Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: gangas w 26 Maj, 2016, 08:40

Tytuł: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 08:40
 Czy widział to ktoś?  Cały wózek wyłożony literaturą w języku chyba arabskim. W  każdym razie same szlaczki. Gdyby nie boskie niebieskie logo nie skojarzył bym. Niedzielne popołudnie pl. zamkowy W-wa.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Maj, 2016, 09:02
Czy widział to ktoś?  Cały wózek wyłożony literaturą w języku chyba arabskim. W  każdym razie same szlaczki. Gdyby nie boskie niebieskie logo nie skojarzył bym. Niedzielne popołudnie pl. zamkowy W-wa.
Może tam w pobliżu meczet? ;)
Albo jakiś kongres arabistów? :)

W Polsce ŚJ się nie boją muzułmanów. ;)
Nasi Tatarzy polscy pokojowi muzułmanie. :)
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 09:16
 Nic z tych rzeczy. Myślę, że skoro biała luda nie wykazuje oczekiwanego zainteresowania uderzamy z innej mańki. Na fali emigracji warto wykorzystać moment. W stolycy jest ich naprawdę dużo. Tak sobie tylko myślę :o
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 26 Maj, 2016, 09:24
Nic z tych rzeczy. Myślę, że skoro biała luda nie wykazuje oczekiwanego zainteresowania uderzamy z innej mańki. Na fali emigracji warto wykorzystać moment. W stolycy jest ich naprawdę dużo. Tak sobie tylko myślę :o
Bo w Warszawie zdaje się są dwa meczety.

U mnie w Gdańsku jeden, ale to w większości są Tatarzy polscy z Kresów po wojnie przybyli i ich dzieci oraz wnuki.

W stolicy zaś biznesmeni i studenci pewnie. No i turyści.

Moja siostrzenica przewodniczka po Trójmieście od kilku lat nigdy jeszcze nie oprowadzała u nas muzułmanów czy Turków, Arabów, choć ma uprawnienia w niemieckim, angielskim i polskim języku. ;)
Mało ich nad morzem. Więcej zdaje się w stolicy.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 10:33
 Są dwa na pewno i jakieś tam kolejne szykują ale nie interesowałem się tym. Nie mniej jest w Wawie zatrzęsienie Arabów, Turków itp. Niektórzy twierdzą, że w większości tylko turystycznie ale wszelkie kanapkowe subwaye, kebaby obstawione przez nich.
 Niedługo sobie zaśpiewamy z Big Cycem:  Za każdym rogiem czai się Turek. Sprzedasz mu wszystko tylko nie skórę. ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Klara w 26 Maj, 2016, 11:32
W Warszawie conajmniej od dwóch lat istnieje grupa arabska, która stoi ze stojakiem w wolne dni od pracy przez kilka godzin na Starówce. Od samego początku istnienia grupy nie było tam żadnego Araba, a zazdrosne inne gorliwe pionierki, które musiały ciężko w polskich zborach wypracowywać godziny mówiły, że te z grupy arabskiej mogłyby się wziąć do roboty a nie łazić i robić głupie minki, bo kobiety nie mogą się odzywać. Z tego co wiem to do dnia dzisiejszego nie ma w tej grupie żadnego Araba tylko sami Polacy - sztuka dla sztuki.🤓
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 26 Maj, 2016, 11:42
Ale to prawda,że w stolicy muzułmanów przybywa. Na osiedlach widać to po kobietach w chustach spacerujących z dziećmi. W szkołach są klasy złożone w większości z dzieci pochodzenia azjatyckiego (pewnie wietnamskie)i arabskiego. Mówią biegle po polsku. Między sobą wolą też rozmawiać po polsku.
Czy są religijni? Raczej umiarkowanie. W każdym razie kobiety są zadbane. Początkowo zachowywały się jak rasa panująca,ale teraz znormalniały. A co do głoszenia,to widać aktywną grupę wietnamską,biegają po adresach. Widać z nimi wietnamczyka.  Z grupy arabskiej to chyba tylko ten stojak.
Ale arabowie z kobietami nie chcą rozmawiać. A jak patrzą w oczy ,znaczy,że chętna .
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 11:52
 Na arabskim stojaku dwóch młodych mężczyzn ale na Arabów mi nie wyglądali. A tak w ogóle to stanie na stojaku, to jakiś zaszczyt. Klara pisze, że pionierki zazdrosne o to stanie na stojaku? Czy czegoś nie skumałem. :-\
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 11:56
Sorka wielka niechcący żem kilknął.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Klara w 26 Maj, 2016, 12:14
Gangas, przeważnie na stojaku stoją pionierki, czasami też mężczyźni, akurat tym razem widziałeś płeć "brzydką", siostry wraz z braćmi chodzą po adresach i się nie odzywają, bo Arabowie nie będą słuchać kobiet.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 26 Maj, 2016, 14:04
Było takie zdarzenie,że pionierka głosiła Arabowi,była u niego na odwiedzinach i potem on przyszedł na salę i wobec niej zachowywał się mocno frywolnie ,twierdząc,że ma do niej prawo.
Siostra była samotna i miała problem,bo bracia to nie bardzo umieli się odnaleźć w sytuacji.
Arab tłumaczył,że moralność biblijna to Hagar, Bilha,Zilpa. A ona patrzyła mu w oczy co ponoć jest jednoznaczne,że daje mu to prawo do korzystania z tej kobiety.
Sprawę opowiedziała owa siostra ku przestrodze.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 26 Maj, 2016, 20:31
Jeżeli Świadkowie chcą nawracać muzułmanów, to życzę powodzenia!
Równie dobrze można chcieć nauczyć kota szczekać, a psa miauczeć - może da się?  ;D

