, nawet bym nie przypuszczała, ze mój Mężuś nadal takie emocje wzbudza w gorliwych Świadkach, i, ze są tak na bieżąco.
Swoją droga, ciekawe, kim prywatnie jest ten BOBO, który twierdzi,ze nas zna. Hm... ???
 To jest przykre i straszne, to zaściankowe myślenie niektórych ,  pycha duchowa, 
Zaślepienie, buta i absolutne przekonanie o jedynej  słuszności własnych poglądów ,
Gorliwi  obrońcy Strasznicy  :-[
Taka postawa , bez względu na wyznanie, zawsze mnie odpychała.

Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: accurate w 29 Sierpień, 2016, 10:51
Kinezym :dziękuję za tę wrzutę. ;)
 proszę, nawet bym nie przypuszczała, ze mój Mężuś nadal takie emocje wzbudza w gorliwych Świadkach, i, ze są tak na bieżąco.
Swoją droga, ciekawe, kim prywatnie jest ten BOBO, który twierdzi,ze nas zna. Hm... ???
 To jest przykre i straszne, to zaściankowe myślenie niektórych ,  pycha duchowa, 
Zaślepienie, buta i absolutne przekonanie o jedynej  słuszności własnych poglądów ,
Gorliwi  obrońcy Strasznicy  :-[
Taka postawa , bez względu na wyznanie, zawsze mnie odpychała.

 " Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam "  Armand Jean de Richelieu-(1585–1642) – książę, kardynał, francuski mąż stanu, pierwszy minister Francji od 1624 r.

Najgorsze w życiu  i relacjach międzyludzkich to sztuczność i brak prawdy w relacjach , tzw. robotyzacja relacji społecznych .

Dokładnie jak Iza pisze :Taka postawa , bez względu na wyznanie, zawsze mnie odpychała. >:( >:( >:(

UDAWANA MIŁOŚĆ , NIESZCZERA PRZYJAŹŃ ,SZTUCZNA ŻYCZLIWOŚĆ .

WTS ROBOTYZACJĘ RELACJI MIĘDZYLUDZKICH REALIZUJE W PRAKTYCE  .

Proszę sprawdzić temat : Etyka Robotów . , dziwnie to brzmi w przypadku zestawienia z układami manipulacyjnymi jakim jest niestety każda hermetyczna i izolacyjna społeczność , w tym WTS .

https://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka_robot%C3%B3w

cytat z wikipedii.

"...............Prawa robotów w praktyce

Koreański rząd obecnie pracuje nad stworzeniem dokumentu regulującego prawa robotów
. Również w Wielkiej Brytanii Sir David King, główny doradca naukowy rządu Jej Królewskiej Mości uważa, że gdy w przyszłości zostaną stworzone czujące roboty należy dać im te same prawa co ludziom. Opinia taka została wyrażona w dokumencie przygotowanym przez firmę konsultująca Outsights oraz zajmującą się badaniami opinii publicznej Ipsos Mori. Dokument dotyczy Wielkiej Brytanii w roku 2056, a jego autorzy stwierdzili, że do tego czasu roboty posiadające uczucia mogą być czymś powszechnym. W dokumencie czytamy, że jeśli kiedyś rzeczywiście powstanie SI, trzeba będzie przyznać wyposażonym w nią urządzeniom takie prawa i obowiązki jak ludziom. Roboty miałyby więc prawa wyborcze, płaciłyby podatki i służyły w wojsku. Jeśli przyznamy robotom wyposażonym w sztuczną inteligencję pełnię praw, to państwa będą zobowiązane do zapewnienia im wszelkich korzyści wynikających z przynależności do społeczeństwa, a więc prawa do pracy, zamieszkania oraz prawa do opieki zdrowotnej polegającej na ich naprawie.[potrzebny przypis]............."
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: kinezyn w 29 Sierpień, 2016, 10:52
Kinezym :dziękuję za tę wrzutę. ;)
 proszę, nawet bym nie przypuszczała, ze mój Mężuś nadal takie emocje wzbudza w gorliwych Świadkach, i, ze są tak na bieżąco.
Swoją droga, ciekawe, kim prywatnie jest ten BOBO, który twierdzi,ze nas zna
. Hm... ???
 To jest przykre i straszne, to zaściankowe myślenie niektórych ,  pycha duchowa, 
Zaślepienie, buta i absolutne przekonanie o jedynej  słuszności własnych poglądów ,
Gorliwi  obrońcy Strasznicy  :-[
Taka postawa , bez względu na wyznanie, zawsze mnie odpychała.

A wiesz, że ja tego nie zauważyłem, dopiero po Twojej wiadomości tutaj zajrzałem tam powtórnie.
Mnie to umknęło, bo do dyskusji włączyłem się na dobre dopiero od momentu, który zaznaczyłem wcześniej
http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?p=395810#395810

Teraz patrzę, a tam wcześniej "rewelacje" z nazwiska. Widziałem to, ale nie skojarzyłem odpowiednio. Po prostu tam szybko się wtedy dyskusja toczyła i nie połączyłem faktów.
Słowa Bobo, moim zdaniem, skandaliczne, naprawdę niespotykane.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: accurate w 29 Sierpień, 2016, 11:07

Słowa Bobo, moim zdaniem, skandaliczne, naprawdę niespotykane.
Jest , tak jak piszesz - "skandaliczne, naprawdę niespotykane" -
Masz tak dlatego że nie byłeś w środku systemu .
Ale to swego rodzaju norma w reakcjach do tzw. twardych oponentów i myślących niezgodnie z myślą partii , tj. matki organizacji .

