Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Tusia w 25 Marzec, 2016, 16:59

Tytuł: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 25 Marzec, 2016, 16:59
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/praca1.jpg)
str.10

ad.2
To co zaoszczędzisz wrzuć do skrzynki w Sali Królestwa.

ad.6
Najlepiej rzuć pracę i idź głosić 24 godziny na dobę

(http://piotrandryszczak.pl/do_int/zna-date-armagedonu.jpg)

Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 25 Marzec, 2016, 19:43
  Proszę, a niektórzy usilnie nam wmawiają że część tych bardziej oddanych jak popada w tarapaty to na własne życzenie.
A oni przecież tylko zawierzyli organizacji i stosują się do zasad.

Już byłam gotowa uwierzyć, że to co ja pamiętam to zamierzchłe czasy, które już dawno pokrył cień z nowego światła. A tu wszystko jak najbardziej na czasie.

 PS. Jeśli chodzi o dojenie ( dosłowne i w przenośni)nic się nie zmienia. :P
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Marzec, 2016, 19:50
Toć oni do lenistwa namawiają: ogranicz pracę zawodową. :-\
No pewnie lepiej za darmo głosić cały dzień a utrzymywać się z tego co Jehowa da.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: ExSJMario w 25 Marzec, 2016, 19:54
Skoro Pan Jezus już zna datę rozpoczęcia Armagedonu to dlaczego nie przekaże jej CK??
Przecież to jedyny kanał łączności!!
 ???
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 25 Marzec, 2016, 19:55
  I to do jakiego lenistwa...pozbądź się rzeczy jakich nie używasz...a po co masz je odkurzać i się męczyć.:D
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Marzec, 2016, 20:01
W Pytaniach czytelników piszą o połączeniu dwóch lasek.
Ale to nic nowego bo pisali o tym np. w 1989:

*** w89 1.1 ss. 24-25 ***
W jaki sposób zobrazowano przywrócenie jedności organizacyjnej w łonie starożytnego ludu Jehowy? (Odczytaj Ezechiela 37:15-20, Bw). Istnieje współczesny odpowiednik takiego połączenia dwóch lasek (jedna przedstawiała dwupokoleniowe królestwo judzkie, a druga dziesięciopokoleniowe królestwo Izraela). W okresie pierwszej wojny światowej pewni ambitni osobnicy usiłowali rozbić jedność sług Bożych, ale w roku 1919 wierni pomazańcy zwarli szeregi pod wodzą Chrystusa, swego „jednego króla” i „jednego pasterza”. Co więcej, na wzór ponad 7500 nie-Izraelitów, którzy powrócili na terytorium Judy, do wiernego ostatka przyłączyła się „wielka rzesza”. Jakąż radość sprawia przebywanie w raju duchowym i służenie Jehowie w jedności pod panowaniem naszego „jednego króla”! (Ezechiela 37:21-28)

Teraz zaś szerzej napisali:

"Jehowa obiecał, że doprowadzi do zjednoczenia swoich sług (Ezech. 37:18, 19). Słowa te spełniają się również w naszych czasach. W roku 1919 Jehowa rozpoczął stopniowy proces reorganizacji i jednoczenia członków swojego ludu. Próby Szatana, by wprowadzić wśród nich trwałe podziały, zostały udaremnione. Większość ówczesnych sług Jehowy miała nadzieję, że wraz z Jezusem będzie królami i kapłanami w niebie (Obj. 20:6). Zostali oni wyobrażeni przez laskę „dla Judy”. Jednak z czasem do tych duchowych Żydów zaczęło się przyłączać coraz więcej osób mających nadzieję żyć na ziemi (Zach. 8:23). Wyobraża ich laska „dla Józefa”." (Strażnica lipiec 2016 s. 32).

Trochę dziwne, że uczą, iż te dwie laski (ostatek i drugiem owce) zeszły się w roku 1919 (pokazują to na obrazku).
Przecież uczą, że drugie owce zaczęli gromadzić po roku 1930:

„Jednakże szczególnie po roku 1930 zaczęła się wyłaniać jeszcze inna grupa ludzi. Utożsamiono ją z »drugimi owcami« z przypowieści o owczarniach (Jana 10:16). Do grona tego należeli naśladowcy Chrystusa spodziewający się żyć wiecznie na rajskiej ziemi. Stanowili oni niejako duchowe potomstwo chrześcijan namaszczonych duchem...” (Strażnica Nr 13, 1995 s. 15).