Kiedyś przeczytałam sporo książek na tematy dotyczące ludzi z tej kultury i niestety stwierdzam, że są to osoby raczej niereformowalne (zwłaszcza jeżeli nie urodzili się w Europie). Potrafią żyć latami w Ameryce czy Europie i niby są zasymilowani, a jak przyjdzie co do czego, to pokazują swoją prawdziwą, brutalną, naturę.
Oczywiście generalizowanie jest niesprawiedliwe, ale wydarzenia w Europie z emigrantami pokazują, że coraz mniej jest tych pozytywnych "wyjątków od reguły".

Wcale nie jestem taka pewna, czy pojawienie się w zborze muzułmanina, który całe życie był uczony pogardy dla kobiet, byłoby dla innych takim szczęściem i błogosławieństwem...
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 21:11
Gangas, przeważnie na stojaku stoją pionierki, czasami też mężczyźni, akurat tym razem widziałeś płeć "brzydką", siostry wraz z braćmi chodzą po adresach i się nie odzywają, bo Arabowie nie będą słuchać kobiet.

 Nie nie bardzo często widzę facetów albo pary. Nie wiem też co to znaczy chodzić po adresach. Dostają spis adresów do obskoczenia? ???
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: NiepokornaHadra w 26 Maj, 2016, 21:46
Nie wiem też co to znaczy chodzić po adresach. Dostają spis adresów do obskoczenia? ???

W pewnym sensie. Głosiciele jak zastaną na terenie osobę innej narodowości wypełniają odpowiedni formularz (zapomniałam nazwy, może M wstawi jaki dokładnie), podają adres i osoby władające, bądź tej samej narodowości ze zboru idą na odwiedziny, albo głoszą. Swego czasu było w NSK o tym, bodajże w lipcowej 2012 (niestety już nie posiadam).
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 26 Maj, 2016, 23:54
 Dziękuję nie wiedziałem.  ;) ;)
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Blizna w 03 Lipiec, 2016, 22:52
Parę lat temu w dużych miastach były zbory i grupy angielskie, z których powstawały też chińskie, hindi, itd.
Każdy głosiciel z takiej grupy nosił w teczce literaturę w najpopularniejszych spotykanych u obcokrajowców językach.
Angielski był jako lingua franca i do prowadzenia zebrań, ale nosiło się literaturę w wielu językach.
Obowiązkiem było m.in. nauczyć się odróżniać krzaczki chińskie od koreańskich i japońskich i wręczyć szybko odpowiedni traktat/czasopismo napotkanej osobie.
Teraz w czasach stojaków zapewne zbór angielski wysyła na stojaki literaturę w językach świata.
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: gangas w 03 Lipiec, 2016, 23:44
Zbór angielski w wawie? Oni to niby ich wysyłają?
Tytuł: Odp: Atakują alkaide ?
Wiadomość wysłana przez: Woland w 06 Lipiec, 2016, 07:57
W pewnym sensie. Głosiciele jak zastaną na terenie osobę innej narodowości wypełniają odpowiedni formularz (zapomniałam nazwy, może M wstawi jaki dokładnie), podają adres i osoby władające, bądź tej samej narodowości ze zboru idą na odwiedziny, albo głoszą. Swego czasu było w NSK o tym, bodajże w lipcowej 2012 (niestety już nie posiadam).
"prośba o dokonanie odwiedzin ponownych"
tzw."żółty formularz".
Głosiciele zbierają adresy osób obcojęzycznych a przy głoszeniu telefonicznym ich numery tel. potem przekazują do sekretarza a sekretarz do zboru obcojęzycznego.