Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: gangas w 11 Marzec, 2016, 23:45
-
Bardzo mi miło zagościć na tym forum. Czytam od kilku miesięcy i ostatecznie wątek poprostuja skłonił mnie do zalogowania się tutaj. Nie mam specjalnie tajemnic bo jestem ex ale takie osoby jak gentras tomek i wiele wiele innych po prostu mówią jakby moimi ustami. Totalny szacun dla gedeona, tadeusza, piotra, WTS-a to jego podawane dokumenty były dla mnie otwarciem oczu.
Przepraszam jeśli kogoś pominąłem.
Ze swojej strony opiszę wiele spraw ( jeśli będzie trzeba) a zaznaczę tylko, że byłem w zborze pierwszym po naszych politycznych przemianach, czyli jeszcze przed Nadarzynem. Trwało to krótko ( mówię o umiejscowieniu tzw. biura głównego )ale tak chyba było.
Pozdrawiam i na pewno będę się czuł dobrze Pa pa rara
-
Hej Gangas :)
Powitać :) zaintrygowalo mnie to co napisałeś, ze byleś pierwszym jeszcze przed Nadarzynem :) ciekawa jestem Twoich postów :)
Powodzenia :)
-
Fajnie,ze jesteś z nami. :) Miłego pobytu.
-
Witaj oficjalnie, obecny z nami duchem od kilku miesięcy :)
Czekamy na zmaterializowanie Twojej wiedzy, Twoich odczuć i emocji ;D
-
Witaj Gangas.
Pewnie zmartwychwstałeś, bo zdaje się zmarłeś w 1994 r. :)
*** w94 1.12 s. 31 ‛Jego uczynki idą za nim’ ***
WE CZWARTEK 28 lipca 1994 roku o godzinie 8.50 zakończył swój ziemski bieg George D. Gangas. Miał 98 lat. Należał do namaszczonych chrześcijan, a od 15 października 1971 roku był członkiem Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy
Miło, że zawitałeś w nasze niskie progi. ;)
-
Witaj, dziel się swoja wiedzą, i korzystaj z wiedzy innych. :)
-
Witaj gangas!
Cieszę się, że zdecydowałeś się zarejestrować.
Ze swojej strony opiszę wiele spraw ( jeśli będzie trzeba) a zaznaczę tylko, że byłem w zborze pierwszym po naszych politycznych przemianach, czyli jeszcze przed Nadarzynem. Trwało to krótko ( mówię o umiejscowieniu tzw. biura głównego )ale tak chyba było.
Trzymam Cię za słowo. Ja już nie mogę doczekać się twoich komentarzy i historii.
-
Witam.
Skleciłem mały referacik pt; tak ogólnie o mnie. Siedziałem siedziałem na raty pisałem a na koniec nacisnąłem PODGLAD i tyle go widziałem. Może coś nie tak zrobiłem ale wyskoczyło, brak tematu i nie wiem gdzie to wszystko jest. W dodatku nie dokończone. Gdyby gdzieś się pojawiło to dokończe a jak nie to od nowa niestety
Sorka Gerontas, że przekręciłem nicka.
-
Skleciłem mały referacik pt; tak ogólnie o mnie. Siedziałem siedziałem na raty pisałem a na koniec nacisnąłem PODGLAD i tyle go widziałem. Może coś nie tak zrobiłem ale wyskoczyło, brak tematu i nie wiem gdzie to wszystko jest.
Też mi się to kilka razy zdarzyło. Dlatego znam twój ból z tym związany. Mi wtedy ciśnienie skoczyło na 200. Dlatego kiedy piszę dłuższe wypociny lub coś ważnego, to żeby tego nie stracić przez takie sytuacje, piszę je w notatniku lub jakimś innym edytorze a jak jestem gotowy to wklejam.
Sorka Gerontas, że przekręciłem nicka.
Nie ma sprawy. Taki sobie nick wymyśliłem, że z początku miałem problemy z zalogowaniem, bo ciągle zapominałem jaki to nick. ;D ;D ;D
-
Czyli rozumieć się ma, że pisanie wcięło na amen. I nie pojawi się w jakimkolwiek innym wątku? Jeżeli tak to muszę od nowa a może to i dobrze, bo trochę za bardzo się rozpisałem. Nie rozpasałem. A swoją drogą czy wg. nowego światła można być wykluczony za rozpisanie? pozdr.
-
Czyli rozumieć się ma, że pisanie wcięło na amen. I nie pojawi się w jakimkolwiek innym wątku? Jeżeli tak to muszę od nowa a może to i dobrze, bo trochę za bardzo się rozpisałem. Nie rozpasałem. A swoją drogą czy wg. nowego światła można być wykluczony za rozpisanie? pozdr.