„Szczególnie od roku 1935 przyłącza się do tego grona międzynarodowa »wielka rzesza« (...) Nie zostali jednak namaszczeni duchem i nie oczekują życia w niebie” (Strażnica Nr 13, 1996 s. 20).
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: ExSJMario w 25 Marzec, 2016, 20:04
Toć oni do lenistwa namawiają: ogranicz pracę zawodową. :-\
No pewnie lepiej za darmo głosić cały dzień a utrzymywać się z tego co Jehowa da.

 6 Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas. 7 u, we dnie Sami bowiem wiecie, jak należy nas naśladować, bo nie wzbudzaliśmy wśród was niepokoju 8 ani u nikogo nie jedliśmy za darmo chleba, ale pracowaliśmy w trudzie i zmęczenie i w nocy, aby dla nikogo z was nie być ciężarem. 9 Nie jakobyśmy nie mieli do tego prawa, lecz po to, aby dać wam samych siebie za przykład do naśladowania. 10 Albowiem gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! 11 Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. 12 Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli.

Aż bije w oczy jak to nie współgra z tym upraszczaniem życia i bycia zdanym na łasce innych ŚJ.
A kolesie z CK to już chyba swobody mowy mieć nigdy nie będą, bo zachęcają ale do nieróbstwa i wykorzystywania innych w/g swojego wzoru.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Marzec, 2016, 20:04
Skoro Pan Jezus już zna datę rozpoczęcia Armagedonu to dlaczego nie przekaże jej CK??
Przecież to jedyny kanał łączności!!
 ???
Słuszna uwaga. ;)
Ciało K. już może zna, bo dodaje 'dwa pokolenia' (poprzedników i siebie ;D), więc granicę znają. :)
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 25 Marzec, 2016, 20:12
Skoro Pan Jezus już zna datę rozpoczęcia Armagedonu to dlaczego nie przekaże jej CK??
Już pewnie CK powiadomiło Jezusa o dniu i godzinie bo wcześniej pisało, że ktoś Go powiadomi:

„Jezus nie chciał przez to oczywiście powiedzieć, że nikt się nigdy o tym nie dowie. On na pewno zostanie dostatecznie wcześniej powiadomiony o tym momencie, aby mógł zwołać do walki swoje wojska niebiańskie” (Strażnica Nr 16, 1964 s. 12).

„Możliwe, że już o tym wie ale nie potrafimy udzielić jednoznacznej odpowiedzi” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 16 s. 24).

Powiadamiało Go, ale nie wie CK czy Jezus zapamiętał. ;D
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 25 Marzec, 2016, 20:43
Nie wiem jak ktoś normalny może to czytać !


GŁOŚ, ŻE BÓG WYSŁUCHUJE MODLITW

11, 12. Dlaczego to, że można zwracać się do Jehowy w modlitwie, jest dla ludzi dobrą nowiną?

11 Wielu się modli, ponieważ poprawia im to samopoczucie. Ale w rzeczywistości nie wierzą, że Bóg ich wysłuchuje. Dlatego powinni poznać prawdę na ten temat. Psalmista Dawid napisał: „Ty, który wysłuchujesz modlitwę — do ciebie przyjdzie wszelkie ciało ludzkie. To, co błędne, okazało się mocniejsze ode mnie. Co się tyczy naszych występków, ty sam je zakryjesz” (Ps. 65:2, 3).

12 Jezus powiedział swoim uczniom: „Jeżeli poprosicie o coś w imię moje, ja to uczynię” (Jana 14:14). Oczywiście nasze prośby powinny być zgodne z wolą Boga. Jan zapewnia nas: „To jest ufność, którą żywimy do niego, że o cokolwiek prosimy zgodnie z jego wolą, on nas wysłuchuje” (1 Jana 5:14). Modlitwa nie jest więc jedynie formą wsparcia psychologicznego. To wspaniała możliwość przystępowania do Boga — do „tronu życzliwości niezasłużonej” (Hebr. 4:16). Gdy uczymy ludzi modlić się we właściwy sposób, do  właściwej Osoby i o właściwe rzeczy, pomagamy im przybliżać się do Jehowy i zaznawać pokrzepienia w trudnych chwilach (Ps. 4:1; 145:18).