"  Nasz kodeks moralny jest absolutnie nowy. (…) nam wszystko wolno, ponieważ jako pierwsi na świecie wyciągamy miecz nie w celu zniewolenia, lecz w imię wolności i wyzwolenia spod ucisku. "
Źródło: Krasnyj miecz, 18 sierpnia 1919, cyt. za: Roman Bäcker, Policja polityczna w: Totalitaryzm. Geneza. Istota. Upadek, Toruń 1992
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Iza w 29 Sierpień, 2016, 15:47
Jest , tak jak piszesz - "skandaliczne, naprawdę niespotykane" -
Masz tak dlatego że nie byłeś w środku systemu .
Ale to swego rodzaju norma w reakcjach do tzw. twardych oponentów i myślących niezgodnie z myślą partii , tj. matki organizacji .
Spotykane, spotykane. :P wręcz typowe.
 Wlasnie dlatego mnie  tego typu komentarze jako BOBO ani nie dziwią, ani specjalnie nie bulwersują.
Choc sama bym się akurat nie znizyla do takich wycieczek personalnych, na jakie BOBO sobie pozwolił, bo uważam, ze każdemu należy się szacunek, i choćby próba zrozumienia jego stanowiska, nawet jeśli się z nim nie zgadzam ani nie utożsamiam.
 Cieszę się , ze uwolnilam swój umysł od toksyn Organizacji.

Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: kinezyn w 29 Sierpień, 2016, 16:05
On tam gra biblistę, nawet nie przyznaje się, nie pytany, do tego, że jest ŚJ.

eee, nie. Emet ma wpisane pod miejscem na avatar, z jakiej jest denominacji.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Sierpień, 2016, 16:34
eee, nie. Emet ma wpisane pod miejscem na avatar, z jakiej jest denominacji.
Nie myśl, że miał tak zawsze:

EMET    
Wyznanie: Świadkowie Jehowy w Polsce
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 10056

Jak taki ŚJ on, to czemu prawie w tematach Świadkowych nie bierze udziału?
Jak bym był tam nadal zalogowany to bym pokazał ile ma występów w tematach ŚJ a ile w np. Biblia.
Mi wcale nie odpowiadał na posty. Tak jak Bobo, który miał coś takiego:

Dla Obserwatora tylko Pomidor.
Cytuj

On tam gra biblistę, nawet nie przyznaje się, nie pytany, do tego, że jest ŚJ.
Sorki. Tak postępuje Biosławek.
Też gra uczonego, specjalistę od krwi. :)
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: parasin w 29 Sierpień, 2016, 17:29
Co ciekawe jak zobaczycie daty tych postów, to jest to mniej więcej w tym samym okresie w którym Bobo zawitał na tutejsze forum usiłując tu mieszać jako Mlutki i Korba.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Iza w 29 Sierpień, 2016, 19:39
Co ciekawe jak zobaczycie daty tych postów, to jest to mniej więcej w tym samym okresie w którym Bobo zawitał na tutejsze forum usiłując tu mieszać jako Mlutki i Korba.
Hm... Cosik  go jednak ciągnie do odstępców. ;)
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Sierpień, 2016, 19:58
Bobo sam sobie nadał misję takiego cenzora w necie.
Lata po forach i poucza innych ŚJ jak mają dyskutować, oraz próbuje tępić tych, co atakują organizację.
Sam niestety nie może się przyznać jak się nazywa, kim jest. Boi się własnego cienia.
Nawet innym, co są ŚJ się nie ujawnił. Wiem to od takich co byli ŚJ, a z czasem przejrzeli na oczy. Też o nim jako ŚJ nic nie wiedzieli.
On się boi by do Nadarzyna nie doszło, że on w necie całe lata siedzi i z odstępcami dyskutuje. Można wyczuć, że jest z rodziny pokoleniowej ŚJ, dlatego tak olewa wytyczne organizacji.

Bobo (na forum biblia webd)
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 11812
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Gorszyciel w 29 Sierpień, 2016, 20:00
Bobo sam sobie nadał misję takiego cenzora w necie.
Lata po forach i poucza innych ŚJ jak mają dyskutować, oraz próbuje tępić tych, co atakują organizację.
Sam niestety nie może się przyznać jak się nazywa, kim jest. Boi się własnego cienia.
Nawet innym, co są ŚJ się nie ujawnił. Wiem to od takich co byli ŚJ, a z czasem przejrzeli na oczy. Też o nim jako ŚJ nic nie wiedzieli.
On się boi by do Nadarzyna nie doszło, że on w necie całe lata siedzi i z odstępcami dyskutuje. Można wyczuć, że jest z rodziny pokoleniowej ŚJ, dlatego tak olewa wytyczne organizacji.

Bobo (na forum biblia webd)
Dołączył: 03 Mar 2007

Posty: 11812

Dobra diagnoza, herr Roszada.
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 29 Sierpień, 2016, 20:07
Dobra diagnoza, herr Roszada.
Próbowałem napuścić jednego ŚJ, który handlował ze mną publikacjami, aby z nim się zapoznał. Bobo chwalił się, że ma publikacje od 1916, więc chciałem pośrednio skorzystać przez pośrednictwo tego ŚJ. To był też ŚJ z rodziny pokoleniowej, którą Liberal znał.

Oczywiście Bobo ze mną nie chciał handlować, ale tego ŚJ też się bał. ;D
Tłumaczył się, że nie ma go jak sprawdzić, czy jest ŚJ.
Tymczasem gościu chciał mu podać swe personalia, ale Bobo bał się o swoje. ;D
No i sprawa padła, ale uzyskaliśmy wiedzę o nim, że strachliwy. :-\
Tytuł: Odp: Warunkowy NIE-OSTRACYZM
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 30 Sierpień, 2016, 07:45
Hm... Cosik  go jednak ciągnie do odstępców. ;)

  Jak żabę do błota :D