Dokładnie tak, wcieło ;). Każdy post jest naliczany i liczba ich jest pod awatarem. Jak by został opublikowany, to byłby widoczny. Dodatkowo w profilu masz opcję podglądu swoich wiadomości. :)
-
Ze swojej strony opiszę wiele spraw ( jeśli będzie trzeba) a zaznaczę tylko, że byłem w zborze pierwszym po naszych politycznych przemianach, czyli jeszcze przed Nadarzynem. Trwało to krótko ( mówię o umiejscowieniu tzw. biura głównego )ale tak chyba było.
Pozdrawiam i na pewno będę się czuł dobrze Pa pa rara
Pierwszym, to znaczy......? Bo nie bardzo wiem o co chodzi.
-
Pierwszym, funkcjonującym przy tzw. "generalicji" przed Nadarzynem, czyli ówczesnym biurze głównym zaraz po rejestracji SJ w Polsce jako związek wyznaniowy.
-
No proszę. Zaczyna się dziać u nas coraz ciekawiej. Ja także nie mogę się doczekać Twoich opowieści. Pisz zatem dla naszego pouczenia, byśmy pociechę mieli ;)
-
Trochę niezgrabnie to wyszło z tym opisem. Mianowicie w zborze byłem długo, bo niestety od dzieciństwa do 26 roku życia. Znam wiele spraw od podszewki ale zaznaczam, że nie mam zamiaru atakować organizacji personalnie, to często naprawdę szczerzy ludzie - niestety zaprogramowani jak cyborgi.
Długo nie miałem do czynienia ze śJ do czasu jak wszedłem na jw.org i obejrzałem tą żebraninę majową w wykonaniu tego komika z CK. Możecie wierzyć albo nie ale mimo długiej absencji z organizacją koparka mi opadła. I pomyślałem sobie, że przecież w zborze zawsze wyśmiewano księży że to na dach na kościele zbierają a to na siano do stajenki a tu oglądam 40 min. i tylko datki i datki. Ale nic to, potem oglądam przesłuchanie następnego namaszczonego w Australii i nie wierze. I tak po kolei jak niektórzy piszą czyli kryzys sumienia, poszczególne nauki, przekład NW, 1914 to już dawno było wiadome, gog z magog itd. Do tego naprawdę starałem się uczciwie sprawdzać informacje a tu patrzcie wszystko się zgadza.
Pewnie opiszę swoją historię ale może w dziale "nasze historie" na razie pozdrawiam wszystkich. pa pa rara.
-
Nie mam specjalnie tajemnic bo jestem ex ale takie osoby jak gentras tomek i wiele wiele innych po prostu mówią jakby moimi ustami. Totalny szacun dla gedeona, tadeusza, piotra, WTS-a to jego podawane dokumenty były dla mnie otwarciem oczu.
Przepraszam jeśli kogoś pominąłem.
Cześć gangas
Pominąłeś Roszadę :)
Dziękuję za wyróżnienie, choć ŚJ nigdy nie byłem, ba... nawet w rodzinie bliższej czy dalszej nie miałem wyznawców TS ;)
-
Tak biję się w piersi i przepraszam ROSZADĘ za pominięcie i może jeszcze wielu uczestników. Czekam na owocne rozmowy pa pa rara.
-
Tak biję się w piersi i przepraszam ROSZADĘ za pominięcie i może jeszcze wielu uczestników. Czekam na owocne rozmowy pa pa rara.
Nie ma za co przepraszać, a Tomek wyrwał się jak Filip z konopi. :-\
Ja też czasem przegapię i kogoś nowego nie przywitam, co nie oznacza, że go później nie zauważę. :)
-
z konopi. :-\
Od razu z konopi
-
Tomek wyrwał się jak Filip z konopi. :-\
Od razu z konopi
Dobrze, że wyrwał, a nie wypalił na przykład... ;D
-
oto słowo na niedziele albo i poniedziałek
I ujrzeli wielbłądy po dwakroć. Ruszyli Midianici do Ram Gillead w Kadesz Bilgemad do domu Gaszbil Betuela, który dał Balszazarowi masła a Raszamonowi kołek. I zarżnęli kozła na ofiarę a mięso włożyli do naczyń. I poczęli jeść guźce,przepiórki i kozy a nad wszystkim unosiła się miła woń. A ci którzy nie jedli zostali ukamienowani kamieniami ( 1 Lamuelka 11: 19-22) Pa pa rara
-
?
-
Gerontas nie przejmuj się to tak na rozluźnienie, Na poważnie to piszemy w tygodniu