I ta nowomowa "życzliwość niezasłużona" wymieniona tysiąc razy.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: tomek_s w 25 Marzec, 2016, 20:48
W Liście do Efezjan 2:7 czytamy, że ‛w nadchodzących systemach rzeczy Bóg ukaże niezrównane bogactwo swojej niezasłużonej życzliwości’. Z pewnością skorzystają z tego wszyscy ludzie żyjący w nowym systemie rzeczy na ziemi (Łuk. 18:29, 30). Jednym z najwspanialszych przejawów życzliwości Jehowy będzie zmartwychwstanie (Hioba 14:13-15; Jana 5:28, 29). Do życia powrócą wierni słudzy Boży zaliczani do „drugich owiec” — zarówno żyjący przed złożeniem ofiary przez Chrystusa, jak i ci, którzy umierają w czasie dni ostatnich. Po zmartwychwstaniu będą mogli dalej służyć Jehowie.

Nie wiem jak to sie stanie, skoro świadkowie mają gdzieś słowa:

Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.  Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.  Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.  Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie.  To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».  To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: gerontas w 25 Marzec, 2016, 20:56

ad.2
To co zaoszczędzisz wrzuć do skrzynki w Sali Królestwa.

ad.6
Najlepiej rzuć pracę i idź głosić 24 godziny na dobę


I znowu służenie Bogu, gromadzenie sobie skarbów w niebie, szukanie królestwa i jego sprawiedliwości dla "niewolnika" oznaczają to, co jest zawarte w pytaniach w akapicie 20:

"Czy mógłbyś na przykład przenieść się do zboru, gdzie potrzeba więcej głosicieli? Może mógłbyś zostać pionierem? A jeśli już nim jesteś, to czy myślałeś o skorzystaniu z Kursu dla Ewangelizatorów Królestwa? Czy mógłbyś usługiwać w Betel lub w Biurze Tłumaczeń jako dojeżdżający współpracownik? Albo współpracować z Lokalnym Działem Projektowo-Budowlanym przy wznoszeniu Sal Królestwa?"

Czy Pan Jezus to miał na myśli gdy wygłaszał Kazanie na Górze? Niech czytelnik okaże rozeznanie.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 25 Marzec, 2016, 22:17
Każdy powinien jeść chleb na który zapracował własnymi rękami, z tym,że dotyczy to też księży i zakonników w tym samym stopniu co betelczyków,czy nadzorców obwodu.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 25 Marzec, 2016, 22:22
Desperacja w nawoływaniu o kasę sięgnęła zenitu  >:(
A chęć dominacji i podporządkowania sobie wyznawców przypomina wręcz Fritzla  >:(
Jezus nakazał poprzestawanie na tym co niezbędne, ale w kontekście, że resztę, nadwyżkę, DAJ UBOGIM I POTRZEBUJĄCYM!!!!!!!!!!!
To właśnie było przewijające się przez cały NT przesłanie  :-\
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 25 Marzec, 2016, 23:39
Skoro Pan Jezus już zna datę rozpoczęcia Armagedonu to dlaczego nie przekaże jej CK??
Przecież to jedyny kanał łączności!!
 ???

Przykro mi. Nie przekaże daty miejsca, zwanego po Hebrajsku Armagedon (Ap 16,16). Jezusa wywalili jako pośrednika między Jehową a Organizacją:

http://piotrandryszczak.pl/kto-dzisiaj-dla-swiadkow-jehowy-jest-posrednikiem-miedzy-bogiem-a-ludzmi.html

Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tadeusz w 25 Marzec, 2016, 23:43
Jezusa wywalili jako pośrednika między Jehową a Organizacją:

Nawet gorzej  >:(
Wywalili samego Jehowę sprowadzając Go do akceptanta swoich nowych świateł, wycierając sobie nim gębę przy każdej okazji  >:(
Już sprowadzili Go do "parteru" zrównując organizację z Jego majestatem  >:(
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 25 Marzec, 2016, 23:46
12 Jezus powiedział swoim uczniom: „Jeżeli poprosicie o coś w imię moje, ja to uczynię” (Jana 14:14). Oczywiście nasze prośby powinny być zgodne z wolą Boga. Jan zapewnia nas: „To jest ufność, którą żywimy do niego, że o cokolwiek prosimy zgodnie z jego wolą, on nas wysłuchuje” (1 Jana 5:14). Modlitwa nie jest więc jedynie formą wsparcia psychologicznego.

J 14,14 i 1 J 5,14 dotyczy modlitwy do Jezusa.

"O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię" (J 14,14)

"O tym napisałem do was,
którzy wierzycie w imię Syna Bożego,
abyście wiedzieli,
że macie życie wieczne.
Ufność, którą w Nim pokładamy,
polega na przekonaniu,
że wysłuchuje On
wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą." (1 J 5,13-14)

To tak na marginesie.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 25 Marzec, 2016, 23:47
Nawet gorzej  >:(
Wywalili samego Jehowę sprowadzając Go do akceptanta swoich nowych świateł, wycierając sobie nim gębę przy każdej okazji  >:(
Już sprowadzili Go do "parteru" zrównując organizację z Jego majestatem  >:(

Tylko patrzeć, jak Organizacja wywyższy się ponad Jehowę.To tylko kwestia czasu.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: od-nowa w 26 Marzec, 2016, 08:26
Już pewnie CK powiadomiło Jezusa o dniu i godzinie bo wcześniej pisało, że ktoś Go powiadomi:

„Jezus nie chciał przez to oczywiście powiedzieć, że nikt się nigdy o tym nie dowie. On na pewno zostanie dostatecznie wcześniej powiadomiony o tym momencie, aby mógł zwołać do walki swoje wojska niebiańskie” (Strażnica Nr 16, 1964 s. 12).

„Możliwe, że już o tym wie ale nie potrafimy udzielić jednoznacznej odpowiedzi” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 16 s. 24).

Powiadamiało Go, ale nie wie CK czy Jezus zapamiętał. ;D
Jednoznacznej odpowiedzi nie potrafi CK udzielić, ale podkręcać spiralę strachu przed Armagedonem, to potrafili przed rokiem 1975, gdzie głosiciele rezygnowali z zawierania małżeństw,  rezygnowali z posiadania dzieci, rezygnowali z dobrej pracy, nie inwestowali w przyszłość np. kupując dom dla rodziny, czy oszczędzając na taki dom ( mieszkanie), rezygnowali z osiągania wykształcenia itp. Tak straszyli przyjsciem Armagedonu przed rokiem 1975.
A w roku 1976 piszą dalej "„Możliwe, że już o tym wie ale nie potrafimy udzielić jednoznacznej odpowiedzi” (Strażnica Rok XCVII [1976] Nr 16 s. 24).
Ale wprowadzać atmosferę strachu i wykorzystywać swoich wyznawców, do darmowej kolportacji swoich publikacji, nagabywać o pieniądze, wykorzystywać darmową siłę roboczą, potem sprzedawać pobudowane obiekty, to już POTRAFIĄ.

"Miałem 14 lat, czekałem na koniec" - cytat z linku poniżej

"Podczas spotkania w krakowskim zborze analizowany jest fragment czasopisma "Strażnica" poświęcony wydarzeniom, które "wstrząsną światem". Mają nastąpić wkrótce. "Wkrótce" nie jest określone precyzyjnie. Czy rzeczywiście jest tak, że Świadkowie żyją w cieniu Armagedonu? Adam opowiada o tym, że w 1975 roku, mając 14 lat, czekał na koniec świata. Wiara w taką wersję wydarzeń była wtedy mocno rozpowszechniona we wspólnocie. Ludzie z zapartym tchem oglądali Dziennik Telewizyjny, wypatrując znaków w bieżących wydarzeniach politycznych. Emocje sięgały zenitu. Latem odbył się zjazd członków zgromadzenia.

- Program bez spodziewanych sensacji, już miny z lekka zawiedzione, gdy nagle brat, dochodząc do ostatniego punktu, stwierdza: "Kończąc, nie mówię «do zobaczenia za rok na podobnym zgromadzeniu», bo za rok, to już sami rozumiecie...". Wszyscy patrzą po sobie i odbierają to oświadczenie jednoznacznie. To nasza ostatnia konwencja w starym systemie. Wracamy w milczeniu poruszeni tym, co przed chwilą usłyszeliśmy. Niektórzy bracia nie kupują opału na zimę - czy warto? Kupują za to gwoździe - mogą się przydać zaraz po zagładzie starego świata - wspomina Adam. Odebrał to jako wydarzenie przełomowe. Był chłopcem. Zastanawiał się, czy z Armagedonu uda mu się ocalić rower, na którym uwielbiał jeździć. O tamten czas pytam z kolei młodego Świadka Jehowy, skądinąd niezwykle otwartego: - Być może osoba, z którą Pani rozmawiała pamięta jeszcze rok 1975, kiedy to na skutek błędnego zrozumienia podsycanego własnym pragnieniem końca świata, zupełnie niepotrzebnie "nakręcano się" na tę datę."

Więcej na:
http://wiadomosci.onet.pl/religia/czekajac-na-armagedon-rzecz-o-swiadkach-jehowy/1pvwp

Tak więc po 40 latach Strażnica z lipca 2016 ponownie zachęca, tak jak zachęcano przed Armagedonem w roku 1975 ( który to nie nastał) do:

1. Wyeliminuj zbędne wydatki.
2.Ogranicz czas poświęcany na pracę zawodową.
Tak samo było przed zapowiadanym Armagedonem w roku1925.
 No ileż można, ile razy można na ten sam lep, naciągać ludzi :-\

Dodam, że sama osobiście pamiętam  atmosferę zbliżającego się Armagedonu w 1975 r.!! Takie jedno z wielu wspomnień moich to, że szkoda ,że zginą moi koledzy ze szkoły :( tak mi było ich żal, a pocieszałam się, że są wśród nich na pewno "dobrzy", których spotkam w "nowym świecie" po Armagedonie, żal mi było moich zabawek, mojego domu rodzinnego a najbardziej Taty, który nie był ochrzczony i miał w tym Armagedonie zginąć :( Jak ja bardzo chciałam oboje rodziców w tym raju  :( Martwiłam się też o rodzeństwo, żeby się podczas Armagedonu nie zgubili, albo nie zginęli przypadkiem.
I tego właśnie cielsku kierowniczemu nie zapomnę ;) tych katuszy emocjonalnych jakie dziecko musiało przechodzić, z powodu ich fałszywego nauczania.



Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 27 Marzec, 2016, 19:09

 No ileż można, ile razy można na ten sam lep, naciągać ludzi :-\


  Widać można i to nieskończenie wiele razy, a dlaczego?
Ano to bardzo proste....część zawzięcie wierzy w to co czyta, wierzy w kanał łączności z niebiosami i to że to wszystko prawda.
Inna grupa to ci co całe życie, albo jego większość tam spędzili i w myśl słów...starych drzew się nie przesadza są tam z przyzwyczajenia i wygody. I jest jeszcze świeży narybek, a z nimi to jak z tą miotłą co dobrze zamiata na początku.


Moja bardzo bliska  koleżanka,  niedawno została świadkiem. Pochodzi z bardzo wierzącej katolickiej rodziny. I teraz ona sobie wyznaczyła za cel mnie nawrócić. Nasze rozmowy są bardzo burzliwe, ona się szybko irytuje, czasem trzaska drzwiami i wychodzi. Nie wiem co ją tak wq...czy to że nie ma dość dobrych argumentów aby odeprzeć moje? A może ucieka gdy jej przemyka przez głowę myśl...coś w tym jest?

Ostatnio nazwała mnie....piep...odstepczuch i wyszła ( to było jakieś 3 tyg temu, wczoraj dzwoniła czy może mnie odwiedzić w Święta).
A poszło o banał, tak bardzo lubiany przez świadków motyw podtykania tacy pod nos. Zaczęła się produkować jak to w KK jest, a przecież tyle lat była to wie.
Gdy się już wygadała pytam ją....Iza ile razy w miesiącu chodziłaś do kościoła i po ile rzucałaś na tacę? Odp...4 -5 razy po złotówce góra dwa złote. Ok odpowiedziałam, a więc zakładamy, że dawałaś średnio 10 zł miesięcznie. A ile dajesz do puchy w zborze? Śmiem się domyślać, że dużo więcej. I gdzie Cię bardziej zmanipulowali?
jej twarz nabrała wręcz wojennych barw. Pytam ją, na co się bardziej złościsz, na mnie że mam rację czy na siebie, że nie umiesz obalić moich słów, a co gorsze wiesz, że mam rację?

Ciekawe jak jutro przebiegnie nasza rozmowa? :D
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 27 Marzec, 2016, 21:45
Ciekawe jak jutro przebiegnie nasza rozmowa? :D

Pokaż jej to:

http://piotrandryszczak.pl/wspomnij-o-dobrowolnych-datkach.html

 8-)
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 29 Marzec, 2016, 11:59
Pokaż jej to:

http://piotrandryszczak.pl/wspomnij-o-dobrowolnych-datkach.html

 8-)

  Początkowo nic nie zapowiadało, że nasza rozmowa zejdzie na te tematy, jednak nie wytrzymała i zaczęła krytykować ŚW. Że to pogaństwo, bałwochwalstwo itd...
Mówię, że bardzo się jej dziwię, iż ona osoba kiedyś taka bardzo kościelna teraz jedzie po tym w co tak głęboko wierzyła. Ok, można mieć inne spojrzenie, inne wnioski, ale używając pewnych zwrotów jedzie się nie tylko po KK ale także po sobie samym. Kiedyś za kościół byś się dała pokroić, zostawiałaś chłopaka i biegłaś do kościoła na majowe, taka byłaś wierząca.
Skąd wiesz, że i teraz ci się nie odmieni? Że nie przyjdzie do ciebie ktoś, kto odkryje przed tobą nowe tematy, inne perspektywy i będziesz inaczej gadać. Do mnie niedawno przyszło dwóch panów  i zapraszali na spotkanie do Adwentystów. Niestety spotkanie było raczej dla osób palących, ale zażartowałam że dla nich gotowa bym była rzucić to palenie, choć nie palę. Na co jeden z panów odpowiedział, że jest stanu wolnego,  a więc tym bardziej mnie zaprasza. Podziękowałam za zaproszenie i sobie poszli.

Oczywiście jej nie grozi , ponieważ ona poznała prawdę. Hm...może i racja, ale z tymi zmianami to jak z przemocą. Kto raz uderzył, będzie miał ku temu ciągoty, tak samo i ze zmianą poglądów. Tylko krowa ich nie zmienia.
Zaczęła się rzucać, że przez lata KK ją wykorzystywał. Dawała na tacę, sprzątała za darmo kościół, prała itd itp...
Pytam...a teraz jak robisz to samo w swoim nowym domu bożym, ktoś ci płaci? I zawołałam ją aby pokazać jej tą stronę.
Początkowo zapierała się jak szczeniak którego uczy się chodzić na smyczy. Ale później zadzwonił telefon i musiałam odejść, a ona sama przeglądała stronę.
Na moje pytanie...i co ty na to? Odp...wyrwane z kontekstu.  Cóż, nic na siłę. Ale po jej wyjściu sprawdziłam historię, zajrzała też w inne miejsca.  ;D

Szkoda mi jej, złapali ją jak przechodziła ciężkie chwile z chorym dzieckiem. Uwierzyła w słowa...że niebawem wstanie z wózka i do niej przybiegnie. I jestem przekonana że wierzy w to dla dziecka, aby je widzieć zdrowe i pełne sił.
I jest mi jej czasem żal, bo co będzie za kilka lat jak obudzi się z tego letargu i zda sobie sprawę że to obiecanki cacanki a .......?
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tusia w 29 Marzec, 2016, 13:00
Na moje pytanie...i co ty na to? Odp...wyrwane z kontekstu.  Cóż, nic na siłę. Ale po jej wyjściu sprawdziłam historię, zajrzała też w inne miejsca.  ;D

W prosty sposób przyznała ci rację, tylko innymi słowami   8-)
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: TomBombadil w 29 Marzec, 2016, 17:39
Ta kobieta może nigdy nie dostrzec nagabywania o kasę,bo najprawdopodobnie jest bez męża w zborze.A naciski są głównie na głowy rodzin,szczególnie "na przywileju".Jeśli ma jeszcze chore dziecko,to spotyka się ze współczuciem. Jako neofitka ma romantyczne podejście do świadków.
Warto ostrzegać,ale bez brutalności.Oby nikt jej nie skrzywdził,pokój jej i jej domowi.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 29 Marzec, 2016, 19:13
Świadkiem zostałem na początku lat 90-tych. Dobrze pamiętam, że nie było takiego nagabywania o kasę, tak częstych rezolucji "po złotówce od głowy na..." jak to ma miejsce dzisiaj.   Książki wydawane były w twardej oprawie, tudzież kasety magnetofonowe i video (o wiele droższe w produkcji niż CD czy DVD), czasopisma wychodziły częściej i w większej objętości.  Dziś jest wszystkiego o 2/3 mniej i ciągle słyszy się nawoływanie do 'szczodrości'. 
Niewykluczone, że osoby nowo ochrzczone nie zdają sobie (jeszcze) z tego sprawy, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat zaszły tak duże zmiany.  To jest tzw. 'pierwsza miłość do prawdy'.  Niektórzy złośliwi nazywają to zachłyśnięciem.
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 29 Marzec, 2016, 20:04
Ta kobieta może nigdy nie dostrzec nagabywania o kasę,bo najprawdopodobnie jest bez męża w zborze.A naciski są głównie na głowy rodzin,szczególnie "na przywileju".Jeśli ma jeszcze chore dziecko,to spotyka się ze współczuciem. Jako neofitka ma romantyczne podejście do świadków.
Warto ostrzegać,ale bez brutalności.Oby nikt jej nie skrzywdził,pokój jej i jej domowi.

  Tak kobieta jest z mężem, razem ich zwerbowano. On mnie omija szerokim łukiem, ona sobie wzięła mnie na cel i z racji na dawne czasy postanowiła sprowadzić na ,,drogę prawdy". A ja odpłacam jej tym samym :D


Niewykluczone, że osoby nowo ochrzczone nie zdają sobie (jeszcze) z tego sprawy, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat zaszły tak duże zmiany.  To jest tzw. 'pierwsza miłość do prawdy'.  Niektórzy złośliwi nazywają to zachłyśnięciem.

 To jak z zakochaniem...w pierwszej fazie nie widzi się żadnych wad, nic nie przeszkadza , wszystko jest cacy . :D
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 29 Marzec, 2016, 20:22
  Tak kobieta jest z mężem, razem ich zwerbowano. On mnie omija szerokim łukiem, ona sobie wzięła mnie na cel i z racji na dawne czasy postanowiła sprowadzić na ,,drogę prawdy". A ja odpłacam jej tym samym :D
Uuuu...to kicha. Jak ona jest śJ jeszcze "na gwarancji" ;D czyli "nówka siostrzyczka" z ostatniego kąpania. To mizernie widzę Twoje sukcesy w wybudzaniu. Nawet jak coś jej zaświta, to mąż jako jej głowa, pan i władca (w/g WTS-u), skutecznie jej to wyperswaduje. Tym bardziej, jak pisałaś że omija Cię kołem, to chyba fanatyk, albo strasznie przejęty rolą. :o
Tytuł: Odp: Strażnica do studium - LIPIEC 2016
Wiadomość wysłana przez: Tazła w 30 Marzec, 2016, 20:11
Uuuu...to kicha. Jak ona jest śJ jeszcze "na gwarancji" ;D czyli "nówka siostrzyczka" z ostatniego kąpania. To mizernie widzę Twoje sukcesy w wybudzaniu. Nawet jak coś jej zaświta, to mąż jako jej głowa, pan i władca (w/g WTS-u), skutecznie jej to wyperswaduje. Tym bardziej, jak pisałaś że omija Cię kołem, to chyba fanatyk, albo strasznie przejęty rolą. :o

  Wiesz... ja nie mam celu ją wybudzać, ale przychodzi i kozaczy co to ona nie wie, jakie ma cudowne wyznanie, zwyczajnie się prosi o pstryczka w nos. A czy to jakoś zaowocuje? Na chwilę obecną marne szanse, tak ona jak i mąż są zachłyśnięci organizacją.

Kiedyś mi otwarcie powiedziała, że jej mąż nie jest zadowolony jak się ze mną spotyka i nazywa mnie szatańską dziewuchą. Pytam się kto ich nauczył takich pięknych zwrotów i określeń? Takiej pogardy i wręcz poczucia wyższości.

Był czas , że ów mąż udawał że mnie nie zna i pech chciał, że się spotkaliśmy a on nie miał gdzie uciec. A więc w pośpiechu podniósł maskę i zaczął coś grzebać przy samochodzie. Podeszłam chwyciłam za klapę i mówię do niego....gdybym była szatańską dziewuchą to bym ci tą maskę spuściła na łeb jeszcze przytrzymała aby ci się facjata podsmażyła na silniku. A że jestem dobrym bliźnim to ci ją przytrzymam, bo wieje strasznie i może dojść do nieszczęścia.  ;D

Od tamtej pory mówi mi dzień dobry , ale unika mojego wzroku. Nie wiem kogo się boi...mnie , tego szatana czy jeszcze kogoś...? :D